Witam wszystkich, jestem nowy tu na forum i szukam w pewnym sensie porady zawodowej.
Jeśli nie mam żadnego doświadczenia ani kwalifikacji w IT, to gdzie najlepiej stawiać pierwsze kroki?
Jestem bardzo dobry w obsłudze komputera, wszystko naprawiam sam, grzebię w systemach, jeśli coś nie działa, sam potrafię dojść do rozwiązania za pomocą różnych tutoriali chociażby z YouTube. Siedzę w komputerach od dziecka. Wszyscy ciągle mówią mi, że marnuję się w swojej pracy i powinienem się wkręcić do IT, hardware znam od podszewki, sam składałem sprzęt swój i znajomych. Przyglądałem się kursom programowania, ale zastanawiam się, gdzie mógłbym zacząć, słyszałem, że najlepiej zacząć od testera, ponieważ tam nie jest wymagana znajomość programowania. Wyprowadźcie mnie proszę z błędu, jeśli się mylę. Wiadomo, że w branży IT jest mnóstwo różnych specjalizacji i pewnie jest tam miejsce dla różnych umiejętności.
Obecnie kończę 3 rok z zarządzania i finansów i trochę żałuję, że nie poszedłem na coś związanego z IT, a przenosić się na inny kierunek jest trochę za późno. Przyznam się bez bicia, że 3 lata temu nie wiedziałem co wybrać idąc na studia i dlatego tak to wszystko wyszło, finanse w ogóle mnie nie kręcą.
Studiuję i mieszkam w Londynie, mówię biegle po angielsku. Mógłbym się zapisać na kurs z programowania, ale wcześniej wolałbym zmienić pracę i zobaczyć, jak to wygląda od środka, całe środowisko IT itd. Ktoś też polecał mi, żeby zacząć od pomocy technicznej, ale obecnie pracuję w biurze właśnie z klientami i średnio odpowiadałoby mi takie zajęcie tym bardziej na słuchawce.
Chciałbym od czegoś zacząć, ale nie wiem, czy jest sens bulić mnóstwo kasy na kurs programowania, jeśli się okaże, że to nie dla mnie.
Macie jakieś rady? Wiem, że post jest trochę chaotyczny, ale nie wiem jak się do tego zabrać i jak to wszystko ugryźć, zmiana kariery to jednak dość zawiłe zadanie.
Dziękuję, jeśli dotarłeś/aś do tej ściany tekstu.