Stało się, windows 10 mi się zupdateował. Po updatecie mam uczucie, że jest dziwnie. Uproszony pasek startu nie przypadł mi do gustu ale coś cały czas było nie tak.
Czcionka! Odpaliłem excela, którego miałem specjalnie skrojonego do rozdzielczości 1920x1200 i... nie mieści się on mi na ekranie! WTF ! Skalowanie na 100% mam ustawione i w excelu i w panelu administratora i sterowniki nowe zainstalowałem. O co chodzi!? Ktoś mi powie? Co też M$ przekombinował!? Jak to możliwe, że excel nie mieści mi się na ekranie o trzy kolumny i nie ma szans na powrót do tego bez przeskalowania całego ekranu, gdzie już nie powiem, że po fakcie wygląda to po prostu źle!
Też macie podobne obserwacji, czy tylko u mnie jakiegoś bug'a ten windows załapał. By nie było, instalowałem chwilę wcześniej win 10 na laptopie i po podłączeniu go do tego samego monitora się dziwiłem, czemu wydaje mi się, że wygląda on inaczej (poza menu start, gdzie kilka h grzebałem w ustawieniach by przywrócić mu po przedni wygląd - nie da się).