Front-end (css) optymalizacja

Cześć,

Co myślicie o zwracaniu szczególnej uwagi na dobicie do 60fps-ów przy programowaniu frontu? Ostatnio usłyszałem opinie, że to nie ma sensu, ponieważ 'telefon, który pewnie masz w kieszeni ma na tyle pamięci aby poradzić sobie z płynnym malowaniem strony'.

Ja jestem fanem świadomego pisania w cssie i zastanawiam się czy faktycznie większość frontendowców uważa, że w dobie mocnych sprzętów nie ma sensu zbytnio spuszczać się nad wydajnością.

Poniżej linki na temat wydajności:

• position: fixed ( )
• co ile żre (https://csstriggers.com/)
• cienie są lepsze na pseudo elementach (http://tobiasahlin.com/blog/how-to-animate-box-shadow/)
• google 'css performance'

Moim skromnym zdaniem więcej z tym zachodu niż to warto. No może javascripta czasem się przyda zoptymalizować, kod wyczyścić, ale żeby css'y czy inne sprawy, to niekoniecznie. Po prostu czysty, poprawny kod i tyle.
To nie '80, że każdy bajt się liczy. Liczy się za to czas programisty, bo jest on znacznie droższy od czasu pracy serwera, a na takie coś raczej dość dużo by trzeba go poświęcić.

Ja mam zupełnie odwrotne zdanie na ten temat. Według mnie diabeł tkwi w szczegółach. W świecie te tematy żyją i mają się dobrze. Dlatego jestem ciekawy jakie jest zdanie ludzi z rodzimej branży.

A co do zasobów serwera to nie ma to nic wspólnego chyba, że liczymy kb wysłane przez serwer.

Osobiście czystego cssu to już nie piszę, wszystko w sass, kompilowane i optymalizowane przez gulpa. Ja zwracam uwagę nie na cssy ale na grafiki. Mój zestaw optymalizatorów to pngslim i mozjpeg. Nie jedna strona dostała drugie życie tylko po zmniejszeniu wielkości grafik bez straty jakości.

mogę się tylko zgodzić z @mr_jaro nawet ostatnio przeglądałem stronki na laravelu i ze zdziwieniem zobaczyłem, że backend super, a właśnie jpegi\png klocki po pół mega, aż dziw że ludzie tego nie pilnują (podobnie np. z kompresją gzip czy cache)

Nawet nie byłem świadomy tego klatkowania :D

Imo jeśli projekt mały za małe pieniądze i klient nie siedzi w 'css performance', to nie ma co się za bardzo tym przejmować.
Warto mieć jednak na uwadze, że coś takiego istnieje i jeśli nie wymaga to więcej 'klepania', czy myślenia to warto zastosować :)

grski napisał(a):

Moim skromnym zdaniem więcej z tym zachodu niż to warto. No może javascripta czasem się przyda zoptymalizować, kod wyczyścić, ale żeby css'y czy inne sprawy, to niekoniecznie. Po prostu czysty, poprawny kod i tyle.
To nie '80, że każdy bajt się liczy. Liczy się za to czas programisty, bo jest on znacznie droższy od czasu pracy serwera, a na takie coś raczej dość dużo by trzeba go poświęcić.

Idąc właśnie takim rozumowaniem, dlatego teraz żeby używać przeglądarki FireFox dosyć komfortowo potrzebujesz minimum 8-16gb ramu.

p.ossowski napisał(a):

'telefon, który pewnie masz w kieszeni ma na tyle pamięci aby poradzić sobie z płynnym malowaniem strony'.

Co ma ilość pamięci do płynnego renderowania strony? Za szybkość odpowiedzialne jest CPU i GPU, a nie RAM.

Problem polega na tym, ze co ci da optymalizacja css gdy klient chce mieć coś oparte o angulara przy którym css to pikuś :p

Przy frontendzie ma w ogóle sens 60 fps? Oglądałam program na ten temat w związku z grami wideo. Poprawa następuje w pewnych sytuacjach, ale lepiej aby było już 30 FPS niż jakby miało skakać. 60 FPS daje ułamki sekund(chyba ułamki a nie sekundy), mogą one się przydać w niektórych grach ponieważ zmniejsza to czas reakcji więcej widzisz możesz, szybciej zareagować.

Czy osoba która przegląda Twoją stronę potrzebuje tych ułamków sekund? Jak grasz to fajnie gdy szybciej reagujesz czasem o powodzeniu czy o wyniku stanowią właśnie ułamki sekund w reakcji. Na stronie to chyba nie jest potrzebne. Jeśli to jakaś gra na telefon, to chyba też nie ma sensu. Zakładam że jeśli to gra, to bardzo prosta dla relaksu. W takich grach raczej nikt nie zwraca takiej uwagi na wynik czy FPS. Znaczy wynik też ma znaczenie ale nie przesadzajmy.