Jak wygląda sprawa pozwu przeciwko Premierowi. Czy da radę go pozwać z powództwa cywilnego czy nie da rady ze względu na immunitet? Wie ktoś może? Zastanawiam się także w jakim sądzie odbywałyby się rozprawy czy w sądzie właściwym dla miejsca urzędowania Premiera czy w sądzie właściwym dla pozywającego. Czy taki proces da się wygrać?
- Rejestracja:około 13 lat
- Ostatnio:około 12 lat
- Postów:193
- Immunitet - nie wiem.
- W sądzie właściwym dla pozywającego
- Nie.
EDIT: Spieszę z wyjaśnieniem. Co do pierwszego: immunitet nie działa na całe prawo, więc trzeba wiedzieć, jaki immunitet przysługuje premierowi.
Co do drugiego: Z tego co wiem, jest tak zawsze.
Co do trzeciego: Odpowiedź była prosta i bez zbędnego namyślania się. Pozew przeciwko premierowi może wygrać tylko wysoko ustawiony polityk, a i to rzadko.

- Rejestracja:ponad 21 lat
- Ostatnio:2 minuty
Czy taki proces da się wygrać?
Jeśli sprawa dotyczy konkretnie, tylko ciebie, i konkretnie jego (ale nie w związku z tym że jest premierem, a np. o przysłowiową miedzę) - masz może jakąś marną szansę w powództwie cywilnym.
Jeśli nie podoba ci się tylko jak rządzi - nie masz szansy żadnej.



- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:10 miesięcy
Nie masz szans pozwać w sądzie nikogo, to Ci gwarantuję. Nikt nie będzie traktował poważnie mniejszości intelektualnej uważającej się za zajebistego fizyka, który:
- "zmarnował" jak to ująłeś ileś tam-dziesiąt lat na zgłębianie rozmaitych teorii o darmowej energii
- jednocześnie przez te wiele lat nie nauczyłeś się absolutnie niczego w dziedzinie fizyki, mylisz moc ze sprawnością i tak naprawdę nie jesteś w stanie w żaden sposób merytorycznie podważyć ówczesnej nauki której beznadziejność tak bardzo kwestionujesz (wiele razy to pokazałeś na forum)
- ciągle twierdzisz że jesteś o krok przed ludzkością, światem i jeszcze cholera wie czym, a podczas swoich romantycznych epizodów z programowaniem nie byłeś w stanie poprawnie wyrazić relacji "Mars, Neptun, Wenus i Ziemia są planetą" i za cholerę nie docierał do Ciebie głos bardziej doświadczonych.
Szybciej można uznać, że zamiast geniuszem będącym krok przed ludzkością jesteś po prostu cholernym nieukiem będącym krok przed ciemną dupą.

Temu konkretnemu można zarzucić całkiem sporo, ot pierwszy z brzegu 129kk, ale na zwycięstwo nie masz najmniejszych szans.
"Prawo stosujemy wtedy, kiedy nam pasuje" powiedział co prawda "pułkownik Kwiatkowski" w filmie, ale jednak mam wrażenie, że bardzo dobrze opisuje ono rzeczywistość z perspektywy władzy.


- Rejestracja:ponad 22 lata
- Ostatnio:2 minuty
- Lokalizacja:Poznań

- Rejestracja:ponad 17 lat
- Ostatnio:około 12 lat
A może ktoś z Was dzwonił już do Tuska czy Kaczyńskiego i gadał z nimi na jakieś tematy?



ja zastanawiam się nad następującą rzeczą odnośnie abonamentu, jak wszyscy wiedzą parę lat temu premier publicznie nazwał abonament haraczem, na początku roku wpadła do mnie do hotelu kontrol z poczty i dostałem karę 15 000 zł za niezarejestrowane telewizory, nierejestrowałem bo haraczom się nie daję, i tu moje pytanie bo jeszcze nie zapłaciłem, aha jeszcze za wikipedią "haracz - Obecnie to słowo kojarzy się z działalnością przestępczą, a w szczególności z przestępczością zorganizowaną. Tzw. wymuszanie haraczu w zamian za "opiekę" lub "ochronę" obiektów handlowych i gastronomicznych, często stanowi podstawowe źródło dochodów licznych grup przestępczych. skoro poczta wysłała wezwania za "haracz" to czy jest organizacją przestępczą a premier jako pośrednio jej szef kim jest. czy jest możliwość w takim razie złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przęstępstwa przez pocztę o ściąganie haraczu ? proszę o info

- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:około godziny
- Postów:285
Premier powiedział więc tak jest.
no k**wa