PS A na YouTube nie ma opisu do wideo (do audio jest). To chyba omission? — Myślę sobie o tym low-code i no-code i tak, jak wyżej napisałem, obiecujące. Mówiąc mimochodem, jestem za automatyzacją; oczywiście nie w znaczeniu zastępowania wszystkich działań ręcznych, a tylko tych, które nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań (to zależy od konkretnego przypadku). — Zastanawiam się, jak obiecujący (rozwinięty?) jest rynek infrastruktury dla low-code/no-code. Przez "infrastrukturę" rozumiem zarówno rozwiązania chmurowe, jak i np. frameworki do testów. — Chętnie spróbowałbym podziałać w no-codzie czy low-codzie, gdybym widział w tym, hm… wartość zawodową dla siebie. — Nawiasem mówiąc, podoba mi się przykład wyjścia na rower użyty przez Michała. Oczywiście oba podejścia moim zdaniem mają swoje plusy, zarówno pracowanie dłużej nad projektem, jak i krócej. Chodzi mi o to, że przykład Michała uwydatnia, budzi potrzebę określenia priorytetów (a przynajmniej budzi ją we mnie): które z tych dwóch podejść sprawdzi się lepiej w naszej sytuacji.
Dla mnie brzmi obiecująco. Ale ja się nie znam. Takie mam wrażenie.