Mam dwie stacje Della WD19 K20A i TB - różnica pomiędzy nimi jest taka, że K20A ma kartę muzyczną i ładowanie przez USB-C a TB nie ma karty muzycznej i ładowanie przez Thunderbolt. Oba mają output na poziomie 180W dla Delli i 90W dla wszystkich pozostałych laptopów.
Podłączenie wygląda tak, że mam stację do stacji monitor przez USB-C (DP 1.4) i do monitora drugi monitor przez DP 1.4. Dodatkowo do stacji jest ethernet, głośniki i mysz z klawiaturą. Z drugiej strony strony stacja jest podpięta do laptopa. Jeden to Dell z Thunderboltem i ten działa OK z obiema stacjami. Drugi to Lenovo z USB-C/DP1.4/zasilanie i efekt jest taki, że jeśli bateria jest na poziomie 90-100% to wszystko jest OK natomiast jak bateria jest poniżej 90% to wygląda to tak jakby co chwilę zrywało połączenie ze stacją - co chwilę przełącza się na zewnętrzne monitory, ethernet i klawiaturę, podziała kilka sekund i rozłącza się. W tym czasie ładowanie cały czas pracuje. Rozwiązaniem jest podłączenie do drugiego USB-C oryginalnej ładowarki i po podładowaniu do ok 90-95% jej odłączenie i pozostanie tylko na stacji dokującej. Oryginalna ładowarka ma 60W jakby co.
Nie mam innego laptopa z USB-C/DP/ładowaniem w jednym gnieździe więc nie mam za bardzo jak sprawdzić czy to wina tego konkretnego egzemplarza ale biorąc pod uwagę, że zachowuje się dokładnie tak samo z dwoma różnymi stacjami dokującymi jestem skłonny stwierdzić że to wina laptopa (albo np. przepustowości pojedynczego gniazda USB-C) a nie stacji.
Pytanie, czy ma ktoś może podobną konfigurację i może potwierdzić/zaprzeczyć, że to tak po prostu działa?