Nokia planuje zwolnic 14k osob
https://www.bbc.com/news/business-67153676
To wracamy do czasów gdzie jako programisci będą pracować Ci najmądrzejsi i utalentowani.
ProgrammingKing napisał(a):
To wracamy do czasów gdzie jako programisci będą pracować Ci najmądrzejsi i utalentowani.
Ci to akurat nie pracują.
@ProgrammingKing: każdy zdrowo rozsądkowy człowiek miał świadomość, że jak jest dobrze, to musi przyjść czas, że będzie gorzej i tak w kółko.
IT jak widać jest podatne na wiele czynników powodujących zastoje/bessy na rynkach. Jesteśmy po covidzie, Ukraina łupie się z ruskimi do tego jeszcze Izrael zaczął kolejną świętą wojnę itp itd co nie wróży nam dobrze porównując do ery sprzed covida gdzie nikt nie patrzył ile osób zatrudnia.
Dobrzy specjaliści sobie poradzą, słabi będą rotować lub zmieniać branżę.
Ja w swojej naiwności uwierzyłem, że IT będzie się mocno rozwijać i eldorado będzie zawsze. Chociaż jak zobaczyłem jak proste jest programowanie w Pythonie czy Javascript i jak dużo jest materiałów edukacyjnych to pomyślałem przez chwilę, że bardzo łatwo teraz jest zostać programistą.
Powiedzenie, że "programowanie jest proste" bo za pomocą jakiegoś frameworka łatwo i szybko wystawisz jakiegoś CRUDa jest moim zdaniem mega nieprecyzyjne.
Warto się uczyć jak pisać efektywne sytsemy, rozszerzalne, skalowalne, dające się utrzymywać, jak je pisać sprawnie i generalnie tak żeby faktycznie rozwiązywały problemy klienta.
To nie jest proste, wymaga lat doświadczenia i zakrawa o taki "inżynieryjny sznyt".
Jak ktoś koduje crudy na pałę albo nie daj boże klepie tylko jakiś front-end gdzie szczytem logiki biznesowej jest niepokazywanie wartości w tabelce jeśli wartość jest nullem to faktycznie będzie krucho.
Podsumowując warto próbowć stać się "inżynierem oprogramowania" a nie kolejnym "programistą javascript".
Minęło 3-4 lata od czasu kiedy zaczął się boom na bootcampy. Ludzie po kursach, którzy zdobyli w tamtym czasie pracę i pracują do dziś są teraz midami. Stąd macie tą dużą konkurencję, której nie było kilka lat temu. 2 lata temu już była duża konkurencja na juniora, dziś ci dawni juniorzy awansowali na midów i przesunęła się granica "fali programistów", za kilka lat przesunie się do seniora. Nie ma ogłoszeń dla juniorów, a jak są to po 1000 CV napływa, teraz na mida napływa ok. 100 CV (tyle co 2 lata temu na juniora). Za kilka lat na seniora będzie po 100 CV.
IT nie jest stabilna branża, w której raz zdobędziesz pracę i masz ciepłą posadkę zaklepaną. Ciągły wyścig szczurów, konkurencja z ludzi z Ukrainy, z Indii i całego świata
W końcu w branży zostaną same nerdy i znowu będzie pięknie :)
adamKowal napisał(a):
Minęło 3-4 lata od czasu kiedy zaczął się boom na bootcampy. Ludzie po kursach, którzy zdobyli w tamtym czasie pracę i pracują do dziś są teraz midami. Stąd macie tą dużą konkurencję, której nie było kilka lat temu. 2 lata temu już była duża konkurencja na juniora, dziś ci dawni juniorzy awansowali na midów i przesunęła się granica "fali programistów", za kilka lat przesunie się do seniora. Nie ma ogłoszeń dla juniorów, a jak są to po 1000 CV napływa, teraz na mida napływa ok. 100 CV (tyle co 2 lata temu na juniora). Za kilka lat na seniora będzie po 100 CV.
IT nie jest stabilna branża, w której raz zdobędziesz pracę i masz ciepłą posadkę zaklepaną. Ciągły wyścig szczurów, konkurencja z ludzi z Ukrainy, z Indii i całego świata
Diagnoza po czesci prawdziwa, ale to szukanie jako jedynego winnego bootcampów akurat śmieszne.
Przypuszczam, ze jakbys zliczył wszystkie bootkamy, pomnozyl przez odsetek ludzi, ktorym sie z tych bootcampow udalo wejsc w branze oraz wszystkie lepsze i gorsze kierunki informatyczne, a takze ludzi, ktorzy sie dostali do IT bez zadnych studiow ani bootcampów, to pewnie wyszloby, ze moze jest to 2% całego rynku.
Winny jest ogólny "hype", to ze od paru lat programista to byl domyslny kierunek studiów.
Zawsze był hype na informatykę, medycynę, prawo, psychologię itd. Tu nic się za bardzo nie pozmieniało, nie licząc tego, że okresowo są inne przejściowe mody.
Psychologia? Kurcze, mamy to: zrobimy bootcamp na panie psycholożki, nauczymy CBT po 6 miesiącach szkolenia za 55k z gwarancją zatrudnienia(1). Damy też certyfikacik że szkolenie ukończone. To będzie hit, w końcu w polsce każdy teraz chce na terapię :D
Gwiazdka 1) Tylko dla najlepszych.
No i dziś jednak hossa tylko do południa była, już jest bessa znowu
Moze troche nie na temat, ale patrzcie z jakim bólem 4 liter dziennikarzyna wysrała ten artykuł:
https://bizblog.spidersweb.pl/skladka-zdrowotna-informatycy-1000-plus
Swoją drogą fajnie jakby to ogarneli :-)
PaulGilbert napisał(a):
Zawsze był hype na informatykę, medycynę, prawo, psychologię itd. Tu nic się za bardzo nie pozmieniało, nie licząc tego, że okresowo są inne przejściowe mody.
Czyli mówisz że hype na MBA to przejściowa moda? W sumie banki znów zwalniają.
Jak na co drugiej uczelni MBA otwierają, to pytanie, czego się tam będzie można nauczyć i od kogo. Tak się zastanawiam, czy z tym też nie jest trochę jak z programowaniem, że obecnie można się wszystkiego w tym temacie z neta i z książek nauczyć - wysyp materiałów na rynku duży. Chociaż rzeczywiście wartościowych pewnie jak zwykle niewiele.
PaulGilbert napisał(a):
Chociaż rzeczywiście wartościowych pewnie jak zwykle niewiele.
Mam taką teorię spiskową że za tymi treściami na YT/Medium/SO to stoją właściciele bootcampów. W końcu kto będzie chciał przekopywać tonę szlamu żeby znaleźć kilogram złota skoro może go kupić w banku (certyfikat of course)?
To koniec.
Na podstawie wnikliwych obserwacji pokusiłem się o profesjonalną analizę wątku
Przypomnijmy sobie stare piękne czasy, które pewnie już nie wrócą :P Mogliby nagrać teraz odwrotną wersję.
Po co wy do tego IT chcecie iść, są jakieś bootcampy na agenta nieruchomości?
kill15 napisał(a):
Jest źle(źrodło: https://podroze.onet.pl/aktualnosci/wczoraj-dostawali-15-tys-dolarow-miesiecznie-dzis-sa-bez-pracy/yh9kbxb):
Źródłem artykułu jest Die Welt który jest częścią Axel Springer. Taki jest kryzys, że Axel Springer ma 142 wakaty na programistów. Jak jest taki kryzys to w jeden dzień powinny się zamknąć te wakaty? https://career.axelspringer.com/en/vacancies?tx_kesearch_pi1%5Bpage%5D=2&tx_kesearch_pi1%5BresetFilters%5D=0&tx_kesearch_pi1%5BsortByDir%5D=desc&tx_kesearch_pi1%5BsortByField%5D=score&tx_kesearch_pi1%5Bsword%5D=software%20engineer&cHash=ffc657d451771f15c11767831263aa6a
Jeszcze trochę i od listopada bezrobocie xD
Masakra, 30 CV wysłanych, kilka rozmów z tego tylko było, 0 ofert. A na rozmowach technicznych praktycznie miałem odpowiedzi na 100% pytań...
Może też za dużo chcę, bo celuję w 120zł/h, co zwykle jest górnymi widełkami dla seniora.
serek napisał(a):
Jeszcze trochę i od listopada bezrobocie xD
Masakra, 30 CV wysłanych, kilka rozmów z tego tylko było, 0 ofert. A na rozmowach technicznych praktycznie miałem odpowiedzi na 100% pytań...
Może też za dużo chcę, bo celuję w 120zł/h, co zwykle jest górnymi widełkami dla seniora.
znajdz cokolwiek, a pozniej szukaj wiecej.
serek napisał(a):
Jeszcze trochę i od listopada bezrobocie xD
Masakra, 30 CV wysłanych, kilka rozmów z tego tylko było, 0 ofert. A na rozmowach technicznych praktycznie miałem odpowiedzi na 100% pytań...
Może też za dużo chcę, bo celuję w 120zł/h, co zwykle jest górnymi widełkami dla seniora.
Już się prawie nabrałem xD 120zl/h to nawet nie jest 20k netto b2b, to jest stawka średniego mida, początkujący senior bierze minimum 150zl/h
Kluczowe jest gdzie kolega @serek szuka tej pracy, bo jak w Białymstoku czy innym Pcimiu to nie ma co się dziwić. W M5 ofert jest nadal sporo, moja firma też aktywnie rekrutuje i cały czas widzę mail'e z nowymi osobami. Nie tak wygląda recesja i bezrobocie... Albo kolega ma słaby skill, albo szuka tam gdzie roboty po prostu nie ma...
kill15 napisał(a):
Jest źle(źrodło: https://podroze.onet.pl/aktualnosci/wczoraj-dostawali-15-tys-dolarow-miesiecznie-dzis-sa-bez-pracy/yh9kbxb):
Tam jest taki fragment, ktoś to serio traktuje?
Chatboty takie jak ChatGPT od dawna są w stanie samodzielnie pisać kod, a przede wszystkim poprawiać błędny kod. Z jednej strony sprawia to, że osoby rozpoczynające pracę na przykład w Indiach są bardziej wydajne, a tym samym stanowią konkurencję dla wysoko opłacanych programistów w Dolinie. Z drugiej strony eliminuje to miejsca pracy programistów, którzy wykonywali głównie standardowe zadania lub konserwację kodu.
Indyjscy koderzy juniorzy zasileni chatem GPT są zagrożeniem dla seniorów w dolinie, którzy piszą kilka linijek kodu na tydzień, a większość czasu projektują rozwiązania i architekturę, o których chatGPT nawet nie słyszał xD