Szerzenie poglądów niezgodnych z nauką nie powinno być tolerowane

Szerzenie poglądów niezgodnych z nauką nie powinno być tolerowane

Wątek przeniesiony 2022-01-09 01:46 z Off-Topic przez somekind.

YA
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:252
1

...a użytkownicy tak czyniący winni być banowani.

Nie.

...........

Osoby, które głoszą poglądy tak jak w tytule i w pierwszym zdaniu mojego posta, nie rozumieją moim zdaniem jednej rzeczy.

Chyba na przykładzie najlepiej uda mi się powiedzieć, o co mi chodzi.

Moja ciotka to antyszczepionkowiec i piewczyni rozmaitych teorii spiskowych. Słyszałem już od niej, że z samolotów rozrzucane są trucizny ("chemtrails"), że WiFi oraz 5G są szkodliwe, że koronawirus jest bronią biologiczną Chin i oczywiście że szczepienia mają na celu depopulację świata poprzez masowe wytrucie ludzi, albowiem decydenci są neomaltuzjanami i wierzą, że jeśli nie zostanie szybko radykalnie zmniejszona populacja świata za pomocą masowych mordów, to czeka nas katastrofa cywilizacyjna. Itp, itd.

Czyli co, klasyczna idiotka szerząca łatwe do obalenia brednie? Jeśli wierzyć mediom mainstreamowych, to tak powinno być. Nie ma żadnych racjonalnych podstaw do tego, by wierzyć takim teoriom.

Byłem zarzucany wielką ilością linków do stron internetowych mających "otworzyć mi oczy". Byłem zarzucany argumentami, na które nie umiałem znaleźć odpowiedzi. Mój ponaddziewięćdziesięcioletni dziadek przez wiele miesięcy się nie szczepił, gdyż ciotka codziennie do niego wydzwaniała z antyszczepionkowymi teoriami. A zatem musiałem zająć się tym tematem.

Nie mogłem dłużej bez dysonansu poznawczego wierzyć w skuteczność i bezpieczeństwo szczepień. By zachować uczciwość intelektualną musiałem znaleźć odpowiedź na jej argumenty. W innym wypadku to ja, a nie antyszczepionkowcy, byłbym ślepo wierzącym w jakąś teorię fanatykiem, którego rozumowanie doszło już do poziomu niefalsyfikowalności, czyli że nic, cokolwiek słyszy lub widzi, nie może go przekonać, że się myli. Zresztą ciotunia tę postawę mi zarzucała.

Wobec tego wszedłem z nią w dyskusję. Nie po to, by przekonać ją, ale by przekonać siebie, że ona nie ma racji. Przegrałem tę debatę. Rzeczywiście, część argumentów, jakie wytoczyła, była głupia i łatwa do obalenia. Ale na inne argumenty nie umiem znaleźć odpowiedzi. I nie umiem nadal. Czy zatem na mocy racjonalnego rozumowania powinienem zmienić swe przekonania z "normalnych" na antyszczepionkowe?

A teraz jej (moim zdaniem) najsilniejszy argument, na który nie umiem znaleźć odpowiedzi ciągle:

Powołujesz się na konsensus naukowy, ale to jest bezwartościowe. Naukowcy, którzy głoszą poglądy niezgodne z jedynie słusznymi są zwalniani z uniwersytetów, wytacza się przeciw nim postępowania dyscyplinarne, są lżeni i wyśmiewani w mediach głównego nurtu. Ich prace nie są publikowane, zaś te prace, które już zostały opublikowane, są wycofywane.

Twierdzenie, że jest jakiś "konsensus naukowy" pokazuje tylko tyle, że większość członków grupy, która została specjalnie wyselekcjonowana ze względu na dany pogląd wyznaje ten pogląd. Nie może to nic mówić o tym, czy ten pogląd jest słuszny, czy nie.

Dlatego należy brać pod uwagę całokształt rzeczywistości, a nie tylko jej wycinek. Tzw. "główny nurt", tzw. "medycyna akademicka" jest jedną ze szkół, zresztą skompromitowaną przez swe powiązania finansowe oraz poziom zideologizowania, ale nie jedynie słuszną. Błędem jest odrzucanie z góry badaczy uznanych za "pseudonaukowców", bo to jest właśnie fundamentalizm: nie można obalić twierdzeń nauki "głównego nurtu", jeśli każdy, kto się z nimi nie zgadza jest z tego już powodu "pseudonaukowcem", którego nie należy brać pod uwagę.

Z przyczyn wymienionych wyżej tezy głoszone przez "naukę głównego nurtu" nie mają większej wagi niż twierdzenia głoszone przez którąkolwiek ze szkółek, które ty odrzucasz jako "pseudonaukowe". A teraz spójrzmy, ile osób niezależnie od siebie, z różnych powodów doszło do wniosku, że szczepienia są szkodliwe (<nadchodzi długa lista, na której są także profesorowie>). Jak to mówią: "Jeśli jedna osoba powie ci, że jesteś koniem, możesz ją wyśmiać; jeśli dwie, zastanów się; a jeśli trzy, idź kupić sobie siodło". Widzimy, że tak naprawdę konsensus jest antyszczepienny, a nie proszczepienny.

Czy to oznacza, że wszyscy naukowcy głównego nurtu są w spisku?

Oczywiście nie. Część rzeczywiście niewątpliwie jest w spisku. Wielu innych nie bada wnikliwie sprawy, bo wierzy w to, co mówią ich koledzy. Jeszcze inni nie mają dość wiedzy z tej konkretnej dziedziny, by sprawę wnikliwie zbadać. Wielu wreszcie boi się o swoje stanowiska, bo wie, że jeśli powiedzą coś nieprawomyślnego, zostaną poddani ostracyzmowi.

I wreszcie prawo Godwina:

Za czasów faszyzmu wszyscy naukowcy podtrzymywali fałszywe filary doktryny faszystowskiej. Za czasów komunizmu, tak samo, wszyscy naukowcy podtrzymywali błędne filary doktryny komunistycznej. Czy wynika z tego, że należy przyjąć faszyzm lub komunizm? Zgadza się - obecnie naukowcy wyrażający nieprawomyślne teorie nie są zamykani w gułagach ani nie są rozstrzeliwani. Nie jest to konieczne. Po śmierci Stalina komunizm przestał stosować tak brutalne metody. Działo się po prostu to, co dzieje się teraz: zwalnianie z pracy, odmawianie publikacji badań, wstrzymanie finansowania, publiczne wyśmiewanie i oczernianie. Skutek? (<Pokazuje mi encyklopedię PWN z lat sześćdziesiątych z hasłami sławiącymi materializm dialektyczny i inne tego rodzaju>)

Wydaje mi się, że większość, jak nie wszystkie inne punkty w dyskusji na temat szczepień zależą od tego. Bo są one do obalenia albo potwierdzenia poprzez powołanie się na konsensus naukowy. O ile ten konsensus naukowy ma jakąkolwiek siłę jako argument.

Ludzie, którzy chcą zamknąć usta antyszczepom, leją wodę na młyn takiej argumentacji, jak powyższa i sprawiają, że wybór antyszczepizmu może stać się właśnie tym racjonalnym wyborem.

Aventus
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:UK
  • Postów:2235
4

Od razu zaznaczam że wypowiadam się ogólnie, a nie w kontekście drażliwego tematu jakim są szczepienia przeciwko Covid (jestem zwolennikiem szczepień).

Reasumując- zgodność z nauką to do pewnego stopnia również kwestia subiektywna, a bywa że również i szeroko rozumiany "naukowy konsensus". Pragnę przypomnieć że teoria względności Einsteina na początku spotkała się z falą krytyki, lub w najlepszym razie ignorowania. Można by więc powiedzieć że po wygłoszeniu szczególnej teorii względności, naukowy konsensus był taki że jest w sprzeczności z fizyką Newtonowską i jest błędna. Inna sprawa że w odróżnieniu od forumowych specjalistów od wszystkiego, w kręgach naukowych i akademickich panuje jednak w większości otwartość na nowe, często kontrowersyjne i rewolucyjne teorie, a większość szanujących się naukowców zawsze podchodzi z rezerwą nawet do swoich własnych teorii, akceptując że sami mogą się mylić.


Na każdy złożony problem istnieje rozwiązanie które jest proste, szybkie i błędne.
edytowany 2x, ostatnio: Aventus
Zobacz pozostałe 2 komentarze
renderme
w siecie medycyny tez jest tak samo. Jest mnostwo skutecznych terapii, ktorych mainstream nie uznaje, np. zabiegow fizjoterapeutycznych, ktore potrafia leczyc schorzenia, na ktore mainstream stosuje operacje. Jak pare razy pisalem, pochodze z rodziny lekarskiej, mam tez w najblizszej rodzinie prof. medycyny i zdarzalo mi sie widziec ich zawieche, gdy np. fizjoterapeucie udawalo sie wyleczyc cos, co oni totalnie negowali. Widzialem tez ich prace, gdzie stosuje narzedzia statystyczne, szczegolnie ssn w absurdalny sposob.
renderme
@Aventus: ale to sa debaty, debata to cos innego niz polityka kadrowa, publikacje, granty, fundusze na dabania, nadawanie stopni itp. ogolnie mam wrazenie, ze w naukach technicznych i podstawowych jest duzo lepiej, ale np. w ekonomii, czy socjologii jest dramat. PS. bylem kiedys na obronie doktoratu, gdzie gosc przeprowadzil bardzo rzetelne badania, ze mpzp spowalnia rozwoj zabudowy jednorodzinnej i slyszalem tak absurdalne zarzuty, w stylu: wszyscy wiemy, ze to niemozliwe, wiec te badania musza byc bledne.
Aventus
Tak, debaty (chociaż wymieniłem też wywiady), ale to nic nie zmienia. Napisałeś co do tego, ze jest jakakolwiek otwartosc w swiecie nauki, to wiekszej bzdury nie slyszalem z czym się nie zgadzam. Świat nauki to właśnie nie tylko polityka kadrowa jak to nazywasz.
GS
@renderme: otwartość w świecie nauki dotyczy nowych idei. Pomysł by w miastach rozwijać sieci dróg jest stary, przez lata był traktowany jako złoty cielec, i w sumie dopiero niedawno stwierdzono, że jest to nieefektywne. Nie dziw się więc reakcji, z którą miałeś do czynienia. Jeśli ktoś próbuje reaktywować stare i dopiero co odrzucone idee to wzbudza to zrozumiałą niechęć.
GS
@renderme: odnośnie Twojego przykładu z obrony, to nie wiem co za urbaniści tam byli, bo powszechnie wiadomo, że mpzp są po to by generalnie utrudniać budowanie, a nie ułatwiać, co zresztą nie jest zarzutem. Co do tego, że utrudniają budowę jednorodzinną - trochę dziwna teza, bo zależy jakie mpzp się wprowadza, więc to nie od mpzp zależy tylko od strategii rozwoju miast. A że generalnie statystycznie częściej blokują, to fakt, bo miastom nie opłaca się przeznaczać obszarów akurat na tego typu zabudowę.
PanamaJoe
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:310
5

Ja tam np. czuję się bezpiecznie, bo zawsze wybieram przebadaną naukowo pastę do zębów, którą poleca 9 na 10 dentystów.


A poza tym sądzę, że bootcampy należy zniszczyć.
Aventus
A ja się czasem zastanawiam- czy należy korzystać z tego co polecają dentyści? W końcu więcej problemów z zębami to więcej klientów dla nich :D
PanamaJoe
O żesz ty szurze antypastodozębowy. Stąd już tylko o krok do twierdzenia, że gdyby ogłosili stan pandemii próchnicy i dopłacali dentystom za jej istnienie tak 10k na łeb miesięcznie, to oni by chcieli, żeby próchnica trwała wiecznie. Przecież to nieprawdopodobne.
Aventus
:)
CE
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:48
1

@YetAnohterone:
Podstawowy problem z wszystkimi zakazami, które dotyczą tego co wolno zażywać, co wolno mówić, jest taki, że są zależne od subiektywizmu rzadzących.
Dzisiaj mamy zakazane miękkie narkotyki, jutro może przyjść władza, która wprowadzi restrykcje na słodycze, w końcu też niszczą nasze zdrowie.
Analogicznie jest z wolnością słowa, dzisiaj antyszczepionkowcy, jutro partie prawicowe, pojutrze ludzie mniej wykształceni.
Każdy zakaz rodzi pokusy, dlatego prawo powinno być minimalistyczne.

edytowany 1x, ostatnio: Cepo
CE
Trochę mnie poniosło, nie zauważyłem, że chodzi tylko o forum xd
.andy
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:1524
0

Analogicznie jest z wolnością słowa, dzisiaj antyszczepionkowcy, jutro partie prawicowe, pojutrze ludzie mniej wykształceni.
Każdy zakaz rodzi pokusy, dlatego prawo powinno być minimalistyczne.

W Polsce jest zakaz propagowania symboli komunistycznych. Rozumiem, że w imię wolności powinni to anulować i pozwolić na ich propagowanie?

Mylicie wolność słowa ze szkodzeniem ludzkości. No i jeszcze jedno. Jak dla mnie za szerzenie antynaukowych bredni powinien być permanentny ban.


Software is like sex: it's better when it's free.
- Linus Torvalds
CE
Uważam, że tak. Niech społeczeństwo weryfikuje debili.
.andy
Jak ktoś napisze, że tak na prawdę to podczas IIWŚ nie było obozów w których Niemcy mordowali ludzi, to też będzie ok? Nie no ręce opadają. Teraz się nie dziwię, że katelx odeszła. Znaczy rozumiałem jej decyzje wcześniej, ale teraz chyba jakoś tak bardziej...
CE
Wtedy wstawiasz link, gdzie jest opisane jak było naprawdę, delikwent powinien zrozumieć swój błąd, a jeśli nie to społeczeństwo uzna go za wariata.
.andy
A myslisz, że jak to się odbywało w temacie szczepionek? I wiesz co? To nic nie daje bo takie osoby dalej wstawiają kolejne kłamstwa. To tak jak z przestrzeganiem przepisów drogowych. Pouczanie nic nie daje.
Silv
@.andy: zgadzam się, pouczanie wydaje się najmniej efektywną metodą zmiany zachowań (tzn. pouczanie ad hoc, nie wieloletnie akcje). Może dany problem da się rozwiązać inaczej. Przykładowo, może można zmienić przepis; albo zrobić tak, żeby w ogóle nie był potrzebny: zmienić miejsce, którędy biegnie droga, usunąć starą, utworzyć nową. Jak myślisz?
.andy
@Silv: zobacz na użytkownika @mastercc. Zobacz gdzie się wypowiada, jak się wypowiada. Takie byty na forum szkodzą, bo zajmują się w 99% propagowaniem antynaukowych tez. 65 z 69 postów jest we Flame i to w tematach o pandemii i szczepionkach. Dobra kawa musi być droga, natomiast nie każda droga kawa jest dobra. Nie każdy kto wypowiada się w tematach offtopikowych zasługuje na bana, jednak większość banów należy się osobym wypowiadających się tylko w tematach offtopikowych gdzie sieją antynaukowe tezy.
Silv
Chyba rozumiem, co chcesz powiedzieć, ale nie widzę, jak to nawiązuje do mojego pytania o przepisy drogowe…
.andy
@Silv: tylko że w rzeczywistym świecie zazwyczaj ograniczają nas pieniądze. Gdyby ich mieć nieskończoną liczbę, to pewnie można by było zbudować drogi bezkolizyjne. Niestety nie żyjemy w baśni i czasami lepiej jest postawić znak STOP przed niebezpiecznym skrzyżowaniem gdzie osoba włączająca się nic nie widzi i musi się zatrzymać aby zobaczyć niż wydać 10-20mln zł na przebudowanie drogi. No i tutaj jest kwestia przestrzegania przepisów. Znak STOP mówi o tym, ze masz się zatrzymać, zorientować i dopiero włączyć jak nic nie jedzie. Każdy kto zdawał prawko to wie.
.andy
Dlaczego tego ludzie nie przestrzegają?
Silv
OK, więc spróbuję rozwiązać tę sytuację: przebudować końce ulicy (skrzyżowania) tak, by nie był możliwy na nią wjazd. Załóżmy dla potrzeb przykładu, że będzie to mniej kosztować niż przebudowanie wszystkich skrzyżowań na ulicy. Wtedy można uniknąć pouczania – i w ogóle uniknąć problemu kolizji.
Silv
"Dlaczego tego ludzie nie przestrzegają?" – jeśli to nie pytanie retoryczne, to odpowiem, jak ja to widzę: za każdym razem powód jest trochę inny, nie da się uogólnić (człowiek * sytuacja = powód).
.andy
@Silv: ale to dalej mega koszt. Przykład. Gmina z ilością mieszkańców tak z 10k i 6 miejscowościami ma budżet na poziomie 30mln rocznie. Na to się składa wszystko w tej gminie. Gmina ma też powiedzmy do spłacania jakieś tam kredyty pod inwestycje. Serio przerabianie wylotów skrzyżowań ma sens? Moim zdaniem nie, bo to dalej nie zapobiegnie wypadkom, bo ludzie wtedy jeszcze bardziej będą się czuli swobodnie. PJ nie jest że tak powiem wymogiem. Jak nie umisz w samochody, to go nie robisz i jeździsz MPK. To nie jest powód do wstydu.
.andy
Jeżeli jednak zdajesz egzamin to zgadzasz się na pewne zasady, które zostały ustalone. Tak samo na forum. Jeżeli głosisz tezy antunaukowe, to powinieneś dostać bana. Teraz pytanie do @somekind. Czy jeżeli bym napisał w dziale .NOT, że ta technologia nie pozwala na zapisanie danych w bazie, to bym prędzej czy później nie dostał bana za wprowadzanie w błąd? Bo ja myślę że tak. Podobnie jest np. ze szczepionkami. Kto podważa naukowe fakty powinien się pożegnać z tym miejscem.
.andy
jeśli to nie pytanie retoryczne, to odpowiem, jak ja to widzę: za każdym razem powód jest trochę inny, nie da się uogólnić (człowiek * sytuacja = powód). oczywiście ale z obserwacji wiem, że dlatego że nikt im nic nie zrobi albo jak zrobi, to będą to grosze. Dlaczego teraz jest taki kwik jeżeli chodzi o mandaty? No właśnie dlatego, bo ludzie nagle zrozumieli, że na drodze obowiązują jakieś zasady i trzeba ich przestrzegać. Tak czy inaczej moje zdanie na ten temat jest jasne. Prosty zwykły ban takich piewców by problem rozwiązał.
Silv
Przepraszam, że wrócę jeszcze do przykładu z drogami, ale wydaje mi się, że jest tu pole do dyskusji (= rozwiązania problemu). Jeśli rzeczywiście nie ma pieniędzy na przerabianie skrzyżowań, można ich poszukać. Jeśli ktoś ma wątpliwości, co lepiej zapobiegnie wypadkom, należy oprzeć decyzję na istniejących wynikach badań, ewentualnie w ogóle zlecić przeprowadzenie badań. (Dobre spostrzeżenie z tą swobodą!) Póki ktoś nie zda egzaminu, nie otrzymuje prawa jazdy, to jasne, zgadzam się. "PJ" to "prawo jazdy"?
Silv
"jeśli to nie pytanie retoryczne, to odpowiem, jak ja to widzę: za każdym razem powód jest trochę inny, nie da się uogólnić (człowiek * sytuacja = powód). oczywiście ale z obserwacji wiem, że dlatego że nikt im nic nie zrobi albo jak zrobi, to będą to grosze" – przepraszam, ale nie rozumiem. Co ma "zrobienie czegoś" osobom nieprzestrzegającym przepisów (domyślam się, że im) do tego mojego cytatu?
FR
@Silv: odradzam tego typu dyskusję. @.andy w temacie ruchu ma do powiedzenia mniej więcej tyle (aktualizuję o w/w komentarze). W Polsce kierowcy jeżdżą nieprzepisowo, głównie dlatego bo się im na to pozwala - mamy zbyt niskie mandaty, jego "badanie" dowodzi, że za granicą są wyższe mandaty i na jego "chłopski hehe rozum" dzięki temu jeżdżą przepisowo ("jakoś za granicą Polacy potrafią jeździć wolniej hehe" - cytat). W związku tym dalej idąc tokiem chłopskiego rozumu dopisując zero na mandatach magicznie u nas będzie bezpieczniej. I tego typu retorykę nam tutaj serwuje.1/2
FR
2/2 Co z tego, ze za granicą do tego jest więcej kontroli, lepsza edukacja, lepsze samochody, drogi projektuje się z zamysłem "niepozwalania" jechania szybko (np. wąski pas i zabudowania wokół powodują w kierowcy mniejsze poczucie bezpieczeństwa przez co naturalnie jedzie wolniej, niż szerokie - niepotrzebne pasy, "sztuczne" zakręty czy inne fikuśne metody wywarcia na kierowcy zmniejszenia prędkości). I ta sama osoba uważa, że ludzi opowiadających pierdoły należy banować - jak napisał w innym temacie:"Możesz to nazwać cenzurą, pogwałceniem wolności słowa - mam to w dupie"
Silv
@froziu: ależ dyskusję jakiego typu odradzasz, nie rozumiem?
FR
@Silv: na temat alternatywnych metod rozwiązaniu problemu X, czyli dyskusji jakiejkolwiek :) W wątku na temat poglądów, poza tym, że z badania może wyjść "TAK/NIE", bo postawione jest pytanie zamknięte, można również dywagować na otwarte pytania rozwiązaniu problemu X. Tzn. można dyskutować w stylu "wszyscy wiemy, że żeby być zdrowym należy a) jeść zdrowo i odpowiednie ilości b) ruszać się c) systemowo wycofać wszystkie niezdrowe rzeczy ze sklepu". Można bez problemu dyskutować na każde z powyższych i mogę Ci powiedzieć z moich obserwacji, że jeśli będziemy jeść zdrowo
FR
i mało to praktycznie b) i c) nie są potrzebne (bo wystarczy być szczupłym, sport nie jest aż tak ważny). Ale za to Ty nie nazwiesz mnie leniem (bo mówię, że sportu to nie trzeba) ani przeciwnym władzy (bo nie uważam, żeby była potrzeba podnoszenia podatków na niezdrowe rzeczy). Jednocześnie w każdej dyskusji można na ten temat toczyć dyskusję (bezpieczeństwo na drogach i mandaty + inne opcje czy covid i szczepionki + inne opcje leczenia) nie nazywając kogoś "szurem", czy "piratem drogowym" tylko dlatego, że ktoś neguje dany sposób rozwiązania problemu wskazując ...
FR
na alternatywny. A tego typu zachowania mamy w ostatnich burzliwych dyskusjach, których owocem jest ten temat :)
Silv
<czyta jeszcze raz komentarze @froziu > Ach, no, o ile Cię rozumiem… mówisz, żeby nie dyskutować, ponieważ (wszelkie) dyskusje do niczego merytorycznego nie prowadzą, a mogą eskalować emocje?
FR
Nope, ostrzegam, że są tutaj tacy użytkownicy (w tym głównie nasi ostatni outsiderzy), którzy przy próbie dyskusji na temat innych rozwiązań problemu niż jedno jedyne przez nich przedstawione nie dopuszczają w ogóle żadnej Twojej argumentacji co prowadzi do jałowej dyskusji lub jak widać "emocjonalnych odejść" czy epitetów :)
.andy
@Silv: przepraszam, ale nie rozumiem. Co ma "zrobienie czegoś" osobom nieprzestrzegającym przepisów (domyślam się, że im) do tego mojego cytatu? Ogólnie chodzi o to, że nie ważne co zrobisz drogami, to i tak ludzie będą łamać przepisy bo tak.
.andy
@froziu: Nope, ostrzegam, że są tutaj tacy użytkownicy (w tym głównie nasi ostatni outsiderzy), którzy przy próbie dyskusji na temat innych rozwiązań problemu niż jedno jedyne przez nich przedstawione nie dopuszczają w ogóle żadnej Twojej argumentacji ale przecież nie zabraniam ci pisać co byś chciał aby zrobiono. Jednak z tego co pamiętam, to się po prostu z twoimi pomysłami kompletnie nie zgadzam i tyle.
FR
@.andy: Zabraniasz, cytat z Twojego posta: "Moim zdaniem ludzie, którzy głoszą antynaukowe tezy powinni być wykluczeni z publicznej dyskusji. Z takimi się nie dyskutuje tylko banuje. Możesz to nazwać cenzurą, pogwałceniem wolności słowa - mam to w dupie."
.andy
@froziu: "Możesz to nazwać cenzurą, pogwałceniem wolności słowa - mam to w dupie" a możesz podać linka do tego posty aby zobaczyć jego kontekst? No i on chyba nie dotyczy dyskusji na temat nowych mandatów nie?
FR
Czyli czasami zabraniasz a czasami nie? :D
.andy
@froziu: no w przypadku pisania że szczepionki są nieskuteczne, złe i w ogóle to tak. To jest antynaukowe i tacy ludzie nie powinni mieć prawa głosu. Co to ma do tego co napisałem wcześniej czyli tego że możesz sobie oceniać przepisy drogowe jak chcesz bo nie rozumiem?
.andy
Z tego co widzę, to bierzesz jakieś zdanie w kontekście X, próbujesz je wepchnąć w kontekst Y i jeszcze się cieszysz, że pasuje ci do tezy :D No bez jaj.
FR
No, czyli zabraniasz dyskusji na ten temat (jakiejkolwiek). Dzięki za potwierdzenie! :)
.andy
Teraz to gwałcisz logikę i to w kopiko. :D @Silv no i widzisz jak wygląda dyskusja? ;) To teraz sobie pomyśl, że masz do czynienia z gościem, który wierzy w tezy antynaukowe. No, czyli zabraniasz dyskusji na ten temat (jakiejkolwiek). nie nic takiego nie napisałem. Uważam jednak, że osoby, które propagują antynaukowe tezy powinny dostać bana. Jeżeli np. będziesz pisał, że to Polska wywołała IIWŚ, to uważam, że powinieneś dostać bana. Tak to wygląda z mojej strony. Rozumiem, że podwyżka mandatów mocno cię oburzyła, no ale wystarczy jeździć zgodnie z przepisami.
FR
O, teraz mnie pomawiasz, w takim więc razie proszę o cytat, w którym "wierzę w tezy antynaukowe" :)
Silv
@froziu: "Nope, ostrzegam, że są tutaj tacy użytkownicy …" – OK, rozumiem. :) Mam nadzieję, że dyskusja moja i @.andy jakoś się będzie układać jak do tej pory (to moje wrażenie, @.andy może mieć inne).
Silv
@.andy: "Ogólnie chodzi o to, że nie ważne co zrobisz drogami, to i tak ludzie będą łamać przepisy bo tak" – dzięki, teraz rozumiem; więc jeśli moim (Twoim) celem byłoby nakłonienie ludzi do niełamania przepisów, to zgadzam się, że być może powinienem podejmować inne działania niż zaproponowane przeze mnie. Pisząc powyższe propozycje rozwiązania problemu miałem inny cel przed oczami; ale jeśli chcesz, możemy przedyskutować i ten.
.andy
@Silv: ale jeżeli przed skrzyżowaniem jest znak STOP, to nie łamiąc przepisów nie da się spowodować wypadku, więc nie ma konieczności robić cokolwiek przy skrzyżowaniu ;) @froziu O, teraz mnie pomawiasz, w takim więc razie proszę o cytat, w którym "wierzę w tezy antynaukowe" gościu a gdzie ja tak napisałem? xD :D Mega mocno sobie interpretujesz czyjeś wypowiedzi...serio.
Silv
@.andy: nadal, wydaje mi się, nie rozumiemy się. Czy Twoim (moim) celem jest teraz zapobieżenie niełamaniu przepisów? Jeśli tak, to można usunąć znak STOP (= przepis); nie będzie czego łamać. Oczywiście po usunięciu znaku STOP jedyna opcja to przebudowa, ale taka przebudowa realizuje już inny cel: bezpieczeństwo ludzi. Ujmując to krócej, tutaj postrzegam te dwa cele rozłącznie (co nie oznacza, że przeciwstawiam je sobie).
.andy
@Silv: Czy Twoim (moim) celem jest teraz zapobieżenie niełamaniu przepisów? nie łamanie przepisów spowoduje to że na drogach bedzie bezpieczniej czyż nie? :)
Silv
@.andy: Ależ oczywiście, można postrzegać to w ten sposób. :) Ja postrzegam to po prostu inaczej. Czy lepiej? Nie wiem. Mnie łatwiej widzieć to inaczej; choć warto zaznaczyć, że nie znam się na bezpieczeństwie transportu drogowego prawie w ogóle; nie mam pojęcia, czy moje rady sprawdziłyby się w praktyce, czy nie.
Silv
PS Może nie "rady", tylko "rozwiązania" (brzmi mi to sensowniej w tym kontekście).
.andy
Wiesz, ja nie mam nic przeciwko przebudowywaniu niebezpiecznych skrzyżowań np. w ronda, które w teorii zwalniają ruch i jak są dobrze rozwiązane, to jest tam bezkolizyjność. Jednak to serio koszt w setki tysiące. Postawienie głupiej sygnalizacji, to pewnie coś koło 50k jak nie więcej. No i teraz o co mi chodzi porównując jedno do drugiego. Stworzenie przepisów i to często wymagających - np. 800zł za przekroczenie o 30km/h to taki ban tymczasowy na forum dla poglądów antynaukowych ;)
Silv
Wyobrażam sobie wiele różnych rozwiązań poza banowaniem. Wszystko zależy od podejścia. Jeśli czułbym, że banowanie jest dla mnie najłatwiejsze (gdybym mógł to robić), pewnie to proponowałbym przede wszystkim. Jeśli czułbym, że najłatwiejsze jest dla mnie zablokować wątek (gdybym mógł to robić), pewnie poszedłbym tą drogą. Jeśli czułbym, że najłatwiej mi przejść obojętnie, pewnie bym przeszedł obojętnie. :)
.andy
@Silv: Wyobrażam sobie wiele różnych rozwiązań poza banowaniem. Wszystko zależy od podejścia. no dlatego na początku tylko ban tymczasowy :D :D :D hłe hłe hłe Żart ;) No wiesz. Może być ostrzeżenie a potem jak się nie poprawi to banik ;)
anckor
Mylicie wolność słowa ze szkodzeniem ludzkości. No i jeszcze jedno. Jak dla mnie za szerzenie antynaukowych bredni powinien być permanentny ban. Oczywiście. Nauką jest tylko co to powiedzą w TVN. Za wszystko inne co nie jest powtórzeniem porannej ramówki i nakręcania paniki powinien lecieć ban.
PaulGilbert
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:920
7

"Szerzenie poglądów niezgodnych z nauką nie powinno być tolerowane"

  • no za to spalili na stosie Kopernika - szerzył poglądy niezgodne z nauką :D :D :D
Zobacz pozostałe 13 komentarzy
PaulGilbert
z nauką Kościoła - to była jedyna słuszna nauka wówczas :D
somekind
To nie była nauka. Co najwyżej nauczanie.
Miang
akurat filozofię rozwinęli mocno
PaulGilbert
@somekind: Wówczas to była nauka. A nawet Nauka. A za takie słowa, że to nie była nauka, to by Cię wtedy szybciej na ścięcie skazali niż Kopernika :D
somekind
Nie, nie była to nauka.
HA
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 18 godzin
  • Postów:1006
4

Ty tu sobie gadu gadu o dyskursie naukowym, a potem przychodzi kolega i pisze, że pandemii nie ma k wystarczy ludziom podać tabletkę na przeziębienie i po problemie.

Ja uważam, że dyskusja na każdy temat jest możliwa, problemem są jednak pewne jednostki, które każda dyskusję są w stanie sprowadzić do swojego poziomu intelektualnego. Dzisiaj tak dyskutujemy w działach nietechnicznych, ale już ostatnio w dziale technicznym przy dyskusji o active record po podlinkowaniu artykułu dostałem odpowiedź 'to co umiem wystarcza mi w pracy i nie zamierzam więcej czytać' - napisała to osoba bardzo aktywna w tematach covidowych.

Także ogólnie ja byłbym jednak za wymaganiem jakichś minimalnych standardów i odpowiedzialności za swoje słowa, bo nie każdy ma zdolności intelektualne aby weryfikować informacje. Mojemu szwagrowi takich zdolności zabrakło i tylko jakimś cudem jest jeszcze dzisiaj na tym świecie.

.andy
@hadwao: to co umiem wystarcza mi w pracy i nie zamierzam więcej czytać aż mnie zaciekawiłeś. Wrzucisz linka?
HA
Podeślę Ci po weekendzie na PW.
SL
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:236
3
Aventus napisał(a):

Reasumując- zgodność z nauką to do pewnego stopnia również kwestia subiektywna, a bywa że również i szeroko rozumiany "naukowy konsensus". Pragnę przypomnieć że teoria względności Einsteina na początku spotkała się z falą krytyki, lub w najlepszym razie ignorowania.

To nie jest do końca prawda. Teoria względności nie była jakoś szczególnie krytykowana przez środowisko naukowe, bo wyjaśniała znane wcześniej limitacje mechaniki klasycznej. Dawała odpowiedź na wiele nieścisłości, które wykryto doświadczalnie. Konsensus przyszedł generalnie bardzo szybko, a w środowisku fizyków i matematyków praktycznie nie było przeciwników (w sumie czterech naukowców). Główni krytycy Einsteina byli naukowcami w innych dziedzinach, najczęściej niekompetentni w matematyce i fizyce (najczęściej krytyka była kierowana przez filozofów, którym zaburzało to pojęcie czasu), którzy starali się udowodnić "na chłopski rozum", że TW nie może działać. Drugim dużym gronem krytyków to były środowiska antysemickie i nazistowskie, ale nie było to w żaden sposób związane z nauką. Było jeszcze grono krytyków formalizmu, ale oni zazwyczaj nie podważali samej pracy Einsteina, co głosili, że fizyka staje się zbytnio sformalizowana.
Generalnie przeciwnicy Einsteina nie przedstawiali sensownych dowodów na to dlaczego Einstein się myli i środowisko naukowe szybko przestało traktować ich poważnie.

PaulGilbert
"ale nie było to w żaden sposób związane z nauką." - Tylko nikt tego nazistom nie powiedział chyba :D
SL
@PaulGilbert: Powiedział, powiedział :). Sam Einstein opublikował artykuł w gazecie, gdzie udowodnił niekompetencje krytyków, czym pokazał, że z nauką nie mają nic wspólnego. Doczekał się odpowiedzi od pana Paula Weylanda, że środowiska żydowskie próbują uciszyć prawdziwą naukę :).
somekind
No tak, wtedy pozwolili im głosić jakieś względne teorie, a teraz nas depopulują zaczipowanymi szczepionkami. ;)
Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
6

Szerzenie poglądów niezgodnych z nauką nie powinno być tolerowane

A kto ma stwierdzić co jest zgodne z nauką a co nie? o_O Szczególnie w tematach gdzie są publikacje zarówno jednej jak i drugiej strony, a dodatkowo ciągle pojawiają sie nowe badania, nowe hipotezy itd. Wiele rzeczy w nauce nie jest zapisane w kamieniu, tylko ulega zmianie w miarę rozwoju nowych technologii i przeprowadzania nowych badań, to jest normalna kolej rzeczy. Pisałem o tym już w innym wątku: moderacja nie jest ekspertami we wszystkich dziedzinach życia, a już na pewno nie z biologii czy medycyny i fizycznie nie jest w stanie rozsądzać kto ma rację.


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
PaulGilbert
Bo takie hasła jak " Szerzenie poglądów niezgodnych z nauką nie powinno być tolerowane" to tylko mówią ludzie którzy mają ograniczone pojęcia nauki :D Uważają chyba, że stan "nauki" jest statyczny, podczas gdy on jest dynamiczny.
PaulGilbert
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:920
2
Shalom napisał(a):

Szerzenie poglądów niezgodnych z nauką nie powinno być tolerowane

A kto ma stwierdzić co jest zgodne z nauką a co nie?

Komunistyczna Partia Chin się podjęła tego zadania :D

Miang
a przedtem partia w ZSRR patrz. Łysenko
Aventus
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:UK
  • Postów:2235
1

@Slashy:
To co piszesz również nie jest do końca prawdą. Podobnie jak dziś z wieloma teoriami dotyczącymi zagadnień kwantowych, tak i wtedy były inne teorie, które okazały się błędne względem teorii względności. To samo dotyczy krytyków Einsteina w tamtym czasie- nie wątpię że byli wśród nich tacy którzy mieli różne motywy, ale nie ma co wkładać wszystkich do jednego worka.

Tak czy inaczej, początkowo panowało raczej sceptyczne podejście, a teoria jak każda inna musiała jeszcze zostać udowodniona empirycznie. Notabene po dziś dzień przeprowadza się eksperymenty potwierdzające ją.

EDIT: Zresztą to jest niepotrzebne rozdrabnianie i czepialstwo. Faktem jest że w szeroko rozumianych kręgach naukowych teoria względności na początku spotkała się z pesymistycznym odbiorem, i tyle.


Na każdy złożony problem istnieje rozwiązanie które jest proste, szybkie i błędne.
edytowany 2x, ostatnio: Aventus
WeiXiao
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Postów:5109
2

Czym się różni temat covida na 4p od bajek nt. machine learningu, pardon - "sztucznej inteligencji" w komentarzach w jakiejś zwykłej gazecie?

Miang
gorzej bo tzw. naukowcy ale z innych dziedzin bredzą o AI na podstawie filmów o superbohaterach sądząc po tym co mówią
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:5 minut
  • Postów:1661
4

271586223_993265691286962_3467217038032812648_n.jpg


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
cerrato
Powinno być "telewiżyn i polityszans"
S9
szur szur.
PanamaJoe
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:310
2
1a2b3c4d5e napisał(a):

Czym się różni temat covida na 4p od bajek nt. machine learningu, pardon - "sztucznej inteligencji" w komentarzach w jakiejś zwykłej gazecie?

Tym, że ciężko napisać trzymająca się kupy historię o biednym panu Janku z ul. Fabrycznej 17A/3 w Radomiu, który nie stosował AI i teraz umiera w szpitalu, więc 100% panów Janków z Fabrycznej 17A/3 w Radomiu zginie. Trzeba więc podnieść podatki o składkę na AI (powiedzmy np. jakieś 9%), żeby wspaniały rząd mógł kupić AI od jakiejś korporacji od AI, np. AIzer, albo AIson & AIson (nazwy zmyślone i przypadkowe, wszelkie podobieństwo do istniejących niezamierzone).


A poza tym sądzę, że bootcampy należy zniszczyć.
S9
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:1092
3
Shalom napisał(a):

Szerzenie poglądów niezgodnych z nauką nie powinno być tolerowane

A kto ma stwierdzić co jest zgodne z nauką a co nie? o_O Szczególnie w tematach gdzie są publikacje zarówno jednej jak i drugiej strony, a dodatkowo ciągle pojawiają sie nowe badania, nowe hipotezy itd. Wiele rzeczy w nauce nie jest zapisane w kamieniu, tylko ulega zmianie w miarę rozwoju nowych technologii i przeprowadzania nowych badań, to jest normalna kolej rzeczy. Pisałem o tym już w innym wątku: moderacja nie jest ekspertami we wszystkich dziedzinach życia, a już na pewno nie z biologii czy medycyny i fizycznie nie jest w stanie rozsądzać kto ma rację.

Generalnie masz sporo racji, ale to co się dzieje dowiodło już że COVID to nie jest "zwykła grypa", i ludzie umierają przez tą chorobę. Są jednak czasem fakty oczywiste, na przykład takie że witaminą C się raka nie wyleczy i IMO o to chodzi.
Porównanie osób które bym chętnie w odpowiednio nazwal ale nie chcę dostać bana do Kopernika to już w ogóle absurd xD
Jestem ciekaw czy moderatorzy by tolerowali pisanie że podczas ciąży można śmiało pić alkohol, bo może jednak można i nauka się myli xD


edytowany 1x, ostatnio: scibi_92
cerrato
witaminą C się raka nie wyleczy - owszem. Ale jeśli ktoś chce w to wierzyć to jego sprawa, nie mieszajmy się do tego. Pamiętaj - świata nie zbawisz, nie staraj się być bardziej święty od Papieża.
PaulGilbert
Jedzeniem owoców i warzyw też się raka nie leczy, a jednak lekarze zalecają prawidłową dietę, tak więc nie rozumiem argumentu...
cerrato
@PaulGilbert: czymś innym jest zdrowa dieta, która ma wspomóc organizm w chorobie, a czymś innym porady różnych szamanów typu Zięba (czy Ziemba, nie pamiętam jak ten kretyn się nazywa), którzy twierdzą, żeby w ogóle odstawić "tradycyjną" medycynę i raka leczyć witaminą C i innymi tego typu wynalazkami.
PaulGilbert
A nie, no to wiadomo. Ale żeby nie było, witaminy czy prawidłowa dieta są każdemu potrzebne, a zwłaszcza osobom chorym.
cerrato
Tak, są to ważne rzeczy, ale nie ZAMIAST właściwej terapii.
PaulGilbert
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:920
0

Tam gdzie nie ma dyskusji, nie ma rozwoju nauki. Tam, gdzie wszyscy się ze sobą zgadzają, tworząc koło wzajemnej adoracji, nie ma postępu. I chociaż sam nie zgadzam się np. z wieloma politykami, to nie oznacza, że uważam, że trzeba by wyciszyć w przestrzeni publicznej tych z nich, z którymi się nie zgadzam.

Poza tym nie rozumiem dlaczego polityka państwa miałaby być jeszcze bardziej nadopiekuńcza niż jest obecnie.
Chcącemu nie dzieje się krzywda - jeśli ktoś chce oglądać czy słuchać, baaa, nawet naśladować jakiegoś hipisa, zamiast słuchać np. jakiegoś profesora czy może np. ministra, to niech sobie słucha, ogląda, naśladuje. Dopóki nie robi nic zabronionego, to mieści się to w ramach jego wolności...

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
1
YetAnohterone napisał(a):

Czyli co, klasyczna idiotka szerząca łatwe do obalenia brednie?

Nie wiem czy klasyczna, nie wiedziałem, że istnieje takie rozróżnienie.

Czy zatem na mocy racjonalnego rozumowania powinienem zmienić swe przekonania z "normalnych" na antyszczepionkowe?

Rób co chcesz, ale racjonalnego rozumowania w to nie mieszaj.

Powołujesz się na konsensus naukowy, ale to jest bezwartościowe. Naukowcy, którzy głoszą poglądy niezgodne z jedynie słusznymi są zwalniani z uniwersytetów, wytacza się przeciw nim postępowania dyscyplinarne, są lżeni i wyśmiewani w mediach głównego nurtu. Ich prace nie są publikowane, zaś te prace, które już zostały opublikowane, są wycofywane.

Nie za niezgodne z jedynie słusznymi lecz za szkodliwe dla ludzi (typu "nie ma żadnego wirusa" albo za fałszowanie wyników badań albo za stawianie twierdzeń naukowych na podstawie odczuć).

Twierdzenie, że jest jakiś "konsensus naukowy" pokazuje tylko tyle, że większość członków grupy, która została specjalnie wyselekcjonowana ze względu na dany pogląd wyznaje ten pogląd. Nie może to nic mówić o tym, czy ten pogląd jest słuszny, czy nie.

No tak, istnieje ogólnoświatowy spisek, łączący ze sobą naukowców z krajów, które są swoimi konkurentami, prowadzą ze sobą sprzeczną politykę, a nawet są sobie wrogie. Spisek jak na razie doprowadził do ogromnych strat w światowej gospodarce i załamania kilku gałęzi przemysłu.
Tak, to wszystko na pewno ma sens, nie ma prostszego wyjaśnienia.

Dlatego należy brać pod uwagę całokształt rzeczywistości, a nie tylko jej wycinek. Tzw. "główny nurt", tzw. "medycyna akademicka" jest jedną ze szkół, zresztą skompromitowaną przez swe powiązania finansowe oraz poziom zideologizowania, ale nie jedynie słuszną.

Nie?
Jest jedyną, która działa i faktycznie pomaga ludzi. Szarlatani różnej maści typu Zięba czy Mejza oraz im podobni jakoś nigdy nikomu nie pomogli.

Błędem jest odrzucanie z góry badaczy uznanych za "pseudonaukowców", bo to jest właśnie fundamentalizm: nie można obalić twierdzeń nauki "głównego nurtu", jeśli każdy, kto się z nimi nie zgadza jest z tego już powodu "pseudonaukowcem", którego nie należy brać pod uwagę.

Typowym objawem foliarstwa jest brak chociażby chęci do poznania przyczyny. Nie chodzi o niezgodę z "głównym nurtem". Chodzi o brak jakichkolwiek dokonań, brak dowodów oraz brak zgodności z metodą naukową (czyli niemożność replikacji doświadczeń oraz głoszenie tez niefalsyfikowalnych). A jeśli coś jest niezgodne z metodą naukową, to jest to właśnie pseudonauka.

Widzimy, że tak naprawdę konsensus jest antyszczepienny, a nie proszczepienny.

I skąd ten wniosek, bo nie rozumiem?

Za czasów faszyzmu wszyscy naukowcy podtrzymywali fałszywe filary doktryny faszystowskiej. Za czasów komunizmu, tak samo, wszyscy naukowcy podtrzymywali błędne filary doktryny komunistycznej.

Kolejny argument z d**y.
Jacy "wszyscy naukowcy"? Może wszyscy naukowcy w krajach, w których panował któryś z tych totalitaryzmów, ale to było bardzo daleko od "wszystkich naukowców".

Ludzie, którzy chcą zamknąć usta antyszczepom, leją wodę na młyn takiej argumentacji, jak powyższa i sprawiają, że wybór antyszczepizmu może stać się właśnie tym racjonalnym wyborem.

No nie bardzo. Ludzie mogą coś wybrać z przekory albo z powodu wyprania mózgu przez ciemnogród, ale to nie będzie miało żadnego związku z logicznym rozumowaniem.

edytowany 2x, ostatnio: somekind
TA
Chciałbym sprostować zdanie: "Szarlatani różnej maści typu Zięba czy Mejza oraz im podobni jakoś nigdy nikomu nie pomogli". Osobiście znam osobę, której pomogła sugestia usłyszana w audycji pana Zięby, a była to sugestia by zaczynać dzień od picia wody. Zdecydowanie zmniejszyła częstość występowania migreny. Nie należy więc potępiać pana Zięby i jemu podobnych, skoro oficjalni lekarze jakoś nie sugerują ludziom spróbowania tak prostych i naturalnych - a jak się okazuje, u niektórych działających - środków.
PaulGilbert
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:920
0

Swoją drogą pomijając temat, czy państwo powinno być nadopiekuńcze i myśleć za obywateli uznając, że obywatele są ignorantami i nie potrafią podejmować rozsądnych decyzji, czy też być liberalne pozwalając im samemu decydować i ponosić konsekwencje ich decyzji, to bardziej fascynujące jest to, dlaczego obecnie tak wiele ludzi nie wierzy lekarzom.

Spadek zaufania do medycyny jest ogromny, bo lekarze coraz częściej się mylą i nie ponoszą za to żadnych konsekwencji.

Miang
jak widzę jakim jestem inżynierem to się boję iść do lekarza ;)
TA
Kiedyś Korwin dawał bardzo ładny przykład odnośnie tej nadopiekuńczości państwa: ten sam człowiek, który jest za głupi, aby zadecydować czego ma się uczyć jego dziecko (czy obecnie: z jakich metod profilaktyki zdrowotnej skorzystać), staje się geniuszem gdy przychodzi do decydowania w referendum o podpisaniu lub niepodpisaniu traktatu międzynarodowego (np. referendum przed wejściem do UE).
WeiXiao
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Postów:5109
1

ciekawe czy jak jest jakiś głośny 0day, to czy na forach dla lekarzy też doktury dyskutują czy można temu było zapobiec używając Rusta, Javascriptu lub CSSa.

edytowany 2x, ostatnio: WeiXiao
YA
Jest różnica jednak. Głośny 0day nie wymaga od nie-programistów decyzji na zasadzie „użyj Rusta”. Może wymagać natomiast decyzji na zasadzie „spatchuj natychmiast OS” i taka dyskusja już nie byłaby absurdalna na forum dla lekarzy (lekarz też ma komputer). Tak samo tutaj: obecna sytuacja wymaga podjęcia przez nie-lekarzy decyzji, czy się szczepić, czy nie.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
1
PaulGilbert napisał(a):

Swoją drogą pomijając temat, czy państwo powinno być nadopiekuńcze i myśleć za obywateli uznając, że obywatele są ignorantami i nie potrafią podejmować rozsądnych decyzji, czy też być liberalne pozwalając im samemu decydować i ponosić konsekwencje ich decyzji

Mała uwaga - to jak działa państwo nie zmienia faktu, że większość ludzi jest ignorantami w większości dziedzin ani, że tak było od zawsze.

Spadek zaufania do medycyny jest ogromny, bo lekarze coraz częściej się mylą i nie ponoszą za to żadnych konsekwencji.

O jakiej skali mówisz? Polski czy świata?
Możesz podać jakieś dane na temat tego, że lekarze mylą się coraz częściej?

edytowany 1x, ostatnio: somekind
PaulGilbert
To chyba ministerstwo sprawiedliwości tego dowodziło. Dlatego uruchomili swój ośrodek analiz, niezależny.
somekind
Niezależny ośrodek ministerstwa podległego bandycie, który prowadzi swoją prywatna wojnę z lekarzami? :D
tajny_agent
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:1340
2

Szerzenie poglądów niezgodnych z nauką nie powinno być tolerowane? Gorzej jeśli szerzone są poglądy zgodne z nauką tylko rzeczywistość dość brutalnie taką "naukę" weryfikuje.

Jedną z zalet szczepionki miało być zmniejszenie transmisji wirusa. Podparte oczywiście, a jakże, NAUKĄ.
Już z 20 razy było to prostowane w tym wątku, no ale dalej nic nie dociera. Szczepienie zmniejsza szansę transmisji wirusa na innych

Poproszę o wytłumaczenie(może być w którymś tam wątku covidowym) w takim razie jak to się stało, że przed akcją szczepień w Europie Zachodniej zakażeń było ~30k/week a gdy w tej samej Europie Zachodniej zaszczepione jest >70% notuje się ~140k/week a kraje notują rekordy dziennych zakażeń.

Rozumiem też, że kręcących bekę z zakazu wejścia do lasu śmiało mogę zaliczyć do antynaukowych szurów? :D
Naukowcy zauważyli korelację pomiędzy wskaźnikiem infekcji koronawirsuem a mapą pylenia. Sprawdzili więc, czy pyłki drzew mają wpływ na rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2. Przeprowadzona symulacja dała zaskakujące wyniki.


"I love C++. It's the best language in the world right now for me to write the code that i need and want to write"
~ Herb Sutter
edytowany 1x, ostatnio: cerrato
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:5 minut
  • Postów:1661
4

dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
O2
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:3 dni
  • Postów:508
3

Mylicie wolność słowa ze szkodzeniem ludzkości. No i jeszcze jedno. Jak dla mnie za szerzenie antynaukowych bredni powinien być permanentny ban.

Już mnie drażni to ciągłe powoływanie się na naukę.
Gdzie nauka mówi, że każdy jeden osobnik na świecie musi się zaszczepić?
Co w ogóle nauka ma do pandemii? Gdzie definicje pandemii, sobie można zmienić.
To tak jakby zmienić, że od dzisiaj 2 + 2 = 7.
Wydaje Wam się, że nauka jest po stronie osób za szczepieniami, ale właśnie nie jest.
Nauka w ogóle nie mówi, że należy się leczyć na jakąkolwiek chorobę.

Ps.
Ci co mają takie zaufanie do lekarzy, to chyba nigdy nie byli, ani w szpitalu, ani nie wymagali jakiegoś leczenia.
Mnóstwo lekarzy to buce, jeśli nie większość.
Zawód jak każdy inny, robienie z nich wyroczni jest naiwniackie.


sprawiedliwość do sprawiedliwości społecznej ma się tak jak krzesło do krzesła elektrycznego.
edytowany 2x, ostatnio: omenomn2
nowy_kret_2
jak śmiesz śmiec!
S9
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:1092
2

Poproszę o wytłumaczenie(może być w którymś tam wątku covidowym) w takim razie jak to się stało, że przed akcją szczepień w Europie Zachodniej zakażeń było ~30k/week a gdy w tej samej Europie Zachodniej zaszczepione jest >70% notuje się ~140k/week a kraje notują rekordy dziennych zakażeń.

Nawet jeśli szczepionki blokują założmy transmisje wirusa o 3/4, to prawdopodobieństwo ze ja sie zaraże jest i tak większe niż przed szczepieniami z jednego prostego powodu, nie izoluje się jak przed szczepieniami. Ja wiem że dla niektórych może być dziwne że 25% ze 100 jest większe niż 80% z 10 ale nie moja wina.


YA
Dodatkowo delta i omikron dużo bardziej zakaźne niż pierwotne szczepy koronawirusa?
S9
To też.
O2
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:3 dni
  • Postów:508
1

Nawet jeśli szczepionki blokują założmy transmisje wirusa o 3/4, to prawdopodobieństwo ze ja sie zaraże jest i tak większe niż przed szczepieniami z jednego prostego powodu, nie izoluje się jak przed szczepieniami. Ja wiem że dla niektórych może być dziwne że 25% ze 100 jest większe niż 80% z 10 ale nie moja wina.

Po pierwsze do tego nie ma nic nauka.
Po drugie, nauka nie zabrania Ci zarazić się koronawirusem, ani czymkolwiek.
Możecie wykorzystać naukę do tego, żeby się nie zarazić lub zmniejszyć ryzyko śmierci, ale najpierw musicie tego chcieć, a decyzja o tym, nie ma żadnego związku z nauką.
Skończcie sobie wycierać gębę nauką.

Wy nie macie problemu z tym, że ktoś używa antynaukowych tez, tylko, że podjął inną decyzje niż Wy, za nim w ogóle weszła nauka.
Jeżeli ktoś chce przejść wirusa, bo jest w grupie niskiego ryzyka, to żadnej, nauki nie potrzebuje, bo nie potrzebuje leku.
Ci którzy potrzebują leku, potrzebują nauki, żeby go stworzyć i sobie go zaaplikować i dopiero w tym momencie wchodzi nauka.


sprawiedliwość do sprawiedliwości społecznej ma się tak jak krzesło do krzesła elektrycznego.
edytowany 4x, ostatnio: omenomn2
Zobacz pozostałe 12 komentarzy
Mjuzik
@some_ONE: "oczywiście, ale nie widziałem, żeby ktoś chciał takie osoby czy poglądy banować na forum". Kolejna strona(4) tego wątku , komentarz @scibi_92 do @cerrato. Chyba jednak chcą banować poglądy :P
SO
@Mjuzik: no głównie tak, bo to jeden z nich zaczął celowo manipulować, a jak @katelx mu wypomniała, że nie ma racji to ją jeszcze ironicznie atakował (przy czym wciąż nie miał racji i szerzył brednie). A później to już w ogóle rozpętała się tam gównoburza.
SO
Kolejna strona(4) tego wątku , komentarz @scibi_92 do @cerrato. ciężko będzie znaleźć bo mam chyba niestandardową liczbę postów na stronie i nie jestem pewien o którym wątku mówisz, ale możesz skopiować link do konkretnego komentarza :P
Mjuzik
@some_ONE: dlatego powtórzę jeszcze raz. Nie karmić trolla. Rozmowa z tego typu osobami nie ma żadnego sensu :D Link do postu, scibi już prawie usuwa konto :P https://4programmers.net/Forum/Off-Topic/357777-szerzenie_pogladow_niezgodnych_z_nauka_nie_powinno_byc_tolerowane?p=1818046#id1818046
somekind
Wy nie macie problemu z tym, że ktoś używa antynaukowych tez, tylko, że podjął inną decyzje niż Wy, za nim w ogóle weszła nauka.- jest dokładnie odwrotnie, jednakże szury-analfabeci tego nie są w stanie nawet zauważyć, bo nie potrafią czytać ze zrozumieniem.
VA
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:4 dni
4

Słuchałem ostatnio podcastu w którym gościem był dr. Andrzej Dragan.
Mówił on właśnie o tym, że ludzie zapominają o tym że nauka opiera się m.in. na negowaniu stanu jaki znamy i powszechnie akceptujemy.
Opowiadał, że np większość świata naukowego przyjmuje za dogmat zakaz poruszania się cząstek mających masę z prędkościami ponad-świetlnymi gdzie z jego obliczeń wynika że nic nie stoi na przeszkodzie żeby takie cząstki istniały. W tej materii nie jestem ekspertem, odsyłam do doktora w razie czego.

Jednakże sednem tej wypowiedzi jest to, że nie należy przyjmować niczego jako dogmat.

Jak już wspominałem gdzie indziej zdarzało mi się znajdować prace naukowe sprzeczne ze sobą. Co jest więc zgodne z nauką?

Potrzebujemy w tym celu powołać ministerstwo prawdy. Albo może stworzyć serwisy typu "fact-checking", które prowadzą dziennikarze nie mający żadnego zaplecza naukowego. Co ciekawe, co najmniej jeden z nich, ten który cenzorował (tzn opiniował) posty był podobno związany z wiodącym obecnie koncernem farmaceutyczny.

Covid pokazał, że świat zidiociał. Początkowo przedstawiane statystyki nie były zbyt wesołe, śmiertelność na poziomie 5.10%. To dużo.
Po jakimś czasie okazało się, że model statystyczny był z d**y bo do ofiar śmiertelnych wciągano np. ofiary wypadków którym test dał wynik pozytywny. Okazało się również, że największym ryzykiem zgonu rzędu kilku procent obarczone są osoby, którym i bez covidu niewiele do śmierci brakuje (+75 lat, ciężkie choroby przewlekłe).
Ostatecznie śmiertelność w populacji 30-40 letniej kształtuje się na poziomie 0.2% (nie wiem czy to aktualne dane, przestałem je sobie odświeżać). Ryzyko prawie żadne. Oczywiście - ludzie umierają ale umierają również na grypę. Covid jest bardziej zaraźliwy ale wciąż ryzyko jest niewielkie.
Świat natomiast żyje w panice. Ludzi straszy się śmiercią na każdym kroku. W tym czasie z oczywistych względów ruszają badania mające na celu otrzymanie skutecznej szczepionki.
Udaje się wyprodukować kilka. Wszystko fajnie, poza tym że pojawiają się problemy z ludźmi którzy w dziwny sposób umierają albo stają się kalekami po szczepieniu. To niewielka liczba względem całej populacji ale jednak wystarcza żeby koncerny farmaceutyczne wycięły z rynku 2 rywali. Na rynku zostaje 2 głównych graczy stosujących nową technologię, która nie została dawniej dopuszczona do użycia ze względu na zastrzeżenia zgłaszane przez naukowców (do znalezienia na pubmed). Firmy farmaceutyczne zawierają kontrakty z prawie każdym krajem w którym zrzucają z siebie odpowiedzialność za jakiekolwiek skutki uboczne oraz żądają utajnienia wszystkich dokumentów na 75 lat. W Polsce na podstawie tajnej umowy testuje się szczepionki na dzieciach z domu dziecka.

W kraju trwa chaos legislacyjny, gwałcenie konstytucji stało się normą.

Niektóre kraje idą o krok dalej i oprócz nie działających lockdownów zaczynają dyscyplinować obywateli wyznaczając im okres czasu w jakim oni mają dostęp do usług publicznych i prywatnych. Z początku jest dość długi ale systematycznie ulega skróceniu do 3-4 miesięcy. Ludzie niechcący poddać się są dyskryminowani, stają się wrogiem publicznym. Gdzieniegdzie padają pomysły tworzenia miejsc izolacji dla nieszczepionych. Ludzie którzy się zaszczepili zaczynają traktować nieszczepionych jak podludzi, ciekawe z jakiego powodu. Co ciekawe, szczepionka okazuje się nie być zbytnio skuteczna i względem najnowszego wariantu tej straszliwej choroby to chyba już w ogóle nie warto jej rozważać. Tymczasem rządy forsują szprycę co 3 -4 miesiące.

Ja nie jestem antyszczepionkowcem. Ja i moje syn jesteśmy zaszczepieni na wszystko co jest wymagane zgodnie z kalendarzem szczepień a nawet więcej.

Nie widzę jednak sensu przyjmowania szczepienia i ponoszenia niepotrzebnego ryzyka. Jeśli dojdzie do powikłań to każdy w tym kraju (i nie tylko bo takie cyrki dzieją się również za granicą) zostanie z nimi sam bo albo nie zostanie zarejestrowany jako NOP albo zwyczajnie któraś z agencji rządowych uzna że szczepienie nie bylo obowiązkowe i obywatel zrobił to na swoją odpowiedzialność.

Jeśli komuś wciąż wydaje się, że chodzi w tym wszystkim o zdrowie obywateli to ok, jego sprawa. Ja tu widzę raczej dążenie do standardów dalekowschodnich i totalną kontrolę nad życiem zarówno publicznym jak i prywatnym. Oprócz tego widzę również ogromne zyski

Oczywistym jest to, że grupa nieszczepionych jest pełna debili, którzy nie mają pojęcia o czym gadają i plotą bzdury. Są tam jednak również szufladkowane osoby, którym daleko do kretynów. Takie osoby są oczywiście wyśmiewane i wykluczane. No ale tak działa świat. Ludziom, którzy wydają się sobie być lepszymi ponieważ zrobili coś czego nie chcą inni włącza się tryb strażnika ze znanego eksperymentu.

Pozdrawiam

Zobacz pozostałe 10 komentarzy
somekind
Nawet jeśli to dlaczego osoby które się szczepiły czują nienawiść do tych co nie i chcą ich izolować? - ludzie generalnie czują nienawiść do ludzi spoza swojej grupy albo ludzi ze swojej grupy, którzy nie stosują się do ich norm. Tak po prostu działają społeczności. Ale nie wiem, czy to nienawiść, może to po prostu poczucie zagrożenia.
somekind
ciężko wypracować konsensus jeśli potężne koncerny mają w garści media, polityków i pół świata nauki czy nawet więcej - gdyby to tak działało było, to potężne koncerny wyciszyłyby sprawę, aby nie doprowadzić do lockdownów i strat. Czemu tego nie zrobiły?
somekind
Po stronie szurskiej są mimo wszystko naukowcy z ciekawym dorobkiem. - kto konkretnie z dorobkiem twierdzi, że wirusa nie ma albo, że nie stanowi żadnego zagrożenia?
FR
@somekind: "kto konkretnie z dorobkiem twierdzi, że wirusa nie ma albo, że nie stanowi żadnego zagrożenia?" - a gdzie on coś takiego napisał? Dla Ciebie (tak, szufladkuję po wypowiedzi) każdy kto neguje cokolwiek związane z covidem jest nazwany szurem, idąc więc dalej po stronie szurskiej jest każdy naukowiec, który twierdzi np., że lockdowny nie mają większego sensu, że ludzi trzeba zacząć leczyć nie teleporadami, że nie należy szczepić 100% społeczeństwa (a już raczej nie co 4 miesiące, co będzie dalej?)
somekind
@froziu: każdy kto neguje cokolwiek związane z covidem jest nazwany szurem - bynajmniej. Ja jasno oddzielam szurów (negujących rzeczywistość wierzących w teorie spiskowe ekspertów robiących risercz podczas wizyty w sraczu) od naukowców. Dlatego pytam, którzy naukowcy z dorobkiem popierają teorie spiskowe?
.andy
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:1524
0

@var:

Jednakże sednem tej wypowiedzi jest to, że nie należy przyjmować niczego jako dogmat.

Bardzo spłyciłeś i wypaczyłeś ją. Tak twierdził, żeby podważać, jednak aby to robić trzeba mieć wiedzę w danym temacie. Jeżeli nie znasz się na budowie i produkcji rakiet, to zostawiasz to osobom, które się znają i nie mówisz jak je budować.

Podobnie jest z podważaniem szczepionek. Jak się na nich nie znasz, to nie próbuj ich podważać jakimiś pseudo naukowymi artykułami z jakiejś strony typu pslin.


Software is like sex: it's better when it's free.
- Linus Torvalds
edytowany 1x, ostatnio: .andy
O2
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:3 dni
  • Postów:508
0

Podobnie jest z podważaniem szczepionek. Jak się na nich nie znasz, to nie próbuj ich podważać jakimiś pseudo naukowymi artykułami z jakiejś strony typu pslin.

Tylko na czym tu się znać, żeby zwyczajnie stwierdzić, że się szczepionki nie potrzebuje?
Naukę stosuje się do ich wynalezienia, ale potrzeba ich wynalezienia nie bierze się z nauki, tylko ze strachu przed chorobą.

To jest argumentowanie własnych potrzeb, strachów, że nauka tak mówi i robię to co każe.

Tak samo, samolotów, człowiek nie wymyślił, bo mu nauka kazała, tylko wykorzystał ją, żeby je stworzyć.

Tak twierdził, żeby podważać, jednak aby to robić trzeba mieć wiedzę w danym temacie. Jeżeli nie znasz się na budowie i produkcji rakiet, to zostawiasz to osobom, które się znają i nie mówisz jak je budować.

Produkcje zostawiasz, ale możesz negować sens rakiet w ogóle, np. w imię pacyfizmu, nie mając o nich żadnego pojęcia, poza tym, że latają i niszczą.


sprawiedliwość do sprawiedliwości społecznej ma się tak jak krzesło do krzesła elektrycznego.
edytowany 6x, ostatnio: omenomn2
.andy
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:1524
3

@omenomn2:

Tylko na czym tu się znać, żeby zwyczajnie stwierdzić, że się szczepionki nie potrzebuje?

No i to jest właśnie to o czym pisałem wcześniej! :D Piękne podsumowanie antynaukowego bełkotu.


Software is like sex: it's better when it's free.
- Linus Torvalds
O2
Serio, nie posiłkuj się nauką, bo nauka wcale nie mówi, że masz przyjmować jakąkolwiek szczepionkę. To co Ty mówisz, to jest za to pseudonaukowy bełkot.
GS
A czym ty się posługujesz by stwierdzić, ze szczepionki nie potrzebujesz? Tzw. zdrowym rozsądkiem? :D
O2
No choćby i prostą matematyką.
GS
O, to ciekawe. Zaprezentuj proszę tę "prostą matematykę".
PanamaJoe
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:310
2
.andy napisał(a):

Podobnie jest z podważaniem szczepionek. Jak się na nich nie znasz, to nie próbuj ich podważać jakimiś pseudo naukowymi artykułami z jakiejś strony typu pslin.

Masz rację. Np. u mnie w rodzinie zaufanie do autorytetów jest dziedziczne. Dlatego dziadek palił na potęgę https://zdrowie.dziennik.pl/aktualnosci/galeria/447928,zdrowe-papierosy-lekarze-reklamujacy-palenie-dzieci-z-papierosami-stare-reklamy-zdjecia.html
niestety koncerny tytoniowe przespały sprawę finansowania ośrodków akademickich i lekarskich i te gnoje, oszołomy i szury antynikotynowe wszystko rozpieprzyły.


A poza tym sądzę, że bootcampy należy zniszczyć.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)