Kariera w świecie

Kariera w świecie
0

Jakie państwo(miasto) jest waszym zdaniem najlepsze pod względem możliwości rozwoju w IT oraz komfortu życia?

Chdzk
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Lokalizacja:Poznań
0

Watykan.
A tak powaznie to IMHO USA, UK. W dokladnie takiej kolejnosci.

1

Dubaj? Zarobki wyższe niż w EU, inne prawo podatkowe i enklawa dla expatów.

Chdzk
W Dubaju to na razie jest enklawa dla modelek ;)
niezdecydowany
niezdecydowany
w Dubaju nie ma ofert dla programistów - tam się takich rzeczy nie robi. Tam praca jako kelner, etc. Prostytutki.. ph.. znaczy właśnie modeli też dobrze zarabiają :D
Darck
w Dubaju jest praca dla porgramistów, ale pensje niskie, bo mają hindusów na pęczki
CZ
Ale w Dubaju też konkretne technologie. O c++ to możesz sobie pomarzyć
doktorko
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Lokalizacja:Gallifrey
  • Postów:44
0

Dla zakochanych w Azji - Singapur - bo wszędzie blisko :P
A był swego czasu ciekawy wątek na 4p, założony przez osobę, która tam żyje i pracuje.


Clara: How can you and the Doctor be friends?
Missy: Why shouldn't we be?
Clara: You spend all of your time fighting.
Missy: Exactly.
0

miasto aniolow :)

Tattva
  • Rejestracja:około 18 lat
  • Ostatnio:2 dni
3

Ostatnio wpadło mi w oko :

user image

Tylko mieszkania chyba kosmicznie drogie.

edytowany 1x, ostatnio: Tattva
LA
  • Rejestracja:około 10 lat
  • Ostatnio:prawie 9 lat
  • Lokalizacja:Biłgoraj
  • Postów:54
0

IMHO to Indie, względnie Pakistan ;p
A tak na serio, to jak wyżej + słyszałem, że w Monako nie ma żadnych ustanowionych podatków, więc jak ktoś chce założyć własny interes, to radziłbym zdobycie obywatelstwa Monako.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pozdro, Lauro.
caer
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:10 miesięcy
  • Postów:465
0

Rozważyłbym Dubaj. Znaleźć pracę pewnie nie jest łatwo, ale kosmiczne zarobki, bardzo niskie ceny i brak podatków to naprawdę wyjątkowe połączenie.

Zobacz pozostałe 3 komentarze
caer
Pomijając już że nie oglądam TV, Dubaj to nie Arabia Saudyjska czy Iran. To miasto utrzymuje się praktycznie tylko dzięki imigrantom i zagranicznym przedsiębiorcom. Pewnie że prawo jest ostrzejsze, ale nie przesadzajmy.
Darck
jak wyżej napisałem od programowania mają tam hindusów na pęczki, przez to pensje niskie
caer
Módlmy się, by dzień w którym Hindusi nauczą się dobrze programować nigdy nie nadszedł.
Darck
@caer: oczywiście, że umieją, tylko średnią są gorsi niż Polacy, bo u nich praca programisty to bogactwo i dużo częściej zabierają się za to ludzie którzy nie mają pojęcia i odpowiedniej sprawności umysłowej. Jednak jest ich tylu, że prawidłowa weryfikacja pozwala na znalezienie dowolnej ilości dobrych programistów z Indii.
gk1982
Nie można robić skrętów z kartek Koranu.
0

Skąd w indiach komputery? xD

Tgc
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:157
8
Gracz napisał(a):

Skąd w indiach komputery? xD

Wylawiaja je z Gangesu i programuja w Javie.

edytowany 1x, ostatnio: Tgc
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
0

Subiektywnie - duze centra finansowe w APAC takie jak Tokio, Hong Kong, Sydney, Szanghaj, Shenzhen, Seul, Singapur

Darck
  • Rejestracja:około 22 lata
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Monachium
  • Postów:848
0

Szanghaj, Shenzhen

  • zatrute powietrze i azjatycka mentalność

Tokio

Sydney

  • jak opisywał jeden Polak na youtubie mniejsze zarobki niż w Londynie i mniej ofert pracy niż w Anglii, czy Polsce. Jednak pewnie może to być dobre miejsce do życia.
    Co do Seulu mam za mało informacji, ale pewnie też trudno byłoby się przyzwyczaić do azjatyckiej kultury, zaś Singapur jest bardziej międzynarodowy, więc być może najlepsze miejsce do pracy w APAC
FE
Porównywanie ilości ofert jest bez sensu, w Australii żyje trochę ponad 20 milionów ludzi.
Darck
@archu: tylko, że ofert jest też mniej niż w Polsce, a chyba ważniejsze jest jakiej wielkości jest miasto, a nie kraj.
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
1

Azja nie jest dla osob ktore posiadaja uprzedzenia wzgledem niej i jej mieszkancow.
Z pewnoscia powietrze np. w Krakowie tez bywa ciezkie do zniesienia, nie wydaje mi sie to jednak powodem dla ktorego KRK mialby przestac byc jednym z lepszych lokalizacji dla specjalistow na polskim rynku pracy.
Kultura nadgodzin - nie do konca, choc pewnie zalezy od firmy, ale latami wychodzac po 8-9h nie zdarzylo mi sie uslyszec uwagi na ten temat.
Nieufnosc - bzdura, na pewno ludzie bardziej otwarci niz np. w PL, problemem jest bariera jezykowa.
Singapur z wymienionych przeze mnie jest najgorszym miejscem (ale wciaz dobrym) pracy dla specjalistow.

Zakladam ze ktos kto decyduje sie na wyjazd na drugi koniec swiata nie celuje w 'mnogosc ofert' czy 'przecietne zarobki' wiec nie wydaje mi sie to zbyt dobrym kryterium oceny lokalizacji.
Polecam nie sluchac opinii ludzi ktorzy dana lokalizacje znaja z newsow-zapychaczy na portalach, turystow czy tych, ktorzy byli pare dni na delegacji i goraco polecaja/odradzaja dane miejsce.

Darck
  • Rejestracja:około 22 lata
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Monachium
  • Postów:848
2

Wymieniony Shanghai, mimo że nad morzem, to ma gorsze powietrze niż Kraków (wodę zresztą też). I być może Kraków dalej przyciąga ludzi i jest jednym z najlepszych miast w Polsce do rozwoju kariery, to już na pewno nie pod względem komfortu życia. Bo przecież życie z chorobami dróg oddechowych komfortowe nie będzie. Problem jest z tym jak ludzie odczuwają prawdopodobieństwo. Choroba każdego nie trafi i przez to będzie rozdźwięk między tymi, którzy uważać będą, że w Krakowie jest OK, a mniejszością która zachoruje. Tylko, że statystyki nie kłamią.
http://www.numbeo.com/pollution/compare_cities.jsp?country1=Poland&country2=China&city1=Krakow+%28Cracow%29&city2=Shanghai

Co do nadgodzin, też słyszałem, że obcokrajowców tak się nie czepiają. Jednak już twoi Japońscy koledzy pewnie są w pracy do późna. Co do mentalności Japończyków to prawda, że znam tylko z opowieści znajomych, którzy tam krótki czas spędzili, ale mówili że to praktycznie kosmici dla nas.

Najpierw mówisz, że jakość powietrza jest nieważna, a potem, że mnogość ofert pracy i wysokość zarobków też. Co jest w takim razie ważne wg ciebie?

Dlaczego Singapur jest najgorszym z wymienionych miast?

edytowany 1x, ostatnio: Darck
LA
Drugi w Krakowie też znajdziesz, ale chyba chodziło Ci o drogi ;p
LA
Jak o takie drogi chodzi, to u nas łatwo, z jezdnymi gorzej. Niby taka tolerancja u nas i w ogóle nowoczesność, a asfaltu u nas na lekarstwo.
AD
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:481
1

Warto brać jednak pod uwagę także inne czynniki jak okoliczne tereny, krajobraz, bliskość gór - dla mnie to są ogromne plusy i chciałbym kiedyś pracować w takim miejscu jak chociażby Jelenia Góra. Z tym, że obecnie w JG jest chyba tylko jedna firma z ofertą dla programistów, więc to mówi samo za siebie, ale może w przyszłości będzie lepiej.

Wiecie może jak jest w Szwajcarii, Norwegii? Może jeszcze dalej jak Nowa Zelandia albo Australia.

Często polecanym krajem są Niemcy i rynek IT jest też tam chyba na bardzo wysokim poziomie, no ale trzeba znać niemiecki.

Poza tym w dzisiejszych czasach jednak sporo ludzi pracuje zdalnie. Wtedy można chyba mieszkać już kompletnie gdzie nam się tylko podoba - byle tylko były odpowiednie warunki do pracy i dostęp do internetu.

somekind
Co tam Jelenia Góra, lepiej w Ustrzykach. ;)
RB
@adhed - pozostaje jeszcze praca zdalna :) pracowałem w tej jednej firmie w JG. potem krótki epizod we Wro a teraz zdalnie z JG dla zachodu. Jednak również wraz z kolegami mamy nadzieje, że miejscowy rynek się rozwinie bo sama lokalizacja na prawdę ma wiele do zaoferowania.
AD
@somekind - mi niekoniecznie zależy na takim wielkim spokoju jak w Bieszczadach, tylko na tym co góry oferują. JG to fantastyczne miejsce jak ktoś uprawia kolarstwo, bo to kotlina i góry są dookoła. Dużo fajnych imprez, zawodów, świetne miejsca do jazdy, a w zimie można skoczyć na narty zjazdowe albo biegówki w Jakuszycach, także full wypas jak dla mnie. @RoyalBandit - to trzymam kciuki, jak już złapię doświadczenie w zawodzie, to może coś nowego w JG powstanie w tej branży :-)
Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
2

@adhed mam 3 km w prostej linii do podnóża http://pl.wikipedia.org/wiki/Jura_(góry) a ~godzinę samochodem do http://pl.wikipedia.org/wiki/Chamonix-Mont-Blanc ;) Minusy takie że drogo i że jak się jest niezmotoryzowanym to jest ciężko bo komunikacja publiczna jest taka-sobie (tzn jakby mieszkać gdzieś w centrum Genewy to ok, ale na obrzeżach słabo).


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
Darck
  • Rejestracja:około 22 lata
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Monachium
  • Postów:848
3

@adhed: ja widzę góry z okna w pracy w Monachium (gdy widoczność dobra, czyli np. dzisiaj). Pociąg jedzie 1h 22m i wycieczki weekendowe są tanie, bo bilet dla 2 osób na cały dzień tylko 32 eur kosztuje. Jednak jeśli piszesz z Wrocławia, który też nie jest bardzo daleko od gór, to pewnie byłoby to dla ciebie za daleko. Jeśli chcesz mieć góry w zasięgu roweru, to tak jak napisałeś Szwajcaria, może Japonia, ale też Austria. Jeśli masz doświadczenie w programowaniu nie trzeba mówić po niemiecku żeby dostać pracę. Jeśli mniejsze zarobki by nie przeszkadzały, to możesz rozważyć np. Innsbruck - małe miasteczko, góry z 3 stron, ale zarobki podobne bardziej do tych we Wrocławiu niż w Monachium. No i oczywiście jest też USA i np. Seattle, które w rankingach występuje jako najlepsze miasto do pracy w IT i góry, morze ma w około.

edytowany 1x, ostatnio: Darck
PerlMonk
Skoro już wątek został odkopany, to Innsbruck - fajne miasto dopóki nie przyjadą tłumy na mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym (w Seefeld co prawda, ale w Innsbruck jest skocznia K 120). Turnieju Czterech Skoczni nie bałbym się aż tak ;)
p_agon
<3 piekne widoki sa z tej skoczni. No i A13 kierunek Wlochy <3
PerlMonk
Te widoki to sygnał, żeby skoczek nie lądował za daleko, bo jeszcze tam zostanie ;)
AD
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:481
0

Dzięki za informacje. Jest dużo fajnych miejsc, gdzie można pracować jako programista, a i dochodzi praca zdalna. Ja póki co dopiero rozglądam się za pierwszymi praktykami, więc jeszcze trochę czasu minie zanim będę szukał, jeśli w ogóle będę, pracy za granicą.

Wrocław to bardzo fajna lokalizacja i samo miasto też mi się podoba i jak najbardziej będę mógł tutaj pracować. W góry, nie licząc Ślęży, będzie to 1,5h jazdy autem. Jednak to jest opcja na weekendy, a to nie to samo, co wyjazd po pracy na górską rundę na rowerze :-) W Jeleniej wszystko masz pod nosem, tak jak i w tych miejscach o których piszecie.

katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
1
Darck napisał(a):

Szanghaj, Shenzhen

  • zatrute powietrze i azjatycka mentalność

Tokio

Sydney

  • jak opisywał jeden Polak na youtubie mniejsze zarobki niż w Londynie i mniej ofert pracy niż w Anglii, czy Polsce. Jednak pewnie może to być dobre miejsce do życia.
    Co do Seulu mam za mało informacji, ale pewnie też trudno byłoby się przyzwyczaić do azjatyckiej kultury, zaś Singapur jest bardziej międzynarodowy, więc być może najlepsze miejsce do pracy w APAC

szczerze troche nie rozumiem twojego podejscia. bazujac na moim doswiadczeniu polecam rozwazenie mniej popularnych kierunkow a ty w odpowiedzi podajesz naciagane wady tych miejsc. polecam zaznajomienie sie z tematem przed wypowiadaniem sie, gdyz moze to byc szkodliwe dla kogos kto powaznie o tym mysli.

Darck napisał(a):

Wymieniony Shanghai, mimo że nad morzem, to ma gorsze powietrze niż Kraków (wodę zresztą też). I być może Kraków dalej przyciąga ludzi i jest jednym z najlepszych miast w Polsce do rozwoju kariery, to już na pewno nie pod względem komfortu życia. Bo przecież życie z chorobami dróg oddechowych komfortowe nie będzie. Problem jest z tym jak ludzie odczuwają prawdopodobieństwo. Choroba każdego nie trafi i przez to będzie rozdźwięk między tymi, którzy uważać będą, że w Krakowie jest OK, a mniejszością która zachoruje. Tylko, że statystyki nie kłamią.
http://www.numbeo.com/pollution/compare_cities.jsp?country1=Poland&country2=China&city1=Krakow+%28Cracow%29&city2=Shanghai

Bylam w tym roku w krakowie w okresie grzewczym i w shenzhen zaraz przed chinskim nowym rokiem (gdy fabryki pracowaly na fulla produkujac szajs na uroczystosci). Naprawne ciezko bylo zauwazyc/wyczuc roznice, syf i tu i tu.
Mi to nie przeszkadza, w dzien siede w biurze, wieczorem w mieszkaniu, w weekendy poza miastem.

Darck napisał(a):

Co do nadgodzin, też słyszałem, że obcokrajowców tak się nie czepiają. Jednak już twoi Japońscy koledzy pewnie są w pracy do późna. Co do mentalności Japończyków to prawda, że znam tylko z opowieści znajomych, którzy tam krótki czas spędzili, ale mówili że to praktycznie kosmici dla nas.

zakladam ze uzytkownicy forum sa obcokrajowcami wiec nie ma sie co martwic :) wielu kolegow siedzi w pracy do pozna co jednak wcale nie oznacza ze ktos ich zmusza lub tak strasznie pracuja. po prostu ich wybor.
?
ciekawi mnie co rozumiesz przez 'azjatycka mentalnosc' i co w niej takiego gorszego od np angielskiej, amerykanskiej czy polskiej?

Darck napisał(a):

Najpierw mówisz, że jakość powietrza jest nieważna, a potem, że mnogość ofert pracy i wysokość zarobków też.

nie pisalam ze jakosc powietrza jest niewazna.
to co mialam na mysli przez przecietna wysokosc zarobkow i mnogosc ofert pracy to fakt ze (wbrew temu co sugerujesz mowiac o powietrzu) statystyki nie sa zbyt miarodajne. Emigrujac wybiera sie konkretne oferty i wysokie zarobki, inaczej nie ma to sensu.

Darck napisał(a):

Dlaczego Singapur jest najgorszym z wymienionych miast?

W porownaniu do reszty jest najzwyczajniej nudny.

Darck napisał(a):

Co jest w takim razie ważne wg ciebie?

to polece punktami - znow zaznaczam, subiektywnie:

  1. dynamicznie rozwijajace sie rynki
  2. wysokie zarobki dla dobrych dev bardzo wykraczajace powyzej sredniej
  3. tu jestem specjalista z zachodu a nie specjalista ze wschodu jak np w zachodniej europie :)
  4. serdeczni, kontaktowi, niezawistni, uczciwi ludzie
  5. swietne jedzenie
  6. roznorodnosc (np w HK w ciaguj jednego dnia mozesz byc nad morzem, w gorach, wielkiej galerii handlowej i zacisznej wiosce)
  7. szeroko pojeta egzotyka, kazdego dnia cos ciekawego
  8. automatyzacja, jakosc, dostepnosc wszystkiego
  9. bezpieczenstwo
    dlugo by wymieniac :)
edytowany 1x, ostatnio: katelx
MA
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Postów:217
0
katelx napisał(a):

Subiektywnie - duze centra finansowe w APAC takie jak Tokio, Hong Kong, Sydney, Szanghaj, Shenzhen, Seul, Singapur

katelx napisał(a):

Singapur z wymienionych przeze mnie jest najgorszym miejscem (ale wciaz dobrym) pracy dla specjalistow.

@katelx Nie wiem czy po 6 latach jeszcze jesteś aktywna na forum? :)
Co miałaś na myśli uznając Singapur za najgorsze z wymienionych miejsc?
Poza tym, może mogłabyś napisać jakieś porównanie tych miejsc, co wymieniłaś?
Gdzie da się przeżyć bez angielskiego, jest w miarę łatwo o wizę i stosunek zarobków do kosztów życia jest korzystny?
Sytuację z COVID może pomińmy, kiedyś się skończy.

PS. I gdybyś mogła napisać jak to wygląda z perspektywy solidnego, ale "zwykłego" programisty, nie żadnego speca od HFT itd. :)

edytowany 1x, ostatnio: macok
P5
Nie wiem czy po 6 latach jeszcze jesteś aktywna na forum? :) jesteś tu 8 lat więc chyba wiesz że pod zdjęciem profilowym masz takie pole jak "Ostatnio", które pokazuje kiedy ostatnio użytkownik był aktywny :P
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
8

Co miałaś na myśli uznając Singapur za najgorsze z wymienionych miejsc?

juz pisalam - mozna tam umrzec z nudow

Poza tym, może mogłabyś napisać jakieś porównanie tych miejsc, co wymieniłaś?

porownanie w jakim sensie? nie sadze zebym byla w stanie opisac wszystkie roznice w rozsadnym czasie.

o hk napisalam troche na mikroblogu, uwazam ze na ta chwile to najlepsze miejsce do zycia.
do tokio wroce jak moje dzieci skoncza secondary school (w miedzyczasie chce sie tez douczyc na N3).
reszta miejsc tez jest godna polecenia, ale jest to bardzo subiektywne i zalezne od etapu w zyciu.

pare obserwacji z zycia ktore mogly umknac blogerom podrozniczym:

tokio: japonczycy sa generalnie normalni, wbrew pozorom kolegowanie sie z nimi jest duzo latwiejsze niz innymi expatami ktorzy scigaja sie w byciu "znawca/fascynatem japonii" co uniemozliwia normalna interakcje
hongkong: najbardziej rasistowski kraj na swiecie, przecietny hkger nienawidzi kazdego o ciemniejszym lub jasniejszym kolorze skory od niego (to kryterium nie dotyczy mainland chinese, oni sa znienawidzeni niezaleznie od koloru)
sydney: wszedzie daleko, co moze byc zaleta ale czesciej wada
szanghaj: biala twarz nie oznacza latwej kariery, wprost przeciwnie.
shenzhen: j/w ale przynajmniej jest tanio
seul: cos jak doinformatyzowana polska, kompleksy wzgledem lepiej rozwinietego sasiada, ulubione jedzenie to kapusta z tlustym miechem, chlanie byle czego, byle gdzie i byle kiedy, w robocie tak zeby szef widzial ze pracujesz a ty tak naprawde udajesz ;)
singapur: przenies londyn na rownik, doloz wiecej hindusow do zespolu, odejmij radosc z zycia i voila, jestes w singapurze ;)

Gdzie da się przeżyć bez angielskiego, jest w miarę łatwo o wizę i stosunek zarobków do kosztów życia jest korzystny?

nie da sie przezyc bez komunikatywnego angielskiego w zadnym z tych miejsc.
jak przejdziesz rozmowe kwalifikacyjna to "zalatwianie wizy" == "dostarczenie skanow dokumentow i wypelnienie paru latwych formularzy".
w kazdym z tych miejsc zarowno zarobki jak i koszty zycia sa wysokie.
nie wydaje mi sie zeby azja byla najlepszym miejscem do dorobienia sie worka pieniedzy i powrotu do polski na bialym koniu ;) no ale moge sie mylic, powrotu do ojczyzny nie planuje i nie myslalam nigdy o zarobkach w tych kategoriach.

PS. I gdybyś mogła napisać jak to wygląda z perspektywy solidnego, ale "zwykłego" programisty, nie żadnego speca od HFT itd. :)

nie wiem co konkretnie mamy tu na mysli mowiac 'zwyklego'. rozni ludzie sa potrzebni, ale raczej oczywiste ze trzeba byc powyzej "sredniej" zeby byc preferowanym bardziej niz lokalsi. zarobki dla "rockstars" sa gorsze niz na zachodzie. zarobki dla sredniakow sa bardzo zle w stosunku do innych zawodow. zapomnij o patologiach w stylu sezonowy klepacz cmsa dostajesz 10x stawke ekspedientki w sklepie :)

edytowany 1x, ostatnio: katelx
Zobacz pozostałe 26 komentarzy
katelx
@LukeJL soju mozna powiedziec ze to byle co, tani i stosunkowo mocny alkohol. niby ma tam jakies walory smakowe ale glownie to ma 'kopac' ;) oprocz zielonych butelek popularne piwa typu hite czy cass raczej nie zachwycaja, ale z pewnoscia pomagaja w lykaniu kolejnych porcji smarzonej sloniny. poza knajpami soju jest dosc czesto w ekwipunku plazowicza czy turysty gorskiego co jest swego rodzaju fenomenem
GS
@Miang: z przykrością muszę przyznać, że w dużym stopniu jest dziś bezużyteczna.
wiciu
@Miang: trochę się czepiasz słówek. Napisałem, że pomijając podstawy. Miałem głównie na myśli to, że wiedza nabyta 20 lat temu w zakresie programowania może i nie jest całkiem bezużyteczna, ale z pewnością jest niewystarczająca, żeby odnaleźć się we współczesnych realiach. Wystarczy przez kilka lat popracować w paru różnych projektach i firmach, żeby zobaczyć, jak wszystko się zmienia, a co dopiero przez kilkadziesiąt lat.
LukeJL
@katelx a to nie wiem, jak tak piją, to myślałem, że dobre. Ale z drugiej strony jeśli to ciągle piją, to ciężko żeby był to jakiś rarytas, bo inaczej nie byłoby ich stać.
katelx
@LukeJL dobrze wchodzi z jedzeniem (na pewno lepiej od wodki) ale srednio nadaje sie do picia "dla smaku". poza kr jest to dosc popularny trunek dla gimbazy/studentow bo jest to chyba jedyny tani importowany alkohol (moja cebulacka dusza tez sie cieszy gdy mam freeflow "pijalnego" soju za 20 dolcow zamiast paskudnego "house red" za 200)
MA
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Postów:217
0

@katelx:
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Co do tego, gdzie można "przeżyć bez angielskiego", to chyba miałem ciężki dzień w pracy jak to pisałem.
Chodziło mi oczywiście o brak znajomości języków lokalnych, wiadomo że po Polsku byłoby ciężko się tam dogadać :)

katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
3

nie odkryje ameryki - nauka lokalnych jezykow to ciezka i zmudna praca. otwiera to dodatkowe mozliwosci kariery i pomaga w sytuacjach spolecznych niemniej zdecydowanie nie jest to konieczne. komunikatywny, lokalny jezyk jest rzadko spotykany u przyjezdnych, nawet mieszkajacych tu 15+ lat i/lub majacych lokalnego partnera.

pare rad dla uczacych sie (zeby zaoszczedzic czasu, nerwow i niespodzianek):

  • najpierw biegly angielski a potem zabieraj sie za egzotyke
  • daj sobie siana z pisaniem odrecznym zanim nie bedziesz biegly w mowieniu, czytaniu i pisaniu (na klawiaturze)
  • daj sobie siana z gramatyka (poza absolutnymi podstawami) zanim nie bedziesz sie w stanie jej uczyc w docelowym jezyku
  • lokalsi chca generalnie dogadac sie po angielsku nawet jesli ich angielski jest duzo gorszy od twojego lokalnego
  • jezyk to tylko wierzcholek gory lodowej, wielu przyjezdnych nie jest w stanie wystarczajaco sie dostosowac kulturowo i przez to nie zawiera glebszych znajomosci z lokalsami
  • zdecydowana wiekszosc przyjezdnych zyje w "expat bubbles", trzeba byc dosc aspolecznym zeby w takiej bance sie nie znalezc, albo nawet zeby moc z niej czasem wychodzic
MA
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Postów:217
0
katelx napisał(a):

szanghaj: biala twarz nie oznacza latwej kariery, wprost przeciwnie.
shenzhen: j/w ale przynajmniej jest tanio

Rozmawiałem jakiś czas temu z kimś, kto mieszkał w Szanghaju (chyba, że było to Shenzhen, ale na 100% Chiny).
Opowiadał mi, że idąc do klubu w Szanghaju dostaje się na wejściu darmowe drinki tylko za to, że jest się białym (podobno duża ilość białych gości zwiększa prestiż klubu).
Mówił też, że są tam firmy, które zatrudnią białego pracownika nawet jeżeli nic nie umie tylko po to, żeby ciągać go na spotkania i w ten sposób podnosić prestiż firmy.
Jak tego słuchałem, to trudno było mi uwierzyć, ale podobną relację słyszałem potem od innej osoby.
Czyli Ty piszesz, że jest wręcz przeciwnie? Czy źle rozumiem sformułowanie "brak łatwej kariery"?

PS. A może duże znaczenie ma tutaj też płeć, rozmawiałem akurat z przedstawicielami płci męskiej :)

edytowany 1x, ostatnio: macok
Ktos
Bycie "białą małpą" to tak niezbyt można nazwać karierą ;)
wiciu
Niewykluczone, że jedno wynika z drugiego. Gdybym był Chińczykiem i miałbym świadomość faworyzowania białych w swoim kraju tylko ze względu na kolor skóry np. w klubach i korporacjach, to możliwe, że też bym ich nie lubił. ;)
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
0

@macok swego czasu bialy w klubie w szanghaju to byl chodzacy portfel wiec nie dziwne ze kazdy go od razu obskakiwal, sytuacja chinczykow sie jednak dosc znacznie zmienila, teraz chocby alko kosztuje tyle samo albo i wiecej co na zachodzie, loze vip sa raczej zajete przez lokalnych korpoludkow.
bialy dalej jest kims do fotki na insta, albo zeby zabrac ze soba na podryw "taki swiatowy jestem", ale nie wydaje mi sie to jakos znacznie roznic od obcokrajowca w polsce.
generalnie opowiesci w stylu ze ktos nie majacy powodzenia w swojej ojczyznie zmienia sie w agenta 007 w azji to bujdy na resorach.
ten mit o braniu bialych na spotkania po to zeby podnosic prestiz firmy mogl wziasc sie stad ze chinczycy nie sa generalnie zbyt profesjonalni i mimo ze mowia po angielsku to jesli wiekszosc spotykajacych sie mowi po chinsku to po prostu robia spotkanie po chinsku olewajac to ze ktos nie rozumie, pokazuja na niego palcami i kiwaja glowami z uznaniem (czyt z pozalowaniem ;))

loza_wykletych
loza_wykletych
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 4 lata
  • Postów:854
2
katelx napisał(a):
  • zdecydowana wiekszosc przyjezdnych zyje w "expat bubbles", trzeba byc dosc aspolecznym zeby w takiej bance sie nie znalezc, albo nawet zeby moc z niej czasem wychodzic

Drzewiej takie coś nazywano gettami i były w każdym mieście na Jedwabnym Szlaku. Teraz mamy mieć ponoć Jedwabny Szlak 2.0 więc co nam przeszkadza odkurzyć stare terminy na nazywanie tych samych zjawisk? Ech te anglicyzmy.


Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania - ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz.
Shalom
Mylisz imigrantów (którzy żyją czasem w gettach) z expatami ;)
AO
@Shalom: imigrant to ktoś z Europy Wschodniej w USA, expat to Amerykanin w Europe Wschodniej, proste
katelx
pewnie sa jakies scisle definicje, ale potocznie expatami okresla sie importowanych (zwykle przeplaconych) specjalistow, imigrantami tych co sami sie pchaja ponizej stawek rynkowych.
loza_wykletych
loza_wykletych
@Shalom: Nie wszystkie getta to imigranci. Weźmy np. takiego pana - https://pl.wikipedia.org/wiki/Leo_Africanus - biedny na ówczesne warunki nie był, żył na paru kontynentach i w paru religiach. Typowy expat.
MA
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Postów:217
0
katelx napisał(a):

zarobki dla "rockstars" sa gorsze niz na zachodzie. zarobki dla sredniakow sa bardzo zle w stosunku do innych zawodow. zapomnij o patologiach w stylu sezonowy klepacz cmsa dostajesz 10x stawke ekspedientki w sklepie :)

Mówimy teraz o jakimś konkretnym miejscu, czy ogólnie o Azji?
I co to znaczy, że zarobki dla średniaków są złe w stosunku do innych zawodów?
Analogię z ekspedientką rozumiem, ale chyba przeciętny programista w dalszym ciągu zarabia sporo powyżej średniej?

lambdadziara
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:442
0

jaką masz edukacje katelx? robilas tu stuudia czy zagranica?

katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
2

Mówimy teraz o jakimś konkretnym miejscu, czy ogólnie o Azji?

mowa o duzych miastach

I co to znaczy, że zarobki dla średniaków są złe w stosunku do innych zawodów?

znaczy ze programista na etacie zarabia 1.5-2x tyle co np kelner

Analogię z ekspedientką rozumiem, ale chyba przeciętny programista w dalszym ciągu zarabia sporo powyżej średniej?

na semi-managerskim stanowisku moze i tak, ale jako czysto programator to ciezko wyjsc ponad 2x

lambdadziara napisał(a):

jaką masz edukacje katelx? robilas tu stuudia czy zagranica?

studiowalam zaocznie informatyke w pl

RO
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:3
1

Fajny temat, miło się czyta :). Podzielam wiele poglądów @katelx szczególnie o tym że IT w Azji to nie jest coś za co płaci się spektakularnie. Pracowałem za różne stawki dla firm w Europie, niezależnie jaki kraj stawki były większe niż to co dostawali ludzie z IT spotkani w Azji.

Nigdy nie pracowałem dłużej w Azji, raczej latałem do bardziej skomplikowanych tematów przy implementacji systemu z którym jestem związany, w przypadku gdy "lokalsi" nie dawali rady.
W SG zależało od banku, jak byli tylko Hindusi obserwowało się frakcje, które trzymały się razem. Dawało się odczuć że moja obecność jest nie na rękę, szczególnie gdy wytykałem ich błędy.
W Szanghaju trafiłem na team który siedział grube godziny w pracy, ale jakoś nie było widać rezultatów. Pewnie dlatego projekt finalnie się nie udał :D. Faktem jest że Chiny się zmieniają, podejście do białych też.
Najlepiej wspominam Tajwan, najłatwiej było się dogadać i coś "dostarczyć"

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)