To jest fajny projekt na jakiś skrypt to tamper monkey do odkodowania.

Takie skrypty często działają z pewnym opóźnieniem. Pewnie przez właściwość deferred. To znaczy, że jest szansa zablokować plik ze skryptem zanim w ogóle się załaduje. Kiedyś tego szukałem, ale jeszcze nie wiem które to pliki są :(

i tak źle, i tak niedobrze. Mnie wkurzają reklamy na portalach niusowych i staram się blokować (chociaż wiele stron już to wykrywa, więc np. wp.pl otwieram w trybie incognito), ale jeszcze bardziej mnie wkurzają paywalle, gdzie jest tylko nagłówek artykułu i kilka zdań, a reszta za hajsy. Niech się walą. Nie będę kupować subskrypcji do każdej strony, gdzie chcę poczytać jakiś artykuł dla taniej rozrywki (bo portale z niusami to tania rozrywka, nie są to specjalnie wartościowe treści). No ale z drugiej strony autorzy też muszą jakoś zarabiać. Jeszcze jest model żebrów, czyli prośby o daninę.

@LukeJL: Pół biedy gdyby za paywallem albo antyblockerem stała wartościowa treść. Jeśli ktoś daje mi kawał dobrych informacji, to dwie dyszki miesięsznie mogę zapłacić albo odblokować reklamy. Wszystkie takie strony mogę policzyć na palcach jednej ręki.

może pewnym kompromisem byłby model, jaki mają różni twórcy internetowi, którzy z jednej strony mają w ciul materiałów darmowych (np. darmowe tutoriale na YT), ale z drugiej strony mają też płatny content premium (np. płatne kursy, e-booki itp.).

Daj adres poćwiczę deszyfrowanie :P

Ludzie obchodzą podszywając się pod boty Google, trick z Cached w Google nadal działa.

Nie prościej wyłączyć chwilowo JavaScript? No chyba, że sam artykuł jest wypisywany przez skrypt, ale raczej nie. https://12ft.io/
Więc jak każdy rozsądny człowiek sięgnąłem do źródła aby pozbyć się... Ostatnio też wpadłem na taki pomysł z banerami o wyrażenie zgody na śledzenia - zwyczajnie Inspect i Delete Node.

@0xmarcin: https://korso24.pl/wiadomosci/w-kamizelkach-kuloodpornych-pod-g2a-arena-w-jasionce-tak-nagrywano-reportaz-dla-chinskiej-telewizji/XbidemJZXftzCfTQMXOE ;)
@Manna5: Dokładnie tak samo robię - jeżeli strona mi zakrywa treść i każe się na coś zgadzać, usuwam baner i czytam dalej :P

Tak mi się skojarzyło: kiedyś gdy na każdej praktycznie stronie wyskakiwała irytująca facebookowa łapka "polub nas na Facebooku", żeby definitywnie pozbyć się tego dziadostwa (które ciągle wyłaziło z filtrów bo zmieniał się design) przez kilka lat miałem wpis 127.0.0.1 facebook.com w pliku hosts.

@Azarien: Ja miałem (i mam) poblokowane wszystko z Facebooka, z wyjątkiem kiedy wchodzę faktycznie na Facebooka. I kiedyś ktoś mnie prosił o dodanie przycisku pokazującego liczbę polubień na stronie, a ja wciąż nie mogłem dojść czemu się nie pokazuje... ;)