Jako że oportunistyczna ze mnie bestia, która umie wyczuć trend, to wziąłem się od niedawna za AI/LLMy. A teraz będę przemawiał na Data Science Summit Machine Learning Edition. Co ja w ogóle z tym wspólnego mam? Przecież do niedawna klepałeś pan API w pajtonie i ludźmi zarządzałeś i takie tam. Ano właśnie prawie nic, ale się to zmienia.
Dwa tutoriale później jestem 'the AI guy at the company'
no i na konferencji też.
Starczy śmieszków, do rzeczy. 16.06.2023 w Pałacu Kultury i Nauki w Kinotece.
Oprócz tego drugie wystąpienie w formie VoD.
Na pierwsze wystąpienie ostatnie wolne miejsca.
Tak o pomyślałem, że się pochwalę.
Miłego dnia!
Weź udział w specjalnej edycji konferencji Data Scince Summit poświęconej Machine Learning
https://ml.dssconf.pl@Wibowit: widzialem monolity z "modulami", ale "modularyzacja" zadnego z nich, niewazne czy 10, 5 czy 2 letniego, nie byla zgodna z definicja modulu ktora podalem. Z modularyzacji zgodna z definija ktora podalem spotkalem sie jedynie w projektach w ktorych aktualnie biore udzial.
@proximus-prime: dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie. pytanie jest typu tak lub nie :) w pytaniu czyli któryś z tych projektów w których brałeś udział ma ponad 10 lat i dalej jest porządnie zmodularyzowanym monolitem, który nie utknął w starym stosie technologicznym, tak?
stwierdzenie porządnie zmodularyzowany
oznacza porządnie zmodularyzowany według twojego uznania
. albo może nieco bardziej otwarte pytanie: jak stary jest najstarszy monolit, który jest w zdecydowanej większości zmodularyzowany tak jakbyś chciał i dodatkowo nie utknął w starym stosie technologicznym? (jeśli nie odgadłeś moich intencji to już tłumaczę: nie chodzi mi o to, czy byłeś w stanie zrobić takie moduły jakie chciałeś, tylko jak długo taka modularyzacja przetrwała próbę czasu w komercyjnym zespołowym projekcie.)
Ah shiet, here we go again. Napisałem całkiem długi tekst o typach w Pythonie -
Podstawowe typy danych w Pythonie
Tak, kolejny, w końcu w sieci jest ich tylko milion, ale wciąż, wydaje mi się, że całkiem sensowny kawałek wiedzy wyszedł.
Trochę się rozkręciłem i wyszło ~20 stron. Trochę o podstawowych typach, jakieś wnioski i obserwacje po 5 latach obcowania z językiem, popularne gotchas i takie tam.
Jak ktoś uczy się pythona, to wydaje mi się, że fajnie przejrzeć :-)
Liczby, listy, kroki, sety, dicty i nie tylko.
Ten tekst, to fragment mojej książki - Junior Python Developer, którą niedawno wydałem.
@Konrado777: oj kolego... ziółka pomagają na nerwy... a pokojowe kontakty z ludźmi, budują inteligencję. Tę... emocjonalną.
@grski: Jak pisałem materiały dla ścieżki edukacyjnej, rozpocząłem od podstawowego elementu. Typy mutowalne i nie, zachowanie mechanizmu GC w stosunku do nich i ich rozłożenie w pamięci maszyny wirtualnej. Bez szczegółów jednak jej działania. Bez szczegółów także budowy typu float czy "endianowości". To wystarcza do startu. Weź pod uwagę że sam float, dla bardzo wielu osób programujących także nie do końca jest zrozumiały (co nie jest rzecz jasna żadnym argumentem a stwierdzeniem faktu). Ułożenie starszy<->młodszy bajt, z kolei nie jest tak istotne w kontekście wysokiego poziomu Python'a. Zanim początkujący dojdzie do masek, przesunięć bitowych, ma do opanowania całą mechanikę języka. Kontenery, funkcje, generatory, obiektowość... Zastanów się np. jak wygląda zbiór typów danych pozwalający na opanowanie ducha tego języka? Wbrew pozorom niewielki. Nie będzie w nim zapewne set, frozenset czy innych egzotycznych elementów. Z całą pewnością natomiast wśród elementów języka będzie generator, dekorator lub inne elementy które budują jego specyfikę.
Jakoś tak wyszło, że napisałem książkę. Okrągłe 256 stron. W tym roku minie mi 8 lat na forum. Pamiętam jakby to było wczoraj. Zaczynałem liceum i publikowałem tutaj na mikroblogu wpisy o tym, jak uczę się programowania. Matko bosko wtedy jeszcze początki były w Javie, brrrr. Dobrze, że później przesiadłem się na pythona, inaczej dziś gadałbym o obiektowości i polimorfiźmie, itnerfejsach. A tak to pyk import cokolwiek
i gotowe. Python rlz.
Dodatkowo specjalnie dla forumowiczów daję kod rabatowy: 4programmers, który uprawnia do okrągłej 16% zniżki.
8 lat, od ponad 5 pracuje na etatcie jako programista. Przez pewien czas miałem swój SH. Zarobkowo udało mi się osiągnąć kwoty powyżej 40k msc. Do tego mam 23 lata, no 24 w tym roku. Całkiem spoko. Jeśli brzmi to dla ciebie interesująco, ale nie wiesz jak zacząć, to ta książka może ci w tym pomóc.
Ale żeby tak kolorowo nie było, to i tak, nawet mimo tego, ostatni rok był dla mnie najcięższym rokiem w historii. Pełnym porażek, problemów, upadków i szorowania po dnie. Prywatnie, zdrowotnie jak i profesjonalnie. Dopiero teraz staję na nogi. Po części dzięki tej książce, bo dała mi ona jakiś cel, sens. Anyhow. O tym może w innym wpisie.
Ta książka to materiał, który po pierwsze był w sumie oczekiwany przez kilka osób - zdarza mi się, iż czasem dostaję wiadomości z racji prowadzenia bloga - jak zacząć, co zrobić, jak się uczyć, etc. Do tego przyda mi się podczas projektów/bootcampów jakie bezpłatnie czasem prowadzę.
Nie wiem ćóż tu więcej napisać, więc po prostu przekopiuję opis z landinga:
Bycie PROGRAMISTĄ 40K JEST MOŻLIWE, tu znajdziesz pierwsze kroki i historię jak ja tego dokonałem w 5 lat. Ta książka to nietypowy podręcznik dla osób chcących zgłębić tajniki Pythona i tego, jak zdobyć pierwszą pracę w IT jako junior, samouk. To 256 stron wypełnionych wiedzą i doświadczeniem.
ja sie zastanawiam jak bardzo pijany byl ktos kto to wymyslal? to jest tak beznadziejnie nieczytelne ze musze teraz myc monitor tydzien przez to ze to sie wyswietlilo
No, to żeby przykryć ten spam niżej, wrzucam swój spam - kolejny link do wpisu na blogu.
Napisałem parę słów o CI/CD, pipelinach i dbaniu o jakość kodu pythonowego, o tym jak powinny lub jak mogą wyglądać pajplajny, i jak zrobić tak, żeby było dobrze, a się nie narobić - czyli automatyzacji procesu dbania o jakość.
O blacku, isorcie, bandit, bumpversion i innych przydatnych narzędziach
Do artykułu jest też prezentacja - Black, isort, bandit and other tools - formatting and static analysis of python code
Jakiś czas temu wrzuciłem na bloga artykuł o Poetry, pyenv i zarządzaniu zależnościami i wersjami w pythonie
Zapraszam.
Niżej przykład użycia pyenv, czyli narzedzia, które pozwala nam na łatwe używanie różnorakich wersji pythona na tej samej maszynie - dzięki niemu możemy używać różnych wersji Pythona podobnie jak virtualenvów.
Do tego Poetry. Poetry jest w pytę. To takie jakby pip-tools z virtualenvem na sterydach.
Klaun napisał(a): Kryzys odwołany, bo mamy oferty od hindusów dla forumowicza!!! Jes...
Ogarnij to co potrzebne pod rekrutacje i ganiaj do roboty. Jak dobrze pójdzie zanim...
Ogarnij to co potrzebne pod rekrutacje i ganiaj do roboty. Jak dobrze pójdzie zanim...
Ogarnij to co potrzebne pod rekrutacje i ganiaj do roboty. Jak dobrze pójdzie zanim...
@szatkus1: zakładasz, że ktoś posiada zakładkę 'wykształcenie/edukacja' w CV :) na m...
@Seken: tego, kto ma lepsze projekty i CV Czego jestem dowodem, w końcu dostałem pra...
Jako że oportunistyczna ze mnie bestia, która umie wyczuć trend, to wziąłem się od n...
Jako że oportunistyczna ze mnie bestia, która umie wyczuć trend, to wziąłem się od n...
Jako że oportunistyczna ze mnie bestia, która umie wyczuć trend, to wziąłem się od n...
Jako że oportunistyczna ze mnie bestia, która umie wyczuć trend, to wziąłem się od n...
Z perspektywy naukowej o AI - widzę parę ciekawych i nowatorskich tematów. Poza tym trochę pitu-pitu i tutoriali przeniesionych na scenę. A reszta to zwykłe menadżerskie buzzwordy i lanie wody ;)