Od zawsze byłem użytkownikiem Windowsa, z innych systemów miałem okazję korzystać okazjonalnie. Z Windowsa 10 również jestem bardzo zadowolony, nie mam tych wielu problemów o których ludzie często wspominają. Nie twierdzę że takie problemy nie istnieją, po prostu sam z nimi się na szczęście nie zderzyłem.
Jakiś czas temu rozważałem "nauczenie" się Linuxa z czysto programistycznych względów- znacznie łatwiej o tani hosting bez potrzeb wykupowania dodatkowych licencji itp. Poza tym ważna dla mnie jest dywersyfikacja stacku technologicznego. Windows 11, a konkretnie jego wczesne zapowiedzi i rzekomy leak tego systemu parę miesięcy temu jedynie zmotywował mnie do chęci nauki Linuxa. Podejrzewam że zdanie mi się zmieni z czasem kiedy doszlifują 11, ale na dzień dzisiejszy drobne upkrzyrzacze życia jakie wprowadzili (chcesz zwiększyć głośność przyciskiem? Nie bezpośrednio z poziomu paska itp.) oraz to że ewidentnie zerżnęli styl UI z Maca (którego nie lubię, ale to kwestia gustów) zamiast rozwijać coś swojego skutecznie mnie zniechęciły. Do tego dochodzi perfidna polityka MS próbująca zmusić użytkowników do upgrade'u sprzętu żeby używać ich systemów. O ironio, nawet na stronie Windows 11 mają sekcję zachęcającą do kupna sprzętu kompatybilnego z ich systemem. Dziękuję, postoję.
Z czasem chcę jeszcze bardziej zacząć korzystać z Linuxa, jednocześnie nadal używając Windows 10 jako mój główny system. Nie wydaje mi się żebym kiedykolwiek całkowicie zrezygnował z Windy, szczególnie ze względu na kompatybilność z grami (chociaż jakimś wielkim graczem nie jestem).
Na koniec dodam jeszcze że nie należę do tego obozu który za każdym razem narzeka na nowość. Z chęcią przeszedłem z XP na 7, następnie z 7 na 10 jak tylko wyszła. Po prostu nie mam zamiaru instalować coś co ewidentnie mi nie podchodzi.
AventusAventus