dostają pracę, bo czasami od sukcesu nie dzielą nas umiejętności, a ilość prób :D
- 1
- 2

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697

- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:8 minut
- Postów:8399
Ja to widzę w prosty sposób:
-
ucz się programowania, technologii, frameworków etc.
czego masz się uczyć? warto zrobić research chociażby ofert pracy -
wysyłaj CV (Nieśmiały, możesz zacząć od tego punktu, bo już coś tam umiesz)
-
jeśli jest odpowiedź to idź na rozmowę o pracę, na którą cię zaprosili. Jeśli nie ma odpowiedzi na CV to wróć do punktu 1.
-
jeśli jednak chodzisz na rozmowy o pracę przez jakiś czas, i po żadnej z nich nie chcą cię przyjąć, to wróć do punktu 1.
(uwaga na marginesie: podczas każdej, nawet nieudanej rozmowy należy zebrać jakiś feedback, czemu cię nie zatrudnili, co warto żebyś umiał itp.) -
jeśli cię przyjmą, to już pracujesz, hurra, wygrałeś (no chyba, że nie przejdziesz okresu próbnego, wtedy wróć do punktu 1)
tu też - podczas pracy należy zbierać feedback od swoich przełożonych i kolegów -
opcjonalnie: jednak jeśli już pracujesz przez jakiś czas z jakichś powodów jesteś niezadowolony ze swojej kariery (niska pensja w firmie, nudne taski etc.), to znowu wróć do punktu 1. i przechodź całą iterację od nowa, ale już poziom wyżej, np. licytując wyższe stawki czy aplikując na stanowiska wyższe, bardziej odpowiedzialne (np. z juniora na regulara, albo z regulara na seniora).
A mam wrażenie, Nieśmiały, że zatrzymałeś się na punkcie 1. i 2. zastanawiasz się czy jesteś wystarczająco dobry żeby przejść do punktu 3.
Nie to, że nie dostaję pracy bo jestem słaby, po prostu gdy mnie zapraszają na rozmowę to rezygnuję bo uważam, że jestem zbyt słaby mimo, że nawet nikt nie może tego zweryfikować..
nie rozumiesz więc, że kariera programisty ma przebieg iteracyjny. Nauka -> próba -> i albo przejście na kolejny szczebelek, albo zebranie feedbacku i przejście pętli od nowa. To nie jest tak, że się naumiesz "wystarczająco" i potem cię zatrudnią.
Jednak z każdą przejściem pętli umiesz więcej. Czyli: umiesz coraz więcej rzeczy z programowania, ale także np. jesteś coraz bardziej pewny swoich umiejętności (co się przydaje na rozmowach rekrutacyjnych). Jeśli byś tylko uczył się cały czas programowania, to praktycznie nie idziesz dalej. Bo nie dostaniesz za to kasy, plus twoje wewnętrzne wątpliwości cię zjedzą, bo cały czas nie będziesz wiedział czy jesteś dobry.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i te dla mnie dobre i złe :P podbudowaliście mnie, uwierzyłem w siebie i byłem już na swojej pierwszej rozmowie, w sumie powiem wam, że dobrze mi poszło, jednak taki zły nie jestem :) Najgorszy w tym wszystkim był chyba stres przed samą rozmową, a jak już wszedłem to jakoś mnie to puściło bo uwierzyłem w siebie i wystarczyło być sobą :) Mam nadzieję, że dostanę tę pracę bo odnoszę wrażenie, że naprawdę spoko mi poszło i nie odrzucą mnie dlatego, że był dzisiaj upał heh
Wiadomo, mam mieć, o ile dostanę tę pracę, umowę niestety zlecenie i raczej bez możliwości zmiany później na umowę o pracę. Czy to jest standard aktualnie? Że jest dla kogoś bez doświadczenia, umowa zlecenie? Zawsze mogę popracować 3 miesiące i będzie jakieś doświadczenie, a potem się zastanawiać co dalej, jak myślicie?


- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:10 minut
- Lokalizacja:Łódź
- Postów:1402
Juz tutaj padło to kilka razy - po prostu musisz zacząć robić projekty - należało to zacząć juz na studiach - zawsze łatwiej w jakiejś nieformalnej grupie. Nawet dla zabawy - stworzyć jakieś demo scenowe, albo napisać jakiś mniej lub bardziej użyteczny program coś robiący, z którego mogą skorzystać inni. Na takie rzeczy czas jest właśnie podczas studiów, robiąc takie rzeczy najwięcej się uczysz, dodatkowo mozesz miec jakies gratyfikacje no i portfolio, którym możesz się pochwalić.
- 1
- 2
czysteskarpety