Praca dla testera - czy to scam? Co sądzicie?

Kumpel podesłał mi link do ogłoszenia na OLX - szukają testera, a że chłopak wie, że ja mam jakieś pojęcie o IT to prosi o opinię.

A ja odbijam piłeczkę i pytam Was, co sądzicie oraz czy może ktoś z Was miał kontakt z takimi ogłoszeniami/pracodawcami? Mi to wygląda podejrzanie, ale to raczej moja intuicja, a nie że mam jakieś konkretne dowody/doświadczenia.

Ogłoszenie: https://www.olx.pl/oferta/praca/zostan-testerem-aplikacji-i-zarabiaj-bez-wychodzenia-z-domu-CID4-ID12v1Va.html

Szukasz efektywnego sposobu na zarobienie dodatkowych pieniędzy?
Przygotowaliśmy dla Ciebie wyjątkową propozycję, która może Cię zainteresować!

Oferujemy pracę jako tester aplikacji oraz stron internetowych, którą możesz wykonywać całkowicie zdalnie, z dowolnego miejsca! Nie potrzebujesz zaawansowanej wiedzy technicznej - nasze zadania są łatwe i intuicyjne, dostępne dla każdego, kto chce dorobić.

Praca jako tester aplikacji mobilnych lub stron to doskonałe uzupełnienie dla etatu, studiów lub innych zajęć. Co więcej, możesz liczyć na atrakcyjne zarobki, które z czasem mogą stać się stabilnym źródłem dochodu. Oferujemy wynagrodzenie w wysokości od 2800 PLN do 4600 PLN, zależnie od liczby wykonanych zadań. Dodatkowo, zapewniamy elastyczny grafik pracy i motywujące premie, a w trakcie współpracy będzie Cię wspierać dedykowany manager.

Nie musisz inwestować pieniędzy, kupować produktów ani zakładać własnej firmy. Wystarczy, że masz ukończone 18 lat, dostęp do Internetu (komputer, laptop, smartfon) i polskie obywatelstwo. Jeśli jesteś zdeterminowany, nie czekaj i zacznij zarabiać już teraz!

Liczba miejsc jest ograniczona - nie zwlekaj!

Aby rozpocząć, kliknij przycisk "Aplikuj teraz", który przekieruje Cię na naszego Messengera. Skontaktuj się z nami, a przydzielimy Ci pierwsze zadanie. Podczas szkolenia możesz zarobić od 250 do 950 zł, co pozwoli Ci ocenić, czy chcesz kontynuować współpracę.

Trochę jak te fejki z WhatsApp. Zawsze można spróbować zobaczyć czego oczekują.

cerrato napisał(a):

A ja odbijam piłeczkę i pytam Was, co sądzicie oraz czy może ktoś z Was miał kontakt z takimi ogłoszeniami/pracodawcami? Mi to wygląda podejrzanie, ale to raczej moja intuicja, a nie że mam jakieś konkretne dowody/doświadczenia.

Twoja intuicja może pozbawić cię dochodu. A co jeśli pod terminem tester aplikacji rozumie klikanie w apkę webową by napędzić jej kliki przez co wzrośnie jej ranking, pozycjonowanie i dochód z reklam?

AI to jest nie ten moment, człowiek wychodzi taniej. Poza tym przydzielenie zadania nawet bez umowy jest zawarciem kontraktu. Dla aspirującego prawnika to powinna być bułka z masłem.

Wszelkie czujniki scamu świecą się na czerwono:) ale póki nie spróbujesz to się nie dowiesz

A co jeśli pod terminem tester aplikacji rozumie klikanie w apkę webową by napędzić jej kliki przez co wzrośnie jej ranking, pozycjonowanie i dochód z reklam?

Niby tak, ale z drugiej strony - taka jedna osoba za wiele nie przeklika stron, a obiecują kilka tysięcy miesięcznie - więc średnio mi się taka kalkulacja spina.,

Bardziej się obawiam, że to jakieś szukanie słupów. I np. żeby się "uwiarygodnić" trzeba będzie wykonać jakiś przelew - tylko w ten sposób np. przekręcacze potwierdzą tożsamość zakładająć konto w banku, a potem nagle się okaże, że taki "tester" będzie miał 5 kredytów do spłaty po 20k każdy z nich.

cerrato napisał(a):

A co jeśli pod terminem tester aplikacji rozumie klikanie w apkę webową by napędzić jej kliki przez co wzrośnie jej ranking, pozycjonowanie i dochód z reklam?

Niby tak, ale z drugiej strony - taka jedna osoba za wiele nie przeklika stron, a obiecują kilka tysięcy miesięcznie - więc średnio mi się taka kalkulacja spina.,

Niby tak ale patrząc po wątku Ile zarabiacie trzeba się zastanowić (po przeliczeniu tych kwot na dolce) jakim cudem firmom chce się rekrutować w PL skoro za podobny pieniądz mogą mieć kogoś na miejscu i to bez balastu wynikającego z europejskich praw pracowniczych.

Wtedy masz podobny dylemat - albo większość w tamtym wątku kłamie albo rzeczywiście jest pewien aspekt rzeczywistości który ci umyka. Większość wybierze to pierwsze bo trudniej jest przyznać się przed sobą samym do niewiedzy niż przypisać złą wolę innym.

Bardziej się obawiam, że to jakieś szukanie słupów. I np. żeby się "uwiarygodnić" trzeba będzie wykonać jakiś przelew - tylko w ten sposób np. przekręcacze potwierdzą tożsamość zakładająć konto w banku, a potem nagle się okaże, że taki "tester" będzie miał 5 kredytów do spłaty po 20k każdy z nich.

I tutaj zaczyna się narracja przypisywania złej woli.

Jeśli większość kłamie to nikomu nie można ufać. Jeśli nikomu nie można ufać to jesteś sam. Jeśli inni myślą podobnie to masz tłum samotnych ludzi. Samotnymi ludzi łatwo manipulować bo samotny człowiek jest z definicji słaby. Polityka, biznes, władza to gra zespołowa.

Zmień intuicję.