PKW narzeka na informatyków i ich niskie zarobki

PKW narzeka na informatyków i ich niskie zarobki
0

:)...ale to i tak nie ma większego znaczenia :). Podatek trochę w lewo, trochę w prawo...rewolucji nie będzie, bo jesteśmy Słowianami, Polakami. Czesi mają lepszą perspektywę, bo od wieków na ich terenach silnie oddziałuje kultura germańska. Bałtowie i Ugrofinowie podobnie: szwedzkie wpływy w Finlandii i w Inflantach, "krzyżacko-pruskie" na Litwie i Łotwie.

Azarien
pierwszy raz spotykam się z poglądem żeby u Czechów były większe wpływy germańskie niż u nas. powiedziałbym nawet że odwrotnie.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 10 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
0
Pijany Mleczarz napisał(a):

Zbyt wielką wagę przykładacie do systemu, za małą do kultury. To, czy będzie libertarianizm, czy socjaldemokracja, czy demokracja pośrednia, czy bezpośrednia jest wbrew pozorom drugorzędne, a już na pewno nie stanowi lekarstwa na wszelkie problemy ;). Dużo istotniejsza jest kultura danego narodu, jego kapitał społeczny, które to kształtują się dziesiątki, setki lat.

I to jest to, o czym ja od dawna piszę. Nawet najlepszy ustrój nic nie poradzi w kraju, w którym ludzie potrafią kraść torebki z psich toalet i przebijać opony sąsiadom. Niektóre rzeczy mogą zajść tylko oddolnie, a to wymaga czasu. Przecież gdyby wszyscy ludzie byli porządni i uczciwi, to politycy także.

Pijany Mleczarz napisał(a):

Nasze państwo rozwija się, ale nie jest rozwinięte. Rozwija się, ale dlaczego? Może dlatego, że nasza słabość, a więc ograniczona wymiana z innymi państwami, w czasach kryzysu okazała się zbawienna? Może dlatego, że duże tempo wzrostu jest typowe dla gospodarek nadrabiających straty, które mają jasno wytyczoną ścieżkę przez obecne mocarstwa?

Ja raczej bym powiedział, że w Polsce jest masa przedsiębiorczych i pracowitych ludzi, którzy robią swoje mimo wszystkich kretynizmów i łajdactw władzy.

Koziołek napisał(a):

Dla Polski obciążenia podatkowe wg. tego raportu wynoszą 39%. Dokonujemy średni o18 płatności i poświęcamy na to 286 godzin w roku.

Ja tylko nie rozumiem, jak te 286 godzin zostało obliczone i co one właściwie oznaczają.

Krzywy Kot napisał(a):

Procent zabierany przez państwo (ZUS, dochodowy): 4708,86 - 2783,43 zł = 1925,56 czyli 41%...

Ale są tacy, którzy płacą 18%, 9%, 21% i tę średnią zaniżają.


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
Zobacz pozostałe 10 komentarzy
FE
Żeby wyprowadzać pieniądze wystarczy ich przeływ przez dane instytucje. To nic, że ich już dawno nie ma, troche się dodrukuje, trochę się weźmie z vatu, trochę zadłuży i niech się inni później martwią. ZUS jako całość to trochę inny temat, zakładanie, że przyszłe pokolenia będą nas spłacać jest naiwne, już teraz ludzie pakują się i uciekają z tonącego statku.
somekind
Sama idea emerytury jest naiwna. A co do wyprowadzania pieniędzy - jaki ustrój temu zapobiega?
FE
Ustrój - żaden. Ale system i podejście ideologiczne potrafi to ograniczyć. Niektóre systemy stawiają na jednostkę i przenoszą na nią możliwe maksymalną odpowiedzialność za swoje życie np. minarchiści postulują państwo 'minimum' czyli właściwie tylko system obronnościowo-sądowniczy zostawiają w rękach 'wspólnych'. Dzięki takiemu rozwiązaniu trudniej jest upłynniać nie swoje pieniądze to raz, a dwa jest to robione ze znacząco mniejszej puli którą nieco łatwiej kontrolować. cdn
FE
Oczywiście samo zjawisko nadal może występować i jego natężenie jest nadal zależne od uczciwości społeczeństwa. Ale zdecydowanie zmniejsza to obciążenia z ludzi wytwarzających środki a za to nakłada większą odpowiedzialność za swoje działania.
somekind
Niestety większość ludzi nie chce być odpowiedzialna za swoje działania. Mówią, że państwo ma im dać edukację, pracę, emeryturę i wyleczyć z chorób. To ten sam poziom głupoty, co u tych, którzy mówią, że rząd przeżera podatki i składki, tylko inaczej skierowany.
kamienikupa
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:ponad 9 lat
  • Postów:198
0
kamienikupa napisał(a):

W 2010 roku było 12,06% głosów nieważnych w wyborach do sejmików, z czego 71,76% tych głosów to były głosy puste. We wcześniejszych latach te proporcje były podobne. Jeżeli teraz będą znacząco odbiegały to może to świadczyć o oszustwach.

Niestety... W tym roku w przeciwieństwie do sytuacji z 2010 roku w protokołach wyborczych z wynikami do sejmików jest tylko jedna rubryka na głosy nieważne. Już nigdy nie dowiemy się ile głosów było pustych, a ile miało dwa lub więcej krzyżyków. Taka subtelna zmiana, a jak wiele zmienia...

Co ciekawe, na protokole wyborczym dla wyników burmistrzów pozostawiono dwie rubryki jedna na głosy puste, druga na głosy z wieloma krzyżykami...

FE
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
0

@Koziołek
Bo są cholernie wysokie. Zgaduję, że te 39% to tak troche z d**y wyciągnięte bo sam dochodowy(1) + vat prawie tyle daje, a masz jeszcze ZUSy, NFZy, akcyzy i inne. I nie jest to żadna magia - bo płacić trzeba, nie ma przebacz.
I to, że np w Angli są większe (dla zarobków ponad 10k funtów) magicznie nie powoduje, że u nas jest lepiej, czy mniej boli. To oznacza nie mniej nie więcej niż to, że oni mają jeszcze gorzej. Z tym wyjątkiem, że oni są kilkukrotnie bogatsi.

Jeżeli od życia wymagacie przeciętności to Polska jest całkiem dobrym krajem. Okej, na skali światowej obecnie wypadamy po prostu około przeciętnej, może minimalnie słabiej, tragiczne gunlaws, słabe prawo właściwie we wszystkich dziedzinach od budowlanki po podatkowe, słabe perspektywy kariery technicznej (w niektórych dziedzinach nie istniejące), słabe zarobki, nienajgorsze drogi, całkiem dobre budownictwo mieszkaniowe itd itd. Dodatkowo perspektywy długotrwałe wydają się być lepsze niż w takiej np francji czy hiszpani.

Ten argument, że inni mają jeszcze gorzej wywodzi się chyba(?) prosto z mentalności komunistycznej która u nas jest tak cholernie silna po tylu latach, nawet jeżeli jest słabo to nikt nie ruszy palcem tak długo jak sąsiedzi mają równie tragicznie, a najlepiej jakby mieli jeszcze gorzej.


edytowany 2x, ostatnio: Fedaykin
andrzej.kmicic
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Postów:96
0
x napisał(a):

Facet z firmy która robiła system dziś na konferencji prasowej powiedział, że tym nagłym problemem było to, że nie dało się generować protokołów do wydruku z xmla...

Tłumaczy jak może tylko skąd się wzięły błedne wyniki, wyniki jakich nie było itd.

Tak na marginesie, moze ktoś mi wytłumaczy skąd taka moda na xml-e. Ceżkie toto (rozmiarami), nieczytelne bo otoczone mnóstwem znaczników, ciężkich szablonów itp ?. Wszystko robi się na XML i to właśnie przy zamówieniach publicznych (to taka moda ?). Z racji tego ze miałem małą sieć, musiałem obsługiwać sprawozdania do UKE (o infrastrukturach sieciowych) no istne szaleństwo xmli i szablonów do nich. Długo gryzłem zanim połapałem się o co chodzi. A chodziło o wypełnienie struktury drzewa sieci jej węzłami i urządzeniami. Ale mniejsza o to, xml to struktura jak każda inna. Dobrze że wprowadzono też zagnieżdżane formularze bo sprawozdawać na xmlach mógł tylko pewnie twórca tego systemu :-). Ale do karania sprawozdawcy są pierwsi.

Własciwie jedynym udanym programikiem z tych publicznych jaki spotkałem (z uwagi na lekkość) są e-deklaracje. Drukuje, koryguje, poprawia, raportuje, przypomina itd i naprawdę sporo ludzi korzysta z niego i chwali. Serwer nie zapycha się nawet wówczas gdy jest ostatni dzień składania deklaracji. Co w tym dniu poczty sa zapchane kolejkami. Kolejki na pocztach były ponieważ to kiedyś było jedyne miejsce i jak zwlekałeś do końca ze złożeniem PITa musiałeś biec na pocztę. A tam z tego powodu kolejki. Gdyby większość czynności można zrobić w domu (czytaj w komputerze) kolejek by nie było. Nie znam kodu ale wydaje się że tak właśnie było w wyborczej wpadce. Obciążono serwer czynnościami których większość można byłoby zrobić w komputerze nadawcy a łączność z serwerem ograniczyć do przesłania danych (nawet xml-em) i pewnie kłopotów by nie było.
pozdr
AK

KR
e-Deklaracje desktop są względnie ok, choć ergonomia formularzy w Adobe Readerze jest dość słaba (problemy z focusem, problemy z odrysowywaniem ekranu, ogólna ociężałość Readera, opóźnione wczytywanie danych do UPO). Ale zgadzam się - program przynajmniej działa na Mac OSX i na Linuksie. Niestety problemem eDeklaracji Desktop jest brak wielu formularzy. Np. VAT-UE nie ma i trzeba podpisywać podpisem kwalifikowanym - i tu niestety nie da się inaczej niż specjalną wtyczką do Adobe Readera, która nie działa dobrze nawet na wszystkich Windows, a o Linuksie/Macu można pomarzyć.
andrzej.kmicic
Masz zupełną rację, dałem przykład e-deklaracji tylko z punktu widzenia użytkownika (działa, nie zawiódł mnie jeszcze i tak powinno to wygladać). Z punktu widzenia programisty to żaden pewnie system nie zapewnia wszystkiego w sposób wyśmienity a ten programik jest lekki. Firmy wygrywające przetargi walą od razu z armaty, bazy są od razu z górnych półek, a w e-deklaracjach proszę bardzo nikt sie nie bał skorzystać z lekkiego SQLite...
0

Polska od 1454 tworzyła demokrację szlachecką, dzięki czemu Państwo polskie było dużo bardziej zdecentralizowane od pozostałych tworów europejskich. Dla porównania francja dopiero w 1789 przyjeła coś na kształt demokracji. Niby mieliśmy etap komunizmu ale to nie jest tak, że tylko u nas takie katastrofy były.

Na historię się powołujesz, fajnie, ale niestety - wybacz - trochę ahistorycznie podchodzisz do "decentralizacji". Są czasy, w których jest to zaleta, a są też takie, gdzie jest to wada. Osłabienie władzy królewskiej na rzecz szlachty, a potem magnaterii, w czasach, w których sąsiedzi budują/rozwijają absolutyzm skończyło się ostatecznie zaborami. Podobnie z II RP. Gdyby Piłsudski zamach przeprowadził wcześniej i umarł później, to nasze losy, jako sąsiadów dwóch totalitarnych reżimów, może potoczyłyby się korzystniej.

Warto też sprecyzować co to znaczy w polityce "dobrze", a raczej dla kogo. Np. rozbicie dzielnicowe w Polsce było niekorzystne z punktu widzenia wielkości państwa, ale dla gospodarki był to czas prosperity. Odwrotnie z Sowietami. Zwykły obywatel miał gorzej, niż miałby za cara, ale z drugiej, carat prawie na pewno nie uczyniłby z Rosji supermocarstwa w ciągu trzech dekad. Do dziś są z tego dumni i nie wiem, czy uczucie to wymieniliby na lepsze auto, czy wakacje.

Demokracja szlachecka dotyczyła tylko części społeczeństwa, resztę stanowili w większości niewolnicy, więc to porównanie do mnie nie trafia.

Nie przesadzajmy z niewolnikami. Po prostu, ludzie silnie uzależnieni ekonomicznie od właścicieli ziemskich, bez praw politycznych.

FE
Uch, ale ja to dałem w kontekście kultury i 'demokracji'. Polska to jednak jest jeden z tych krajów które bardzo wcześnie rozpraszały uprawnienia wśród dużej grupy, szlachty jednak było całkiem sporo. To czy było to dobre czy złe to nie oceniałem, po prostu stwierdziłem, że tak było. Dla mnie decentralizacja (nawet poprzez rozbicie na mniejsze) jest praktycznie zawsze pozytywna, oczywiście pozostaje zagrożenie zewnętrzne ale przecież istnieją takie kraje jak Luxemburg, Singapur czy Szwajcaria więc jakoś da się pozostać niezależnym.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 10 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
0
Świetny Orzeł napisał(a):

Nie przesadzajmy z niewolnikami. Po prostu, ludzie silnie uzależnieni ekonomicznie od właścicieli ziemskich, bez praw politycznych.

Politycznych?! Oni nie mieli nawet praw ludzkich: nie mieli prawa wyboru miejsca zamieszkania, a ich właściciel mógł ich zabić bez konsekwencji.


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
edytowany 1x, ostatnio: somekind
1

Politycznych?! Oni nie mieli nawet praw ludzkich: nie mieli prawa wyboru miejsca zamieszkania, a ich właściciel mógł ich zabić bez konsekwencji.

Tzw. "wychodźtwo ze wsi" było ograniczone, ale istniało. Poddaństwo osobiste, tj. "pańszczyzna" rzeczywiście istniała i to w dużo większym wymiarze niż na zachodzie, ale nie wypełniało całego czasu chłopa nawet wtedy, gdy było to mocno nasilone. Zabijanie pozbawione konsekwencji również nie wchodziło w grę (incydentów nie licząc).

1

Żeby nie było, to doprecyzuję, lekko skoryguję:

Po prostu, ludzie silnie uzależnieni ekonomicznie od właścicieli ziemskich, bez praw politycznych.

Oczywiście były też inne przejawy upośledzenia pozycji chłopstwa, ale nawet razem wzięte nie odpowiadają sytuacji "niewolnika".

Poddaństwo osobiste, tj. "pańszczyzna"

Nie jest to tożsame. Pańszczyzna jest przejawem poddaństwa w ogóle, pośród innych, ale raczej "gruntowym", niż "osobistym".

a ich właściciel mógł ich zabić bez konsekwencji.

Rzeczywiście sądownictwo w pewnym momencie znalazło się w rękach panów, ale nie prowadziło to do masakr ;). To się nie opłacało, było sprzeczne z chrześcijaństwem, które ma spory udział w likwidacji niewolnictwa już w średniowiecznej europie [kolonie to co innego], no i groziło kompromitacją, za którą szłyby konsekwencje natury praktycznej. Killer-psychopata, wśród innych panów to niezbyt dobra marka.

0

Polska to jednak jest jeden z tych krajów które bardzo wcześnie rozpraszały uprawnienia wśród dużej grupy, szlachty jednak było całkiem sporo. To czy było to dobre czy złe to nie oceniałem, po prostu stwierdziłem, że tak było. Dla mnie decentralizacja (nawet poprzez rozbicie na mniejsze) jest praktycznie zawsze pozytywna, oczywiście pozostaje zagrożenie zewnętrzne ale przecież istnieją takie kraje jak Luxemburg, Singapur czy Szwajcaria więc jakoś da się pozostać niezależnym.

Decentralizacja miała już miejsce w średniowieczu i to w wielu krajach. Po czasach monarchii patrymonialnych następowało z reguły rozbicie feudalne. Podobnie jednak jak w przypadku demokracji szlacheckiej, trudno nazwać to "rozpraszaniem uprawnień przez państwo". To nie była idea, cnota, wartość sama w sobie. To się działo niejako samo, było skutkiem gry wielu podmiotów politycznych, a nie z góry założonym planem.

Podałem przykłady, gdzie decentralizacja nie jest pozytywna i znajdziesz ich dużo więcej. Zagrożenie zewnętrzne to tylko przykład. Dla sytuacji wewnętrznej kraju to również potrafiło być pozytywne (np. zamach stanu Piłsudskiego), nie ma reguły.

Luksemburg, Szwajcaria...rzeczywiście, można być małym, rozbitym, słabym, ale był warunek: musiało się to wkomponować ładnie w lokalną równowagę sił. Silnym sąsiadom musiało się opłacać, być w ich wspólnym interesie, aby taki twór polityczny między nimi się pałętał. Kiedy tylko ta równowaga zostawała zaburzana, no to niestety ;)

Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:2 minuty
0

nie mieli prawa wyboru miejsca zamieszkania,

Zmiana miejsca zamieszkania (przeprowadzka gdzieś "daleko" a nie do sąsiedniej chałupy) wiązałaby się ze zmianą poddaństwa spod jednego pana pod drugiego. Więc siłą rzeczy wymagałoby to uzgodnienia na „wyższym szczeblu”.
Dzisiaj ta sama sytuacja jest powszechna na całym świecie w skali krajów: nie jest tak łatwo zmienić obywatelstwo, a poruszanie się też jest ograniczane (wizy).
Pan feudalny z chłopami pańszczyźnianymi to takie państwo tylko w skali mikro.

0

Zmiana miejsca zamieszkania (przeprowadzka gdzieś "daleko" a nie do sąsiedniej chałupy) wiązałaby się ze zmianą poddaństwa spod jednego pana pod drugiego.

Warto dodać, że istniała jeszcze możliwość przeprowadzki do miast, w których życie wyglądało inaczej, ale tam również nie obyłoby się bez licznych obowiązków na rzecz społeczności, trzeba za*****lać ;).

W ogóle to przypisywanie demokracji, czy innej liberalizacji życia politycznego wszelkich swobód, którymi dzisiaj dysponujemy, jest przesadą. Ma to swoje zasługi, ale w dużej mierze chodzi o to, że wydajność gospodarek wzrosła i na szeroko rozumiany fajrant nas po prostu stać. Gdyby tylko gospodarka światowa mocno podupadła, to szybciutko by się okazało, że zamiast 40h de facto musimy robić 70-80h na tydzień, pracodawca jest naszym panem i władcą, bo drugiego bardzo trudno znaleźć, co za pewne szybko by zaczął wykorzystywać...poza sferą ekonomiczną ;). Przerabialiśmy to już trochę w XIX wieku. Marks i Engels nie bez powodu swoje napisali.

Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:2 minuty
0
Zobacz pozostałe 4 komentarze
Azarien
@Marooned: spotkałem kilka osób o nastawieniu "zagłosuję na Biedronia, ale będą jaja jeśli wygra". No to wygrał. Jaki był jego program wyborczy - nie mam nawet pojęcia. Ja się tymi wyborami wyjątkowo mało interesowałem, byłem co prawda na jednym wiecu: najpierw pan z muszką "porywał tłumy" ale potem przyszli jego kandydaci na radnych ze standardowym "wyremontuję te dwie ulice, nie wyremontuję trzeciej, zlikwiduję straż miejską". no to uznałem że i tak wszystko jedno kto się dostanie.
Marooned
Mhm.. a ciekawi mnie w sumie skąd akurat Biedroń w Słupsku. Skoro nie miał żadnych powiązań.. jak to się stało, że tam trafił i kandydował? Myślałem, że trzeba być (albo wypada być!) z "okolicy", by znać nieco lokalne problemy i klimat...
Azarien
he he.. już dawno o Słupsku tyle nie mówili, chyba od czasu zamieszek w 1998 :-)
KR
Moderator
  • Rejestracja:prawie 21 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:2964
2

Tak na marginesie, moze ktoś mi wytłumaczy skąd taka moda na xml-e.

A niech mi ktoś wytłumaczy skąd w ogóle taka moda na niestandardowe, zamknięte rozwiązania i niepotrzebne komplikowanie systemów.

Przykład:
Żeby wysłać coś do US elektronicznie (pomijam eDeklaracje Desktop) trzeba podpisać to podpisem kwalifikowanym. Każdy producent podpisu kwalifikowanego dostarcza oprogramowanie do podpisywania dokumentów, obsługujące zwykle kilka standardowych typów podpisów, w tym podpisy zewnętrzne rozumiane przez wszystko (.xades). Np. oprogramowanie do mojej karty działa na każdym popularnym systemie operacyjnym (łącznie z Androidem nawet, choć nie próbowałem). Wydawać by się mogło, że złożenie deklaracji polega na podpisaniu tej deklaracji oprogramowaniem od dostawcy podpisu i wysłanie jej jakimś standardowym sposobem (np. mogłoby to być mailem, albo przez formularz na stronie www).

Ale niestety nie ma tak prosto. Ministerstwo ma w nosie oprogramowanie producenta i postanowili użyć własnego. Do Adobe (closed-source) trzeba zainstalować specjalną wtyczkę (również closed-source, dostarczane jako .exe), która dorzuca do Adobe przycisk "podpisz i wyślij", który następnie wykorzystuje API Windows do skomunikowania się ze sprzętem kryptograficznym, podpisania i stuknięcia w bramkę systemu informatycznego Ministerstwa Finansów. Tyle teoria. W praktyce na 2 kompach z 4 z Windows ta wtyczka nie działa jak należy (podejrzewam, że ma jakość podobną do tego kalkulatora z wyborów), wsparcie techniczne nie wie dlaczego, a komunikaty są w stylu "Wywołanie funkcji ***** nie powiodło się. Sprawdź urządzenie".

Nie ma to jak wyważać otwarte drzwi i zastąpić coś działającego i przetestowanego (oprogramowanie producenta) jakimś własnym gniotem.

Azarien
potrzebna jest po prostu ustawa, że wszystkie „państwowe” zastosowania oprogramowania muszą być otwarte (w pełni udokumentowane, a dokumentacja i kod źródłowy jawne)
LukeJL
i to jest myśl. popieram przedmówcę. zopensoursować budżetówkę.
Azarien
@LukeJL: na kompach biurowych może być Windows i mogą używać sobie Office'a czy czego chcą, ale każdy zamówiony soft specjalistyczny powinien być OS.
MarekR22
Moderator C/C++
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:4 minuty
0
MarekR22 napisał(a):

Można by też zupełnie pójść po bandzie i próbować stworzyć projekt open source do liczenia głosów, jeśli coś takiego już nie istnieje.
Chętnie bym pomógł w ramach własnych możliwości technicznych i czasowych.

http://openpkw.pl/


Jeśli chcesz pomocy, NIE pisz na priva, ale zadaj dobre pytanie na forum.
Zobacz pozostały 1 komentarz
MarekR22
dopiero teraz zajrzałem do github i wiedzę, że nic z tego nie będzie. Jeśli ktoś tylko założył puste repo, oraz facebooka i stronę internetową, na których nie ma ani słowa o technicznej stronie projektu, to czarno to wiedzę. Zacznie się od wojenki w jakiej technologi to robić, a bez określenia technicznej stronny trudno będzie przyciągnąć kogoś kompetentnego, poza tymi z parciem na szkło lub politykę.
Koziołek
ale domenę mają :)
Gjorni
No i fajną nazwę... "OpenPKW" brzmi zacnie :)
KR
Podobno analizują wymagania PKW, aby nie kodować w ciemno.
somekind
Kalkulator zakupiony przez PKW świadczy raczej o braku jakichkolwiek wymagań. :D
Marooned
Administrator
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:26 minut
  • Lokalizacja:Poznań
2

Gjorni
Jak pomyślę o tych 400 tys. za coś takiego, to mi się słabo robi :D
M7
"Pod koniec stycznia przyszłego roku przeprowadzone zostaną jego testy" mam nadzieję, że chodzi o styczeń 2016 :) bo jak 2015, to znowu jakie turbo wymyślili...
Azarien
@mk761203: wybory są w maju. chodzi im z pewnością o styczeń 2015.
dzek69
Moderator
  • Rejestracja:ponad 18 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Rzeszów
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)