- Dziennikarze sa zaskoczeni tym, co Edyta Górniak powiedziała ... czy ja jestem jakiś nienormalny ? ja byłbym zaskoczony gdyby powiedziała coś racjonalnego i logicznego ...
- Internauci zaskoczeni - paragony grozy. ja to bym był zaskoczony, jakby zobaczył schabowego+ frytki za 20zł.
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:2310

- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:3 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
No, ale tak w ogóle to o co ci chodzi? Dziennikarstwo zeszło na psy. I nie wiem nawet czy to wina rządu czy opozycji czy internetu czy tego że przez mały moment dziennikarstwo było uważane za dobry zawód dla humanistów

- Rejestracja:prawie 20 lat
- Ostatnio:około 6 godzin
KamilAdam napisał(a):
Dziennikarstwo zeszło na psy. I nie wiem nawet czy to wina rządu czy opozycji czy internetu czy tego że ...
teraz rządzi clickbait, bo internet wszedł pod strzechy i masa ludzi podatnych na clickbaity generuje kosmiczną ilość ruchu w necie. twórcy treści muszą się dostosować, nawet ten gość:


- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:dzień
@KamilAdam: niestety prawda jest taka, że to wina po prostu ludzi. Zresztą jakby się głębiej zastanowić, to niestabilna sytuacja w kraju to wina społeczeństwa. Ktoś tylko skutecznie wykorzystuje to, żeby ludzi dzielić, a tych da się wyjątkowo łatwo skłócić i narzucić im jakiś pogląd. Także nie należy patrzeć na to, że poziom dziennikarstwa jest niski, po prostu tego typu bzdurne artykuły generują przychód. W ogóle to jest szerszy problem, bo dotyczy całej gospodarki, sytuacji finansowej Polaków i choćby ich zdrowia.
- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:3552
Dziennikarstwo nie schodzi na psy, po prostu ludzie czytają dużo szmacianego dziennikarstwa. Poczytajcie sobie np. dgp.pl zamiast wchodzić na "opiniotwórcze" szmatławce typu onet.pl czy wp.pl.
Jak poznać szmatławca? Jeśli większość nagłówków próbuje grać na emocjach to jest to szmatławiec.
Krótki kurs:
- Janusz Kowalski jest oburzony kolorowymi kredkami, bo promują LGBT - nie jest to granie na emocjach
- Kowalski "błysnął" w TVP. Aż trudno uwierzyć, z czym kojarzą mu się kredki dla dzieci - to jest granie na emocjach
Drugą kategorią nagłówków szmacianych są artykuły w stylu "X porad, żeby zrobić coś perfekcyjnie". Czyli:
- Trzech inwestorów mówi, jak zbudować portfel inwestycyjny mając 100 tys. złotych - to nie jest szmaciany nagłówek - chociaż zawiera porady
- 5 porad dla początkujących i zaawansowanych inwestorów - to jest szmaciany nagłówek.
No i warto pamiętać, że jeden szmaciany nagłówek nie czyni szmatławca i vice versa - jeden głupi nagłówek nie oznacza, że portal trzeba spisać na straty. Wszystko rozchodzi się jaki poziom głupich artykułów akceptujecie.
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:2310
Saalin napisał(a):
Clickbaity związane z paragonami nie są ani trochę tak irytujące jak te związane z motoryzacją - "Benzyna po 10 zł!" (w artykule mowa o Szwecji) albo "Mandat 2500 zł za brak zimowych opon!" (w Alpach, w zimę).
Nowe niszczyciele dla polskiej floty (klikam, wg mojej wiedzy niszczyciel na Bałtyku ... no dobra, może czegoś nie wiem, poczytamy) ... niszczyciele min
teraz przy tej wojnie multum pismaków od cycków jednej czy drugiej gwiazdy nagle zostało dziennikarzami militarnymi, skądinąd.

- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:14 dni
- Postów:275
Z polskich dzienników i magazynów to chyba nie ma co wybierać, tak by autorzy byli rzetelni i merytoryczni i niezależni i obiektywni?
- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:3552
Templar Crusader napisał(a):
Z polskich dzienników i magazynów to chyba nie ma co wybierać, tak by autorzy byli rzetelni i merytoryczni i niezależni i obiektywni?
To nie jest problem tylko polski, ale ludzkości.
- Autor z definicji opisuje własne obserwacje/doświadczenia/przemyślenia/wymysły, więc zawsze będzie subiektywny.
- Równie ciekawe pytanie co rozumiesz przez "niezależny" - bo jest to słowo-wytrych, które dla siedmiu osób może znaczyć coś innego.


- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:dzień
- Lokalizacja:Wrocław
KamilAdam napisał(a):
No, ale tak w ogóle to o co ci chodzi? Dziennikarstwo zeszło na psy. I nie wiem nawet czy to wina rządu czy opozycji czy internetu czy tego że przez mały moment dziennikarstwo było uważane za dobry zawód dla humanistów
Ja bardzo wątpię, aby autorzy tych tekstów mieli jakikolwiek związek z kierunkiem studiów zwanym dziennikarstwem. Większość z nich język polski zna na takim samym poziomie jak przeciętny programista, czyli coś koło B1.




- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Lokalizacja:UK
- Postów:2235
wartek01 napisał(a):
Dziennikarstwo nie schodzi na psy, po prostu ludzie czytają dużo szmacianego dziennikarstwa. Poczytajcie sobie np. dgp.pl zamiast wchodzić na "opiniotwórcze" szmatławce typu onet.pl czy wp.pl.
Jak poznać szmatławca? Jeśli większość nagłówków próbuje grać na emocjach to jest to szmatławiec.Krótki kurs:
- Janusz Kowalski jest oburzony kolorowymi kredkami, bo promują LGBT - nie jest to granie na emocjach
- Kowalski "błysnął" w TVP. Aż trudno uwierzyć, z czym kojarzą mu się kredki dla dzieci - to jest granie na emocjach
Drugą kategorią nagłówków szmacianych są artykuły w stylu "X porad, żeby zrobić coś perfekcyjnie". Czyli:
- Trzech inwestorów mówi, jak zbudować portfel inwestycyjny mając 100 tys. złotych - to nie jest szmaciany nagłówek - chociaż zawiera porady
- 5 porad dla początkujących i zaawansowanych inwestorów - to jest szmaciany nagłówek.
No i warto pamiętać, że jeden szmaciany nagłówek nie czyni szmatławca i vice versa - jeden głupi nagłówek nie oznacza, że portal trzeba spisać na straty. Wszystko rozchodzi się jaki poziom głupich artykułów akceptujecie.
Ja bym do tego dodał jeszcze niewiele mówiące, enigmatyczne tytuły. Np. coś w stylu "Katastrofa kolejowa, są ofiary"- Gdzie? Okazuje się że w innym kraju. Ale żeby się tego dowiedzieć trzeba oczywiście kliknąć. Takie nagłówki pojawiają się nagminnie i są głównym powodem przez który przestałem korzystać z wielu serwisów (obok natrętnej stronniczości).
EDIT: Aż z ciekawości otworzyłem tvn24 i utwierdziłem się w przekonaniu. Pierwszy nagłówek to "W Mariupolu robią to, co w czasie wielkiego głodu". Faktycznie, bardzo informujące...

Np. coś w stylu "Katastrofa kolejowa, są ofiary"- Gdzie? Okazuje się że w innym kraju.
czyżby to z dzisiaj?
- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:3552
Aventus napisał(a):
Ja bym do tego dodał jeszcze niewiele mówiące, enigmatyczne tytuły. Np. coś w stylu "Katastrofa kolejowa, są ofiary"- Gdzie? Okazuje się że w innym kraju. Ale żeby się tego dowiedzieć trzeba oczywiście kliknąć. Takie nagłówki pojawiają się nagminnie i są głównym powodem przez który przestałem korzystać z wielu serwisów (obok natrętnej stronniczości).
Zgadzam się - ale nie do końca. Czasem nie można zawrzeć całego kontekstu w nagłówku. Np. Nowe informacje o ataku na centrum handlowe
vs. Rakiety spadły na robiących zakupy. "Niepokoi reakcja NATO"
. Ten pierwszy w teorii mniej mówi, ale to ten drugi jest bardziej clickbaitowy.
Takich "balansujących" nagłówków jest wiele. Np. pytanie w nagłówku: Techniczne bankructwo Rosji - co to oznacza i jakie ma skutki?
- to żaden clickbait, bo wiadomo co będzie w artykule. Ale już Rosja zbankrutowała - co dalej?
jest jak najbardziej znakiem szmatławca.

- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:2000
Pani Edyta to bardzo mądra kobieta, ostatnio wygłosiła interesujący wykład:
https://www.pomponik.pl/plotki/news-edyta-gorniak-szokuje-podczas-zlotu-harmonii-kosmosu-wsrod-n,nId,6119258
- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:10 miesięcy
- Postów:111
Po co wy w ogóle na takie portale wchodzicie? Czego innego spodziewacie się po modelu biznesowym polegającym na wyświetleniu jak najwięcej reklam jak największej liczbie ludzi? Chcecie dobrych treści to nastawcie się na to, że będziecie musieli za to zapłacić, bo tylko wtedy wydawcy chociaż odrobinę zależy na swoim wizerunku. Tego typu model stosuje GW i rp.pl. Oba, przyznaję, nie zawsze idealne, ale takiej szmiry jaką OP podał za przykład jeszcze tam nie widziałem.
Warto też rozważyć profile na portalach społecznościowych tego człowieka (Łukasz Bok), IMO jedno z najbardziej obiektywnych źródeł informacji w Polsce. Albo infopiguła.pl

Po co wy w ogóle na takie portale wchodzicie?
Dla relaksu 😎
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:2000
Wszystko spoko, ale z tym nazywaniem GW dobrym źródłem to już pojechałeś po bandzie.

- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:14 dni
- Postów:275
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:2310
somekind napisał(a):
Większość z nich język polski zna na takim samym poziomie jak przeciętny programista, czyli coś koło B1.
Frontendowiec / JScriptowiec też ?

- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:3 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
iteredi napisał(a):
Po co wy w ogóle na takie portale wchodzicie?
Akurat jak Edyta G. coś pi'dolnie to jest to w polowie internetu. A paragony grozy były już na 4p zdaje się że przed poprzednim sezonem :P naprawdę tródno to przeoczyć :D