Cześć,
W tamtym tygodniu w poniedziałek miałem planowanie Sprintu. W tamten także dzień zacząłem robić zadanie wyestymowane na 8SP. Mój Product Owner jest codziennie na Daily. W zespole jest nas dwóch BE Developerów Java/DevOps. Aktualnie piszemy nowe funkcjonalności.
W piątek Product Owner się mnie zapytał jak mi idzie z zadaniem i ile jeszcze zostało. W międzyczasie zauważyłem, że dał temu zadaniu priorytet "high". Z tym zadaniem jeszcze się nie wyrobiłem, a czeka na mnie jeszcze drugie zadanie do końca nastepnego tygodnia na 8SP. Czuję, że za dużo wzięliśmy na Sprint. Aczkolwiek jest to związane z tym, że nie mamy Scrum Mastera, a Product Owner stara się dopychać zadań do Sprintu zawsze na styk lub za dużo. Wytwarza poczucie ciągłego "opóźnienia" w zespole. Tak jakbym ja był winny, czy kolega z zespołu xD
No i aż wstyd się przyznać, ale dzisiaj siedziałem i robiłem zadanie by trochę przyśpieszyć w Sprincie za darmo (pracujemy zdalnie).
W jaki sposób radzicie sobie z pośpiechem w pracy, z presją na szybsze ukończenie zadań? Jak starać się być psychicznie ponad tym i przestać się przejmować, że mnie np. mogą wywalić? Mieszkam w Rzeszowie i nie ma tutaj za dużo pracy w Javie, przez co boję się, że będzie mi ciężko znaleźć coś nowego. Przez to nie potrafię wrzucić na luz...... Dawniej jak rynek był bardziej owocny to jakoś mniej się tym wszystkim przejmowałem.