Wrocław - jak się żyje?

Wrocław - jak się żyje?
kzkzg
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:35 minut
  • Postów:924
0

A jak władza we Wrocławiu? Rządzą tam rozsądni ludzie? Prezydent wydaje się spoko, ale to tylko z tego co widze go czasem w jakiś mediach. Ten z mojego miasta tez ma dobry piar, a jednak glupi jest niesamowicie, ze już o decyzjach jego i jego przydupasów nie wspominając.
To jak z tą władzą? Glównie chodzi mi o to czy podobnie jak u mnie wszystko jest betonowane naokoło, wciskanie bloków w ostatnie zielone miejsca w miescie. Pytam tez o inwestycje, nie macie poczucia ze wasze pieniądze sa przepalane bez sensu?


Keep calm and blame frontend.
Tell your cat I said pspsps.
Adam Boduch
Administrator
  • Rejestracja:około 23 lata
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:11948
3
kzkzg napisał(a):

To jak z tą władzą? Glównie chodzi mi o to czy podobnie jak u mnie wszystko jest betonowane naokoło, wciskanie bloków w ostatnie zielone miejsca w miescie. Pytam tez o inwestycje, nie macie poczucia ze wasze pieniądze sa przepalane bez sensu?

Jest dokładnie tak jak mówisz. Drzewa wycinane i wszędzie gdzie się da wciskane są bloki. Betonoza to trend ogólnopolski i nie ma żadnej nadziei na poprawę.

Fajna rzecz to budżet obywatelski: mieszkańcy mogą zgłaszać swoje inicjatywy. Ludzie też mają chyba dość betonozy bo wygrywają projekty związane z boiskami, parkami, zielenią.

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
1
kzkzg napisał(a):

A jak władza we Wrocławiu? Rządzą tam rozsądni ludzie? Prezydent wydaje się spoko, ale to tylko z tego co widze go czasem w jakiś mediach. Ten z mojego miasta tez ma dobry piar, a jednak glupi jest niesamowicie, ze już o decyzjach jego i jego przydupasów nie wspominając.

To jak z tą władzą? Glównie chodzi mi o to czy podobnie jak u mnie wszystko jest betonowane naokoło, wciskanie bloków w ostatnie zielone miejsca w miescie. Pytam tez o inwestycje, nie macie poczucia ze wasze pieniądze sa przepalane bez sensu?

Nie wiem czy to wszystko, to jest wina konkretnie prezydenta. Co do ostatnich miejsc zielonych, to parki nie są ruszane. ;) Ale jakieś tam nieużytki/wolne przestrzenie między prlowskimi blokami czy tereny poprzemysłowe, to owszem. No miasto mogłoby nie sprzedawać ziemi, ale wtedy nie byłoby pieniędzy na inwestycje, takie jak np. dwie nowe spore linie tramwajowe. Pytanie, co lepsze?


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
p_agon
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:96-230
  • Postów:953
1

słyszałem, że korki we Wrocławiu są największe w Polsce i że do 8 godzin pracy to nie rzadko trzeba doliczyć 2h na dojazd, jeśli się nie ma pracy pod nosem. Naprawdę jest aż tak źle?

Jak pracujesz na psiaku a mieszkasz np. na Krzykach to +3 na dojazd ;)

podobno z komunikacją miejską też jest dość słabo? Słyszałem, że również stoi w korkach, że rozkłady do bani a do tego autobusy wiecznie się spóźniają lub nie przyjeżdżają.

No jak wszedzie

to dalej jest słabo i dość wybiórczo są te ścieżki?

Z ostrym kolem nie ma sie co wychylac

czy w mieście jest dużo zieleni, parki, tereny zielone na osiedlach itd.? Słyszałem bardzo różne opinie.

W parku zachodnim wiewiorki same podchodza do Ciebie. Duzo fajnych miejsc, ale trzeba je samemu odkryc. Koszty zycia mozna zmniejszyc jedzac w Jacku i Agatce(pierogi domowe 2,6 z tego co pamietam). Jak jestes singlem to docenisz zycie nocne w tym miescie. #nostalglem


Reasumując wszystkie aspekty kwintesencji tematu, dochodzę do fundamentalnej konkluzji: To by nic nie dało, nie dałoby nic! Przez 10 minut można, przy 2h to już jakaś zemsta pagona.
Zobacz pozostały 1 komentarz
p_agon
Tak, mozna. Mam gdzies nawet filmik gdzie same podchodza.
KamilAdam
W Łazienkach jedzą z ręki. Zawsze jak z żoną jestem w Warszawie to musimy co najmniej godzinę spędzić na karmieniu wiewiórek. Najlepiej jedzą wiosną
p_agon
A jak juz nie moga to chowaja pod ziemia. Fajnie to przyklepywanie wyglada.
somekind
No te z Łazienek jednak bardziej oswojone niż z Parku Zachodniego. Albo raczej bardziej nachalne. :D
p_agon
nachalne to dobre slowo :D
loza_wykletych
loza_wykletych
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 4 lata
  • Postów:854
0

Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania - ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz.
ToTomki
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:1313
0

Jak przystało na Polaka muszę czasem ponarzekać (zwłaszcza w czasie pracy). Tęskno mi trochę za tym Wrocławiem. Wszędzie blisko. I muszę przyznać, że nie spodziewałem się tego, ale warszawskie multikulti (a przynajmniej ja tak trafiałem) mi się po przeprowadzce do Wawy spodobało.
Moje Wielkie Wrocławskie Marzenie - normalna komunikacja miejska. Nie chodzi mi o wykolejające się tramwaje, ale że wszędzie trzeba jechać albo naokoło mając jeden autobus raz na godzinę, albo jechać do centrum i dopiero z centrum na sąsiednie osiedle. Całe miasto nasypami kolejowymi/rzekami (to chociaż wygląda) poprzecinane i nie ma jak normalnie się tam poruszać.

Nawet myślę o zakupie tam małego mieszkanka. Lokalizacja centrum, bo ja muszę mieć wszędzie blisko. Ktoś się orientuje czy gdzieś poza trasą tramwajów 31/32/33 (+ ta długa droga w stronę Sky Towera, zapomniałem już nazwy, Warszawiok wielki się znalazł) są jakieś korpo? Coś lekko z boku przy Parku Technologicznym być powinno (np. Infosys, ale u Hindusów to się chyba i tak głównie zdalnie pracuje), no ale to w sumie odnoga tej trasy, no i czy to wszystko? Kojarzę, że są jeszcze jakieś biura przy Grabiszyńskiej. Wypytuję w kontekście lokalizacji (może ktoś rzuci jakiś ciekawy pomysł, którego nie brałem pod uwagę), bo z mojej perspektywy to chyba tylko Szczepin się do czegoś nadaje, może Tęczowa, dalej wzdłuż trasy 31/32 troszkę drożej więc wolałbym uniknać, a za dworcem PKS nie chciałbym mieszkać. Inna sprawa że ten Szczepin to jednak trochę brzydki, ew. Popowice jeszcze bym brał pod uwagę. Auta nie mam, zamierzam mieć, ale nie chcę żeby to był mój główny środek transportu (co najwyzej weekendowy). Raczej nogi/zbiorkom.

somekind
Jest korpo przy Mydlanej. :P Jest też trochę w biurowcach koło Dworca Głównego, w nowym parku na Legnickiej (a dalej w stronę RFN jest Nokia). Ogólnie ja bym szukał czegoś wokół Legnickiej, bo transport najbardziej stabilny, są biura, sklepy, i do centrum dojazd sensowny. Na Tęczowej palą śmieci, ludzie się duszą i mają czarno za oknami, więc bym odradzał.
ToTomki
W sumie dzięki za sugestię co do Tęczowej, nie wiedziałem o tym, a spaliny z piecy to jest coś, co mnie koszmarnie drażni. Te korpo co wymieniłeś to właśnie przy tych liniach 31/32/33, ale Mydlaną mnie zaskoczyłeś, bo poza Volvo to o niczym nie wiedziałem. Ja we Wro mieszkałem zawsze albo na Grunwaldzie (początek czasów studenckich), a potem na Popowicach. Fajnie że już obrobili te bloki, HotSpot jest, galeria jest, parki są, markety są, wszystko w sumie jest, tylko się kredytować i wiązać pętlę na szyi. Tylko zwykłej knajpy brakuje, bo jednak Czeski Pub to trochę lumpa.
somekind
Volvo to właśnie korpo z Mydlanej jest. :P A co do Tęczowej, to to jest gorzej niż zwykłe spaliny, są oskarżenia o palenie śmieciami: https://gazetawroclawska.pl/wroclaw-truciciel-z-ulicy-teczowej-przed-sad-wzmozone-kontrole-smogowe-w-calym-wroclawiu/ar/c1-15309635 No, a jak Ci się Popowice podobają, to po pierwsze tam się tramwaje budują, więc będzie lepiej, po drugie, to obiecują, że osiedle Port Popowice będzie drugim centrum miasta, więc może i knajpy będą. ;)
BA
BA
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:110
0

Jakieś zmiany na plus we Wrocławiu od kilku lat? Pracuje zdalnie w Warszawie ale zastanawiamy się z żoną nad przenosinami do Wrocka

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
1

Tramwaje na Nowy Dwór i Popowice, poza tym pospawali szyny i już się tak często nie wykolejają. :)


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
AR
Spokojnie :) Ciężkie Skody ze swoimi sztywnymi wózkami zmasakrują każde torowisko.
loza_prowizoryczna
A to nie ze względu na to że straciliście ojca chrzestnego od tramwajów? Ponoć wziął o jedną dawkę za dużo, zobaczył rzeczy w swojej istocie i serce mu się wyrwało :(
snowflake2137
  • Rejestracja:ponad 2 lata
  • Ostatnio:około 18 godzin
  • Postów:91
0

A ten Nowy Dwór to w sumie dobre miejsce do życia?

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
1

Wydaje się być w miarę w porządku, są sklepy, blisko jest nawet większe centrum handlowe, pobliski park, no i dojazd do centrum w miarę bez przeszkód. Blisko też do wyjazdu na autostradę i lotniska. No i nawet dworzec PKP jest gdzieś na obrzeżach.


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
PO
mówisz, jest którędy uciec?
ToTomki
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:1313
0

Ale na Jagodno dalej nie ma xD

BA
Na Jagodno tylko korki
99xmarcin
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Postów:2420
0

Po opisie widać że OP by się odnalazł w Warszawie.

  • Mieszkanie blisko metra rozwiązuje sprawę korków.
  • Komunikacja miejska na bardzo wysokim poziomie.
  • Rowerem można przejechać stolicę wzdłuż i wszerz, połączenie rowerowe do kampinosu.
  • Jest sporo parków, choć betonoza postępuje.

Holy sh*t, with every month serenityos.org gets better & better...
BA
BA
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:110
1

Przebywałem teraz tydzień we Wrocławiu i się zastanawiam, gdzie niektórzy widzą tą betonoze, tragiczną komunikacje miejską albo brak ciekawych miejsc w okolicy, wyjeżdżaliście kiedyś z tego miasta?
Gdzie nie rzucisz okiem zielono, naprawdę znajdzie się wiele miast w Polsce gdzie wypada to gorzej. Komunikacją jeździłem praktycznie cały czas w różne strony o różnych porach i oprócz pełnych tramwajów na Leśnicę wieczorami to praktycznie luz, brak opóźnień, co chwila coś podjeżdża. Wrocław jedno z ładniejszych miast w Polsce, tubylcy wyluzowani, nigdzie im się nie spieszy nawet zagadają. Na brak ciekawych miejsc w okolicy to mogą narzekać mieszkańcy stolicy, którzy mimo życia w biegu co weekend gonią kilometry żeby zobaczyć kawałek fajnej górki czy wody, a Dolnośląskie ciekawe. Zapraszam na wycieczkę po lokalnym Trójkącie Bermudzkim ściany wschodniej (Radom - Starachowice - Skarżysko-Kamienna) można popaść w depresje :D

WhiteLightning
Radom - Starachowice - Skarżysko-Kamienna -> przeciez tam to dopiero macie puste zielone tereny.
SA
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:13 minut
  • Postów:1426
1
bartnskey napisał(a):

Przebywałem teraz tydzień we Wrocławiu i się zastanawiam, gdzie niektórzy widzą tą betonoze, tragiczną komunikacje miejską albo brak ciekawych miejsc w okolicy, wyjeżdżaliście kiedyś z tego miasta?

Lol, jedyne miasto w którym widziałem wstawianie tramwaju na tory po wykolejeniu. Mieszkałem dlugo w okolicach Świebodzkiego, 20min pieszo do Rynku, przypominał mi się Dworzec Zachodni sprzed 15 lat, podobny klimat dziury. W sumie Biskupin lepszy nie jest zieleni jest i spokój, ale jak im paczkomat postawili to nie pasowal nowością do klimatu o jakies kilkadziesiąt lat. Moja żona nadal hejtuje Wrocław, ja powiedziałbym, że taki jego urok, ale wybielanie Wrocławia to jak twierdzenie, ze Łódź jest ladna. Teraz podobno doszła plaga szczurów.

Wrocław ma fajne miejsca do turystyki, Rynek, Odra dużo fajnego gastro, którego mi brakuje, ZOO, Rotunda etc. ale jako miasto do mieszkania w ogólności bym nie polecil. W Warszawce było mi znacznie lepiej (Stara Ochota i Włochy, jakbym trafił za blokowiska na Żoliborzu czy Pradze też bym hejtował).

edytowany 1x, ostatnio: Saalin
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
AD
No tak śmiesznie napisał, sam to u ludzi łapię, ale chodzi mi o to, że wśród miast które są fajne same w sobie - Wrocław, Warszawa, Gdansk/Gdynia, to z Wro dodatkowo masz jeszcze blisko na weekendowe wypady w fajne miejsca, a z takiej stolicy to już w takie góry masz conajmniej 2x dalej
somekind
@ToTomki: lokalizacja jest jak najbardziej ważna, a tę Wrocław ma dużo lepszą niż większość innych dużych miast w Polsce. No chyba, że ktoś lubi się taplać w tym bajorze na północy.
ToTomki
Nie musisz mnie przekonywać, bo tam mieszkałem, a mieszkam teraz w Wawie, wokół której za dużo nie ma. Ale pośmiać się mogę
somekind
No ja migrowałem w drugą stronę, bo Wawa nie ma żadnych zalet nad Wrocławiem, może poza tym, że częściej sławni ludzie przyjeżdżają i blokują miasto. :P
ToTomki
Ja jestem głupi to dużo łatwiej mi w Warszawie o pracę, we Wrocławiu mi trudniej. Większa różnorodność pierdołowatych miejsc typu restauracje. Jako osobie ze słabymi relacjami ludzkimi dużo łatwiej mi tu zorganizować sobie wypad z jakimiś randomami. No i jest dużo bezpieczniej. To też jakieś zalety. Ale wyemigrowałem raczej tylko dlatego, że już mi się nudziło i chciałem odmiany. Teraz tracę dach nad głowa i mam dylemat czy zostać, czy wrócić
FR
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
  • Postów:921
2
bartnskey napisał(a):

Przebywałem teraz tydzień we Wrocławiu i się zastanawiam, gdzie niektórzy widzą tą betonoze, tragiczną komunikacje miejską albo brak ciekawych miejsc w okolicy, wyjeżdżaliście kiedyś z tego miasta?

Błędne założenie od początku jest takie, że byłeś tam tylko przez tydzień ponadto w okresie wakacyjnym, kiedy nie doświadczysz głównych problemów tego miasta tj. ogromnych korków i średnio działających tramwajów.

WhiteLightning
To we wroclawiu nie wycinaja polowy kursow MPK w wakacje ? W Krakowie w wakacje ciezko sie zmiescic do komunikacji (kazdego dnia dziekuje opatrznosci za full remote)
SN
  • Rejestracja:ponad 18 lat
  • Ostatnio:2 miesiące
2

Jak chcesz dobre/lepsze zarobki to wcale nie musisz się przeprowadzać z Twojego aktualnego miejsca zamieszkania.
Wystarczy, żebyś poszukał sobie dobrą ofertę pracy zdalnej dla jakiegoś kraju z UE lub dla USA i będziesz miał spokojnie 2-4x więcej niż płacą firmy we Wrocławiu, a dodatkowo zachowasz niższe koszty życia :)

edytowany 3x, ostatnio: snakeomeister
ToTomki
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:1313
0
bartnskey napisał(a):

Przebywałem teraz tydzień we Wrocławiu i się zastanawiam, gdzie niektórzy widzą tą betonoze, tragiczną komunikacje miejską albo brak ciekawych miejsc w okolicy, wyjeżdżaliście kiedyś z tego miasta?
Gdzie nie rzucisz okiem zielono, naprawdę znajdzie się wiele miast w Polsce gdzie wypada to gorzej. Komunikacją jeździłem praktycznie cały czas w różne strony o różnych porach i oprócz pełnych tramwajów na Leśnicę wieczorami to praktycznie luz, brak opóźnień, co chwila coś podjeżdża. Wrocław jedno z ładniejszych miast w Polsce, tubylcy wyluzowani, nigdzie im się nie spieszy nawet zagadają. Na brak ciekawych miejsc w okolicy to mogą narzekać mieszkańcy stolicy, którzy mimo życia w biegu co weekend gonią kilometry żeby zobaczyć kawałek fajnej górki czy wody, a Dolnośląskie ciekawe. Zapraszam na wycieczkę po lokalnym Trójkącie Bermudzkim ściany wschodniej (Radom - Starachowice - Skarżysko-Kamienna) można popaść w depresje :D

We Wrocławiu tubylcy regularnie zagadują, zwłaszcza wieczorem, okrzykami w rodzaju PEDAŁYYYYYYY (ostatni okrzyk to z ostatniej wizyty, wcześniej całą noc uspokajałem potencjalne bójki)

edytowany 1x, ostatnio: ToTomki
Zobacz pozostałe 12 komentarzy
somekind
Nie mam pojęcia o żużlu.
Miang
no to gdzie masz ten patologiczny klub? jeden na Widzewie a gdzie drugi?
somekind
Nie wiem gdzie, w Łodzi pewnie, skoro ma Łódź w nazwie.
Miang
oj, chcesz kopa
somekind
Jak mówiłem, patologia.
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:12 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
1
ToTomki napisał(a):
bartnskey napisał(a):

Przebywałem teraz tydzień we Wrocławiu i się zastanawiam, gdzie niektórzy widzą tą betonoze, tragiczną komunikacje miejską albo brak ciekawych miejsc w okolicy, wyjeżdżaliście kiedyś z tego miasta?
Gdzie nie rzucisz okiem zielono, naprawdę znajdzie się wiele miast w Polsce gdzie wypada to gorzej. Komunikacją jeździłem praktycznie cały czas w różne strony o różnych porach i oprócz pełnych tramwajów na Leśnicę wieczorami to praktycznie luz, brak opóźnień, co chwila coś podjeżdża. Wrocław jedno z ładniejszych miast w Polsce, tubylcy wyluzowani, nigdzie im się nie spieszy nawet zagadają. Na brak ciekawych miejsc w okolicy to mogą narzekać mieszkańcy stolicy, którzy mimo życia w biegu co weekend gonią kilometry żeby zobaczyć kawałek fajnej górki czy wody, a Dolnośląskie ciekawe. Zapraszam na wycieczkę po lokalnym Trójkącie Bermudzkim ściany wschodniej (Radom - Starachowice - Skarżysko-Kamienna) można popaść w depresje :D

We Wrocławiu tubylcy regularnie zagadują, zwłaszcza wieczorem, okrzykami w rodzaju PEDAŁYYYYYYY (ostatni okrzyk to z ostatniej wizyty, wcześniej całą noc uspokajałem potencjalne bójki)

Przecież we Wrocławiu nie ma tubylców. Wszyscy powojenni przywiezieni nie wiadomo skąd :p


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
edytowany 1x, ostatnio: KamilAdam
ToTomki
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:1313
0

Dobrze wiemy skąd ( ͡° ͜ʖ ͡°)

BA
BA
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:110
1
froziu napisał(a):
bartnskey napisał(a):

Przebywałem teraz tydzień we Wrocławiu i się zastanawiam, gdzie niektórzy widzą tą betonoze, tragiczną komunikacje miejską albo brak ciekawych miejsc w okolicy, wyjeżdżaliście kiedyś z tego miasta?

Błędne założenie od początku jest takie, że byłeś tam tylko przez tydzień ponadto w okresie wakacyjnym, kiedy nie doświadczysz głównych problemów tego miasta tj. ogromnych korków i średnio działających tramwajów.

Zależy od punktu odniesienia. Jeśli przyjmiemy że pochodzisz z miasta do 200k mieszkańców, których wiele w Polsce. Centrum to przeważnie jeden deptak z kilkoma knajpami, które zamykają się po godzinie 22, nie masz czym wrócić bo komunikacja polega tylko na autobusach, brak bus pasów i tak stoisz w korkach niezależnie czym pojedziesz, słabym rynku pracy, nie masz gdzie wyjść, chodzisz ciągle w te same miejsca bo nic nowego nie powstaje. Co z tego, że masz „niskie koszty życia” skoro za mieszkanie z rynku pierwotnego musisz dać 7-9 tys za m2, dołożysz 2 tys do m2 i masz mieszkanie na Białołęce w Warszawie, nie są to różnice x2 jak kiedyś. Odbierasz całkiem inaczej duże miasta typu Wrocław/Trójmiasto/Warszawa.

Zgadzam się, że jak porównasz duże miasta ze sobą typu Wrocław do Warszawy to się można spuszczać nad detalami bo jednak metro przebija inne środki komunikacji itd.

edytowany 2x, ostatnio: bartnskey
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
1
Saalin napisał(a):

Lol, jedyne miasto w którym widziałem wstawianie tramwaju na tory po wykolejeniu.

Gratulacje! Jesteś w jakimś promilu promila mieszkańców planety, którzy widzieli taką atrakcję. :P Większość zapewne nie widziała nawet tramwaju na żywo.
A tak bardziej na poważnie - to co niby mieli zrobić z tramwajem po wykolejeniu? Postawienie na tory, to jedyne, co ma sens.

Mieszkałem dlugo w okolicach Świebodzkiego, 20min pieszo do Rynku, przypominał mi się Dworzec Zachodni sprzed 15 lat, podobny klimat dziury.

A jaki klimat ma Zachodni teraz? Przecież to jest dziura, tyle że we wiecznym remoncie.

W sumie Biskupin lepszy nie jest zieleni jest i spokój, ale jak im paczkomat postawili to nie pasowal nowością do klimatu o jakies kilkadziesiąt lat. Moja żona nadal hejtuje Wrocław, ja powiedziałbym, że taki jego urok, ale wybielanie Wrocławia to jak twierdzenie, ze Łódź jest ladna. Teraz podobno doszła plaga szczurów.

Szczerze, to nie wiem, co tu "wybielać". To duże miasto, więc można w nim trafić na bardziej, i mniej ciekawe okolice - jak w każdym dużym mieście na tej planecie.

W Warszawce było mi znacznie lepiej (Stara Ochota i Włochy, jakbym trafił za blokowiska na Żoliborzu czy Pradze też bym hejtował).

No czyli to kwestia dobrze skomunikowanych osiedli budowanych w PRL. We Wrocławiu też są takie. Aczkolwiek z przyczyn topograficznych tak dobrej komunikacji miejskiej jak Warszawa, Wrocław mieć nigdy nie będzie.

froziu napisał(a):

Błędne założenie od początku jest takie, że byłeś tam tylko przez tydzień ponadto w okresie wakacyjnym, kiedy nie doświadczysz głównych problemów tego miasta tj. ogromnych korków i średnio działających tramwajów.

Ogromne korki nie są problemem miasta, tylko tych bystrzaków, co się samochodami do centrum pakują.
A, że tramwaje działają średnio... to nie jest aż tak źle, zawsze gorzej być poniżej średniej.


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
LA
Wrocław to jedno z przyjemniejszych miast w jakich bywałem. No może oprócz powietrza :)
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:11 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
4

Polecam Wrocław. Można spotkać celebrytów i inne znane osobowości. Np @somekind w chooperze :D


Robię http response status cody w martwych ciągach
MO
I mnie w MCDonaldzie! Wprawdzie nie będzie zniżek na czizy, ale możemy napić się herbaty
EH
  • Rejestracja:ponad 2 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:1208
0

byłem w czerwcu we wrocku pierwszy raz, nie spodobało mi się, wszystko zarośnięte jakbym poszedł za las na pcimiu.

somekind
Zarośnięte, w sensie dużo zieleni, czy nieskoszone trawniki?
EH
@somekind: nie skoszone trawniki, trawa miejscami do pasa, a w zasadzie to sucha słoma do pasa.
LE
To chyba dobrze przy tej suszy? W takich warunkach nie można kosić bez codziennego podlewania, zresztą w wielu miejscach zamiast suchej słomy do pasa oglądałbyś efekty samozapłonu. W ostatnich latach w Polsce wiele razy dochodziło do tego, że koszono nawet pozbawioną trawy ziemię, ale wreszcie coś się zmienia.
EH
efekt samozapłonu? niby od czego? Chyba że śmiecicie tam tak że same butelki lezą to już inna sprawa a dzięki temu że jest wysoka trawa to dodatkowo nie trzeba śmieci sprzątać.
somekind
Koszenie trawy to skur**syństwo. Na wsiach tak można robić, nie w dużych miastach.
EH
dzięki temu na wsi wygląda wszystko lepiej niż w mieście ;)
somekind
Kępki krótko przyciętej, wysuszonej trawy nie wyglądają lepiej nawet od betonu.
EH
za to dużo lepiej od buszu
somekind
Mieszkasz na pustyni?
EH
raczej nie bo w ostatnia sobotę chodziłem za kosiarką.
somekind
To w takim razie nie rozumiem skąd to uwielbienie do wypalonej ziemi.
EH
ja nie rozumiem skąd to uwielbienie do traw i krzaków sawanny
SA
zresztą w wielu miejscach zamiast suchej słomy do pasa oglądałbyś efekty samozapłonu. Na pewno nie mylisz tego z samozapłonem słabo wysuszonego siana czy słomy? To zupełnie różne przypadki, nie słyszałem, żeby po prostu skoszona trawa dostała samozapłonu.
SA
@somekind: akurat w tym sezonie uwielbiam widok żółtej, wypalonej trawy, bo dzięki temu nie muszę jej kosić raz na 2 tygodnie, a na jesień czy wiosnę i tak pójdzie pod glebogryzarkę.
EH
@Saalin: jakieś wielkomiejskie mity niektórzy wyciągają. Jakby skoszony trawnik/łąka dostawała samozapłonu to bydło by z głodu umarło a na wsiach co 5 minut by był pożar. I oczywiście masz rację trawa źle wysuszona kiedy jeszcze trzyma jakieś soki i potem zostanie sprasowana i gdzieś ułożona w stóg może się zapalić, ale właśnie źle wysuszona a nie sucha i nie na terenie otwartym a w składowisku.
SA
@ehhhhh: prawie jak w żarcie o rozdawaniu samochodów na Placu Czerwonym :P
somekind
ja nie rozumiem skąd to uwielbienie do traw i krzaków sawanny - zieleń, w przeciwieństwie do wyschniętej ziemi, wypalonej trawy i betonu jest ładna. Ponadto wstrzymuje erozję gleby i wychładza otoczenie. A do tego, sukinsyny z kosiarkami budzą ludzi o 9 nad ranem. Tylko prawdopodobnie trzeba pomieszkać trochę w mieście, aby zrozumieć problem z niedostatkiem zieleni, bo jak widać wyobraźnia niektórym mieszkańcom wsi szwankuje i nie wystarcza jej, aby ogarnąć, że gdzieś tej zieleni może brakować.
EH
nie wszystko co zielone jest ładne, ja tu widzę typowe gadanie ekooszołoma.
somekind
No to prawda, np. zielone hondy są brzydkie, bo to hondy. Natomiast jeśli nie rozumiesz problemów miast, to się o nich nie wypowiadaj, tak jak ja nie wypowiadam się o problemach rolników.
EH
jednym z problemów miast jest jak zachęcić turystów do odwiedzania i zostawiania pieniędzy, na pewno krzaki w tym bardzo pomagają, tak bardzo, że już więcej nie mam ochoty do wrocławia przyjechać za to z chęcią pojadę do poznania po raz któryś już bo tam potrafią o to zadbać.
somekind
Turyści przyjeżdżają na Rynek, Panoramę, SkyTower, do ZOO, nie oglądać osiedla, ulice i trawniki, bo większość ma to u siebie. :)
EH
miałem wynajęty nocleg obok sky tower, krzaki po pas a idąc do żabki w nocy oświetlenie było wyłączone tak że zastanawiałem się czy zaraz jakiś cygan mi z krzaków w "parku" nie wyskoczy.
somekind
Jeśli szukasz Cyganów, to trzeba było na Kamieńskiego albo Brochów, a nie do SkyTower. :P
EH
@somekind: ja nie szukałem ale koło placu powstańców śląskich kręciło się trochę podejrzanych typów.
Templar Crusader
Team TRAWA 🌳🌳🌳
gejusz800
  • Rejestracja:ponad rok
  • Ostatnio:14 dni
  • Postów:23
1

Byłem kiedyś we Wrocku, z 10 lat temu, jak Śląsk coś jeszcze grał

O mało mi mordy nie obili na ulicy jakieś kibole

Trochę takie miasto patoli, wszystkie kurtyzany z mojego technikum pojechały tam studiować

ToTomki
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:1313
0
somekind napisał(a):

A tak bardziej na poważnie - to co niby mieli zrobić z tramwajem po wykolejeniu? Postawienie na tory, to jedyne, co ma sens.

A tak na bardziej poważnie to torowiska we Wrocławiu były w takim stanie, że ich zdjęcia wysyłałem znajomymi z innych miast dla beki.
Może wspomnijmy też, że liczbę wykolejeń można było obstawiać u bukmachera i ludzie przegrali z cwaniakiem, bo się okazało, że nie wszystkie uznaje, bo pojawiło się sporo wykolejeń w których tramwaj kończył na innych torach, a wtedy to nie jest przez mpk raportowane jako wykolejenie tylko rozjazd. No o czym my tu mówimy ;d

No czyli to kwestia dobrze skomunikowanych osiedli budowanych w PRL. We Wrocławiu też są takie. Aczkolwiek z przyczyn topograficznych tak dobrej komunikacji miejskiej jak Warszawa, Wrocław mieć nigdy nie będzie.

No ale co z tego, że jest taka topografia? Znaczenie ma fakt jak jest i tyle. Poza tym nie za dużo się dzieje żeby to zmienić (rzeki nie przesuniesz, ale przejazdy pod nasypami kolejowymi rozdzierającymi tereny na południe od rzeki już zrobić można). Zresztą nie trzeba nowych dróg żeby poprawić komunikację - kiedy mieszkałem na Popowicach to wolałem z Jeleniej iść na tramwaj, jechać na losowo (co będzie) Rynek bądź JP2 (czyli jeszcze dalej) i iść na Rynek żeby dostać się na Uniwerek (wydział prawa) niż podjechać sobie szybciej autobusem i tylko przejść przez rzekę. Dlaczego? Bo autobus 128 to był autobus widmo. Raz był, raz nie było. Raczej nie było. A jak był to i tak rzadko.

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
2
ToTomki napisał(a):

A tak na bardziej poważnie to torowiska we Wrocławiu były w takim stanie, że ich zdjęcia wysyłałem znajomymi z innych miast dla beki.
Może wspomnijmy też, że liczbę wykolejeń można było obstawiać u bukmachera i ludzie przegrali z cwaniakiem, bo się okazało, że nie wszystkie uznaje, bo pojawiło się sporo wykolejeń w których tramwaj kończył na innych torach, a wtedy to nie jest przez mpk raportowane jako wykolejenie tylko rozjazd. No o czym my tu mówimy ;d

Zdaję sobie z tego sprawę, swego czasu miałem nawet kalendarz ścienny ze zdjęciami najlepszych wykolejeń. Tylko słowo klucz tutaj, to były. Bardzo dużo wyremontowano/wymieniono, widać wyraźną poprawę w ostatnim roku.
A będzie jeszcze lepiej, bo np. niebawem będą 3 linie na zachód miasta, a nie jedna.

No ale co z tego, że jest taka topografia? Znaczenie ma fakt jak jest i tyle. Poza tym nie za dużo się dzieje żeby to zmienić (rzeki nie przesuniesz, ale przejazdy pod nasypami kolejowymi rozdzierającymi tereny na południe od rzeki już zrobić można).

No to porozmawiaj ze swoim posłem, bo to on ma wpływ na działanie kolei państwowych, a nie miasto.

Zresztą nie trzeba nowych dróg żeby poprawić komunikację - kiedy mieszkałem na Popowicach to wolałem z Jeleniej iść na tramwaj, jechać na losowo (co będzie) Rynek bądź JP2 (czyli jeszcze dalej) i iść na Rynek żeby dostać się na Uniwerek (wydział prawa) niż podjechać sobie szybciej autobusem i tylko przejść przez rzekę. Dlaczego? Bo autobus 128 to był autobus widmo. Raz był, raz nie było. Raczej nie było. A jak był to i tak rzadko.

Nie wątpię, że kiedyś było gorzej. Tylko jeśli mówimy o teraźniejszości, to trzeba się trzymać się obecnych realiów, a zmienia się dużo.
Co do zasady się zgadzam, tramwaje jeżdżą lepiej od autobusów. W Warszawie też.


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
SA
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:13 minut
  • Postów:1426
1
somekind napisał(a):
Saalin napisał(a):

Lol, jedyne miasto w którym widziałem wstawianie tramwaju na tory po wykolejeniu.

Gratulacje! Jesteś w jakimś promilu promila mieszkańców planety, którzy widzieli taką atrakcję. :P Większość zapewne nie widziała nawet tramwaju na żywo.
A tak bardziej na poważnie - to co niby mieli zrobić z tramwajem po wykolejeniu? Postawienie na tory, to jedyne, co ma sens.

W liceum raz wkręciliśmy kolegów, że spóźniliśmy się, bo tramwaj się wykoleił - tak abstrakcyjne to się wydawało, przynajmniej w realiach warszawskich. Może teraz jest lepiej, z Wrocławia już jakiś czas temu się wyprowadziłem, ale wtedy nikogo zwykle wykolejenia nie zaskakiwały, a niektórzy mogli przeżyć ciekawsze historie
https://gazetawroclawska.pl/wroclaw-tramwaj-wypadl-z-szyn-i-wjechal-na-przystanek-ludzie-maja-szczescie-ze-zyja-zdjecia/ar/c1-15464368

somekind napisał(a):

A jaki klimat ma Zachodni teraz? Przecież to jest dziura, tyle że we wiecznym remoncie.

Wg mnie znacznie się ucywilizował, przynajmniej nie wygląda jak speluna, a zamiast podejrzanych zapiekanek można zjeść w McDonaldzie.

edytowany 1x, ostatnio: Saalin
Schadoow
  • Rejestracja:około 13 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:1061
2

Jagodno here. Taksówką pod nasyp 12-15 minut także w korki ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Z plusów jagodna tanie mieszkania o jak ktoś mieszka blisko pola to może poczuć się jak na wsi. Sarenki za oknem biegają.
Tylko czasami mogą obszczekać. A nie ma nic gorszego jak być obszczekanym przez stado saren wracając z imprezy (ʘ ʖ̯ ʘ)

ToTomki
kiedyś Wam ten tramwaj wybudują xD
Schadoow
Szczerze ? Bardziej jak tramwaj to bym wolał aby szybciej ulice od developerów odbierali ( u mnie to trwało rok). A bardziej niż na tramwaj to czekam aż developerzy oddadzą paredziesiat lokalow usługowych niedaleko mnie.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
2
Saalin napisał(a):

W liceum raz wkręciliśmy kolegów, że spóźniliśmy się, bo tramwaj się wykoleił - tak abstrakcyjne to się wydawało, przynajmniej w realiach warszawskich. Może teraz jest lepiej, z Wrocławia już jakiś czas temu się wyprowadziłem, ale wtedy nikogo zwykle wykolejenia nie zaskakiwały, a niektórzy mogli przeżyć ciekawsze historie
https://gazetawroclawska.pl/wroclaw-tramwaj-wypadl-z-szyn-i-wjechal-na-przystanek-ludzie-maja-szczescie-ze-zyja-zdjecia/ar/c1-15464368

Z punktu widzenia pasażera, to raczej nie ma znaczenia, czy tramwaj się wykoleił, czy zepsuł w inny sposób. W Wawie jak coś walnęło, to zazwyczaj na amen, a że tramwaje jeżdżą gęsto, to kilkadziesiąt tramwajów stojących w rządku nie było rzadkim widokiem. Dni pieszego pasażera kilka w życiu przeżyłem.
Co to tramwaju wjeżdżającego na peron, to na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie mieli tyle szczęścia ci, którzy polecieli z wiaduktu autobusem w Wawie, bo kierowca dostał złego tripa, i myślał, że startuje boeingiem.
Nie spotkałem też we Wrocławiu charakterystycznych dla Warszawy jednowagonowych tramwajów. A szkoda, bo to wspaniały wynalazek, zbliżający do siebie ludzi w niesamowity sposób. ;)

Gdy się przeprowadziłem, to przeżyłem spory szok, bo dekadę temu we Wrocławiu wciąż większość autobusów to były jelcze ogrzewane spalinami, a tramwaje chyba pamiętały czasy niemieckie. Ogólnie uznałem wtedy, że tu po prostu działa mobilne muzeum komunikacji miejskiej. ;) Ale przez lata wiele rzeczy się poprawiło, bo i tabor zdecydowanie nowocześniejszy, i tory wymieniają/naprawiają/budują na potęgę. Niestety, nie ma tu szans na SKM, bo tory są położone w pokręcony sposób.

Teraz zacofanie czuję ilekroć trafię do Warszawy. Już da się kupić bilet w pojeździe (z 5 lat temu na ogół się nie dało), ale albo wydrukuje mi jakiś zbędny papierek, albo mogę kupić w aplikacji - tylko muszę pamiętać, żeby skasować robiąc zdjęcie jakiegoś kodu QR w pojeździe. 😂
Dzicz, po prostu dzicz.

somekind napisał(a):

Wg mnie znacznie się ucywilizował, przynajmniej nie wygląda jak speluna, a zamiast podejrzanych zapiekanek można zjeść w McDonaldzie.

Tak, bułka z frytkami jest warta czternastu lat remontu. :D


Po dopracowaniu rozwiązania każdy będzie mógł założyć własny drzewiasty wątek.
edytowany 1x, ostatnio: somekind
BU
Jak jadę do Gdańska, Poznania albo Warszawy, to zwykle mam pozytywne dla Wrocławia porównanie z tymi miastami. To moja subiektywna opinia, ale jeśli chodzi o tramwaje, to raczej Wrocław w tym zestawieniu wypada bardzo dobrze. A w porównaniu z czeską pragą Wrocław pod tym względem bardzo na plus, chociaż może w tak bardzo zabytkowym mieście nowoczesne tramwaje źle by się kojarzyły.
MO
  • Rejestracja:ponad 18 lat
  • Ostatnio:około 23 godziny
2

jak przyjechałem na studia do wrocławia to bilety kasowało się kasownikiem manualnym.
Kiedyś siedzę w tramwaju, wchodzą jacyś Azjaci (Japończycy albo Koreańczycy, po samym ubiorze wyglądali dość futurystycznie). Wyciągają bilet i patrzą po ludziach co oni z tym kwitkiem mają zrobić. Nikt nie potrafił po angielsku, więc ktoś podszedł i im go skasował.
Tak im się ten proces spodobał, że wyciągnęli z kieszeni kilka biletów i sobie je kasowali ciesząc się jak dzieci.
Potem poszli do motorniczego i kupili chyba wszystkie jakie miał i dalej kasowali ciesząc się jakby starożytny artefakt uruchomili.

Zobacz pozostały 1 komentarz
WhiteLightning
@Templar Crusader: po nich mozna sie wszystkiego spodziewac. Jak kupilem pierwszy aparat cyfrowy, chodzilem po Krakowie i fotografowalem co sie dalo uczac sie. Zainteresowalem sie wtedy studzienka rewizyjna w chodniku, bo odkrylem ze moge zmieniac kolor na b&w i sepie. Akurat przechodzila wycieczka, i jak tylko odszedlem studzienka zostala bardzo licznie udokumentowana fotograficznie.
MO
@Templar Crusader: tak to faktycznie miało miejsce w 2006 roku
Templar Crusader
Wierzę! Chciałbym to zobaczyć jednak i zrozumieć, co ich motywuje do takich zachowań 😀
FR
Może myśleli, że odblokują w ten sposób bossa "klaskający kierowca autobusu"
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)