Powiedzcie mi jak działają porównywarki cen w sklepach? Czy tak samo jak Google łazi po sklepach i zbiera dane? Chodzi mi o takie ceneo nokaut itd.
Drugie pytanie czy jeśli chciałbym stworzyć porównywarkę weźmy dla przykładu sklep ABC, sklep BCD, sklep XYZ, który miałby tam zaglądać i badać ceny produktów to czy jest to wykonalne? Czy potrzebna jest naprawdę skomplikowana technologia (rozwiązanie) oraz duża kasa na taki projekt?
Wiem, że porównywarki teraz to już pewien przeżytek, ale mi chodzi o coś całkiem innego i zastanawiam się czy to wykonalne dla przeciętnego kowalskiego, który ma pomysł, ale brak hajsu i wielkiej wiedzy aby coś takiego zbudować samemu. Ale liczy się pomysł i chęć jego realizacji. Jednak też trzeba mierzyć siły na zamiary i nie porywać się z motyką na słońce.