W jakie gry gracie?

Stellaris, Kerbal Space Program i planszówki

Battle for Wesnoth <3

Swego czasu namiętnie ciąłem w SWAT4 multiplayer, niszowy taktyczny i realistyczny FPS, po cichu liczyłem na to, że ten tytuł gdzieś tu się pojawi u poprzedników :) Niestety nie polecę, bo gra już dogorywa na multi.

A tak to jestem fanem serii strategiczno/taktycznych XCOM/UFO, tyle że mam ciekawsze rzeczy do roboty ostatnio :)

Przy tych tytułach zeszło mi najwięcej czasu.

A Slower Speed of Light
To w sumie nie tyle jest gierka, co symulator fizyczny wizualizujący efekty dylatacyjne, ale całkiem przyjemny.
Rzecz do pobrania na stronie domowej:
http://gamelab.mit.edu/games/a-slower-speed-of-light/

Frostpunk - rodzima produkcja, którą można by określić jako survival simcity w klimatach mroźnego steampunka. Cały wykreowany świat jest po prostu genialny. Na początku sceptycznie podchodziłem, lecz kiedy zacząłem grać, budować i poznawać historie co, jak i dlaczego to wciągnęło mnie na maksa i już ponad 100 godzin pykło i ciągle mi mało.
Darkwood - kolejny rodzimy survival horror, dziejący się w latach 80tych. Tu również screeny jakoś nie porwały jednak, gdy kupiłem na jakiejś wyprzedaży to odkrywanie historii w polskich psychodelicznych realiach wciągnęło na maksa. 82h gry.
Don't Starve Together - survival dla 2graczy+. Pierwsza gra w którą wciągnąłem swoją dziewczynę i wspólnie w Burtonowskim świecie zaczęliśmy budować i walczyć o przetrwanie. 147h i ciągle gramy.
Darkest Dungeon - trudne lochy po których chodzimy naszą drużyną, nie jest to typowy rpg, gdzie z początku trochę mi to przeszkadzało, jednak kreska i cały mrok historii niesamowicie wciągnął. 142h i chętnie przejdę jeszcze raz, tylko gdzie znaleźć czas.
Elite Dangerous - ot symulator kosmiczny z drogą mleczną odwzorowaną 1:1 (tak, 400 miliardów miejsc do odwiedzenia). Jako fana astronomii całkiem mnie to wciągnęło, zwłaszcza przez naukowo proceduro-generowany świat. Elite to marka, którą David Braben rozwija od 1984r, a to jej 4ta edycja. 200h+
This War of Mine - kolejna rodzima produkcja, która zaskakuje nas dylematami moralnymi jakie musimy podejmować podczas rozgrywki. Ot zrobisz by przeżyć jako cywil ukrywający się w mieście podczas wojny. Póki co to 17h na jedną całą rozgrywkę, acz na pewno wrócę do tego (inne scenariusze), gdyż tu też dziewczę na mnie krzyczało, że jak to do rana przy kompie w grę grałem.
FTL: Faster Than Light - dla tych co lubią mikromanagement podczas przygód w swoim statku kosmicznym. Grafika niestety kiepska, jak to w indie bywa ale grywalność świetna. 44h
Wiedźmin 3 - o tym chyba nie trzeba wspominać :)

Gothic 2 - Oczywiście z dodatkiem, a teraz z modem Returning 2.0( nie polecam, kradnie czas strasznie).
Forza Motorsport 7- Raz na jakiś czas lubię sobie zrobić parę wyścigów.
Europa Universalis 4 - Podbijamy świat jakimś malutkim krajem.
Victoria 2 - Okres rewolucji przemysłowej, bardziej stawia się na ekonomie niż na walkę.
Metin2 - Czasem lubię sobie odpalić i przenieś się do lat wczesnoszkolnych

Ostatnio wieczorami świetnie się bawię grając ze znajomym w Terrarię na modach. Raptem 5 modów wystarcza, aby nieporównywalnie zmienić grę na lepsze. 400h i nadal ciągnie jak magnes :D
Kilkaset godzin grania zrodziły we mnie chęć stworzenia swojego moda. Na szczęście jest to bardzo łatwe - na necie jest mnóstwo poradników oraz dokumentacja techniczna. Niestety doba jest za krótka i średnio się wyrabiam z dodawaniem contentu :( Ale grę serdecznie każdemu polecam, szczególnie w coopie :)

CSGO, głównie wingman - mam globa ;D

Stardew Valley - kiedyś polecali mi to znajomi a ja jakoś nie mogłem się przekonać - eeee symulator farmy to dla dzieci.

A teraz siedzę wieczorami po 3h i sadzę te pomidory i kalafiory :) Calkiem relaksujaca i rozbudowana gra, szacun bo zrobiona przez jednego gościa. Mocny efekt "jeszcze jednej tury przed spaniem"

Ostatnio zacząłem grać w KeyForge.
Tak pokrótce: jest to fizyczna karcianka stworzona przez Richarda Garfielda, tego samego człowieka który zaprojektował MTG. Kluczową cechą odróżniającą tę grę od innych karcianek jest to, że kupujemy gotowe decki, których nie możemy w żaden sposób modyfikować, a co ciekawsze każda talia jest unikatowa - żaden gracz na świecie nie ma takiej samej. Za mechanizmem dobierania kart do decków stoi jakiś sprytny algorytm, który rozdziela karty w taki sposób aby razem współgrały.
Najfajniejsza rzeczą jest to, że kupujemy taką talie za ~30 zł i od razu możemy grać.

Jak mam wolne 5..10 minut, to szybka partyjka w Ganz Schön Clever* - w Polsce wydane jako Rzuć na tacę. Na tej stronie tylko wersja solo, w teorii na tej stronie powinno dać się multiplayer, ale mi nie działa (plus strona w połowie tylko po niemiecku nawet po zmianie na język angielski).

Anyway, wersji fizycznej jeszcze nie mam, ale wersja solo jest niesamowicie uzależniająca. Mój rekord póki co to 243 (screeny w załącznikach), czyli w teorii "średni". Wg polskiej instrukcji 3/5 (ostatnia strona). Najczęściej wyniki między 130 a 180, więc <2/5. Ciągle szukam najlepszej strategii ;)

* jak po kliknięciu (>) nic się nie pojawia, to trzeba odświeżyć i jeszcze raz - czasem za n-tym razem dopiero łapie

Pochwalcie się screenem, jak wykręcicie jakiś rekordzik :)

Zagrałem ostatnio w League of Legends i byłem miło zaskoczony. Pomijając fakt denerwującego schematu lootboxów (mysle ze to wynika z trendów panujacych na rynku), to już nie byłem w szoku w ile stosunkach seksualnych brała udział moja matka. W porównaniu do wspomnień sprzed kilku lat - to ogromny plus!

Age of empires 2 - Age of kings. Jak na 1999 rok to jest mega rozbudowana ta gra. Teraz sam w to pykam ale kilkanaście lat temu m.in w to się grało przez sieć.

The Outer Worlds, The Plague Inc (ostatnio tak jakoś klimatycznie), Original War i czasami WOT

Jak gram to głównie w FPSy, wyjątkiem są produkcje redów.
Apex Legends - ostatnio staram się odstawiać bo za dużo czasu w niej spędzałem.
Doom Eternal - wyjdzie na koniec marca i na pewno kupie.
CP2077 - to chyba nie muszę wyjaśniać

Wszędzie gdzie nie spojrzeć promocje wszelakie, więc skusiło mnie na tytuł (Deponia), o którym nigdy nie słyszałem. Pierwsza część za 3,59zł na Steam to żal było nie skorzystać ;-)
Póki co mam ~6h grania za sobą właśnie w tę część, nadal nie skończona. Niektóre zagadki nieco bezsensowne, ale shift+tab i w społeczności jest banalny opis przejścia po polsku, więc zamiast łazić bez celu 2h to kilka razy spojrzałem na jeden krok, zrobiłem facepalma i szedłem dalej.. ogólnie fajny klimat oldschoolowych przygodówek, świetna grafika, sporo humoru, polskie tłumaczenie ma mnóstwo świetnych mrugnięć okiem, więc warto włączyć napisy.

Szachy na lichess, tekken na konsoli, jak odpalę raz na miesiąc stary komp z Windowsem to Heroes 3 i Indiana Jones :)

W żadne Łezka się w oku kręci, chyba muszę kupić Wii!

Nowy half life - Alyx - w VR

Grałem co prawda mniej około godzinki dopiero, ale wrażenie robi naprawdę dobre.

Wideo nie moje.

Zobaczę jak będzie dalej.

This war of mine

jarekr000000 napisał(a):

Nowy half life - Alyx - w VR

Grałem co prawda mniej około godzinki dopiero, ale wrażenie robi naprawdę dobre.

A czy tam się da normalnie chodzić? Bo widzę, że w gameplayu człowiek się tylko teleportuje w kolejne miejsca.

Tak, da się chodzić normalnie (padem) - innej opcji nie uznaje. Teleport jest zwykle zrobiony dla początkujących (bo nie powoduje nudności).

A co do pomieszczenia - do ja regularnie rozbijam się o ściany, co prawda głownie w grach bardziej sportowych. Swego czasu nie myślałem, że bede potrzebował pomieszczenia 5x5 na holodeck :/
Te cusie do łażenia (Omni ) testowałem. Fajne ale nie można kucać, padać na ziemię, czolgać się. Pół zabawy odpada.
Jak mi zrobią w pełni skrolowaną podłogę to kupie (ale na razie nawet takiej koncepcji nie widziałem).

EDIT:

Znalazłem ciekawe opcje:

Lubi ktoś Heores III?
Ja bardzo lubię choć kiepsko gram, bo zbyt leniwy jestem, by prowadzić kilku bohaterów i kilka miast naraz.
Jest za darmo udostępniony dodatek dzięki, któremu można grać miltiplayera przez neta. Moglibyśmy zorganizować mistrzostwa 4programmers w heroes III.

Jeśli jeszcze nie polecałem to Oxygen Not Included

Dużo fajnego główkowania nad zarządzaniem bazą:

• zapewnij tlen, wodę, zasilanie, miejsca do spania, jedzenie, kanalizację, transformatory, odpowiednią temperaturę i dużo, dużo więcej.

Najlepsza gra w jaką grałem przez te 30 lat od kiedy mam komputer :) Zaniedba się jedną rzecz i efekt kaskady rośnie. A istniejący układ można optymalizować i optymalizować :) Dosłownie raj dla perfekcjonistów :) W sumie to nie polecam, bo 700h mi już zleciało i ciągle mi mało, bo każdą rozgrywkę można toczyć zupełnie inaczej.

Ja ostatnio postanowiłem sobie odświeżyć NWN po tym jak było w promocji na GOGu.

Doom Ethernal ale dostaję w dupę bo nie mam myszki gejmingowej ;-(

Aktualnie w "Sniper Ghost Warrior Contracts".

Obecnie nie gram już raczej w gry, ale jak już się zdarzy to lekko starsze tytuły: Gothic (1,2, ew.3), Heroes 3, Quake 3 Arena, Baldurs Gate 2, Diablo 2, KOTOR. Swego czasu WoW, Swtor. Emulator do planszówki Talizman :)

aktualnie Baldur’s Gate II: Cienie Amn

Na obecnym etapie nie stać mnie na playstation w kwestii kasy (mam słaby telewizor) jak i kwestii czasu (jestem na doróbku wiec musze czas swój poświęcać na swoje hobby albo prace a nie gry). Najlepsza gra w jaką gram obecnie to życie