[php] Przeglądanie efektu kodu

Witam. Na wstępie chciałbym poinformować, że jestem w tym temacie kompletnie nieobeznany. Aby kod PHP został interpretowany plik źródłowy musi zostać wrzucony na serwer. Jestem jeszcze początkujący, a ciągłe tracenie 5 minut by wstawić plik na ftp i zobaczyć jakie są błędy wydaje się głupim pomysłem. Jakieś alternatywy ;-) ?

Postaw serwer u siebie. Sciagnij np. Apache i php + jakas baze danych albo wykorzystaj gotowe paczki typu XAMP, WAMP, itp. Acha, odradzam Krasnala, bo zwykle nie dziala, badz sa problemy na poczatku z uruchomieniem (glownie dla kogos zupelnie zielonego).

Ok, Apache mam, ale można nie mieć php, a oglądać zawartość strony z plikiem php? Wszystko dobrze, tylko po co mi baza danych? Na razie nie potrzebuję tego typu rzeczy :P .

No jak nie potrzebujesz to nie instaluj ;) Zwykle sie przydaje, stad propozycja. Jesli nie masz zainstalowanego interpretera php i skonfigurowanego z Apachem to wlaczajac strone php zobaczysz tylko jej kod.
Kolejnosc generowania strony w php wyglada nastepujaco:

1. Apache dostaje żądanie strony, np. index.php
2. Poniewaz to rozszerzenie php i Apache ma wpisane w ustawieniach co ma z tym zrobic to przesyla żądanie do interpretera php
3. Interpreter wykonuje kod strony i zwraca Apachowi wynik (wygenerowany tekst strony)
4. Apache zwykle wiecej do roboty nie ma i zwraca otrzymany wynik przegladarce
5. Przegladarka analizuje tekst, stwierdza, ze to np. html, wiec go rysuje w okienku.

Stad interpreter jest konieczny bys mogl ogladac wynik dzialania skryptow. Doinstalowanie php do Apache'a to kilka minut dla obznajomionego z tematem, ale na stronie php masz manuale, wiec i dla zielonego to nic strasznego. Ja kiedys bylem zielony i mi sie udalo i do dzisiaj dziala na tamtych ustawieniach :P No, lekkie modyfikacje byly, ale to jasne ;)

Calante napisał(a)

(...) Wszystko dobrze, tylko po co mi baza danych? Na razie nie potrzebuję tego typu rzeczy :P .

Jak zaczniesz przygodę z php na dobre, to ani się obejrzysz, a będziesz instalował bazę. Johnny pewnie w tym siedzi i tak jak ja nie widzi php bez sqla :P

Możesz jeszcze zainstalować Emacsa i używać TRAMPa, pliki będą wysyłane na serwer transparentnie.

możesz używać jakiegoś z wielu "edytorów php" które mają w sobie niezbędne pliki z php i klikając na podgląd, najpierw parsują stronę i wyświetlają statyczny podgląd
zalety: nie musisz tracić 5 minut na zainstalowanie i skonfigurowanie apache i php
wady: strona jest statyczna, formularze nie działają, kliknięcie na link wewnątrz powoduje zazwyczaj wyświetlenie nieprzeparsowanej strony, nie działa ajax, dynamicznie generowane treści (jak np dynamiczne arkusze stylów), nie możesz używać już swojego ulubionego edytora, nie nauczysz się instalować apache

możesz też ściągnąć mały parser i ręcznie "kompilować" strony (kiedyś tak robiłem na starym kompie nie podłączonym do neta na którym nie dało się nawet zainstalować apache bo to był jeszcze windows 98 i nie miał zainstalowanego protokołu tcp/ip zdaje się, w każdym razie brak jego uniemożliwiał postawienie jakiegokolwiek serwera, a nie miałem możliwości zainstalowania tego (zresztą fizycznie komputer nie posiadał nawet karty sieciowej)
odbywało się to dość prosto:

• przeciągasz plik strony .php na parser
• exec generuje obok stronę .html którą już możesz otworzyć w dowolnej przeglądarce
  ale na dłuższą metę męczące

dodekam napisał(a)

Możesz jeszcze zainstalować Emacsa i używać TRAMPa, pliki będą wysyłane na serwer transparentnie.

Taaaa ;) Kolega zastanawia sie czy mu baza jest potrzebna wiec na pewno poradzi sobie z czyms takim ;)

Polecam WebServ

Pedros nie udzielaj się, ok :) ? Baza danych mi na nic, gdyż chcę po prostu napisać sobie parę skryptów w PHP, a wrzucanie ich co chwile na serwer mnie irytuje :/ . Może wie ktoś jak obsługiwać WAMPa, co to w ogóle jest localhost?

Calante napisał(a)

co to w ogóle jest localhost?

obawiam się, że Pedros ma rację ;)

co do pomysłu z wynalazkami typu TRAMP, to imho trochę chybiony pomysł. Chociaż sam z tego nie korzystałem, ale już widzę te oczekiwanie na pobranie pliku, lub półgodzinną synchronizację z serwerem... Niektórzy mają internet w akademiku, gdzie tylko torrenty dobrze działają, a pliki 5kB na ftp się wrzucają ~minutę, na svn nawet 5 minut... A jeżeli korzystasz z normalnego klienta ftp to przynajmniej nad transferem masz kontrolę

Calante, na tym forum jestes gosciem, elementarne zasady kultury rozmowy nie zaszkodza, pomijam fakt, ze w tych sprawach Pedros akurat sporo moglby Ci powiedziec, wiec Twoja strata, ze go uciszyles. Localhost to serwer postawiony w sieci lokalnej.

Tak, macie rację, post Pedrosa wiele mi powiedział, mimo że był to totalny off-topic. Moim skromnym zdaniem to forum jest "z deczka" beznadziejne, iż ktoś, kto zapewne nawet etykiety nie przeczytał, śmie mi twierdzić, że nie jestem kulturalny. Macie się za elitę, jak widać w programowaniu sami jesteście beznadziejni (pokażcie mi chociaż jeden sensowny program waszej roboty) i szpanujecie, że wiecie co znaczy dosłownie localhost po angielsku. Brawo ;-) !