LOSMARCELOS napisał(a)
W wxWidgets widziałem, że się generuje jeden plik exe (jego rozmiar nie jest aż tak bardzo duży, ale jeszcze można go zmniejszyć w ustawieniach konsolidatora + upx).
Plik generuje się bardzo duży, a w najnowsxzych wersjach (nowszych niż ta z czasół wxDevC++, czyli około 8-9 lat) jeszcze większy, bo z tego co się orientowałem nawet w wersji release wrzucane jest coś w rodzaju debug info (trzeba to dopiero wyłączyć przed kompilacją biblioteki).
Poza tym, nieprawda że generuje się jeden plik .exe - generuje się tak, jak skompilujesz sobie bibliotekę (statycznie, dynamicznie - cały wxWidgets w jednym dll, dynamicznie - wxWIdgets rozdzielone na kilka .dll o mniejszych rozmiarach).
Poza tym, co rzuca się w oczy:
- całkowita rezygnacja z używania wyjątków. Biblioteka nigdy nie rzuca żadnymi wyjątkami w przypadku błędu - zamiast tego są okna dialogowe z komunikatami (tylko po angielsku of course, o tym niżej).
- sporo jest nawet fajnych gotowych okienek dialogowych do realizacji wielu zadań. Ale brak jakiejkolwiek obsługi języka innego niż angielski. Chcesz np. żeby gotowe okno podglądu wydruku miało napis "strona 5 z 100" na pasku stanu zamiast "Page 5 of 100", albo jakiś dialog typu podaj liczbę miał polski tekst? To sobie znajdź w kodzie biblioteki, popraw i przekompiluj bo jak nie to na sztywno wbity język angielski i już. Jak przekompilujesz to na sztywno będzie polski.
- zagmatwana obsługa wielowątkowości. W qt wiele rzeczy robi się prościej, łatwiej i mniej kodu trzeba napisać
Ogólnie moje wrażenia są takie (jeśli chodzi o sam układ klas i pisanie w tym), że to coś trochę pośredniego pomiędzy MFC (na maksa poryte), a vcl (proste). Jak tak patrzę na niektóre rzeczy, to jakbym widział mfc, a na inne - vcl.