G******a coca-cola

Głupia sprawa, ale albo mam zwidy albo coca-cola znacznie pogorszyła ostatnio swoją jakość. Zauważył to ktoś jeszcze? Smakuje podobnie do coli zero - jakby była słodzona słodzikiem albo co najmniej czymś innym
Zmianę czułem już od jakiegoś czasu, ale dzisiaj na butelce sprite'a znalazłem info że faktycznie zmienili substancję słodzącą dzięki czemu obniżyli o 30% ilość kalorii; jakbym chciał się odchudzać to bym kupił sprite zero czy coś, albo nie pił gazowanych przesłodzonych napojów - po co na siłę "uszczęśliwiać" ludzi?! Czyżby zrobili to samo z colą ale próbując to zataić?

Czy ktoś jeszcze to zauważył czy po prostu mi się wydaje? Colę piję od lat, a ostatnio mi po prostu przestała smakować

Może w końcu dojrzał Twój zmysł smaku?

dlatego wole pepsi

Generalnie takie napoje słodzą cukrem lub syropem glukozowo-fruktozowym, być może jedna wersja smakuje Ci bardziej od drugiej.

Za granicą smakuje tak samo, ale ciut inaczej niż w Polsce (odkąd pamiętam tak jest). Tak samo jest z polską kiełbasą, która za granicą ma więcej mięsa w mięsie niż w polsce. Pewnie znajdziesz długą listę rzeczy które w polsce są gorsze. W UK jest większa kontrola składu produktów, przez co jest dużo mniejsza szansa kupienia słabego produktu i nie trzeba aż tak dokładnie czytać składów produktów. W USA np. ta kontrola jest inna (dziwna) niektóre rzeczy na które nigdzie indziej nie zwracają uwagi kontrolują mocno (np. wszystko musi być pasteryzowane), a niektóre dopuszczają a wszędzie indziej są niedopuszczone do sprzedaży, tam należy BARDZO uważnie czytać etykietki, tam z kolei normalne jest płacenie 5 dolarów za normalny sok pomarańczowy (lub dowolny inny) i BARDZO dużo ludzi nie gotuje w ogóle, tylko je na mieście.

Myślę, że w Polsce musimy mieć bardzo słabe przepisy kontrolujące jakość sprzedawanych produktów i podejrzewam, że bardzo łatwo wymienić jest jakiś naturalny składnik na chemię.

Swoją drogą do picia "na czysto" nie lubię coli w ogóle, za to pepsi mi w miarę smakuje (trochę mniej słodsza), a do mieszania z alkoholem to z kolei pepsi mi nie smakuje, a cola tak (coś w smaku pepsi mi nie pasuje jak mieszam). Biorąc pod uwagę jaki skład mają obie te substancje to ograniczam picie tylko do bardzo małych ilości bardzo rzadko.

Mój stomatolog twierdzi, że nadmierne spożywanie coca-coli powoduje ścieranie szkliwa z zębów. Dlatego też zaleca piwo :).
Co do samej coca-coli to mam wrażenie, że ta w tych mniejszych puszkach inaczej smakuje..

A nie lepiej pić po prostu wodę? :)