Wniosek o chwilową blokadę mikrobloga

Składam oficjalny wniosek racjonalizatorski z prośbą o zamknięcie microbloga do zakończenia się gównoburzy politycznej. Jednocześnie mam prośbę o wprowadzanie takiej blokady za każdym razem, jak ilość tematów polityczno-społecznych przekracza 50% wszystkich treści na microblogu (aktualnie na głównej są same wpisy polityczne itp).

Popieram prośbę o nie poruszanie takiej tematyki na mikroblogu. Od tego mamy dział flame, w którym łapki nie liczą się do reputacji. Problem jest nam znany. Nie trzeba go poruszać co chwila jeśli nie idą za tym propozycje rozwiązania. Jeśli chcemy utrzymywać forum w tematyce programistycznej, nie warto skupiać się na wszystkim dookoła.

Dokładnie, flame jest od tego, żeby móc to ukryć i nie musieć tego czytać, jak się szuka treści programistycznych.

A co jeśli tematy polityczne dotykają tematy programistyczne?
:)

Tomek Pycia napisał(a):

zamknięcie microbloga do zakończenia się gównoburzy politycznej

zatem
R.I.P mikroblogu
na wieki wieków Enter

Sam tam trochę spamowałem tematami dotykającymi blm ale sądzę, że mikro powinno mieć jakiś regulamin, który byłby respektowany przez wszystkich użytkowników forum.

@Aryman1983 - temat regulaminu bloga, ustalenia tego, co tam można publikować, ograniczenia reklam zewnętrznych blogów/stron (zwłaszcza przez użytkowników, których działalność na forum ogranicza się do wrzucania tych reklam) przewijał się kilka razy w ciągu ostatnich miesięcy. Ale jak widać - zarząd forum to olał, więc ja sobie też dałem z tym spokój :(

Veto

cerrato napisał(a):

@Aryman1983 - temat regulaminu bloga, ustalenia tego, co tam można publikować, ograniczenia reklam zewnętrznych blogów/stron (zwłaszcza przez użytkowników, których działalność na forum ogranicza się do wrzucania tych reklam) przewijał się kilka razy w ciągu ostatnich miesięcy. Ale jak widać - zarząd forum to olał, więc ja sobie też dałem z tym spokój :(

Widocznie trzeba czasem pozawracać głowę moderacji, żeby bardziej się przyglądali mikroblogom (nie ma przycisku do raportowania, więc trzeba pisać). Albo znudzi się moderacji i coś zrobią albo użytkownikom i przestaną zaglądać na mikroblogi.

Ludzie nie umieją korzystać z microbloga - zamista dodawać wszystko w jednym temacie w komentarzach do głównego wątku to tworzą kolejne wpisy. Sam kiedyś zostałem skarcony, za to że utworzyłem wątek w temacie, który już jest. Usunąłem wpis i dodałem moje przemyślenia pod innym postem.

A kto ci każe tam zaglądać.
Ja nie zaglądam, więc nie widzę problemu.

Z drugiej strony tak się zastanawiam, twoje oburzenie wynika, z tego że nie lubisz polityki, czy dlatego, że wypowiedzi tam zawarte są niezgodne z twoimi poglądami?
Jeśli to pierwsze, to byś pewnie ignorował mikroblog.

Jeśli to pierwsze, to byś pewnie ignorował mikroblog

To trochę na zasadzie "wprawdzie sąsiad bije żonę, ale w sumie to nie mój problem".
Wybacz, ale nie zgadzam się z takim podejściem. Tomek, jako czynny użytkownik forum widzi, że gdzieś powstaje śmietnik i chce coś z tym zrobić. Ignorowanie nie jest rozwiązaniem problemu, a jedynie przymknięciem oczu na coś niepożądanego i udawanie, że jest OK. Ale nie tędy droga.

MarekR22 napisał(a):

A kto ci każe tam zaglądać.
Ja nie zaglądam, więc nie widzę problemu.

Z drugiej strony tak się zastanawiam, twoje oburzenie wynika, z tego że nie lubisz polityki, czy dlatego, że wypowiedzi tam zawarte są niezgodne z twoimi poglądami?
Jeśli to pierwsze, to byś pewnie ignorował mikroblog.

To jest forum tematyczne. Jeśli będziemy pozwalać na wszystko, zrobi się jeden wielki śmietnik. Niedługo ktoś przyjdzie z pytaniem czemu nie można pisać tu o seksie, religii itd. Skoro o polityce można to czemu nie o innych tematach? Ktoś wtedy poczuje się pokrzywdzony.
Nie chodzi o to, żeby zakazać jakichkolwiek innych tematów. Po prostu na to jest odpowiednie miejsce. Poza tym tematy polityczne czesto nakręcają emocje i nic z tego nie wynika. Co najwyżej wynika, że jeden nie lubi drugiego, bo się pokłócili.

Z ciekawości o co ta burza zajrzałem do mikrobloga (4 strony). I co?
Kilka razy poruszany temat zamieszek w USA a i tak 75% tematów jest informatyczne.
Jeśli z tego powodu, mikroblog ma być zawieszany, to parafrazując porównanie @cerrato żal polega na tym, że nie można zamknąć żony w łazience na ten czas.

@MarekR22: zgadza się, doraźne blokowanie nie jest sensowne. Myślę zresztą, że nie o to chodziło Tomkowi, a jedynie w ten sposób chciał zwrócić uwagę, że poziom bloga i treści na niego wrzucanych szybuje mocno w dół.

Mikroblog jest jak kot Schrödingera, wrzucisz 2 wpisy z podobnych przekazem do siebie, jeden zostanie usunięty zgodnie z regulaminem, drugi zgodnie z regulaminem będzie wisiał :D

W 2020 samo programowanie jest polityczne jako takie. Może kiedyś takie nie było i liczył się tylko kod, ale teraz nie bardzo.

Mleko się rozlało, osoby o poglądach lewicowych (albo "lewicowych", bo usuwanie blackList, to nie jest żadna lewica, tylko jej parodia) sprawiły, że nie da się już pisać kodu bez myślenia o polityce.

Nawet jeśli ktoś będzie się chciał trzymać na uboczu, to możliwe, że wcześniej czy później okaże się, że np. komuś o innych poglądach politycznych przeszkadza jakaś nazwa zmiennej albo twój kolor skóry. I co wtedy zrobisz, jak ci wpadną lewacy na projekt open source i zaczną cię wyzywać dlatego, że jesteś białym mężczyzną, więc musisz się dostosować i zrobić, jak mówią, bo jak tego nie zrobisz, to jesteś odpowiedzialny za kilkaset lat rasizmu i tysiące lat patriarchatu i cię zniszczą w internecie? Przecież takie rzeczy się realnie dzieją.

Poza tym w Polsce zauważyłem też, że lewica próbuje z pracy programisty zrobić walkę klasową. Czyli programiści - dobrze zarabiają - więc burżuazyjna klasa średnia, która nie zrozumie problemów klasy pracującej i wyzywają programistów od kuców, którzy tylko wolnego rynku by chcieli.

Czyli lewica (albo "lewica") sama szuka zaczepki i dlatego programowanie nie było polityczne, ale takie się stało.

Nie mówiąc już o ruchach na rzecz diversity w programowaniu i tego, że nie zrobią imprezy, bo przyszli sami faceci itp. itd.

Programowanie jest upolityczniane coraz bardziej. W Polsce może jeszcze nie jest to tak widoczne, jak na Zachodzie, ale powoli jednak dochodzi (sam zostałem kiedyś zbanowany na jednym polskim kanale Discord za poglądy polityczne (bo skrytykowałem parytety na konferencjach).

Chociaż w sumie fajnie by było, jakby można było znowu programować nie myśląc o polityce. Może takie czasy nadejdą. Może będzie można zająć się kodem, a nie myśleć o tym, gdzie się jest na arenie politycznej i czy ta linijka kodu przypadkiem nie manifestuje czegoś politycznie...

Przesadzacie trochę, widzę tam aktualnie 1, może 2 wpisy polityczne niezwiazane z programowaniem (np. te blacklisty są tematem programistycznym jakby nie patrzeć).

Blacklisty były programistyczne, ale zauważ, w jakim kierunku dryfują komentarze. Nikt nie rozmawia o samych listach, powodach blokowania, sposobach ich implementacji, ale za to wszyscy się skupiają na tym, na ile słowo "black" użyte w tym kontekście jest (albo i nie jest) obraźliwe czy stosowne.

BraVolt napisał(a):

Tomek Pycia napisał(a):

zamknięcie microbloga do zakończenia się gównoburzy politycznej

zatem
R.I.P mikroblogu
na wieki wieków Enter

Ciesz się że "kariery" nie chcą zablokować bo nie miałbyś o czym na forum pisać :)

viader napisał(a):

Mikroblog jest jak kot Schrödingera, wrzucisz 2 wpisy z podobnych przekazem do siebie, jeden zostanie usunięty zgodnie z regulaminem, drugi zgodnie z regulaminem będzie wisiał :D

To niezupełnie tak działa, bo nie ma wyraźnego regulaminu, co na mikro można zamieszczać, była jedynie pierwotna sugestia, że to miejsce na nowinki i wieści z branży. A regulamin daje jedynie wolność w usuwaniu bez podania przyczyny. Na tej zasadzie można usuwać wpisy niebranżowe z mikrobloga, tylko że to też nie ma sensu, jeśli większości pasuje tam śmietnik i wymieszanie flejmu oraz dowcipów z prawdziwą treścią.

Dział Coyote służy do merytorycznych dyskusji o technicznych aspektach portalu 4programmers.net.
Ta dyskusja ani nie jest merytoryczna ani techniczna, więc wątek zamykam, bo zaczynają się wycieczki osobiste.

Jeśli jakiś wpis na blogu nie spełnia norm społecznych należy go zgłosić do moderacji. Nie przewiduje póki co się blokowania tej części serwisu.