Środowisko graficzne - czy jest do czegoś niezbędne?

Witam, jak uważacie czy środowisko graficzne jest do czegoś niezbędne? Pytam o systemy unixowe (konkretnie debian lub ubuntu). Musze się douczyć o tych systemach więc zastanawiam się, gdybym wcale tego nie zainstalował to nie miałbym wyboru - wszystko klepie z konsoli i z czasem bym coś tam zakumał. Niby mogę sobię ściągnąć terminal ale wtedy korciłoby "klikać" :P

A więc konkretnie: czy jest coś z czym sobie nie poradzę bez GUI w Linuksie? Jak wygląda przeglądanie stron internetowych, jak jest wyświetlana wszelkiego rodzaju grafika na przeglądarkach tekstowych? Jak z oglądaniem filmów czy odpaleniem jakiejs gierki nie-konsolowej?

A może to zupełnie pomylony pomysł i nie warto wywarzać otwartych drzwi? Da się tak samo wygodnie i szybko zrobić program w VIM (+gcc) jak np w VS?

Linuksy generalnie nie wymagają GUI do zrobienia czegokolwiek. Na serwer się sprawdzi, bo tam nie musisz wiele ruszać. Ale jeżeli planujesz używać multimediów to jesteś zmuszony do postawienia środowiska graficznego.

pedegie napisał(a):

A może to zupełnie pomylony pomysł i nie warto wywarzać otwartych drzwi? Da się tak samo wygodnie i szybko zrobić program w VIM (+gcc) jak np w VS?

Hello world - tak. Coś z prawdziwego zdarzenia - nie.

PS. Widziałem kiedyś tekstowy odtwarzacz wideo który dekodował klatki na asci art.

Ludzie są wzrokowcami. Jeżeli nie poświęcisz znacznej ilości czasu na poznanie tekstowego środowiska linii komend systemu, to zdecydowanie łatwiej, szybciej i bardziej intuicyjnie będzie Ci się po nim poruszać z użyciem GUI.

EDIT

Oczywiście, jeżeli poświęcisz w/w czas na zapoznanie się z tym, co "jest pod powierzchnią", to będziesz mógł zrobić więcej, lepiej, może nawet szybciej, niż z użyciem GUI, ale tak jak powiedziałem - coś za coś.

krzysiek050 napisał(a):

PS. Widziałem kiedyś tekstowy odtwarzacz wideo który dekodował klatki na asci art.

Dzisiaj też to znalazłem : P

W takim razie w czym piszą prosy pod linuksem? Bo nie ukrywam, że do tego ma mi głownie służyć - stąd to pytanie o GUI :)

Gjorni napisał(a):

Oczywiście, jeżeli poświęcisz w/w czas na zapoznanie się z tym, co "jest pod powierzchnią", to będziesz mógł zrobić więcej, lepiej, może nawet szybciej, niż z użyciem GUI, ale tak jak powiedziałem - coś za coś.

O właśnie o to pytam, bo w Windows na konsoli nie da się zrobić wszystkiego z tego co wiem, dziwne że srodowisko graficzne pozwala na więcej od tekstowego (które jest podstawą GUI), chyba, że się mylę.

Ale jeśli chodzi o Linuks to myślę, ze decyzja zapadła - bez GUI :)

Da się tak samo wygodnie i szybko zrobić program w VIM (+gcc) jak np w VS?

Zależy jak bardzo umiesz tego vima używać. Na przykład istnieją takie cuda, które pozwalają na używanie ficzerów do edycji kodu/nawigacji/blablabla z eclipsa wewnątrz vima (http://eclim.org/), są różne inne rozwiązania (https:*github.com/Valloric/YouCompleteMe do podpowiadania/nawigacji, https:*github.com/kien/ctrlp.vim do łażenia po plikach).

czy jest coś z czym sobie nie poradzę bez GUI w Linuksie?

Raczej nie, anyway z pewnością będzie łatwiej.

Jak wygląda przeglądanie stron internetowych

O tak:

jak jest wyświetlana wszelkiego rodzaju grafika na przeglądarkach tekstowych?

W ascii

Jak z oglądaniem filmów czy odpaleniem jakiejs gierki nie-konsolowej?

Ugh. Tutaj już się zaczną schody.

Ogółem moja rada jest taka: Zainstaluj jakieś małe distro: gentoo/arch/slack, do tego zainstaluj Xy i jakieś małe WM (openbox na przykład) i baw się.

Po gcc domyślam się, że chodzi o C++? W takim razie na linuxie masz QTCreator albo CLion od Jetbrains.

Pewnie wszystko się da przy odpowiednim zaparciu ale ja nie widzę sensu się męczyć.

Nauka nauką, ale na hardkorowy minimalizm przyjdzie pora jak już będziesz umiał.

Pytanie: do czego konieczne?
"Prawdziwy programista" ;-) nie potrzebuje ani kernela ani OS-a, po prostu odpala programy wprost z BIOS-a.
Czego chcesz się nauczyć w Linuksie? Command-line? To oczywiście GUI nie jest potrzebne.
Do zrobionia programu na szybko nie musisz mieć nawet kompilatora (wystarczy serwis z kompilatorem w przeglądarce).

Jeśli chcesz robić programiki typu SPOJ to vim + konsola są wystarczające.
Ale dla czegoś większego to polecałbym jednak jakieś IDE (najlepiej w GUI).

Tu jak użyć vim w tym celu:
http://www.thegeekstuff.com/2009/01/tutorial-make-vim-as-your-cc-ide-using-cvim-plugin/
http://www.yolinux.com/TUTORIALS/LinuxTutorialAdvanced_vi.html
http://www.alexeyshmalko.com/2014/using-vim-as-c-cpp-ide/

okay to wszystko już wiem, dzięki ;)

Imo trudno będzie ci douczać się jakoś specjalnie bez współczesnej przeglądarki, just sayin. NIe wiem jak wygląda stack czy google na lynksie, ale ja, jak i większość programistów - bez neta leżymy, mimo wszystko: nigdy nie znasz całej dokumentacji i nie wiesz co oznaczają wszystkie komunikaty o błędach.

A programy bez windowsowych bibliotek, które będę chciał gdzieś indziej niż u siebie odpalić (czyli gdzieś na windzie) będą normalnie śmigały? Da się zrobić jakiś większy projekt w c++ na linuksie i pozniej go odpalić na windowsie bez problemu? Czy jakbym chciał zrobić coś konkretnego pod Winde to bez winapi sie nie obejdzie? np jakieś hooki pozakładać lub coś z socketami; czy istnieją biblioteki które mi to umożliwią w równie rozbudowanym stopniu jak te windowsowe? Czy jeśli piszemy coś co ma śmigać na windzie to tworzymy to na windzie?

EDIT: w ogłoszeniach na junior c++, znajomość linuksa a wiadomo na czym większość siedzi więc pewnie większość tego co tam napiszę i tak będzie wykorzystywane na windzie - może sam sobie trochę odpowiadam na pytanie teraz ale zastanawiam się czy tworząc oprogramowanie, bez użycia bibliotek dostępnych tylko na windows coś tracę lub nie będę w stanie czegoś zrobić lepiej