No ale tak na logikę - jak myślicie, po co chcą oglądać poprzednie umowy? Podejrzewam, że wynika to z wcześniejszych doświadczeń, kiedy ludzie ostro nakłaniali w swych sybi
i potem był z tego dym. Więc, żeby ograniczyć ryzyko przyjęcia oszustów, wprowadzili taki wymóg.
Co do NDA w aspekcie okazywania umowy - zawsze można zrobić skan i część rzeczy po prostu zamazać. Nie zmieni to w żaden sposób wiarygodności takiego dokumentu, a jednocześnie nowa firma nie musi wiedzieć, ile zarabiałeś, ile dni urlopu, jakie były kary umowne itp
Tak czy siak - ja bym żadnych umów nie pokazywał, natomiast wydaje mi się, że z różnych względów (głównie formalnych, typu sprawy kadrowo-ZUSowo-urlopowych) całkiem normalną praktyką jest odbieranie i dawanie dalej świadectwa pracy. Oczywiście - przy UoP, a nie B2B. Bo przy tym drugim po prostu bierzesz podwykonawcę i nie interesuje cię za bardzo co i na jakich warunkach było wcześniej.