Wątek przeniesiony 2022-03-11 22:33 z Flame przez flowCRANE.
@Haskell:
Haskell napisał(a):
Niemcy czyszczą magazyny i przekażą "ciężki sprzęt" Ukrainie. Co to będzie? Samobieżne działa przeciwlotnicze Gepard 2x35mm, których produkcję zakończono w 1976 roku. Niemcy trzymają je w magazynie od 2010, ponieważ zastąpili je pojazdami Ozelot 2, uzbrojonymi w Stingery.
I tak lepsze jak szyłka które i u nas w woju i na ukrainie a to tylko 23 mm. Tylko ten stary radar, lepsza by była chyba głoiwca opto jak w naszej modernizacji szyłki.
Dwóch Czeczenów odmówiło 25 kwietnia udziału w wojnie przeciwko Ukrainie. Rosja dokonała na nich pokazowej egzekucji
Zastrzeleni mężczyźni należeli do grupy około stu Czeczenów przymusowo wcielonych do rosyjskiej armii, którzy nie zgodzili się walczyć z Ukraińcami. Ich pokazowa egzekucja miała być przykładem dla innych, których w razie dalszego sprzeciwu spotka do samo.
We wtorek, 26 kwietnia, ukraiński wywiad wojskowy HUR oraz ministerstwo obrony Ukrainy poinformowały w mediach społecznościowych, że Departament Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Rosji w Czeczenii zbiera informacje na temat osób skazanych i osadzonych w tamtejszych zakładach karnych, w tym rodzin opozycjonistów. Następnie więźniowie są przymusowo wysyłani na wojnę z Ukrainą.
Jednak zdarzaja sie przypadki sprzeciwu wobec Putina kosztem zycia.
Z powodu uszkodzenia linii wysokiego napięcia moc elektrowni Zaporoża została zmniejszona do minimalnego poziomu
Czyli jadą na ppw de facto pewnie. Nie za dobrze, potrzeba przywrócić jakąś linię awaryjną(nie wiem jak to tam teraz wygląda z połączeniami do trafo w zaporożu).
Biden złożył dziś do Kongresu projekt ustawy o przyznanie 33 miliardy USD na pomoc humanitarną, militarną i gospodarczą Ukrainie. Z tego 20 miliardy mają zostać przeznaczone na pomoc militarną.
Dziś pociągami transportowane jest przede wszystkim uzbrojenie i wyposażenie wojsk oraz pomoc humanitarna.
— Do niedawna siły rosyjskie nie atakowały infrastruktury kolejowej na Ukrainie w nadziei, że same przejmą nad nią kontrolę — powiedział nbcnews.com Ołeksandr Percowski, dyrektor generalny ds. pociągów pasażerskich Ukraińskich Kolei. I dodał: "Rosyjskie wojsko jest w dużym stopniu uzależnione od logistyki kolejowej, a jednym z powodów, dla których jego działania są raczej nieefektywne, jest fakt, że w tej chwili nie mają niezawodnych linii zaopatrzenia".
Wydaje się, że teraz Rosja, niezdolna do przejęcia kontroli nad siecią kolejową, próbuje ją "wyłączyć", m.in. przez ataki rakietowe na stacje i węzły. Percowski uważa, że prawdopodobnie będzie ich coraz więcej.
Pociski spadły na pięć ukraińskich stacji kolejowych i regionalnych węzłów kolejowych w poniedziałek wieczorem, głównie na obszarach zachodnich i centralnych, zabijając pracownika kolei i raniąc czterech innych — poinformował kilka dni temu ukraiński zarząd kolei. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało na poniedziałkowym briefingu, że ataki na stacje kolejowe miały na celu powstrzymanie dostaw "obcej broni i sprzętu wojskowego" do wojsk ukraińskich we wschodnim Donbasie.
Jak dotąd za każdym razem, gdy kolej uległa uszkodzeniu, była po prostu naprawiana. Jak powiedział Ołeksandr Percowski, w niektórych przypadkach uszkodzone linie kolejowe można naprawić w ciągu kilku godzin. Większym problemem są zniszczone lub uszkodzone mosty, ale mimo tego kolej nadal działa, a cały system wydaje się wciąż trudny do zdobycia.
Dopiero co wczoraj pojawiały się informacje że Walerij Gierasimow, szef rosyjskiego sztabu generalnego został przez Putina wysłany na front aby bezpośrednio dowodzić ofensywą pod Iziumem, a dziś pojawiły się informacje że został tam ranny i ewakuowany.
W ogóle niezła abstrakcja że Putin szefa sztabu generalnego wysłał na front.
Papież przede wszystkim jest pasterzem, a nie politykiem. Chyba nie powinniśmy oczekiwać, że będzie mówił i postępował tylko, jak przywódca państwa. Owszem, jest nim, ale to nie jego pierwsza, a tym bardziej wyłączna rola. Zresztą sam Franciszek niedawno to powiedział. Dobrze więc słuchać tego, co papież mówi, a nie koncentrować się na tym, czego nie mówi. Na pewno papież nie uważa, że Rosja i Ukraina są współodpowiedzialne za tę wojnę. Odpowiedzialna jest Rosja, a ściślej jej prezydent.
Poza tym, z pewnością dyplomacja watykańska robi znacznie więcej, niż my o tym wiemy. Inaczej nie byłaby potrzebna. Może więc lepiej powstrzymać się od niektórych, moim zdaniem, zwyczajnie niesprawiedliwych komentarzy, a nawet hejtu wobec Ojca Świętego.
Przy okazji inwazji na Ukrainę zostały przypomniane koncepcje wojny sprawiedliwej i moralnego prawa, czy nawet konieczności obrony. Zapytam księdza jako doktora teologii: jak dziś należy rozmawiać nie tylko z patriarchą Cyrylem, ale np. z prezydentem Rosji Władimirem Putinem? Jakie zachowanie ze strony Ukraińców byłoby akceptowalne w myśl religii katolickiej?
Katechizm Kościoła Katolickiego wymienia warunki usprawiedliwiające obronę z użyciem siły militarnej. Mamy tam: długotrwałą, poważną i niezaprzeczalną szkodę wyrządzaną przez napastnika; nieskuteczność wszystkich innych sposobów zmierzających do zażegnania lub zakończenia konfliktu; uzasadnione warunki powodzenia akcji zbrojnej oraz przekonanie, że użycie siły nie pociąga za sobą jeszcze poważniejszego zła i zamętu, niż zło, które należy usunąć. Wszystkie te warunki muszą być spełnione równocześnie, co niestety ma miejsce obecnie za naszą wschodnią granicą.
Ukraińcy mają prawo bronić niepodległości swojego państwa i dobrze, że to robią, chyba wszyscy podziwiamy ich odwagę. Ale pamiętajmy i o tym, że cały czas mamy obowiązek zrobić w sprawie tej wojny, a raczej jej szybkiego zakończenia, wszystko, co możliwe. Myślę tu także o działaniach duchowych, takich jak modlitwa, post, pokuta, które mają wielkie znaczenie i wielką moc, a także o działaniach dyplomatycznych oraz o konkretnej pomocy wobec poszkodowanych.
Kilka tygodni temu żartowałem, ze strategiczny cel Rosji ewoluuje w kierunku "pożyczyć od Ukrainy parę czołgów na paradę 9 maja". Tak dobrze nie jest, ale...
TL;DR
Parada zwycięstwa w Rosji odbędzie się mniejszą liczbą wozów bojowych i żołnierzy. I te, nieco wątłe jak na Rosję, siły mają być częściowo nie wojskiem, ale Putinjugend ups... Junarmią.
Rosja wprowadza "sankcje odwetowe", polegające na zakazie handlu z objętymi tymi sankcjami podmiotami. Lista podmiotów jeszcze nie jest znana.
Patrząc wstecz, na rodzaj ekonomicznych działań odwetowych stosowanych przez Rosję, bardziej zaszkodzą sobie niż komukolwiek innemu.
Papież Franciszek mówi, że przyczyną wojny mogło być szczekanie NATO pod drzwiami Rosji.:
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-papiez-przyczyna-wojny-moglo-byc-szczekanie-nato-pod-drzwiam,nId,6000308
.
Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, związani z Bałtycką Partią Republikańską działacze napisali petycję do władz Moskwy. Postawili w niej swoiste ultimatum: albo Moskwa wycofa się z wojny w Ukrainie, albo ich partia rozpisze internetowe referendum w sprawie secesji obwodu kaliningradzkiego od Rosji.
Petrow zdaje sobie sprawę, że obecnie Rosja nie pozwoli na odłączenie się obwodu kaliningradzkiego. Ale przekonuje, że wielu mieszkańców szczerze ma dosyć tego, jak ich region jest wykorzystywany przez Moskwę. To ludzie, którzy tęsknią do czasów, gdy można było swobodnie przyjechać do Polski (i dalej na Zachód), zrobić tu zakupy i zarabiać na wspólnych biznesach. — Po co takim ludziom wojna? — pyta Petrow.
— Ciągle słyszymy od Moskwy, że to my jesteśmy na dotacjach. To bzdura. Nie rozwijają naszego regionu. Traktują nas jako bazę militarną. Zbierają od nas pieniądze, a podatki idą do kieszeni zależnych od Kremla urzędników i do Moskwy. Zawsze to powtarzam: w obwodzie kaliningradzkim rządzą nie mieszkańcy, a Moskwa i opłacani przez nią ludzie — dopowiada.
https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/8411443,rosja-ukraina-rozpad-wojna.html
"Są dwa scenariusze zakończenia wojny z Rosją: rozpad Federacji Rosyjskiej lub zmiana jej władz" - powiedział szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow
Pierwsza opcja to rozpad Rosji na trzy lub więcej części. Druga to względne zachowanie integralności terytorialnej Rosji przy zmianie władz tego kraju - powiedział Budanow. Według niego w przypadku drugiego rozwiązania nowy przywódca będzie musiał ogłosić, że "jego" Rosja nie ma nic wspólnego z wojną na Ukrainie i że była rządzona przez chorego dyktatora.
Szef ukraińskiego wywiadu wyraził przekonanie, że Ukraina wygra wojnę, zaznaczając, że pozostawienie Putinowi drogi odwrotu jest jedną ze strategii, ale jest to prawie nierealne. Jest zbrodniarzem wojennym w oczach całego świata. To jest jego koniec, wpędził się w ślepy zaułek.
Miejsca ostatnich pożarów w Rosji
9 maja, gdy w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, prezydent Władimir Putin może formalnie wypowiedzieć wojnę Ukrainie lub ogłosić powszechną mobilizację, by nasilić ofensywę – podała stacja CNN, powołując się na zachodnich urzędników i analityków.
"Zmieniłaby całą narrację Kremla", a Putin musiałby przyznać, że inwazja na Ukrainę nie przebiega zgodnie z planem - powiedział Ignatow. Określił taką możliwość jako "bardzo ryzykowną" również dlatego, że pełna mobilizacja dodatkowo zaszkodziłaby rosyjskiej gospodarce. Mogłaby też osłabić poparcie dla Putina, ponieważ niektórzy Rosjanie opowiadają się za inwazją na Ukrainę, ale sami nie chcą walczyć. "Jeśli ogłoszona zostanie pełna mobilizacja, części ludzi to się nie spodoba" - ocenił Ignatow.
Szkoda że już nie jest jak w marcu. Każdego dnia były jakieś dobre wieści z frontu i tendencja była korzystna.
Przedszkolaki w Rosji:
https://streamable.com/w4xf56
U2 w Kijowskim metrze. Czyli co? W Rosji, U2 wpada do worka nazistów?
https://twitter.com/i/status/1523263003277156355
A jeżeli chodzi o nazistów, analiza Rosji pod tym kątem.
Po Putinie nadejdą nowi "Putinowie", uważa pisarz Michaił Szyszkin, który udzielił wywiadu belgijskiemu dziennikowi "De Standard". Żyjący na emigracji w Szwajcarii jeden z najwybitniejszych rosyjskich pisarzy twierdzi, że naiwnością jest myślenie, że bez Putina Rosja będzie bardziej demokratyczna lub umiarkowana.
W ocenie pisarza przez wojnę na Ukrainie Rosja stanie się ruiną gospodarczą, polityczną i psychologiczną. "Nie liczmy jednak na to, że bez Putina Kreml stanie się bardziej demokratyczny i umiarkowany" – mówi literat.
"Po okresie chaosu i anarchii władzę obejmą nowi dyktatorzy. Zachód nie będzie miał innego wyjścia, jak ich zaakceptować, ponieważ kluczowe znaczenie będzie miało opanowanie arsenału nuklearnego Rosji. Po Putinie będą nowi »Putinowie«. Historia Rosji to błędne koło. Tak, przepraszam, nie jestem zbytnim optymistą" – konkluduje Szyszkin.
Co sądzicie o dzisiejszym wystąpieniu Putina? Czy ktoś analizował czy przed wojną na Ukrainę była dostarczana broń tak jak mówił? Nie bronię go, ale też nie ufam w 100% USA/EU/NATO.
euro2012spoko napisał(a):
Co sądzicie o dzisiejszym wystąpieniu Putina? Czy ktoś analizował czy przed wojną na Ukrainę była dostarczana broń tak jak mówił? Nie bronię go, ale też nie ufam w 100% USA/EU/NATO.
Ale w sensie, że co?
Że my, kraje cywilizacji europejskiej/zachodniej, dla której normalnym zjawiskiem są asfalt na drogach i ciepła woda w kranie, a których obywatele po prostu chcą wieść wygodne życie od narodzin do śmierci, planowaliśmy atak na 17 mln km2 czystego gówna zamieszkałego przez 110 mln dzikusów, którzy zatrzymali się w rozwoju 400 lat temu, a których jedynym osiągnięciem technicznym jest przybicie dywanu do ściany? Że jesteśmy chorzy na tę samą chorobę imperializmu i terytorializmu co oni?
Ty tak na poważnie?
Czy ktoś analizował czy przed wojną na Ukrainę była dostarczana broń tak jak mówił?
Broń mogła być dostarczana, bo Ukraiński rząd spodziewał się wojny tylko się z tym nie nosił z praktycznych powodów. Ujawnił to jeden z doradców Zelenskiego. Czy putler o tym wiedział to cholera wie, raczej wątpię patrząc jakim skutecznym rozpoznaniem wykazali się przy okazji samej wojny. Kolejna gadka ruskie dobre, ale zachód nam szczeka pod granicami a tak wogóle to Ukraina ma broń chemiczną skierowana raczej do swoich ruskich.
somekind napisał(a):
euro2012spoko napisał(a):
Co sądzicie o dzisiejszym wystąpieniu Putina? Czy ktoś analizował czy przed wojną na Ukrainę była dostarczana broń tak jak mówił? Nie bronię go, ale też nie ufam w 100% USA/EU/NATO.
Ale w sensie, że co?
Że my, kraje cywilizacji europejskiej/zachodniej, dla której normalnym zjawiskiem są asfalt na drogach i ciepła woda w kranie, a których obywatele po prostu chcą wieść wygodne życie od narodzin do śmierci, planowaliśmy atak na 17 mln km2 czystego gówna zamieszkałego przez 110 mln dzikusów, którzy zatrzymali się w rozwoju 400 lat temu, a których jedynym osiągnięciem technicznym jest przybicie dywanu do ściany? Że jesteśmy chorzy na tę samą chorobę imperializmu i terytorializmu co oni?
Ty tak na poważnie?
Nie.
Faktem jest jednak, ze my - cywilizowane kraje (chociaz jestesmy ich "zadupiem") graliśmy od wielu lat na to, żeby kolejne kraje wyciągać z wpływów tego ruskiego dziadostwa.
Rok temu łukaszenka biegał z kałaszem, bo chciano go obalić - zachód to wspierał
Parę lat temu na ukrainie był demokratyczny przewrót - zachód to wspierał
Parę miesięcy temu w kazachstanie były demokratyczne protesty - zachód to wspierał.
Zachód NIEWOJNENNYMI metodami rozgrywa rosję. Czy to co im oferuje jest lepsze, czy gorsze to już inna sprawa. Czy los ukrainy się tak poprawił od czasu jej wciągnięcia w orbitę zachodu? Miała miejsce wielka emigracja, wszedl zachodni kapitał, część straciła, część zyskała. W długiej perspektywie wyszliby na tym dobrze, ale to kwestia dekad.
Równocześnie potrafię ogarnąć, że rosja widzi, że jak to się tak będzie działo, to niedługo zostanie z niej odryzek i do tego nikt nawet nie będzie musiał szukać kluczyków do natowskich czołgów.
Mieli ostatni moment, zeby zareagować przemocą, po prawdzie to już była za późno. Gdyby w 2014 poszli na kijów, to by go zaorali lufami czołgów.
Z niewiadomych przyczyn poczekali 8 lat i dali się im uzbroić, ot ruska taktyka wojenna.
Zycze ruskim jak najgorzej, ale rozumiem na czym polega "zagrożenie" nato i widzę, że takie zagrożenie istnieje, bo...
jeszcze 40 lat i z rosji zostałby biedny, nędzny, ogryzek z arachityczną, przestarzałą armią
renderme napisał(a):
Zycze ruskim jak najgorzej, ale rozumiem na czym polega "zagrożenie" nato i widzę, że takie zagrożenie istnieje, bo...
jeszcze 40 lat i z rosji zostałby biedny, nędzny, ogryzek z arachityczną, przestarzałą armią
Ogryzek z nich zostanie i tak, przez ich własną demografię. Teraz mogli to co najwyżej przyspieszyć pozbywając się kilkudziesięciu tysięcy młodych mężczyzn w bezsensownej wojnie, i nakłaniając do ucieczki z kraju kolejne tysiące tych bardziej ogarniętych i inteligentnych.
Ich urojone zagrożenie NATO i zachodu wynika tylko i wyłącznie z ich choroby psychicznej imperializmu i terytorializmu. Dla nich najważniejszy jest teren - mogą mieszkać w szałasach (byle dywan był na ścianie), i jeść ziemniaki z serem, byle zajmowali jak największą przestrzeń. A ponieważ są tępi, to mierzą innych własną miarą, i myślą, że my chcemy ich terenu.
@somekind: ulegasz propagandzie, ktorej tresc brzmi:
Putin jest szalony, ogarniety chora wizja, a caly narod rosyjski jest glupi, ogarniety szalona wizja i zalezy im tylko na terenie, a cala ta wojna jest totalnie bez sensu.
Otoz nie zgadzam sie z tym.
Sprawa wyglada, jak mecz pilkarski, w ktorym jedna druzyna ewidentnie przegrywa na uczciwych zasadach, wiec zaczyna faulowac i oszukiwac.
Co ciekawe faule i oszustwa nie wychodza im tak dobrze, jak zakladali i poza ofiarami niewiele do rozgrywki wniosly.
Wracajac do jezyka polityki, to przeciez kreml nie zakladal, ze tak zle mu pojdzie.
Wierzyl, ze przywroci ukraine w swoja strefe wplywow, a do tego da przyklad innym krajom, co spotyka "zdrajcow"zdrajcow", ktorzy brataja sie z zachodem. Plan byl dobry, tylko trzeba bylo go wykonac 8 lat wczesniej, bo zachod wlozyl kij w szprychy.
renderme napisał(a):
@somekind: ulegasz propagandzie, ktorej tresc brzmi:
To nie jest żadna propaganda, to połączenie faktów i obserwacji.
Putin jest szalony, ogarniety chora wizja
Putin, tak jak i inni "przywódcy Rosji" wierzy zarówno w ich mocarstwowość, jak w ich zwierzchność nad wszystkimi Słowianami. To są ich urojenia, z którymi nikt się nie zgadza.
Podobnie chore jest myślenie, że są w stanie zmusić kogokolwiek, żeby ich lubił. Niestety, każdy naród wybiera wolność, a nie tyranię bod rosyjskim butem. Zwłaszcza narody, które miały już z tym doświadczenie.
, a caly narod rosyjski jest glupi, ogarniety szalona wizja i zalezy im tylko na terenie,
Nie, nie głupi. Dziki i zacofany. Poczytaj może o dostępności kanalizacji, bieżącej wody i elektryczności w tym "mocarstwie".
Do tego od zawsze są wychowywani w duchu bycia mocarstwem, w którym życie ludzkie nic nie znaczy, i można je hurtowo poświęcać w imię utrzymania mocarstwa. To zupełnie inna mentalność niż w cywilizowanych krajach.
a cala ta wojna jest totalnie bez sensu.
No w ich chorych umysłach nie jest, bo chcieli coś osiągnąć. Tylko to nie zmienia bezsensowności tej wojny (jak każdej innej zresztą).
Dobra, to skoro mówisz, że to są mrzonki, to powiedz mi, jak oceniasz taki scenariusz.
Rok 2022 - nie dzieje się nic szczególnego.
W rosji spada demografia, ma miejsce ogromna inflacja i spadek wartości rubla.
Rok 2023 - w kazachstanie ma miejsce demokratyczny przewrót. Władza współpracująca z kremlem zostaje obalona, mają miejsce wolne demokratyczne wybory,
2024 - Kazachstan oglasza chęć akcesji do nato ogranicza wymiane handlową z rosją, dalszy wzrost inflacji i spadek wartości rubla. PKB rosji spada.
2025 - Europa (poza niemcami) uniezalezniaja sie coraz bardziej od dostaw surowców z rosji, europa idzie w kierunku źródeł odnawialnych, dalszy wzrost inflacji i spadek wartości rubla. PKB rosji spada.
2026 - Ma miejsce demokratyczny przewrót na białorusi.
2028 - Białoruś oglasza chęć akcesji do nato ogranicza wymiane handlową z rosją, dalszy wzrost inflacji i spadek wartości rubla. PKB rosji spada.
2030 - Rosja jest biedna i słaba, pojawiają się liczne problemy wewnętrzne, nie ma pieniędzy na utrzymanie armii, Amur i Khabarovsk chcą większej autonomii i zacieśnienie współpracy z chinami.
Kranodar, Starvropol chcą stać się niezależnymi republikami i zawiązać współpracę z UE.
2031 - Obwód kaliningracji chce niezależności i współpracy z Polską.
2032 - W Rosji Putin wraz z partią zostają odsunięci od władzy, demokratyczne wybory wygrywywa sympatyzujący z zachodem prezydent.
2034 - W ramach zacieśnienia współpracy rosja ogranicza swój potencjał militarny i redukuje liczbę głowic jądrowych o 90%.
2036 - w rosji ma miejsce ożywienie gospodarcze i handel surowcami z zachodnimi koncernami. Warstwa oligarchi nie ma już znaczenia. Kapitał leży w rękach zachodnich koncernów. Zwykłym obywatelom rosji żyje się lepiej, w państwie przestrzegane są zasady praworządności.
2040 - Na terytorium dzisiejszej rosji (wybranych obszarach) wladze przejmuja lokalni dyktatorzy
2044 - Na terytorium dzisiejszej rosji, w wielu miejscach, tam gdzie są surowce, szerzy się ekspremizm religijnym. Jest to mieszanka Islamizmu i resentymentu ZSRR - wyjątkowo paskudne!
CNN, BBC - pokazują tych potwornych terrorystów. W stanach i europie mają miejsce zamachy.
2045 - Nato, wraz z centralnym rządem rosji organizuje "misję pokojową" w obszarach zarządzanych przez ektremistów.
2046 - Misja pokojowa przebiega zgodnie z planem. Straty są większe niż w Iraku i Libii, ginie 3 miliony ludzi, ale w końcu w wymienionych obszarach panuje spokój. Koncern Chevron wydobywa cenne złoża metali ziem rzadkich. Wszyscy są zadowoleni. W misji pokojowej bierze także udział Polski kontyngent.
Jest to wizja, której pewnie oczekuje zachód. Czy jest to "tragedia" dla rosji?
To zalezy co stanie się po roku 2040.
Jeżeli chiny zdecydują się zająć kawał rosji, to Nato pewnie pogrozi im palcem i kaze ustapić.
Dotychczasowa władza zostanie odsunięta, może nawet osądzona i osadzona w więzieniu.
To dość oczywiste, że cała "elita" tamtego kraju nie chce takiego scenariusza, bo jest on przegraną imperialnej, autorytarnej rosji.
Na tę chwilę, przy tym ładzie światowym, każdy myśli sobie - spoczko, po co rosjanom imperium?
Skad oni mają jednak wiedziec co bedzie za 20 lat?
@renderme: no i na skutek tego, że kacapy są 400 lat zacofane cywilizacyjnie, a 80 lat pod względem taktyki wojskowej, nie potrafiąc pojąć, że siłą się nikogo nie da utrzymać, że jedynym sposobem aby ktoś był po ich stronie jest zaoferowanie czegoś pozytywnego, to obecną wojną tylko przyspieszyli taki scenariusz.