Randki dla programistów? Gdzie te dziewczyny

Randki dla programistów? Gdzie te dziewczyny
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
1

Polskie dziewczyny nie mają luzu i dystansu tylko kij w d... byłem w DE to każdy się uśmiecha, wszędzie tschuss, tschuss, zagadasz to zero patrzenia z byka tylko normalna komunikacja, u nas to chyba tylko normalne dziewczyny np. w marketach gdzie wiedzą co to normalna praca i nie zgrywają supermodelek, tylko normalnie wygadane i pożartują odrywając się (od często) ciężkiej pracy.


czysteskarpety
czysteskarpety
gangsterzy też nie mają ;)
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
2

pewnie ze nie, ale mimo wszystko preferuje poznawanie ludzi w miejscach do ktorych ludzie poznaja sie w mniej wymuszony sposob. typu impreza, klub sportowy, szeroko pojete kolo zainteresowan, praca, szkola etc
random podwalajacy sie do innego randoma tylko dlatego ze ma ladny dekolt albo swietnie skrojony garnitur po prostu nie jest w moim stylu i tyle

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
UglyMan
Bardziej przyziemny problem jest taki, że jak sie firma sypie, to obydwoje, mogą stracić prace w jednym momencie.
katelx
@czysteskarpety: zaczyna zwiazek myslec juz o tym ze sie zepsuje to brzmi dosc dziwnie
czysteskarpety
czysteskarpety
@katelx: kilka miesięcy spotykania ciężko nazwać związkiem, a jak nie wyjdzie to może być problem, opowiedziałbym kilka historii (a raczej histerii)
UglyMan
@katelx: nie wiesz jakie doświadczenia ma @czysteskarpety . Może statystyka w tym wypadku jest nieubłagana.
katelx
@czysteskarpety: domyslam sie o czym mowisz, niemniej to zalezy od konkretnej pary. to ze cos moze sie skonczyc kwasem to nie znaczy ze nie warto, niektorzy robia kwasy niezaleznie od okolicznosci, niektorzy sa zreczni w tej kwestii :)
S9
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:3573
2

No i widzisz @katelx jak kategoryzujesz ludzi... Jak facet chce poderwać dziewczyne na ulicy to tylko myśli o cyckach...


"w haśle <młody dynamiczny zespół> nie chodzi o to ile masz lat tylko jak często zmienia się skład"
DA
Lub o dupie. Nie zapominaj o dupie.
UglyMan
Czy tego chcesz, czy nie wszyscy na początku patrzą na zewnętrzną prezencję. Osobowość to dopiero się poznaję po jakimś czasie.
TD
A po czym dokonujesz selekcji na ulicy? :D
czysteskarpety
czysteskarpety
ja po skarpetach, chociaż czasami ciężko dojrzeć
S9
@tdudzik: 1)Jeszcze za bardzo nie podrywałem na ulicy ale jest niezła szansa że to zrobie w przyszłości 2)Dla mnie najwazniejsze jest żeby dziewczyna była uśmiechnięta, miała "pozytywna energię", miała w sobie urok osobisty. To tez jest związane z prezencją ale nie jest to rozmiar piersi 3)Czasami kobiety maja jakieś koszulki, torby/torebki z tekstami. Np. jesli kobieta ma torbę z tekstem o tym że lubi czytać, ja lubie sam czytac to już istnieje temat między nami (zakładając że kupiła bo to prawda a nie dla lansu).
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 13 godzin
0

Przypadkowego absztyfikanta z ulicy łatwiej spławić niż kolegę z akademika, który ciągle uprzykrza życie. Nawet nie musi to być w akademiku. Moja siostra miała to nieszczęście, że podała swój prawdziwy adres pewnemu gościowi (ZTCP to był to Ukrainiec pracujący jako menedżer w Google'u) i dopóki się nie przeniosła do nowego mieszkania to ją nachodził oraz męczył SMSami i telefonami.


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
Zobacz pozostałe 2 komentarze
Wibowit
Bardziej desperat niż stalker.
UglyMan
Może zakochany był.
axde
Bardziej desperat niż stalker masz az tak brzydka siostre?
Wibowit
Nie. Koleś po prostu nie był w stanie się pogodzić z faktem iż przestał być dla niej interesujący.
TA
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:266
2
katelx napisał(a):

pewnie ze nie, ale mimo wszystko preferuje poznawanie ludzi w miejscach do ktorych ludzie poznaja sie w mniej wymuszony sposob. typu impreza, klub sportowy, szeroko pojete kolo zainteresowan, praca, szkola etc

Współczesne imprezy to mam wrażenie, że są wręcz zaprojektowane do tego, aby poznawali się tam ludzie WYŁĄCZNIE na podstawie wyglądu, najlepiej jeszcze po pijanemu, bo w takim hałasie i przy tak marnym oświetleniu to na prawdę ciężko o ocenę jakiejkolwiek głębszej cechy.

Klub sportowy może i byłby dobry, ale jednak w wielu dyscyplinach (słusznie) praktykuje się segregację na podstawie płci podczas treningu bądź zawodów. Z kołami zainteresowań też nie jest lekko, bo jednak jest bardzo duża korelacja między występowaniem lub nie danego zainteresowania, a płcią. Chyba że proponujesz aby ktoś chodził na koło "zainteresowań", których to zainteresowań uczęszczający nie podziela.

random podwalajacy sie do innego randoma tylko dlatego ze ma ladny dekolt albo swietnie skrojony garnitur po prostu nie jest w moim stylu i tyle

Pragnę zauważyć, że oprócz patrzenia na ubiór, można także patrzeć na oczy i dające się z nich wyczytać reakcje. Ja wiem, że podrywacze z reguły ignorują wszystkie poszlaki sugerujące, że druga osoba jest niezainteresowana, bo grają w grę wielkich liczb, ale - przynajmniej z teoretycznego punktu widzenia - nie jest niemożliwym bardziej sensowne wybieranie do kogo zagadać a do kogo nie, albo kiedy zakończyć rozmowę.

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
0
katelx napisał(a):

pewnie ze nie, ale mimo wszystko preferuje poznawanie ludzi w miejscach do ktorych ludzie poznaja sie w mniej wymuszony sposob. typu impreza, klub sportowy, szeroko pojete kolo zainteresowan, praca, szkola etc

Albo klub swingersów. Tam nie ma randomów i nic nie jest wymuszone.


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
UglyMan
A to u swingersów właśni nie chodzi o to, żeby było jak najwięcej randomów?
katelx
@Tomek Pycia: kolezanka mowila ze to zalezy od klubu ;)
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
0
scibi92 napisał(a):

No i widzisz @katelx jak kategoryzujesz ludzi... Jak facet chce poderwać dziewczyne na ulicy to tylko myśli o cyckach...

@scibi92: ladny dekolt albo swietnie skrojony garnitur a ty sie tu doszukujesz kategoryzowania ludzi i ataku na facetow. daj spokoj, nie przesadzaj z ta interpretacja, tu nie ma drugiego dna, moze mi jeszcze wojujacy feminizm zarzuc, co ci szkodzi ;D

Współczesne imprezy to mam wrażenie, że są wręcz zaprojektowane do tego, aby poznawali się tam ludzie WYŁĄCZNIE na podstawie wyglądu, najlepiej jeszcze po pijanemu, bo w takim hałasie i przy tak marnym oświetleniu to na prawdę ciężko o ocenę jakiejkolwiek głębszej cechy.

no nie wiem, chodze na wiele imprez i zadna z nich nie odpowiadala twojemu opisowi.

Klub sportowy może i byłby dobry, ale jednak w wielu dyscyplinach (słusznie) praktykuje się segregację na podstawie płci podczas treningu bądź zawodów. Z kołami zainteresowań też nie jest lekko, bo jednak jest bardzo duża korelacja między występowaniem lub nie danego zainteresowania, a płcią. Chyba że proponujesz aby ktoś chodził na koło "zainteresowań", których to zainteresowań uczęszczający nie podziela.

chocby bieganie, plywanie, wspinaczka, silownia sa koedukacyjne. przyklady z mojego zycia, pewnie znajdzie sie wiecej

somekind napisał(a):
katelx napisał(a):

pewnie ze nie, ale mimo wszystko preferuje poznawanie ludzi w miejscach do ktorych ludzie poznaja sie w mniej wymuszony sposob. typu impreza, klub sportowy, szeroko pojete kolo zainteresowan, praca, szkola etc

Albo klub swingersów. Tam nie ma randomów i nic nie jest wymuszone.

no to przeciez pisalam szeroko pojete kolo zainteresowan czy klub sportowy :):)

mr_jaro
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Lokalizacja:Grudziądz/Bydgoszcz
  • Postów:5300
0
katelx napisał(a):

chocby bieganie, plywanie, wspinaczka, silownia sa koedukacyjne. przyklady z mojego zycia, pewnie znajdzie sie wiecej

Nie mogę bo jednych zabronił mi jeden lekarz a drugich drugi :D

katelx napisał(a):

no to przeciez pisalam szeroko pojete kolo zainteresowan czy klub sportowy :):)

Lan party się nada? :D


It's All About the Game.
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
1
mr_jaro napisał(a):

Lan party się nada? :D

moze jestem ograniczona ale na lan party sa powazniejsze rzeczy do roboty niz myslenie o dupach itp. zaloze sie ze % lan party przeradzajacych sie w orgie (zakladajac ze siec nie padla) wynosi 0

somekind
Ja myślę, że znajdzie się film ślizgany odpowiadający temu opisowi. ;)
viader
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:30 dni
  • Postów:167
1

Hmm, czy tutaj właśnie rozważa się sposób na "upolowanie dziewczyny". Czy takie coś wgl ma sens? Jak komuś smutno, że nie wychodzi z domu i nie pozna nigdy nikogo to niech się ruszy. I zacznie od szukania normalnych nowych znajomych, może być gdziekolwiek.

mr_jaro
wow, wow, niesamowite, nobla zaraz dostaniesz
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
3

W ogóle, to dokładne instrukcje są od dawna w internecie.


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
TA
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:266
0
katelx napisał(a):

no nie wiem, chodze na wiele imprez i zadna z nich nie odpowiadala twojemu opisowi.

W ogóle "impreza" to pojęcie szerokie, bo mieszczą się w nim także imprezy sportowe. Mój opis dotyczył takich imprez, na jakie w czasach mojego studiowania chodziło bardzo dużo znajomych z mojego akademika i używali do ich określenia słowa "impreza". Sam też kilka razy byłem, ale jako że mi nie odpowiadało, to poprzestałem na kilku wizytach, nie zwiedziłem ogromnej liczby innych lokali. Jednak to co zobaczyłem, zapamiętałem tak jak opisuję. Tolerancja na hałas może być różna.

chocby bieganie, plywanie, wspinaczka, silownia sa koedukacyjne. przyklady z mojego zycia, pewnie znajdzie sie wiecej

Bieganie w dużej mierze zgoda (chociaż i tutaj, jeśli trzeba zrobić mocniejszy trening, to następuje segregacja, ale już nie tak ścisła jak w wielu sportach, jednak wiele treningów można bez problemu zrobić wspólnie). Pływanie to do interakcji międzyludzkich nadaje się dość słabo, przynajmniej jeśli mamy na myśli sport, czyli rzeczywiście pływanie, a nie stanie w wodzie przez większość czasu. Wspinaczki nie praktykowałem, więc nie wiem jakie tam są warunki.

Jeśli natomiast chodzi o siłownię... to jednak preferencje dotyczące wykonywanych ćwiczeń, używanych obciążeń,... wykazują dużą korelację z płcią. O ile często mi się zdarzało (gdy jeszcze chodziłem na siłownię, bo już od lat nie chodzę) ćwiczyć naprzemiennie z jednym lub dwójką mężczyzn/chłopaków, to z kobietami jednak nie. Na siłowni najlepiej interakcje między osobami przeciwnej płci wychodzą osobom, z których przynajmniej jedna nie jest w ogóle zainteresowana ćwiczeniem - czyli przypadek jakby ktoś chodził na kółko "zainteresowań", które go nie interesują.

Podsumowując, zgodzę się że w klubie sportowym da się nawiązywać interakcje z innymi osobami, ale mimo wszystko tych okazji jest tam bardzo mało. Weźmy przykład biegania, na które osobiście chodzę: jest bardzo duży rozrzut wiekowy, ograniczona liczba osób, większość w małżeństwach bądź tzw. związkach. Załóżmy, że znajdzie się jedna kobieta wolna i w odpowiednim wieku. Jeśli jest niezainteresowana, to temat się kończy, bo żebym z powodu braku zainteresowanych kobiet miał zmieniać grupę, to musiałbym mieć tak na prawdę nie lubić sportu który uprawiam, tylko udawać fikcyjne zainteresowanie w celu poznania i zmanipulowania drugiej osoby.

moze jestem ograniczona ale na lan party sa powazniejsze rzeczy do roboty niz myslenie o dupach itp. zaloze sie ze % lan party przeradzajacych sie w orgie (zakladajac ze siec nie padla) wynosi 0

Widzę, że reprezentujesz sobą dokładnie to, o co oskarżają mężczyzn feministki: obsesję na punkcie dup i seksu.

Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 13 godzin
0

Kiedyś zapisałem się na judo w TS Wisła Kraków jak jeszcze byłem studentem UJ i trafiła mi się grupa koedukacyjna. Ze 2 - 3 razy miałem sparing z panną. Była niższa co najmniej o głowę, więc nie stanowiła żadnego wyzwania. Jednak szarpanie się leżąc na macie nie jest dobrą okolicznością do nawiązywania znajomości, więc przyjemności z tego żadnej nie było. Za to innym razem zapisałem się na kurs tańca i okazało się, że jest tam fajna panna która nie ma faceta do pary. To już była znacznie lepsza relacja. W sumie to te kursy tańca są chyba dość częstym sposobem na poznawanie kobiet.

Byłem też na zajęciach z pływania, na studiach oraz po (i tak nic z tego nie wynikło, bo dalej nie umiem pływać). Kurs pływania na którym byłem (za własne pieniądze) był zbyt intensywny by kogokolwiek tam poznać. Natomiast na zajęciach z pływania na studiach pogadałem sobie z panną ćwiczącą obok, ale to głównie dlatego, że staliśmy w miejscu gdzie było najpłycej i odwalaliśmy manianę zamiast przyłożyć się do ćwiczeń.

Jeśli chodzi o siłownię to kilka lat temu pogadałem sobie z dwiema trenerkami. Akurat były chętne do pomocy w treningu, ale zdaje mi się, że to było dość wyjątkowe ze względu na panujące tendencje. A tendencje są takie, że kiedyś na siłowni było mało kobiet, dużo luzu, a trenerzy chętnie za darmo pomagali. Dzisiaj jest dość dużo kobiet, mało luzu (sami sztywniacy), coraz więcej stref tylko dla kobiet, a trenerzy w ogóle nie pomagają za darmo, nawet jeśli ktoś robi koci grzbiet podczas martwego ciągu (prosta droga do kalectwa). Do tego można dołożyć fakt iż ludzie często chodzą na siłownię ze słuchawkami i ciężko do takich zagadać. W sumie to nie tylko na siłownię ludzie chodzą ze słuchawkami. Jest to coraz częstsze zjawisko ogólnie podczas uprawiania sportów.


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
edytowany 6x, ostatnio: Wibowit
S9
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:3573
0

@Wibowit: jak na taniec to najlepiej jakąs bachate albo kizombe ;]


"w haśle <młody dynamiczny zespół> nie chodzi o to ile masz lat tylko jak często zmienia się skład"
Wibowit
kolega z firmy też polecał :P ale nabawiłem się chondromalacji rzepki :/
Freja Draco
Freja Draco
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:3394
1
viader napisał(a):

Hmm, czy tutaj właśnie rozważa się sposób na "upolowanie dziewczyny". Czy takie coś wgl ma sens? Jak komuś smutno, że nie wychodzi z domu i nie pozna nigdy nikogo to niech się ruszy. I zacznie od szukania normalnych nowych znajomych, może być gdziekolwiek.

Ale tak w realu? Jak zwierzęta? ;)


PerlMonk
I wgl!
gk1982
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Lokalizacja:Łódź
  • Postów:541
1

Większość kobiet to programistki.


Don't give up learning JavaScript!
It is enjoyable to make things visible which are invisible.
Każdy programista przybywający z innego miasta jest fachowcem.
Anyone who stops learning is old, whether at twenty or eighty.
Anyone who keeps learning stays young.
The greatest thing in life is to keep your mind young.
stivens
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:15 minut
3

Ehh a to nie jest troche tak, ze jak ktos nie chodzi do klubow tylko taka "wycieczka" ma byc sposobem na poznanie kogos to najprawdopodobniej i tak nieszczegolnie bedzie chcial byc z kims kto do takich klubow chodzi? Ja rozumiem ze roznice sie przyciagaja ale bez przesady :]


λλλ
edytowany 1x, ostatnio: stivens
axde
Podpisuję się pod tym stwierdzeniem. Nie jestem gościem klubowym, i nie wyobrażam sobie mieć drugą połówkę, która każdy weekend tam spędza. Prawdopodobnie nie jest zbyt świeża w kroku.
TA
@axde: wiele osób po osiągnięciu "celu" przestaje uczęszczać do klubów. I dotyczy to obu płci, tylko być może w innej proporcji. W ogóle cała ta nasza kultura propagująca romantyczne, nierealistyczne wizje, promuje praktykowanie kłamstwa jako podstawę do zaistnienia relacji kobieta-mężczyzna - gdzie przynajmniej jedna z dwóch osób musi udawać kogoś kim nie jest, by ta odgrywana sztuczna postać została odebrana jako atrakcyjna. Elementem tego są fikcyjne zainteresowania, chodzenie na imprezy, które człowieka nie interesują - ale nie może się do tego wprost przyznać.
axde
@Troll anty OOP: pakujesz wszystkich do jednego worka. Znam sporo ludzi, którzy nie chodzą sztucznie do klubów na polowania, bo tam coś znajdą, a wybierają często inne miejsca do spotkań. I tak ja wolałbym szukać potencjalnego kontaktu w kawiarni, bibliotece, spotkaniu jakiejś grupy wspólnych zainteresowań np. podróżniczej gdyby temat jeżdżenia po świecie mnie kręcił, pubie jazzowym itd. Po kilku spotkaniach można łatwo stwierdzić z kim ma się do czynienia. Nierealne udawać cały czas, że czegoś się nie robi/robiło.
TA
@axde: Akurat tu nie wkładam wszystkich. Jak widzisz, użyłem słowa "wiele". I ja też wolałbym aby prawdą było to, co mi propaganda od dziecka wciskała, że tak świetnie kobieta i mężczyzna do siebie pasują, że można nawiązać relację na bazie wspólnych zainteresowań. Wcale nie było miłe zorientowanie się, że propaganda kłamała i jest to możliwe tylko w wyraźnej mniejszości przypadków, bo jednak korelacja (statystyczna) między zainteresowaniami a płcią jest wyraźna.
TA
A jeśli chodzi o udawanie: wierzenie o tym, że wspólne zainteresowania są podstawą, jest bardzo rozpowszechnione. Możliwości jest więc niewiele: szczęśliwy przypadek, MGTOW, lub udawanie.
S9
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:3573
0

Jeszcze to zalezy jaki klub. Taką z Dos Mundos to mógłbym zaakceptować :P


"w haśle <młody dynamiczny zespół> nie chodzi o to ile masz lat tylko jak często zmienia się skład"
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
4

Ja mam takie zdanie ze to gdzie poznajesz dana kobiete okresla takze jej profil.

Na ulicy? Albo randomowa albo to ona Ciebie wywolala. Pytanie dlaczego. Moze szuka randoma?
Na "dyskotece"? Imprezowiczka
W klubie sportowym? Sportsmenka. Bedziesz musial zapierdzielac z nia na zawody.
Na konfie programistycznej? Pytanie czy szukasz uzupelnienia siebie (!me) czy kogos podobnego do siebie (+-me).
Na Tinderze, Insta, FB? Pytanie czy zamknie konto po poznaniu Ciebie.

Obecnie uwazam ze (dla geekow) kluby z muzyka, "tanczeniem" i alkoholem sa najgorszym mozliwym rozwiazaniem, z wielu wzgledow. No chyba ze masz aparycje @simpleprogrammer i dodatkowo szukasz okazji na jedna noc.

S9
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:3573
0

@vpiotr: a jesli to jest impreza np. salsowa (może być to rock & roll, swing czy whatever) to co jest złego w poznawaniu tam kobiet? Nie każdy klub jest po to żeby "tańczyć" techno, narąbac sie i rzygac do kibla :P
Zreszta np. jeśli dziewczyna potrafi tańczyć salse to już cos o niej dobrze świadczy bo salsa to dosyć trudny taniec więc musiała sie wykazac jakąs cierpliwościa i wytrwałością

Poza tym uproszczasz, sugerujesz ze jak ktos kogoś poznaje na ulicy to szuka tylko randoma. A czy to że zagadam do dziewczyny to nie znaczy że od razu chce się z nią przespać. Na przykład ja osobiście uwazam że bardzo mało jest (maks 5%) dziewczyn która mogę uznac za wartościowe, prawda jest taka że trzeba moim zdaniem poznac bardzo duzo kobiet zeby znaleźć naprawde wartościowa.


"w haśle <młody dynamiczny zespół> nie chodzi o to ile masz lat tylko jak często zmienia się skład"
edytowany 1x, ostatnio: scibi92
vpiotr
Myslalem ze pierwsza kontr argumentacja wymieni kosciol dla Baptystow, zawiodlem sie 😜
Codedemens
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Lokalizacja:Yuri' Command Center
  • Postów:92
0

Gdyby było tak łatwo z tą kwestią, to byłoby zbyt nudno. :'D

Edit:
wg. mojej subiektywnej opinii, poznać wartość w dziewczynie można w sytuacjach, które nie da się opisać jakimś ogólnikiem, typu "impreza", czy "klub sportowy". Poza tym, coś takiego jak wartości to firmament gwiazd na niebie, są w różnych konfiguracjach i różnie sie nazywają. Ja osobiście wolałbym dziewczyne, która ceni spokój i bardziej styl ascetyczny. (niekoniecznie "asceza", ale ogólnie spokój. Ciszę)


Kiedy pieć zmysłów i rozum są trzeźwe,
A powód samoistnie leży w ciszy,
Wtedy rozpocznie się lepsza ścieżka.
-Katha Upanishad
edytowany 1x, ostatnio: Codedemens
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
1
vpiotr napisał(a):

Na ulicy? Albo randomowa albo to ona Ciebie wywolala. Pytanie dlaczego. Moze szuka randoma?

dlatego wlasnie ulica wydaje mi sie najgorszym miejscem do poznawania ludzi

Na "dyskotece"? Imprezowiczka

niekoniecznie, znam sporo osob co po prostu lubia sobie potanczyc w klubie a generalnei sa normalnymi, wrecz nudnymi obywatelami

W klubie sportowym? Sportsmenka. Bedziesz musial zapierdzielac z nia na zawody.

e tam, zalezy. poza tym co jest zlego we [wspolnym] uprawianiu sportu

Na konfie programistycznej? Pytanie czy szukasz uzupelnienia siebie (!me) czy kogos podobnego do siebie (+-me).

no wlasnie mi sie wydaje ze szukanie kogos kto tak jak ja spedza 90% czasu przed kompem za recepte na rakowy zwiazek :D

Na Tinderze, Insta, FB? Pytanie czy zamknie konto po poznaniu Ciebie.

ogolnie ludzie [zbyt] aktywni na 3 powyzszych to red flag, niemniej takie czasy i chyba trzeba to zaakceptowac...

Sunnydev
welp, szukanie stałego związku na tinderze może być problematyczne, ale chyba każdy to wie.
Freja Draco
Freja Draco
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:3394
1
katelx napisał(a):

no wlasnie mi sie wydaje ze szukanie kogos kto tak jak ja spedza 90% czasu przed kompem za recepte na rakowy zwiazek :D

E... no laska. Obie z partnerką dużo czasu spędzamy przed kompem i problem był z tego tylko na początku, jak przez pewien czas okupowałyśmy na zmianę tę samą maszynę. Bo jak już były dwa to już można było np. pograć po sieci. Poza tym, może to nie jest dla wszystkich tak istotne, ale ja nie wyobrażam sobie bycia z kimś, z kim nie mogę pogadać o tym, co mnie interesuje. Chociaż kompy nie są akurat moim największym fiksum dyrdum.


Codedemens
Codedemens
Zależy czy ktoś toleruje to czy nie. Ja toleruje, bo siedzę nawet ponad 90% czasu przed kompem, pozostałe 8% leżę na macie, śpiąc polifazowo.
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
0

E... no laska. Obie z partnerką dużo czasu spędzamy przed kompem i problem był z tego tylko na początku, jak przez pewien czas okupowałyśmy na zmianę tę samą maszynę. Bo jak już były dwa to już można było np. pograć po sieci. Poza tym, może to nie jest dla wszystkich tak istotne, ale ja nie wyobrażam sobie bycia z kimś, z kim nie mogę pogadać o tym, co mnie interesuje. Chociaż kompy nie są akurat moim największym fiksum dyrdum.

nie no ja tez sobie z mezem grywam w cywilizacje czy gadamy o tym co to bedzie z ta sztuczna inteligencja. ale naprawde to on nie jest techniczny, cos tam wie ale wiem nawet w pythonie by chyba nie napisal nic przydatnego..
i to jest fajne, lubie to ze moge w jego obecnosci zapomniec ze moja praca to glupota i sa wazniejsze rzeczy niz wplyw alignmentu na latency.

vpiotr
i sa wazniejsze rzeczy niz wplyw alignmentu na latency. - no pewnie ze sa, np (nomen-omen) "false sharing" 😃
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 13 godzin
1
katelx napisał(a):
vpiotr napisał(a):

Na ulicy? Albo randomowa albo to ona Ciebie wywolala. Pytanie dlaczego. Moze szuka randoma?

dlatego wlasnie ulica wydaje mi sie najgorszym miejscem do poznawania ludzi

A to nie jest tak, że wszyscy jesteśmy tymi "randomami"? Skoro ktoś nie szuka konkretnego profilu osoby to szuka randoma. Niespecjalnie widzę różnicę między szukaniem kogoś w klubie, a szukaniem kogoś przed klubem.


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
Codedemens
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Lokalizacja:Yuri' Command Center
  • Postów:92
1
Wibowit napisał(a):
katelx napisał(a):
vpiotr napisał(a):

Na ulicy? Albo randomowa albo to ona Ciebie wywolala. Pytanie dlaczego. Moze szuka randoma?

dlatego wlasnie ulica wydaje mi sie najgorszym miejscem do poznawania ludzi

A to nie jest tak, że wszyscy jesteśmy tymi "randomami"? Skoro ktoś nie szuka konkretnego profilu osoby to szuka randoma. Niespecjalnie widzę różnicę między szukaniem kogoś w klubie, a szukaniem kogoś przed klubem.

Różnica jest, w klubie lepiej nie szukać osób do związków, większa szansa że się spotka...

Natomiast to nie zmienia faktu, że nawet w takim miejscu jak biblioteka można spotkać kogoś, kto na dłuższą metę może okazać się tym samym.

Raczej chodzi o prawdopodobieństwo, w klubie większa szansa, że się spotka bardziej "randoma" pod względem negatywnym.

Ja poza tym, jeżeli osoba nie wykazuje minimalnej dozy kreatywności lub pasji, nie zawieram z nią kontaktu, albo jak kontakt utrzymuje, to po prostu bardziej się focusuje na osoby z pasją/kreatywnością. Mam jednak takie wrażenie, że większość ludzi upatruje wartość raczej w byciu społecznymi i przyziemnymi. Ludzi kopniętych pod względem kreatywności jest mniej. ( )

Moim sposobem są konkretne osoby, które mają wokół kreatywne osoby, to jest lepszy sposób, bo się jest w konkretnych innych środowiskach.

Edit: Ja jednak nie prognozowałbym, że te prawdopodobieństwa są strasznie różniące od siebie. Dlatego z pewnego punktu widzenia, czy w klubie ,czy w bibliotece, czy na ulicy, szansa się zmnienia jakoś tam, ale to ciężki predyktor. Lepiej analizować konkretną osobe którą się poznaje.

Życzę Powodzenia:

title


Kiedy pieć zmysłów i rozum są trzeźwe,
A powód samoistnie leży w ciszy,
Wtedy rozpocznie się lepsza ścieżka.
-Katha Upanishad
edytowany 8x, ostatnio: Codedemens
Codedemens
Codedemens
btw. Autor wątku napisał "geek", a geek musi być kopnięty kreatywnie.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)