@cepa - Arduino to nic więcej jak procek Atmela + płytka z ustandaryzowaną kolejnością złącz + dodatkowa biblioteka w C, która co prawda ułatwia pisanie programów, ale dorzuca czasem horrendalny narzut czasowy (przykład: digitalWrite kontra klasyczne ustawienie bitowe - 56 cykli vs. 2 cykle).
Z AVR co jakiś czas korzystam, swego czasu nieco udzielałem się w projekcie ArduCopter, ale z samego Arduino sensu stricte nigdy nie korzystałem bo w sumie nie rozumiem po co się ograniczać.
Raspberry Pi też od jakiegoś czasu mam, ale to zupełnie inna para kaloszy. I właśnie na nim chcę oprzeć "inteligentny dom", choć zapewne jakiś AVR do RPi podłączę jako element pośredni. RPi nie jest systemem czasu rzeczywistego, więc do PWM czy innych czynności wymagających odpowiedniego zgrania w czasie właśnie dodatkowa płytka jest niezbędna.