AGH nowe studia z informatyki

Tylko mieć 2 licencjaty cz to ma sens?

Z punktu widzenia papierologii pewnie nie. Ale studiuje się żeby się czegoś nauczyć, a nie dla papierka ;)

Zastanawiam się czy prestiżowy pracodawca będzie lepiej patrzył na kogoś z licencjatu z UJ czy z mojej informatyki i ekonometrii

Będzie to bez znaczenia. Ważne co umiesz.

Mam wszystko zdane,ogarniam matme. Mógłbym przepisać oceny na UJ lub IET

press X to doubt. Bardzo wątpie żebyś mógł przepisać oceny, szczególnie z matematyki, bo masz jej mniej i z okrojonym zakresem.

Jeśli ktoś zna przecieki odnośnie progów to byłoby fajnie:)

Przecież progi z ostatniej rekrutacji są znane.

Matematyki jest mniej o może 2 przedmioty + mamy jeszcze inne matematyki. Taką algebre, czy rachunek to bym przepisał. Ja pytam o progi na 2020 rok. W przeszłości czasami studenci wiedzieli jak będzie. Racja ważne co umiem, ale chcę umieć więcej z tych dziedzin Do tego studenci jednak idą na iet, wylatują fakt, ale jest tam bardzo tematycznie. Jak gadałem z 2 znajomymi z iet to jednak głownie papierek bo chcą emigrować to muszą mieć. Dotego tam jest otoczenie ludzi z branży ,konkursy, koła. U nas też są koła ale wiesz tej infy malutko. Nie narzekam bo lubię te studia , tylko chcę poszerzyć informatykę. No i tam są mądrzy ludzie a tu zdarzają się grażyny co beda pierdziec na piętrze korpo za ładny uśmiech.

Taką algebre, czy rachunek to bym przepisał

Nie ma szans ;) Popatrz sobie na liczbę ECTS i zakres materiału. Może statystykę by ci przepisali albo jakiś pierwszy semestr Analizy, na więcej bym nie liczył.

Ja pytam o progi na 2020 rok. W przeszłości czasami studenci wiedzieli jak będzie.

Ciekawe skąd xD Przeciez progi zależą od wyników matur i liczby chętnych. Zaraz po maturze można dywagować na temat progów, bo wiadomo czy matura była łatwa czy nie. Ale teraz to chyba tylko jasnowidz.

U nas też są koła ale wiesz tej infy malutko

To nic nowego. Taka jest zwykle różnica między informatyką a informatyką i... albo informatyką stosowaną albo informatyką w .... Jedni uczą się sztucznej inteligencji, kryptografii czy pisania kompilatorów, a inni w tym czasie jeżdżą na wykopki stukać w kamienie.

Kolejna osoba z tym samym problemem. Studiuję jeden kierunek, ale wezmę drugi, a może nawet 3. Będziesz prawnikiem, lekarzem i informatykiem. Skup się na jednych studiach, ale konkretnie a najlepiej na tej działce, którą lubisz programować? To jeździj na kursy, spotkania branżowe i rozwijaj się w tym kierunku. Zacząłeś na AGH to nie marnuj już czasu i życia na kolejne studia, bo dla Twojego pracodawcy to Ty możesz nie mieć żadnego papieru, ważne jest abyś umiał robić to, czego on od Ciebie oczekuje. Studiujesz już jedną informatykę może więcej w niej przedmiotów biznesowych, ale tam masz informatykę. Chcesz być programistą to rozwija się sam w tym kierunku poprzez szkolenia, certyfikaty itd.

Z takim podejściem będziesz kolejnym, co to skończy 3 fakultety będziesz się na wszystkim znał, ale do niczego się nie nadasz.

Znam gościa, który na UŁ skończył informatykę i ekonometrię. Ma z języka certyfikat C2 czy C1 nie pamiętam. Wszedł w działkę związaną z systemami pracuje dla banków.

Podsumowując daj sobie spokój z kolejnymi studiami. Zacząłeś studia to skończ je już. Podatników nie stać, aby finansować Ci kolejne studia pieniądze potrzebne są na szpitale, na inne działania.

Twój kierunek to licencjat, 2 lata szybko zleci potem pójdziesz na magisterskie tam gdzie będziesz chciał i czuł się pewniej.

Stary wykorzystaj dobrze ten czas, bo za 4-5 lat będziesz kolejnym informatykiem z dyplomami, który musi iść do pracy i się dopiero uczyć, ale od pensji najniższa krajowa. Koledzy np. po zaocznych będą mieli już 5 lat doświadczenia komercyjnego i będą już zarabiali po te 10000 zł.

Zamiast kolejnych studiów to idź może na jakieś praktyki, staże żebyś kadził w tym, co lubisz. Do Gryna idź żeby Cię przyjął na darmowe praktyki. Powiesz, że za dodatkowe krzesło w piątki WC posprzątasz i latem przykosisz trawnik koło biura.
Stary wybij sobie ten idiotyczny pomysł ze studiowaniem kolejnej informatyki bo skończysz baaardzo źle.

Tak szczerze to masz bardzo fajny kierunek i nie ma sensu go zmieniać dla jakiegoś prestiżu czy czegoś tam :-). Konkretna wiedza domenowa a w twoim przypadku ekonomiczna to duży plus, bo branża biznesowa to duża część rynku IT. Ja np jestem po WiMiPi-e (prawie) no i mam podstawy z inżynierii materiałowej, Jak pisałem już gdzieś Infa na samogłoskach czy IET w kwestii czysto technicznych nie wiele się różni od innych informatyk (wiem to z opinii). Nie da się zrobić np super mega fajnego kursu programowania, bo jak będziesz podkręcał poziom to ludzie się nie nauczą, jak dasz za łatwo to też. Musisz mieć coś wyważonego a to osiąga się na zwykłej przeciętnej infie na AGH. Różnica w tych kierunkach polega jedynie na wiedzy domenowej, którą przekazują. Tam gdzie się kierujesz zwraca się uwagę na kwestie elektroniki oraz telekomunikacji. Matematyka też jest na wysokim poziomie, lecz np tą podkręconą do poziomu ponad matematyki teoretycznej na UJ znajdziesz właśnie na samogłoskach. Sensowność tego wszystkiego jest inną kwestią do przedyskutowania. Inżynierii programowania w postaci wzorców, znajomości języka, algorytmów i wielowątkowości i tak i tak będziesz się musiał sam nauczyć, wszędzie dostaniesz podstawy, ale wierz mi że jak zaczniesz pracować komercyjnie to uznasz, że tak na prawdę niewiele wiesz i będziesz chciał sięgnąć po konkretną książkę jeszcze raz (ja tak mam osobiście teraz). Tak więc zluzuj, pracuj nad sobą i staraj się wynieść jak najwięcej pozytywnego ze swoich studiów oraz przygotowuj się do zawodu który chciałbyś wykonywać, np programowanie, testowanie czy inne rzeczy.

Co do progów to jest to wynik dużego popytu na rynku i wysokich notach z rankingów. Nie jest on jakimś szczególnie dobrym wyznacznikiem moim zdaniem. Nie bierz tego pod uwagę.