Witam na forum, to mój pierwszy post.
Skoro jesteś tu nowy, to dlaczego chcesz witać?
Zatem moje pytanie brzmi - czy stawki podawane przeciętnie w ogłoszeniach (niech będzie Warszawa: junior - 3k , senior 8-12k) dotyczą osoby znającej angielski czy nie?
Ogólnie w polskich firmach po angielsku gadać nie trzeba, tylko w nich zazwyczaj 8k to górny limit zarobków. Jeśli chcesz więcej, to niestety musisz iść do firmy, która produkuje soft na eksport, albo w międzynarodowych zespołach, więc bez angielskiego pracować się nie da.
Ale da się zarabiać w Wawie 12k i w ogóle nie odzywać się, ani nie pisać po angielsku w pracy. Kwestia firmy, do której się trafi.
Kod i jego dokumentację piszemy po angielsku. Koniec krpoka, żadnego makaronizmu.
Niemiec nie będzie rozmyślał się nad twoimi kreacjami, a ty chętnie nie będziesz zanurzał się w hinduskim कोड.
Powiedz to najpierw Niemcom. Tysiące ludzi chciałoby, żeby przestali pisać kod po niemiecku.
Zresztą kto nie zna angielskiego nie musi się brać za obiektowość, ponieważ ona po to wyłącznie powstała, aby łatwiej było pisać duże programy przez wielu programistów jednocześnie, dzieląc na klasy podprogramy. Programowanie strukturalne bardziej nadaje się do projektów tworzonych przez jedną osobę lub nie dużo osób. Cz dobrze rozumiem, na to powstała ta obiektowość by szybciej pisać duże projekty w dużych skupiskach programistów?
Nie. Idź się uczyć podstaw. Najpierw po polsku.