Jeżeli już było to przepraszam. Tutaj możecie napisać. Ja oprócz programowania, i informatyki interesuje się piłką nożną, grafiką komputerową, oraz lubię jeździć na rowerze terenowo.
- Zachęcam do wypowiedzi w temacie.*
Jeżeli już było to przepraszam. Tutaj możecie napisać. Ja oprócz programowania, i informatyki interesuje się piłką nożną, grafiką komputerową, oraz lubię jeździć na rowerze terenowo.
Powiązane wątki:
Na jakie przyjemności, hobby wydajecie pieniądze?
Jakie macie hobby po pracy?
Programista to nerd, dziwak, odludek i zapuszczony dziad :D
Lego - hobby
(aczkolwiek zostawię - może akurat ktoś znalazł nowe hobby podczas kwarantanny?)
Pobawię się w górnika zachęcony przez @.andy i @Anna Lisik. Nie samym kodzeniem człowiek żyje. Oprócz tego regularnie bawię się w ekstremalne wędkowanie fajnych rybek. Głównie karpie/amury/jesiotry. Tutaj wpadł sumik 150cm i 22kg :D
Lubie za******lac. Nordschleife w nieco ponad 10 minut.
U mnie hobby, to wyprawy rowerowe :) COVID i inne sprawy trochę je ostudziły ale mogę się pochwalić tym, że do tej pory m.in objechałem sam Polskę na rowerze. Jeździłem z ekipą 80Rowerów po Rumunii a konkretnie Transalpina i Transfogarska, była też Korsyka - cudowne widoki :).
Gdyby ktoś chciał sprawdzić czy twardy z niego zawodnik, to polecam Transalpinę (szczyt ~2145m npm) :D My wjechaliśmy na nią chyba tylko 30km przed szczytem ale cała jej długość to ok 146km :D
Kilka fotek z Rumunii ;)
Robiłem na Wełnie nr 3
prezentacje na temat mojego hobby -> https://docs.google.com/presentation/d/1rA1YqszJ0Nmdz2YtZpGnvLcMOfqaIzQlbqdzH3VLHZY/edit#slide=id.gc56c6575d7_0_269
tl;dr: szwendanie się setki kilometrów z plecakiem
Po pracy też trochę programuję, ale w sumie interesuję się paroma rzeczami poza programowaniem. M.in. gra na gitarze (ostatnio trochę rzadziej), trening na siłce (na szczęście niedawno otworzyli : D), jazda na rowerze typu ostre koło, a z bardziej egzotycznych/nietypowych tematów, złapałem ostatnio zajawkę na surfskate, kupiłem sobie deskę YOW pipe 32 i sobie jeżdżę po okolicy (głównie po ścieżkach rowerowych). Naprawdę super sprawa. Jest to prosta rzecz, ale spełniłem w ten sposób swoje szczeniackie marzenia, które miałem kilkanaście lat temu, bo zawsze chciałem się nauczyć jeździć na desce : D. Nawet udało mi się dzięki temu poznać trochę nowych osób o podobnych zainteresowaniach :). Poza tym, tego lata chciałbym też opanować kitesurfing. Mam już na szczęście jakieś podstawy z kursu z zeszłego roku.
Zawsze pasją były u mnie gry i to pewnie nie zmieni się szybko. Lubię obserwować jak ten rynek się rozwija, chociaż wciąż najbardziej interesują mnie stare konsole. Z dziewczyną zaczęliśmy odwiedzać salony VR i nie mogę się doczekać aż pojawi się w nich więcej tytułów do ogrywania. https://gdyniavr.pl/ ma bardzo fajną ofertę i w okolicy, to tam najczęściej chodzimy. Ostatnio mam też ochotę wrócić do escape roomów, bo to chyba jedna z najlepszych rozrywek.
Aisekai