Witam,
Ponowny temat wystrzelony z D prze zemnie. Od jednej z firm dostałem do podpisania oświadczenie że nie będę brał przez x dni udziału w żadnych procesach rekrutacyjnych to raz a dwa oni nie gwarantują mi nic jak by się nagle praca znalazła to mam ją niby olać i czekać do x dnia kiedy firma która tego oświadczenia wymaga nie gwarantuje mi nic i wszystko jest h po wodzie bazgrane.
Moim zdaniem śmiech na sali :D z tego co się orientuję to nie ma coś takiego żadnej mocy prawnej :D
Spotkał się ktoś z czymś takim ? temat chyba warty dyskusji :)