7 lat temu pisałem gry w C++ przy użyciu biblioteki SFML, potem przerzuciłem się na Unity i C#. Czy w CV powinienem dodawać C++ i SFML? Wiadomo, że z biegu nie napisałbym nic w tym po tylu latach, ale przy odrobinie pomocy Google nie byłoby to wielkie wyzwanie przypomnieć sobie i napisać coś.
0
1
Pytanie jest inne - czy ten SFML jest nadal używany, czy to jakaś biblioteka-dinozaur? Oraz druga sprawa - czy ma to jakikolwiek związek z tym, co będziesz robić w nowej pracy?
Jeśli na oba pytania odpowiesz NIE to w ogóle się nie zastanawiaj i o ile nie byłeś wirtuozem w tej technologii, a twoje nazwisko otwiera wszędzie drzwi, to sobie odpuść.
0
cerrato napisał(a):
Pytanie jest inne - czy ten SFML jest nadal używany, czy to jakaś biblioteka-dinozaur? Oraz druga sprawa - czy ma to jakikolwiek związek z tym, co będziesz robić w nowej pracy?
Jeśli na oba pytania odpowiesz NIE to w ogóle się nie zastanawiaj i o ile nie byłeś wirtuozem w tej technologii, a twoje nazwisko otwiera wszędzie drzwi, to sobie odpuść.
A C++?
2
CV piszemy pod konkretne oferty. Jeśli jest cień szansy że tam gdzie aplikujesz używają tego to wpisuj.
1
Co do C++ - to już zależy od tego, ile pamiętasz z tego języka. Jeśli czujesz się w tej technologii to bym dał. Tylko żebyś potem się nie ośmieszył jak napiszesz że super wymiatasz, a realnie to będzie pisanie "hello world" ze wsparciem GPT :p
1
Szczerze, nie znam żadnej firmy która robiłaby cokolwiek komercyjnego z SFMLem. Przecież to lib od geeków dla geeków którego rozwój praktycznie wyhamował od wersji 2.4.
IMHO nie warto wpisywać w CV technologii których używało w czysto hobbistycznych celach. 10 lat temu sporo klepałem w SFMLu/C++ i nawet linków do githuba nie załączam z tymi projektami do CV.
2
Dobre pytanie. Ja wiele rzeczy zapominam po kilku miesiącach. Zdawałem certyfikaty z rzeczy których później nigdy nie używałem i było podobnie.
Zdarzało mi się być na rozmowach gdzie pytali o wszystko co wpisałem w CV, a że był tam jakiś Angular używany 5 lat temu to wyszedłem na bajeranta. Mi to się wydaje normalne zapominać techniczne detale, ale rekrutujący czasem wydają się tego nie rozumieć, albo specjalnie wykorzystują brak odpowiedzi kandydata do przyszpanowania swoją wiedzą przy innych uczestnikach rozmowy.
1
Ja nie wpisuję.
A jako osoba przeglądająca jak widzę takie śmieci to traktuję jako minus za konieczność grzebania w śmiechach.
1
Obchodzę ten problem, zamiast osobnej sekcji "umiejętności", umieszczając listę powiązanych technologii pod każdym opisem stanowiska. W ten sposób widać jak na dłoni, że no owszem, coś tam dłubałem z Reactem, ale to był jeden roczny projekt, który zakończył się cztery lata temu.
0
Wpisujesz to co znasz i jeszcze pamiętasz i dasz radę odpowiedzieć na ewentualne pytania, a nie to przy czym pracowałeś.
0
debugariusz napisał(a):
Dobre pytanie. Ja wiele rzeczy zapominam po kilku miesiącach. Zdawałem certyfikaty z rzeczy których później nigdy nie używałem i było podobnie.
Zdarzało mi się być na rozmowach gdzie pytali o wszystko co wpisałem w CV, a że był tam jakiś Angular używany 5 lat temu to wyszedłem na bajeranta. Mi to się wydaje normalne zapominać techniczne detale, ale rekrutujący czasem wydają się tego nie rozumieć, albo specjalnie wykorzystują brak odpowiedzi kandydata do przyszpanowania swoją wiedzą przy innych uczestnikach rozmowy.
No właśnie... Kiedyś dużo (kilka lat temu) np grzebałem komercyjnie w Angularze 6. I wtedy posiadałem dosyć "płynną" biegłość w tym frameworku. W ofertach często jest wymóg w jakimś stopniu znajomości Angulara nowszych wersji. Co prawda sprawność w tym frameworku spadła do minimum po kilku latach, ale czy to nie jest informacja dla potencjalnego pracodawcy, że jeśli miałem styczność z tą technologią to wejście w nowszą wersję nie będzie dla mnie takim problemem gdybym zaczynał od zera?
Generalnie wpisuję w CV ten framework i wersję z jaką pracowałem. Czy nie powinienem?
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.