Korzystając z tego linku http://9fingers.pl/questions/982/Kto-ma-wyksztalcenie-kierunkowe-(programistyczne) zastanawiam się czy nie iść na studia programistyczne. Ukończyłem studia społeczno-ekonomiczne ale od jakiegoś czasu interesuje się informatyką, zagadnieniami sieciowymi czy też jestem lekko skierowuje się w stronę baz danych. Myślę aby zacząć iść kompletnie w tym kierunku a w najbliższej przyszłości pracować jako programista. Póki co mam komputer stacjonarny, który jest wykorzystywany czasem jako serwer na wirtualnej maszynie oraz laptop do nauki pisania programów.
Ale wracając do pytania. Czy trzeba takie studia ukończyć aby być zauważonym. Powiem szczerze nie mogę sobie pozwolić na przerwę w pracy (pracuję jako bankowiec), bo zbieram pieniądze na wykup mieszkania i samochód a niestety przeglądając oferty uczelni takich jak Politechnika Warszawska, WAT czy PJWSTK czyli liderzy w naukach ścisłych w Warszawie przerażają mnie ceny za semestr, które oscylują się od 3 tysięcy do 5 tysięcy złotych jeśli chodzi o informatykę. No niestety z takimi kwotami też odpadam.
Wysyłam na infopraca, pracuj czy praca pl CV ale są odrzucane nawet na płatne staże, bo nie mam wykształcenia kierunkowego a także wiadomo... w CV same doświadczenie w bankowości. Pewnie sobie myślą, że jakiś wariat przed 30stką, nudzi mu się i wysyła sobie CV.
Pewnie zapytacie dlaczego informatyka. Żałuje, że 15 lat wcześniej nie zauważyłem, że to fascynująca dziedzina. Tworzenie czegoś abstrakcyjnego, swojego. Niby się mówi lepiej późno niż wcale. Ale czy przypadkiem to już nie za późno. Kolega co pracuje w IT trochę mnie "pocieszył", że rekruterzy raczej będą już odrzucać w przypadku moim CV ze względu na wiek i dodatkowo brak doświadczenia i żeby dalej się rozwijał w swojej dziedzinie. Było się wcześniej ogarnąć. Tyle, że po wgłębieniu się w tą tematykę, to co robię obecnie zaczyna mnie wypalać.
Wybaczcie za ten długi wpis, mam nadzieję, że się jakoś przekopiecie ;)