Najgorsze pytania z rozmowy

Najgorsze pytania z rozmowy
S4
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:1268
7

Ostatnio byłem na rozmowie o pracę (etap techniczny z jakimś architektem) do dużej kotraktorni i koleś wbił na spotkanie, po czym wyjaśnił mi, że on tak naprawdę to nie wie, do jakiego projektu i na jakie stanowisko rekrutuje, bo nie miał czasu się przygotować. Ale jak w pierwszym pytaniu zapytał ile bitów ma bajt (potem było niewiele lepiej) to prawie to miałem się ochotę rozłączyć. Czy to jest przejaw kryzysu na rynku i tego, że firmy mają na tyle chętnych, że mają w d . Czy po prostu mnie się trafił jakiś taki nie fajny typ. 20 lat na rynku a koleś zadaje pytania, jak dla juniora, a potem się tłumaczy, że nie wszyscy wiedzą.

edytowany 1x, ostatnio: S4t
Zobacz pozostałe 12 komentarzy
LukeJL
chociaż... jakby takich pytań było więcej, np. ankietka z 30 różnymi prostymi pytaniami, to wtedy i tak jak ktoś zna się na temacie, to na większość powinien odpowiedzieć dobrze.
GO
@LukeJL: zawsze istnieje szansa na pomyłkę, sam jak chodziłem do szkoły to trzeba było precyzyjnie definicje recytować z internetu, jak ktoś próbował własnymi słowami jak coś rozumie opisać to mógł łatwo nie zdać. Ale przy bardzo prostych pytaniach jest jednoznaczna odpowiedź, a czasem nie jest takie jednoznaczne.
LukeJL
BTW jak byłem mały, to była gra, że się mówiło "bidelec, bidelec, bidelec", a potem cię ktoś pytał "czym jesz zupę?". I można było niechcący powiedzieć, że widelcem.
axelbest
Bidet do tytuł piosenki Michała Jackowskiego (za granicą znany jako Marihuana, tzn MJ, tzn Michael Jackson)
LukeJL
Jackowski to taki pan, który pali papierosy i próbuje przepowiadać przyszłość.
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:6 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
19

Na pewno wina scruma i manago. Widziałem jak najbardziej techniczny człowiek z teamu (który był też dobrze wyszkolony w skilach miękkich) miał zakaz prowadzenia rozmów technicznych bo szalony manago nie chciał tracić czasu eksperta. Wiec rozmowy prowadzili ludzie z łapanki. Raz prawie mnie wysłali XD


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
PI
Dałem plusa za ostatnie zdanie :D
Miang
manago rywalizował z tym człowiekiem? widział w nim swoją konkurencję?
KamilAdam
Manago był pół włochem pół amerykaninem i zawsze musiał mieć rację
GO
  • Rejestracja:około 2 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:141
6

Na forum też ludzie zadają banalne pytania i niektórym gul skacze jak mają im pomóc, wolą im pociskać.

Co to za emocje czułeś, że odpowiedzenie na proste pytanie tak cię zdeprawiło?

Już lepiej takie pytania niż jak zaczną ci próbować wnikać w życie prywatne.

edytowany 1x, ostatnio: GodOfCode.
K8
Chyba nie zrozumiałeś. Okazano mu kompletny brak szacunku od początku rozmowy, zareagował prawidłowo.
GO
No nie wiem, nie każdy ma tak wysokie ego, mnie by takie coś nie ruszyło, albo mam po prostu przerobione wystarczająco mocno własne emocje.
K8
@GodOfCode.: Gościu, tu nie chodzi o ego. Jak się nie będziesz szanował, to Cię właśnie tak będą traktować, a Ty będziesz myślał, ze to norma. Jak widać nie widzisz w tym nic złego. Please nie promujmy patologi..
S4
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:1268
0
GodOfCode. napisał(a):

Co to za emocje czułeś, że odpowiedzenie na proste pytanie tak cię zdeprawiło?

Łatwo się denerwuje, taki już dostałem geny, zwłaszcza jak typ sam się przyznał, że jest zupełnie nie przygotowany. I że prawdopodobnie nie miał pojęcia z kim rozmawia, bo nie zajrzał do CV (ale to są moje domniemywania). Dokładnie jak napisał @Kiko88 szanujmy się wzajemnie.

SM
Dał byś spokój no dał ci pytanie na rozgrzewke, i to że ludzie nie potarfią odpowiadać na proste pytania to też norma, ja też zawsze pierwsze 2-3 pytania zadaje bardzo proste żeby jakoś zacząć.
SM
Trochę głupio zaczynać rozmowe od trudnych pytań i jak dostanie się później odpowiedzi "nie wiem", "nie wiem", "nie wiem" i jak tu później taką rozmowe dalej ciągnąć jak już obie strony wiedzą jaki będzie wynik a jakoś tak głupio się po 2 minutach rozłączyć, dlatego nie widze problemu że ktoś daje ci proste pytanko na przywitanie.
S4
To pytanie samo w sobie było po prostu przesileniem po wstępie, że on t o nie wie, na jakie stanowisko prowadzi rekrutację.
Uśpiony wiosenny but
@smieszekheheszek: e tam bardzo dobre podejście po co marnować 30-40 min na proste jak można zacząć od mocnych i odsiać w 2-5 min słabeuszy. ja bym tak robił
YA
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:16 minut
  • Postów:2367
4

Weź pod uwagę, że ziomek mógł dołączyć do calla na szybko ("mamy kandydata, a nie ma go kto przepytać, wdzwonisz się?"). Może, za bardzo skupiłeś się na części technicznej i zabrakło empatii?
Druga sprawa, ciężko jest kogoś ogarniętego do zespołu dostać spośród dużej ilości kandydatów, więc proste pytanie daje możliwość szybkiego odrzucenia kandydatów (np. "jakiego typu danych byś użył do obliczeń finansowych", "jak sprawdzisz czy kwota jest różna od 0.00"). Pytanie o ilość bitów w bajcie, może jest poniżej Twojej godności, ale tamtemu ziomkowi pozwala identyfikować kandydatów, którzy nie wiedzą.

S4
Zaproszenie wysłane 2 dni wcześniej i koleś ustalił termin i to oni cisnęli, żeby to było w tym terminie. Dodatkowo twierdził, że ogłoszenie się zmieniło w ostatnich dwóch dniach - to ja dostałem w linku nie zmieniło się przez ostatnie dwa tygodnie.
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8759
6

@GodOfCode.: ale czymś innym jest dziwne/trywialne pytanie zadane przez kogoś na forum - kto może się uczy, kto może czegoś nie wiedzieć, forum służy do pomocy i nauki, a czymś innym jest pytanie o takie rzeczy podczas rekrutacji - zwłaszcza, że nie było to stanowisko stażowe czy juniorskie, a kolega @S4t ma w swoim CV 20 lat doświadczenia komercyjnego w kilku dość znanych i dużych firmach. To trochę jakbyś podczas rekrutacji kierowcy wyścigowego pytał go o kolejność pedałów oraz jak się zmienia biegi - strata czasu, pytanie, które nic nie wnosi, lepiej sobie odpuścić niż wymyślać cokolwiek na siłę.

tamtemu ziomkowi pozwala identyfikować kandydatów, którzy nie wiedzą.

@yarel: serio uważasz, że ktokolwiek, kto ma jakiekolwiek pojęcie o informatyce (nawet nie o programowaniu, tylko szerzej: o IT) nie odpowie na to poprawnie? Pytam serio - spotkałeś się z takimi ludźmi? Robiłeś rekrutację i też zadawałeś tego typu pytania?


GO
No dobra, trochę zniesmaczenia można poczuć po takim pytaniu przy tylu expa, rekruter musiał nie być programistą, że zadawał takie pytania.
nullpt4
@cerrato @S4t ja też zaczynam zawsze od podstawowych pytań na rozmowie. Po pierwsze, żeby jakoś się rozkręcić i odstresować kandydatów, po drugie nie raz zdarzyło mi się że ludzie mający 20 lat expa w CV nic nie umieli i mieli problem z tymi najłatwiejszymi pytaniami. Poza tym ktoś kto się oburza na łatwe pytania bo są poniżej jego godności, nie wydaje się być gościem z którym fajnie by się współpracowało. Co myślicie? :P
S4
Samo pytanie bym zlał jakby typ nie zaczął rozmowy od litanibze jest nie przygotowany i nie bardzo wiem na jakie stanowisko rekrutuje. A poza tym to z tej wiedzy o którą pytają na rozmowach to może 5% wykorzystałem w realnych zadaniach. To już teoria że studiów była dużo bardziej przydatna niż bradzlowanie się kolejnymi ficzerami.
RE
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:105
11

Moim skromnym zdaniem w rozmowach najgorsze jest to, że nijak nie przystają do późniejszej roboty.
Słynne memy, każdy je widział - rozmowa techniczna vs codzienna praca

To co mnie osobiście uderza to wizja w głowie vs rzeczywistość

Ludzie są różni (truizm) i czasami mimo szczerych chęci i wiedzy na rozmowie następuje rozminiecie się tego jakim się jest, a jak zostaje się odebranym
Moje przykłady

  • gościu pytał się o architekturę, ale był tak gadatliwy, że ja się nie mogłem przebić (taki jestem, jak ktoś gada to nie przerywam, a z boku mogłoby wyglądać, że to ja jego rekrutuję a nie na odwrót bo on gadał ja przytakiwałem) co zostało odebrane, że nie mówię znaczy się nie znam
  • zastanawianie się na live codinig - była chwila ciszy (dłuższa, ale liczona w dziesiątkach sec, a nie w minutach) i też zostało to odebrano, ze sobie nie radzę. O czym wprost mi powiedziano, że tak milczę, pewnie sobie nie radzę - po czymś takim to już jakbym tam na uszach tańczył to i tak nic to nie da bo gościu ma swoją wizję mojej osoby w głowie
  • raz jak mówiłem czego nie lubię, to że źle opisanych zadań i sytuacji, gdzie nikt niczego nie wie, a robić trzeba -zostało to odebrane jako argument, że nie będę chciał gadać z biznesem

to jest wg mnie najgorsze, słowo, zdanie, zachowanie które zbuduje niewłaściwy obraz kandydata w głowie rekrutera i pogadane, co by się nie działo już oferty nie będzie

z drugiej strony to miałem rozmowę z gościem z Rumunii, dał mi chyba najbardziej konkretny feedback w moim życiu, Sama rozmowa poszła mi może na 80/20 odpowiedziałem/nie wiedziałem, ale i tak dostałem ofertę i już na rozmowie po prostu fajnie się gadało

Czym jestem starszy tym bardziej doceniam coś takiego jak szczęście, które jest warunkiem koniecznym, ale niewystarczającym

KO
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:139
5

Ostatnio byłem na rozmowie na Node js fullstacka i techniczny prowadzący rozmowę zaczął od pytania, czy Java i JavaScript to jest to samo xD uargumentował to tym, że podobno na rozmowy przychodzą ludzie, którzy mają problem z takim pytaniem. Trochę mnie to zaintrygowało, bo była to rozmowa na stanowisko mid/senior ale ok. Późniejsze pytania nie były lepsze, bo było odpytywanie z podstaw JSa, ogólnie czułem się jak na egzaminie na studiach. Miałem wrażenie, że firma szuka frajera, który zrobi w pojedynkę całą apkę i nikt z zespołu nie ma pojęcia o JSie, bo na pytanie o code review dostałem odpowiedź, że chyba architekt zna JSa, bo to właśnie on zasugerował użycie go xD

ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:18 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
11

To oznacza tylko i wyłącznie, że firma nie potrafi w procesy i przynajmniej dla mnie jest jasnym sygnałem, że skoro już na etapie rekrutacji nie wiedzą czego/kogo szukają - Mają kompletnie nie przemyślany proces rekrutacji, to w przypadku zatrudnienia będzie tylko gorzej.


Robię http response status cody w martwych ciągach
edytowany 1x, ostatnio: ledi12
S4
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:1268
1
yarel napisał(a):

Weź pod uwagę, że ziomek mógł dołączyć do calla na szybko ("mamy kandydata, a nie ma go kto przepytać, wdzwonisz się?"). Może, za bardzo skupiłeś się na części technicznej i zabrakło empatii?

Zaproszenie wysłane 2 dni wcześniej i koleś ustalił termin i to oni cisnęli, żeby to było w tym terminie. Dodatkowo twierdził, że ogłoszenie się zmieniło w ostatnich dwóch dniach - to ja dostałem w linku nie zmieniło się przez ostatnie dwa tygodnie

Druga sprawa, ciężko jest kogoś ogarniętego do zespołu dostać spośród dużej ilości kandydatów, więc proste pytanie daje możliwość szybkiego odrzucenia kandydatów (np. "jakiego typu danych byś użył do obliczeń finansowych", "jak sprawdzisz czy kwota jest różna od 0.00"). Pytanie o ilość bitów w bajcie, może jest poniżej Twojej godności, ale tamtemu ziomkowi pozwala identyfikować kandydatów, którzy nie wiedzą.

Nie uważam, żeby takie pytania sprawdzały cokolwiek.

jarekr000000
Akurat uważam, że te pytania (np. "jak sprawdzisz czy kwota jest różna od 0.00") są bardzo dobre.
S4
A ile potrzeba czasu na znalezieni odpowiedzi na to pytanie w Google lub Chat GTP?
jarekr000000
@S4t: pies jest pogrzebany w tym, że podczas kodowania trzeba wiedzieć, że takie pytanie trzeba zadać. Kandydat nie musi wiedzieć dokładnie jak, ale musi słownie opisać w czym jest problem.
opiszon
Ja niestety spotkałem ludzi którzy na obu pytaniach by polegli. I właśnie nie wiedzieliby że coś trzeba poszukać na ten temat. Ba, widziałem systemy finansowe zaprojektowane chyba przez takich ludzi :-P Time to die.
axelbest
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2251
10

Kiedyś szukając roboty, zostałem zapytany czym sie różni interfejs od klasy. Odpowiedziałem i na tym interview techniczne się skończyło. Zapytałem "czy to juz wszystko?" - powiedzieli, że tak, bo większość kandydatów jacy się im trafiali nie odróżniała tego.

opiszon
Ale chociaż od abstrakcyjnej?
axelbest
Tego nie sprecyzowali.
opiszon
Ach, liczyłem na to że to standardowe odwieczne pytanie. Gorzej jak trafisz np na rekrutera od javy który nie zauważył że interfejsy mogą mieć już defaultowe implementacje metod. I pyk, oblane.
CD
Nie lubie niedokończonych historii - dostałeś się dalej albo już ofertę?
YA
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:16 minut
  • Postów:2367
1
cerrato napisał(a):

@yarel: serio uważasz, że ktokolwiek, kto ma jakiekolwiek pojęcie o informatyce (nawet nie o programowaniu, tylko szerzej: o IT) nie odpowie na to poprawnie? Pytam serio - spotkałeś się z takimi ludźmi? Robiłeś rekrutację i też zadawałeś tego typu pytania?

@cerrato: tak, spotkałem się z takimi ludźmi, nawet często :) Jest to uwarunkowane tym w jakim trybie pracuję (projektowo, a nie produktowo), a jako, że rekrutacja w pierwszej kolejności odbywa się wewnętrznie, to HUBy próbują wpychać różnych specjalistów. Komunikuję, że będziemy potrzebować 3 developerów o profilu "x,y,z" i dostaję masę CVek. Proste pytania pozwalają mi zrozumieć z kim mam do czynienia (np. "Potrafisz nazwać te konstrukt?" i cyk, FoobarEnum.java pojawia się na ekranie, kandydat "To jest klasa!", "Na pewno?", "A nie, to jest interfejs!"). No i już wiem. Dokładasz porównywanie stringów i wiesz, że można odsiać X% kandydatów z tych dostępnych. Staram się też zadawać otwarte pytania (mam jakiś kawałek ShitcodeInterview.src kodu , pokazuję na ekranie i pytam o wrażenia, co jest nie tak, co by zmienił).

EH
na juniora ok, na seniora nie spotkałem się z takimi pytaniami.
loza_prowizoryczna
  • Rejestracja:ponad 2 lata
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:1592
1
S4t napisał(a):

Czy to jest przejaw kryzysu na rynku i tego, że firmy mają na tyle chętnych, że mają w d . Czy po prostu mnie się trafił jakiś taki nie fajny typ. 20 lat na rynku a koleś zadaje pytania, jak dla juniora, a potem się tłumaczy, że nie wszyscy wiedzą.

Wszystko zależy jak bardzo byłeś uważny. Jakiego miał sikora?


Przetrzyma wszystko
YA
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:16 minut
  • Postów:2367
3
S4t napisał(a):

Druga sprawa, ciężko jest kogoś ogarniętego do zespołu dostać spośród dużej ilości kandydatów, więc proste pytanie daje możliwość szybkiego odrzucenia kandydatów (np. "jakiego typu danych byś użył do obliczeń finansowych", "jak sprawdzisz czy kwota jest różna od 0.00"). Pytanie o ilość bitów w bajcie, może jest poniżej Twojej godności, ale tamtemu ziomkowi pozwala identyfikować kandydatów, którzy nie wiedzą.

Nie uważam, żeby takie pytania sprawdzały cokolwiek.

To pokazuje, czy kandydat ma jakiekolwiek pojęcie o operacjach na liczbach zmiennoprzecinkowych, błędach zaokrągleń i umożliwia zadanie kolejnego pytania "A dlaczego tak?".

Nie musisz się z tym zgadzać :-) Pewnie zakładasz, że mają sprawdzić wiedzę, a tymczasem pytanie służy uplasowaniu kandydata względem innych i pozwala podzielić grupę kandydatów na 2 części, np.

  • 70% wie
  • 30% nie wie
    (można % dobrać subiektywnie)

Jak masz kilka takich pytań, to masz całkiem dobrą granulację kandydatów.

Dodatkowo, proste pytanie pozwala na sprawdzenie reakcji na to pytanie i co kandydat powie:

  • na temat -> na plus
  • nie wiem -> też na plus, bo nie wie, to mówi, że nie wie, a nie ściemnia
  • coś na poczekaniu wymyśli sensownego -> na plus
  • bez mrugnięcia okiem palnie jakąś bzdurę -> red flag

Z perspektywy osoby przepytującej, nie chcę poświęcać więcej czasu niż pół godziny na taką rozmowę. Przy dziesięciu kandydatach, to już robi się 300 minut.

K1
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:35
3

Może to pytanie odsiewa ludzi, którzy mogą tworzyć niezbyt przyjemną atmosferę?
Żeby potem nie było sytuacji w której jest dwóch doświadczonych gości ale jeden musi zapytać o coś drugiego i wysłuchiwać, że to wiedza na poziomie juniora...

Zobacz pozostałe 2 komentarze
loza_prowizoryczna
@KamilAdam: To zależy - widzisz, ja jestem wege ale zgodnie z nauką Buddy jedzenia podarowanego nie odmawiam by nie sprawić zawodu (i cierpienia) zapraszającemu/ym. Zawsze ma się wybór pomiędzy nogami.
KamilAdam
zgodnie z nauką Buddy jedzenia podarowanego nie odmawiam Wiem, ale nie wszyscy żyją zgodnie z naukami buddy :P Poza tym ja po jedzeniu zawierajacym mleko często mam... eh, może nie będę pisać publicznie co się dziele ze mną po mleku :D
loza_prowizoryczna
Nie wchodźmy w takie prywaty, dzisiaj mało towarzysko bezpieczne jest przyznawanie to tego że się wśród przodków miało Czyngis-Chana. Zwłaszcza wśród Sarmatów.
JA
przyjemna atmosfera w pracy to nie chodzenie razem na lunche. Mam paru kolegów, z którymi super się gada przy zupie, a nie da się z nimi pracować.
loza_prowizoryczna
Bo w pracy się nie gada tylko dowozi.
B1
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Postów:372
1

Mnie na rozmowie w Comarchu wypytywali o miejsce zamieszkania co do osiedla by się upewnić czy na pewno mam wystarczająco blisko do biura by dojeżdżać

flinst-one
a google też tak nie robi ?
abrakadaber
abrakadaber
w sensie o 2 w nocy jak się będzie paliło?
R1
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:7
6

mnie pytali czy się nie podszywam pod kogoś i chcieli zobaczyć mój dowód osobisty

Uśpiony wiosenny but
I jak tam spłacanie nie swojego kredytu?
R1
nie no nie chcieli peselu
Uśpiony wiosenny but
ale na dowodzie jest pesel XD
R1
on jest z tyłu a chcieli tylko przód
B1
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Postów:372
2
radek1234 napisał(a):

mnie pytali czy się nie podszywam pod kogoś i chcieli zobaczyć mój dowód osobisty

To znajoma miała odwrotnie, pytali się jej czy ma młodszą siostrę studentkę żeby na nią dać UZ bez składek

flinst-one
ja rozumiem, że każdy chce oszczędzać, ale to już mocno cebula
PI
jeśli to prawda to xD
opiszon
Mogli zatrudnić po prostu tą siostrę studentkę :-P
K1
o kurde, taka optymalizacja to grubo :D
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:28 minut
  • Postów:8398
3
S4t napisał(a):

Ostatnio byłem na rozmowie o pracę (etap techniczny z jakimś architektem) do dużej kotraktorni i koleś wbił na spotkanie, po czym wyjaśnił mi, że on tak naprawdę to nie wie, do jakiego projektu i na jakie stanowisko rekrutuje, bo nie miał czasu się przygotować.

Z tego typu rzeczy to brałem kiedyś udział w rekrutacji i w już trakcie rekrutacji z tej samej firmy pisało do mnie kilka HRek w sposób, który świadczył, że nie dogadali między sobą, kto ma prowadzić rekrutację i w jaki sposób. To im to napisałem typu "okej, ale X do mnie napisała w tej sprawie" (trochę głupio się czując, że byłem łącznikiem między nimi).

Poza tym też zdarzało mi się, że programiści pytając mnie z technologii X, było widać, że sami nie znają tej technologii i że oni może są programistami, ale innego języka / innych technologii. I takie rekrutacje były dość cringe'owe, bo widziałem, że druga osoba nie ma kompetencji, żeby ocenić moje skille.


edytowany 1x, ostatnio: LukeJL
Yarilo
i kto najładniej mówił to przejdzie taka rekrutacje, nie ten co ma najwieksza wiedze :)
LukeJL
No jak się rozmawia z kimś, kto nie ma wiedzy w temacie, to liczy się głównie pewność siebie, umiejętność bajerowania, pokazywanie profesjonalnej postawy i sprawianie wrażenie, że się wie, co się mówi i zna się temat z praktyki.
CO
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:555
6

"pana oczekiwania są zbyt wysokie, możemy panu zaoferować 30zl/h mniej czyli XXX/h netto B2B, czy akceptuje pan takie warunki?"

najgorsze pytanie z rozmowy

LukeJL
Czyli fałszywe widełki. Górna granica może być wysoka, ale i tak firma preferuje ludzi, którzy walną gdzieś bliżej dolnej granicy widełek.
TR
albo są w stanie zapłacić więcej za większy set umiejętności, a te przedstawione wycenili za mniejszą kwotę 
LukeJL
@Trubow dlatego jak się gdzieś aplikuje, to warto twierdzić, że ma się każdą umiejętność, która jest wymagana albo w nice to have. Wtedy wyjdzie, że się ma większy set umiejętności.
CO
@LukeJL: czyli grubo ponad 50% firm, trzeba sporo się naszukać niestety
KE
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:661
1

Ja na rozmowie na DevOps (kilka lat temu co prawda) dostałem bardzo podejrzanie proste pytania, w stylu:

  • jak wylistować uruchomione kontenery
  • jak nazywa się usługa AWS, która (... tutaj dokładny opis jednej z podstawowych usług typu S3)
  • co robi komenda find na Linuksie

Starałem się odpowiadać szczegółowo, sugerując, że wiem znacznie więcej, ale nie robiło to na nich wrażenia. Po prostu szukali kogoś z wiedzą na poziomie X na stanowisko Y, nie interesowało ich więcej z jakiegoś korpo-powodu. Ofertę dostałem, nie narzekałem na za proste pytania.

Zobacz pozostały 1 komentarz
KE
Bardzo podstawowe jak na opis stanowiska. Raczej kandydat spodziewa się pytań na poziomie odpowiadającym mniej-więcej stanowisku. To tak, jakby senior Javowca zapytać o helloworlda i jak napisać pętlę while.
W0
Zdziwiłbyś się, ilu senior devów potrafi się wywalić na prostych rzeczach. A tutaj masz cały artykuł o tym: https://blog.codinghorror.com/why-cant-programmers-program/
KE
A to ja wiem, ten artykuł znam. Uznałem tylko za dziwne, że na tych pytaniach poprzestano. Może sprzedałem się osobowością xD
LukeJL
@kelog albo po prostu osoba, która cię przepytywała, sama więcej nie wiedziała. Co byś zrobił, jakbyś miał przeprowadzić rozmowę techniczną na stanowisko, z którego ogarniasz tylko kilka rzeczy?
W0
Opcja trzecia jest taka, że kilku poprzednich kandydatów nie znało odpowiedzi. W rezultacie stwierdzili, że strach pytać dalej bo tak przynajmniej będą mogli powiedzieć "odpowiedział dobrze na wszystkie pytania" :D
DM
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:220
10

'Jak definiujesz rolę scrum mastera w zespole. Jak wyglądała Twoja praca z scrum masterami?' - Masakra, jak bym powiedział prawdę to by się interview skończyło w 3 minucie.

PR
było powiedzieć, że Twoim scrum masterem był zawsze Allen Holub i zostawić piłeczkę po ich stronie
DM
Nie było czasu na zbyt duża kreatywność poza tematem. Z jednej strony próba powstrzymania się od śmiechu, z drugiej coś na zasadzie mówienia, że ziemia jest płaska, mimo że wiesz, że nie jest.
CZ
Może jakbyś prawde powiedział to by cię wzięli
DM
Nie, jakby nie patrzec srodowisko zadowowe zobowiazuje do pewnych zachowan i wypowiedzi.
Riddle
Administrator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Lokalizacja:Laska, z Polski
  • Postów:10053
8

Pamiętam jak mnie spytali czy drugi argument substr() to jest długość czy pozycja końcowa.

Odpowiedziałem, ale fakt że pytają o taki turboszczegół bardzo źle świadczy.

Zobacz pozostałe 2 komentarze
loza_prowizoryczna
które robią prawie to samo, różnią się detalami - wreszcie jakiś sensowny argument dlaczego JS wygrał z pehape po stronie backendu.
LukeJL
@loza_prowizoryczna: nie rozumiem, akurat to zamieszanie z funkcjami świadczy na niekorzyść JSa, ale z drugiej strony w PHP też są podobne akcje.
loza_prowizoryczna
@LukeJL: Mój subiektywny pogląd na rzeczywistość jest taki że natura w dłuższym okresie czasu zawsze preferuje rozwiązania które szybciej prowadzą do wzrostu entropii. Widocznie PHP w tamtym okresie miał w sobie jeszcze za dużo Perla a jeszcze za mało Javy.
Uśpiony wiosenny but
@loza_prowizoryczna: szkoda, że twój komentarz to nie post bo dałbym Ci plusa
loza_prowizoryczna
@Uśpiony wiosenny but: Zawsze możesz zaraportować do pożytecznego moderatora ;)
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:28 minut
  • Postów:8398
5
Riddle napisał(a):

Pamiętam jak mnie spytali czy drugi argument substr() to jest długość czy pozycja końcowa.

Odpowiedziałem, ale fakt że pytają o taki turboszczegół bardzo źle świadczy.

Odpisałem w komentarzu, ale tu powtórzę ogólny wniosek - że tego typu pytania mają za zadanie dowartościować rekrutera technicznego, a nie sprawdzić wiedzę kandydata.

I to jest smutne, bo osoby prowadzące rekrutację powinny być profesjonalne i to nawet bardziej profesjonalne niż kandydat (w końcu robią to w ramach swoich obowiązków służbowych). Tymczasem często się zdarza, że programista prowadzący rekrutację chce się popisać przed kandydatem i zrobić mu "kocenie", zadając właśnie pytania na odstrzał (które mogą nawet mieć sens techniczny, chodzi mi o intencję i celowość tych pytań, bo zamiast sprawdzenia kompetencji kandydata faktycznie potrzebnych na danym stanowisku, mamy po prostu próbę dowartościowania rekrutera i przechwalanki, kto więcej pamięta bez tracenia 15 sekund na Google).


edytowany 4x, ostatnio: LukeJL
ccwrc
Nie trzeba tracić 15 sekund na google bo praktycznie każdy edytor z automatu wyświetla takie dane. Co tym bardziej potwierdza bezsensowność takich pytań.
10
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:3
0

No to, kozaki, ile bitów ma bajt? Bo 8 wcale nie jest poprawną odpowiedzią.

loza_prowizoryczna
Zero, albo łyknie albo nie.
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:18 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
0

Potężni architekci i ich ważne pytania do znalezienia w 2 sekudny :P

screenshot-20230823102242.png


Robię http response status cody w martwych ciągach
edytowany 1x, ostatnio: ledi12
AM
Ale wiesz ze to nie jest poprawna odpowiedz. Może więc potężni architekci słusznie pytają.
10
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:3
2
ledi12 napisał(a):

Potężni architekci i ich ważne pytania do znalezienia w 2 sekudny :P

screenshot-20230823102242.png

Poprawna odpowiedź, to tyle, ile zadeklarujemy dla danej architektury. Na przykład jeden bajt dla base64 ma tylko 6 bitów.

Riddle
Administrator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Lokalizacja:Laska, z Polski
  • Postów:10053
0
100c1p43r napisał(a):
ledi12 napisał(a):

Potężni architekci i ich ważne pytania do znalezienia w 2 sekudny :P

screenshot-20230823102242.png

Poprawna odpowiedź, to tyle, ile zadeklarujemy dla danej architektury. Na przykład jeden bajt dla base64 ma tylko 6 bitów.

To że sobie nazwiesz coś "bajt", nie znaczy że to faktycznie jest "bajt".

PI
Jego post to chyba bait.
Riddle
@axelbest: Sądząc po śmieszności, to raczej taki max. hectabait.
axelbest
8 hobbitów to jeden hobbajt
Uśpiony wiosenny but
@axelbest: zależy od architektury pierścieni
markone_dev
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:19 minut
  • Postów:811
2

Nie ma to weryfikować znajomość kandydatów pytając o ilość bitów w bajcie a w między czasie na forum wpada taki wątek Jak obsługiwać daty przy międzynarodowych aplikacjach?

Z dwojga złego lepszy programista który wie jak posługiwać się datami w aplikacjach biznesowych ale nie wie ile bitów mieści się w bajcie


Programujący korpo architekt chmurowy.
Udzielam konsultacji i szkoleń w obszarze szeroko pojętego cloud computingu (Azure, AWS) i architektury systemów IT. Dla firm i prywatnie.
DevOps to proces nie stanowisko.
edytowany 1x, ostatnio: markone_dev
10
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:3
1
Riddle napisał(a):
100c1p43r napisał(a):
ledi12 napisał(a):

Potężni architekci i ich ważne pytania do znalezienia w 2 sekudny :P

screenshot-20230823102242.png

Poprawna odpowiedź, to tyle, ile zadeklarujemy dla danej architektury. Na przykład jeden bajt dla base64 ma tylko 6 bitów.

To że sobie nazwiesz coś "bajt", nie znaczy że to faktycznie jest "bajt".

Widzę, że przez kilka ostatnich lat, poziom forum sięgnął dna. Bajt jest najmniejszą jednostką pamięci, którą można zaadresować. To, że większość procesorów aktualnie bazuje na 8 bitowych bajtach, nie oznacza, że bajt ma 8 bitów.

GO
W mikrokontrolerach często się używa pamięci gdzie komórka adresu ma wielkość 16 bitów i nikt tam nawet nie mówi, że to jeden bajt, nawet terminologia specjalistyczna w tych tematach się nie zmienia. I nie da się pobrać 8 bitów trzeba pobrać 16 i zamaskować połowę.
10
Mylisz bajt ze słowem, kolego
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)