Manager haseł.

I. Lekcja organizacyjna:

1. Nie wrzuca się do repozytorium katalogu .vs, bo tam są indywidualne ustawienia użytkownika.
2. Nie wrzuca się do repozytorium wyników kompilacji (katalogi bin i debug).
3. Nie wrzuca się do repozytorium pakietów Nugeta. Wystarczy plik konfiguracyjny, na jego podstawie wszystko powinno się dociągać po otwarciu kodu w Visualu.

II. Od użytkownika:

1. Komunikat na starcie: .NET Framework to nie jest program, nie można go sobie ot tak uruchomić i coś w nim robić.
2. Okno dodawania hasła: odruchowo przechodziłam między polami Tabem i kursor przechodził nie po kolei. Dlaczego? Bo w widoku masz wszystkie kontrolki w jednym, 1-komórkowym gridzie i akurat w tym przypadku kolejność pól wyznacza kolejność przechodzenia Tabem.
3. Użytkownik nie potrzebuje widzieć ID. Użytkownik może nawet nie wiedzieć, co to jest ID.
4. Hasła nie powinny być tak wprost widoczne na liście. Osoba trzecia może patrzeć przez ramię.
5. Przydałoby się pole do powtórzenia hasła przy dodawaniu i porównywanie ich, bo przy wpisywaniu użytkownik może się pomylić (a przecież tego nie widzi, bo pokazują się kropki).
6. Zapisywanie pliku: nie rozumiem, po co są dwa pola na hasło. Po pomyłce i przejrzeniu kodu wiem, że chodzi o powtórzenie, którego brakowało mi w poprzednim punkcie. Pola powinny być zrozumiale podpisane.
7. Nie jest to jakiś problem i może się czepiam, ale... zdziwił mnie brak menu do zamykania programu. ;)

III. Od programisty:

1. We wzorcu MVVM view modele są po to, żeby wystawiać dane i zachowanie dla widoku i żeby był testowalne. Widok wie, co pobierać z view modelu, ale view model nie powinien wiedzieć nic o widoku. W ramach ćwiczenia spróbuj napisać testy jednostkowe do view modeli albo wyciągnąć cały katalog ViewModel do osobnego projektu, bez referencji na Views. Nie da się? Poczytaj o wstrzykiwaniu zależności (dependency injection). Z PasswordBoxem są cuda, bo nie da się zrobić Bindingu na wartość, osobiście nigdy nie przerabiałam takiego przypadku, ale w sieci pewnie się coś znajdzie (zwłaszcza że masz już jakiś SecureString, więc chyba coś już ogarniałeś).
2. Jak już wspomniałam o Tabie w formularzu, tak i w innych oknach widać, że były tworzone wizualnie przez przeciąganie kontrolek. Poza uczeniem się od totalnych podstaw nie widzę sensu tak robić, wartości w stylu Width="279.715" są okropne. Czasami okno ma zmienny rozmiar, a i nigdy nie wiadomo, czy nie będzie trzeba przeorganizować zawartości, dlatego kontrolki umieszcza się w różnych panelach. Grid to tylko jedna z możliwości.
3. W strukturze katalogów brakuje czegoś typu Services, Utils czy jak tam jeszcze można nazwać. Takie klasy pomocnicze jak ConvertClass, bo model to to na pewno nie jest.
4. W klasie DialogWindow zostały jakieś nadmiarowe, nic nie wnoszące komentarze.
5. Klasę Password nazwałabym np. PasswordItem, a jej właściwość Password. MyPassword jest słabe, bo niby dlaczego hasło jest moje? To tak w kierunku samokomentującego się kodu, bo Password to jest konkretna wartość hasła, tekst. PasswordItem mówi, że to jest element kolekcji, co się bierze z konwencji - kontrolki przyjmujące kolekcję jako źródło, np. ComboBox, mają ItemsSource.
6. Mnóstwo metod statycznych, ale to można wyeliminować przez wstrzykiwanie zależności i tworzenie pojedynczych egzemplarzy klas w kontenerze.
7. W EditPasswordItemWindowViewModel są pola nazwane w konwencji private string _Name. W C# przyjęło się, że nazwy pól zaczynają się od małej litery. Podkreślenie chyba oznacza prywatne, ale to jest chyba różnie stosowane (osobiście go nie lubię).

... ale nie jest to najgorszy kod, jaki widziałam, zwłaszcza tutaj. ;) Plus za MVVM, sensowną organizację plików i nazewnictwo. I podziw za sprawdzanie istnienia i wersji .NET-a, mnie by się nie chciało aż tak. :D

Dzięki za wszystkie uwagi! :D

I. Lekcja organizacyjna:

1. Nie wrzuca się do repozytorium katalogu .vs, bo tam są indywidualne ustawienia użytkownika.
2. Nie wrzuca się do repozytorium wyników kompilacji (katalogi bin i debug).
3. Nie wrzuca się do repozytorium pakietów Nugeta. Wystarczy plik konfiguracyjny, na jego podstawie wszystko powinno się dociągać po otwarciu kodu w Visualu.

Szczerze mówiąc nie miałem o tym zielonego pojęcia :P, właściwie nigdy nie używałem GitHuba, założyłem tam konto, bo poproszono mnie o wrzucenie tam kodu mojego innego projektu(kod znacznie gorszy :P). Niemniej dzięki za uwagi, zapamiętam sobie :)

II. Od użytkownika:

1. Komunikat na starcie: .NET Framework to nie jest program, nie można go sobie ot tak uruchomić i coś w nim robić.
2. Okno dodawania hasła: odruchowo przechodziłam między polami Tabem i kursor przechodził nie po kolei. Dlaczego? Bo w widoku masz wszystkie kontrolki w jednym, 1-komórkowym gridzie i akurat w tym przypadku kolejność pól wyznacza kolejność przechodzenia Tabem.
3. Użytkownik nie potrzebuje widzieć ID. Użytkownik może nawet nie wiedzieć, co to jest ID.
4. Hasła nie powinny być tak wprost widoczne na liście. Osoba trzecia może patrzeć przez ramię.
5. Przydałoby się pole do powtórzenia hasła przy dodawaniu i porównywanie ich, bo przy wpisywaniu użytkownik może się pomylić (a przecież tego nie widzi, bo pokazują się kropki).
6. Zapisywanie pliku: nie rozumiem, po co są dwa pola na hasło. Po pomyłce i przejrzeniu kodu wiem, że chodzi o powtórzenie, którego brakowało mi w poprzednim punkcie. Pola powinny być zrozumiale podpisane.
7. Nie jest to jakiś problem i może się czepiam, ale... zdziwił mnie brak menu do zamykania programu. ;)

1. Ehh, no masz rację. Bardziej pasowałoby "Środowiska uruchomieniowego", czy coś w ten deseń.
2. Na to nie zwróciłem uwagi, do poprawy ;)
3. W zasadzie... Masz racje ;)
4. Fakt, też się już nad tym zastanawiałem, ale ostatnio nie było chęci, żeby się do tego przysiąść :P
5. No właśnie, tu jest problem. Jedni mówią, że to niepotrzebne inni, że powinno być powtórzenie :D. W sumie hasło później i tak widać, więc można je w razie pomyłki zedytować... W każdym razie dodanie takiej funkcjonalności to chwila roboty ;)
6. Ups, zostawiłem

password_passwordBox

i password_passwordBox2

. Fail ;P

Co do MVVM, dzięki za tak obszerną wypowiedź ;)! Generalnie rzecz biorąc to moja pierwsza aplikacja napisana w MVVM, więc spodziewałem się, że coś tam będzie "nie tak".

> I podziw za sprawdzanie istnienia i wersji .NET-a, mnie by się nie chciało aż tak. :D

Wysłałem gotową apkę koledze do przetestowania, wysypała się... Nie wiedziałem o co chodzi. Okazało się, że o wersję .NET'a, więc siłą rzeczy musiałem to jakoś sprawdzać, skoro Microsoft to zaniedbał :D

Pozdrawiam!