Właśnie wybieram kierunki na studia (w okolicy Katowic). Chciałbym kontynuować naukę programowania więc myślę o politechnice śląskiej, problem w tym że na informatykę może być bardzo dużo chętnych i się nie dostanę dlatego zastanawiam się nad informatyką przemysłową, robotyką i teleinformatyką. Również zamierzam spróbować dostać się na uniwersytet ekonomiczny w Katowicach na informatykę. Czy są tutaj jacyś studenci tych kierunków bo szukam opinii.
- Rejestracja:około 12 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Postów:1431
To zależy od tego czego oczekujesz.
- Jeśli dokładnie wiesz czego chcesz i interesuję Cię standardowo pojęta informatyka to tylko informatyka. Kierunki niby-podobne w kontekście nauki programowania to strata czasu, jeszcze większa niż na prawdziwej informatyce.
- Jeśli nie wiesz co chcesz jeszcze w życiu robić, ale pociąga Cię programowanie to możesz rozważać inne, podobne kierunki. Nawet jeśli stwierdzisz, że to nie dla Ciebie to będzie to cenne doświadczenie i zawsze będziesz mógł zacząć coś innego (a przy okazji być może przepisać jakieś przedmioty typu analiza matematyczna czy human).

- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:około 3 lata
- Postów:2206
Zwróć uwagę też na to, że "informatyka" nas studiach to nie tylko programowanie (głównie nieprogramowanie). Jak chcesz iść w stronę wykorzystania informatyki, a nie samej teorii to lepiej coś w stylu — informatyka stosowana, Informatyka w ..... i tym podobne.

- Rejestracja:prawie 7 lat
- Ostatnio:40 minut
- Lokalizacja:Kraków
- Postów:1999
W tym roku kończę kierunek podobny do informatyki przemysłowej, tyle że nie w Katowicach a w Krakowie.
- z jednej strony fajnie, bo można sobie w nawet ciekawych rzeczach podziobać, na informatyce (a tym bardziej na informatyce na ekonomicznym) raczej nikt się nie bawi na poważnie modelowaniem numerycznym, a tu możesz się bawić w jakieś symulacje balistyki końcowej i masz pod ręką ludzi, którzy się tym zajmują. Znaczy akurat balistyka to akurat moje skrzywienie, ale nikt Ci nie zabroni pójść w np. mechanikę płynów i symulować przepływ medium chłodzącego w reaktorze, albo powietrza w silniku scramjet, albo coś jeszcze innego.
- z drugiej strony mniej fajnie, bo jednak dużo mniej czasu zostaje na przedmioty stricte informatyczne przez to, że na takim kierunku wypadałoby cokolwiek wiedzieć o mechanice, przedmioty informatyczne bywają mocno okrojone itd. To nie jest tak jak na informatyce, że odbębnisz fizykę na pierwszym roku i masz z głowy, przedmioty około-fizyczne przewijają się do samego końca pod różnymi postaciami - a to jakaś wytrzymka, a to płyny, a to coś w kierunku krystalografii, a to cośtam.
- z trzeciej strony - nie oszukujmy się, w Polsce psy d**ami szczekają jeśli chodzi o postęp, innowacje itd. Może się okazać, że jeśli faktycznie będziesz chciał się czymś takim zająć zawodowo to może się okazać, że akurat między Bugiem a Odrą nie ma dla Ciebie miejsca, chyba że na uczelni albo w jakiejś firmie, w której niekoniecznie chciałbyś pracować ;)
- z czwartej strony - tak czy siak pracuje chyba każdy, kto chce, jedni jako programiści, inni w data science czy tam jeszcze co innego
Tomek Pycia napisał(a):
Jak chcesz iść w stronę wykorzystania informatyki, a nie samej teorii to lepiej coś w stylu — informatyka stosowana, Informatyka w ..... i tym podobne.
Z tym to bym uważał. Informatyki stosowane i informatyki w ..... mają to do siebie, że są bardzo okrojone z informatyki. Ciężko by było zrobić kierunek "informatyka w X" bez choćby wprowadzenia do X, co zabiera ECTSy, potem dochodzi jeszcze aspekt "stosowania informatyki w X" który połyka kolejny kawałek ECTSów i koniec końców okazuje się, że informatyki-informatyki jest w takich studiach może połowa. A potem może być bieda ze znalezieniem miejsca, gdzie faktycznie się coś "stosuje" ;)

- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:około 3 lata
- Postów:2206
superdurszlak napisał(a):
- z trzeciej strony - nie oszukujmy się, w Polsce psy d**ami szczekają jeśli chodzi o postęp, innowacje itd. Może się okazać, że jeśli faktycznie będziesz chciał się czymś takim zająć zawodowo to może się okazać, że akurat między Bugiem a Odrą nie ma dla Ciebie miejsca, chyba że na uczelni albo w jakiejś firmie, w której niekoniecznie chciałbyś pracować ;)
Z tym to bym nie przesadzał. Ostatnie 4 lata pracuje z "przemysłem" i w Polsce nie jest aż tak źle. Ogólnie przemysł w całej Europie, jest delikatnie mówiąc w erze przed cyfrowej, z niewielki wyjątkami. Dodatkowo przemysł raczej nie jest zlokalizowany w obszarze dużych miast (bo za drogo i stref nie ma) i często decyzja pracy w takiej fabryce, wiąże sie z przeprowadzką do mniejszej miejscowości, co wiąże się ze znacznym ograniczeniem możliwości: np zmiany pracy jak ta się okaże ta jest nie za bardzo. Teraz wchodzą te Przemysł 4.0 i firmy będą mocno szły (będą musiały żeby zostać konkurencyjne) w nowe rzeczy. Dzieje się to powoli (od decyzji do działania potrafi zejść sie 3 lata) ale jednak.
Tomek Pycia napisał(a):
Jak chcesz iść w stronę wykorzystania informatyki, a nie samej teorii to lepiej coś w stylu — informatyka stosowana, Informatyka w ..... i tym podobne.
Z tym to bym uważał. Informatyki stosowane i informatyki w ..... mają to do siebie, że są bardzo okrojone z informatyki. Ciężko by było zrobić kierunek "informatyka w X" bez choćby wprowadzenia do X, co zabiera ECTSy, potem dochodzi jeszcze aspekt "stosowania informatyki w X" który połyka kolejny kawałek ECTSów i koniec końców okazuje się, że informatyki-informatyki jest w takich studiach może połowa. A potem może być bieda ze znalezieniem miejsca, gdzie faktycznie się coś "stosuje" ;)
To wszystko zależy co chcesz robić. Jak chcesz pisać biblioteki, OS, tworzyć języki programowania wówczas Informatyka jest jedynym rozwiązaniem. Jak chcesz tylko z tego korzystać, żeby pracować bliżej biznesu to według mnie lepsza jest informatyka w ....

- Rejestracja:ponad 9 lat
- Ostatnio:11 miesięcy
- Postów:4700
Mam już trochę lat na karku i ze swojego doświadczenia mogę poradzić kilka rzeczy:
- Nie musisz kończyć informatyki, żeby zostać programistą. Nie musisz nawet kończyć jakichkolwiek studiów.
- Przeanalizuj program uczelni, jeżeli zobaczysz sporo przedmiotów niezwiązanych z kierunkiem, to nie idź na te studia.
- Na wielu uczelniach technicznych będziesz miał program obładowany wydziałowym gównem np. na wydziale elektroniki dwie trzecie programu kierunku Informatyka potrafią zajmować przedmioty związane z elektroniką zaczynając od fizyki, kończąc na miernictwie. Jeżeli interesujesz się elektroniką to spoko, ale mnie to nie interesowało i męczyłem się niemiłosiernie.
- Jeżeli będziesz miał do wyboru słabą uczelnię, słaby wydział lub słaby kierunek to nie idź na te studia, bo tylko zmarnujesz czas.
- Jeżeli możesz studiować na PJATK w Warszawie, to zrób to. Z pewnością się nie zawiedziesz i sporo się nauczysz od naprawdę dobrej kadry. Jedyną wadą jest wysokość czesnego.

- Rejestracja:prawie 6 lat
- Ostatnio:około miesiąc
- Postów:610
WWSI tańsze xD