Cześć,
Udało mi się przebranzowic i dostałem propozycję pracy jako analityk danych w pewnym banku. Aktualnie pracuje w bardzo dużym korpo. Bank chce abym rozpoczął pracę w listopadzie. I ogólnie nie byłby to żaden problem, jednak w obecnym korpo dostałem premie za awans + zrobiony projekt. Jest tylko jeden haczyk. Aby dostać premie muszę pracować do połowy listopada w obecnej pracy. I nie da się tego przeskoczyc. Premia jest wysoka (kilka średnich krajowych), więc powiem szczerze, że szkoda byłby żeby przepadla. Mam jeszcze 3 tygodnie urlopu do wzięcia w obecnej pracy. Pytanie czy mogę zrobić tak ,że po prostu w obecnej firmie złoże wypowiedzenie dopiero w październiku i na listopad wezmę 3 tygodnie urlopu + tydzień będę w ciągu dnia jakos ściemniał ,a obowiązki wykonywał wieczorem gdy skończę dzień roboczy w nowej pracy. Natomiast w nowej pracy nie powiedziałbym że w listopadzie jestem jeszcze zatrudniony w obecnej firmie (byłbym skupiony oczywiście w pełni na obowiązkach z nowej firmy). Trochę nie wiem jak to ugryźć i czy w ogóle mogę mieć przez miesiąc 2 umowy o pracę, żeby nie było z tego powodu problemów, szczególnie w nowej pracy. Może ktoś ma jakiś genialny pomysł.