Nauka programowania dla 8 i 38 latka :)

Ad.1 Z mojej perspektywy, jak najbardziej !!! Sam żałuję, że nikt mnie w to nie wprowadził. Według mnie warto przekazać bakcyla. Otworzyć jakieś IDE pod C++ albo Delphi. Pokazać hello world, wytłumaczyć i jeżeli go to zainteresuje JESTEM PRZEKONANY, że sam będzie dalej w to brnął, według mnie nigdy nie jest za wcześnie lub za późno, ważne żeby mu pokazać, że jest coś takiego, przekazać bakcyla i czekać :D :D

Ad.2 Zawsze jest taka możliwość, pamiętaj, że pracodawca w potencjalnym pracowniku widzi pieniądz. Jeżeli będziesz miał takie umiejętności żeby samemu na tym zarobić (a uwierz mi wbrew pozorom to nie jest trudne) to i pracodawca będzie widział, że jesteś mu potrzebny. Wszystko zależy od predyspozycji. Nie musisz znać całek żeby zacząć programować. To tylko moje skromne zdanie.

Pozdrawiam gorąco :)

P.S. Pamiętaj, że po kilku dniach nikt nie będzie w stanie przynieść żadnych korzyści finansowych, tak czy owak, według mnie jest to etap przez, który przechodzi się dłuższy czas. A do tego mam wrażenie, że nauka w tej dziedzinie nigdy się nie kończy :)

1. Może jakis Colobot albo scratch albo cos podobnego?
2. O ile nie planujesz tworzyc nowego jezyka programowania, konkurencji dla autoCADa albo programować marsjańskich łazików to myślę że szybka powtórka z matematyki w zupełności wystarczy.

Nie patrz na wiek to bez sensu, ponieważ przedziały wiekowe po to są wymyślone aby zauważyć że dziecko odstaje od typowego rozwoju i na czas podjąć odpowiednie działania.
Uczyłem kiedyś 7-latka, latem (podczas ferii) on stworzył sobie pogram który rozwiązywał mu zadania z matematyki z podręcznika, więc na 100% się da - sprawdzone.

Sebaso.PL napisał(a):

Ad.1 Z mojej perspektywy, jak najbardziej !!! Sam żałuję, że nikt mnie w to nie wprowadził. Według mnie warto przekazać bakcyla. Otworzyć jakieś IDE pod C++ albo Delphi. Pokazać hello world, wytłumaczyć i jeżeli go to zainteresuje JESTEM PRZEKONANY, że sam będzie dalej w to brnął, według mnie nigdy nie jest za wcześnie lub za późno, ważne żeby mu pokazać, przekazać bakcyla i czekać :D :D

Pozdrawiam gorąco :)

Dzięki serdeczne za szybką odpowiedź :) Najgorsze jest to, że ja mu bakcyla nie przekażę bo sam nie znam tematu ;) Ale może dobry pomysł to wspólna nauka na początek.

Dzięki koledzy za szybką reakcję. Biorę się w takim razie do czytania podczepionego wątku w tym dziale :)

Zaufaj mi, że hello world + jakieś ciekawe sztuczki na początek dla 8 latka to dla Ciebie 5 minut roboty z artykułem. A jednak w mojej skromnej opini takie coś może wystarczyć, żeby ktoś zobaczył, że to bardzo szybko obrazuje Twój własny wkład pracy (piszesz program tekstowo, otrzymujesz wynik np. graficznie) i jest satysfakcja :) Jak najbardziej na TAK, poza tym uważam, że programowanie rozwija umysłowo. Bynajmniej matematyka i tym podobne. Jeżeli zacznie się tym w końcu interesować, sam się zacznie uczyć - będą z tego efekty. Chwila moment i zaczną zazdrościć mu inni nabytej wiedzy

8 lat to chyba trochę za wcześnie na C++. Może zacznij od czegoś co ma mniej dziwactw, nazwijmy to? Colobot jest fajny dla dzieci, bo łatwo zobaczą efekty. Coś tam się rusza, coś lata, robot przenosi ładunek etc... takie coś może zainteresować. A czysty kod w tym wieku? Przerabiałem podobny temat z nauką HTML'a u dziewczynki trochę starszej. Nie dala rady z nawet prostymi rzeczami, a miała duży zapał. Przerwałem to, bo nie chcialem dziecka załamywać. Jakbym pociągnął to dłużej to zrobiłbym krzywdę po prostu, bo ucierpiało by poczucie własnej wartości tego malucha.

Wiesz... ja nie chcę czegoś tam od razu sugerować, bo najlepiej znasz swojego syna ale... czasami warto się zastanowić nad odpowiednim progiem wejścia.

Zawsze w takich momentach powtarzam sobie "Nie od razu Rzym zbudowano" - pomaga :)

@Edit

@grzesiek51114 w 100% się zgadzam, czasami może to przynieść odwrócony efekt od zamierzonego tak jak mówisz. Trzeba wyczuć sytuację

Chłopak ma zapał do poznawania nowych rzeczy, tym bardziej brnie w temat gdy widzi, że coś mu się udaje. Colobot wydaje się dobrą propozycją :) Nic na siłę, nie jestem z tych ojców którzy mają zbyt wielkie ambicje i nie zamęczę dziecka ;)

Sajlent napisał(a):

1. Mój syn, lat 8, uczeń 2 klasy, przejawia dość duże zdolności i predyspozycje do szybkiej nauki matematyki. Generalnie z liczeniem do 1000 nie ma najmniejszego problemu, na "matmie" się raczej nudzi. Dodatkowo bardzo go interesują komputery, lubi popatrzeć jak grzebię w kompach, sofcie itp. I stąd moje pytanie - czy 8 lat to dobry moment na pierwsze kroki w kierunku nauki programowania? Widziałem w sieci kilka ciekawych pozycji (zdaje się C++ i Delphi) dla 10-12 latków ale nie jestem pewien czy 8 lat to nie za wcześnie. Może ktoś z forumowiczów ma doświadczenie w tym temacie ze swoimi pociechami lub pociechami znajomych?

Moim zdaniem powinien sam się tym zainteresować, a nie żeby ktoś go jakoś specjalnie w to wprowadzał. Ja zostałem wprowadzony w programowanie przez wujka dopiero na własne życzenie - nikt mi tego nie proponował, sam poprosiłem wujka, potem kupowałem książki i w miarę możliwości przeglądałem zasoby internetowe. Najbardziej do zgłębiania tematu motywowała mnie niewiedza innych (dziecko chce się czymś wyróżniać) oraz chęć tworzenia własnych gier (grałem sporo i chciałem też sam jakąś zrobić) :) Dziecko nie będzie chciało robić tego, co robi jego stary ojciec - "bo przecież on może to robić, ja nie muszę". Wspólną nauką możesz go nawet zniechęcić do programowania. W ignoranckim otoczeniu (nie ma do kogo się zwrócić o pomoc, inni podziwiają co robisz, choć tego nie rozumieją), w czasach przed rozwojem Internetu, jednak człowiek bardziej uczy się samodzielności - bo taka jest ta praca.

Włącz mu może na początek https://code.org/api/hour/begin/hourofcode
A potem koniecznie wydrukuj mu dyplom jak zrobi wszystkie zadania ;)

Sajlent napisał(a):

1. Czy 38 lat to wiek w którym jest sens zaczynać naukę programowania od podstaw? Nie jestem pewien czy bez bazy w postaci odpowiednich studiów jest sens się za to brać. Temat jak najbardziej mnie interesuje jednak w moim przypadku nauka przedmiotów ścisłych zakończyła się dość dawno temu na maturze z matmy zdanej na 5 :) Acha i zaznaczę, że nie interesuje mnie ten temat hobbystycznie tylko bardziej zastanawiam się czy jest możliwość przebranżowienia się na programowanie w sytuacji gdy nie miałem z tym do czynienia.

Nie miałem nigdy 38 lat (jak wielu ludzi na tym forum ;) ), ale wydaje mi się, że jak człowiek naprawdę czegoś chce, to potrafi.

Jak masz trochę więcej hajsu, to możesz się tym zainteresować: https://store.arduino.cc/product/AH00009 - zapewne dużo zabawy dla dzieciaka niż rysowanie kółek żółwikiem (a idea ta sama). Ja się co prawda zaczynałem od Logo Komeniusza (ja miałem 10lat), ale wydaje mi się, że teraz są ciekawsze projekty.

To jest jeszcze świetne: http://www.lego.com/en-us/mindstorms/?domainredir=mindstorms.lego.com Naprawdę rozwija umysł dziecka, mimo tego, że drogie. Widziałem jak się to programuje (mój kolega się bawił w takie rzeczy) i dla takiego dzieciaka byłaby to naprawdę frajda nieziemska, bo wszystko widać jak na dłoni, a poziom programowania to takie trochę LOGO.

Ja zaczynałem w wieku 7 lat. Kolega miał taką książkę "Atari Basic dla dzieci". Na pewno nie pokazuj mu teraz C++, ale myślę, że od Delphi, czy też C# można spokojnie spróbować zacząć.

dojdzie do tego że syn będzie uczył ojca :)

Sajlent napisał(a):

Witam serdecznie wszystkich,

Jestem tu nowy i potrzebuję porady w dwóch tematach:

1. Mój syn, lat 8, uczeń 2 klasy, przejawia dość duże zdolności i predyspozycje do szybkiej nauki matematyki. Generalnie z liczeniem do 1000 nie ma najmniejszego problemu, na "matmie" się raczej nudzi. Dodatkowo bardzo go interesują komputery, lubi popatrzeć jak grzebię w kompach, sofcie itp. I stąd moje pytanie - czy 8 lat to dobry moment na pierwsze kroki w kierunku nauki programowania? Widziałem w sieci kilka ciekawych pozycji (zdaje się C++ i Delphi) dla 10-12 latków ale nie jestem pewien czy 8 lat to nie za wcześnie. Może ktoś z forumowiczów ma doświadczenie w tym temacie ze swoimi pociechami lub pociechami znajomych?

2. Czy 38 lat to wiek w którym jest sens zaczynać naukę programowania od podstaw? Nie jestem pewien czy bez bazy w postaci odpowiednich studiów jest sens się za to brać. Temat jak najbardziej mnie interesuje jednak w moim przypadku nauka przedmiotów ścisłych zakończyła się dość dawno temu na maturze z matmy zdanej na 5 :) Acha i zaznaczę, że nie interesuje mnie ten temat hobbystycznie tylko bardziej zastanawiam się czy jest możliwość przebranżowienia się na programowanie w sytuacji gdy nie miałem z tym do czynienia.

O jakiej "matmie" mowa w Twojej wiadomości?
Twój syn to może co najwyżej grać w Tetrisa a nie uczyć się programowania w C++ w wieku ośmioletniego młokosa.

Nie zapominajmy że programowanie to tylko narzędzie do celu.
Dla 8-latka lubiącego matmę celem może być matematyka lub fizyka, ale raczej nie programowanie.

W związku z tym proponowałbym go zainteresować w pierwszej kolejności jakimś środowiskiem typu Math (CAD), np. Octave, wxMaxima, Jupyter Notebook lub Juno.

http://jupyter.org/
http://junolab.org/

Ew. można spróbować zainteresować tworzeniem gier - jest parę środowisk bardzo to ułatwiających. (np. Scratch).
Tylko że może się przy tym okazać że gry są bardziej wciągające od ich tworzenia.