Nie "maksymalne minimum", tylko "pierwszy element ujemny" -- to zdanie jest dość jasne, np. -10 -5 7 13 15 15 15 lub 2 4 -6 -8 6 -4 4.
"Pierwszy maksymalny" element -- to też jest jasne: bierzemy element maksymalny z tablicy, a jeśli istnieje kilka elementów maksymalnych, to bierzemy pierwszy z nich.
Pytanie tylko co zrobić z klauzulą o dopuszczeniu tablicy z elementami nieujemnymi -- jaki ma być pierwszy nieujemny? Proponowałbym zwrócić wtedy 0.
PS Swoją drogą, jeśli zwracamy tylko wartości, to "pierwszy element maksymalny" ma taką samą wartość jak (ewentualny) n-ty element maksymalny, więc wystarczy wartość maksymalna. ;)
//EDIT:
NIe doczytałem: te elementy mają być przestawione, więc kolejność się jednak liczy. Z tego, co rozumiem, dla podanego przykładu należy dokonać transformacji: -10 -5 7 13 15 15 15 --> 15 -5 7 13 -10 15 15. Gdy brak elementów ujemnych, nie robimy nic. Teraz zagadka jest chyba rozwiązana. ;)