Czy ktoś z was zaliczył taką sytuację? Czy mogą być z tego powodu jakieś konsekwencje prawne?
Mam tu na myśli sytuację kiedy podpisaliście już umowę B2B z inną firmą, a np w starej przekonali was do zostania.
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:950
dam1an napisał(a):
Mam tu na myśli sytuację kiedy podpisaliście już umowę B2B z inną firmą, a np w starej przekonali was do zostania.
Większość osób tutaj Ci powie że to słaby pomysł by zostać jak już się papierami rzuciło
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:1268
Zobacz co masz wpisane w umowie.
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:około 5 godzin
- Postów:21
Z tego co się orientowałem to w przypadku UoP nie ma problemu. W przypadku B2B tak jak kolega wyżej pisał masz normalny okres wypowiedzenia. Możesz zawsze do nowej firmy zagadać, żeby zerwać umowę za porozumieniem stron, bo po co im pracownik na 2 tygodnie, który nawet nie zdąży się wdrożyć, a weźmie siano.

- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:około 18 godzin
- Postów:3277
Skąd mamy wiedzieć, co masz wpisane w tej umowie? Przeczytaj i się dowiedz.
Nic personalnego, uwaga ogólna. Jestem zszokowany, że ludzie podpisują potencjalnie groźne zobowiązania nie czytając ich.


- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:około 18 godzin
- Postów:3277
Jak nie masz żadnej umowy, to nic nie zrywasz, czyli z prawnego punktu widzenia nic nie tracisz. Wybierz czy chcesz do A, czy do B, grzecznie przedstaw drugiej stronie decyzję i tyle. Wszystko czym ryzykujesz, to że cię nie zatrudnią np. za rok.

- Rejestracja:prawie 12 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:1589
piotrpo napisał(a):
Jak nie masz żadnej umowy, to nic nie zrywasz
No shit, Sherlock.
Nie podpisałem jeszcze żadnej umowy, ale zamierzam i spodziewam się że będą mnie próbować zatrzymać w starej firmie. Pytam z ciekawości, czy coś takiego często się zdarza.

- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:około 18 godzin
- Postów:3277
dam1an napisał(a):
Pytam z ciekawości, czy coś takiego często się zdarza.
To zmieniasz pytanie drogi Watsonie. Dla przypomnienia:
Czy mogą być z tego powodu jakieś konsekwencje prawne?
Zdarza się, że chcą cię zatrzymać. Nie wiem jak często, ale jakaś tam część kandydatów rezygnuje z oferty. Czy warto? Nie wiem. Miałem raz taką akcję, że Poszedłem na rozmowę do X, dostałem ofertę, stara firma ją przebiła warunkami, więc podziękowałem za ofertę wprost mówiąc "sory, aktualna firma dała mi w łapę, żebym został", po kilku miesiącach, chyba 3, znowu odpowiedziałem na ofertę X, poszedłem, dostałem robotę.
- Rejestracja:ponad 13 lat
- Ostatnio:około miesiąc
- Postów:59
Jeśli nic nie podpisałeś jeszcze to powiedz firmie X że musisz to jeszcze przemyśleć i dasz ostateczną decyzję np do Y. W tym czasie pogadaj z obecnym pracodawca typu Panie dają mi tyle co wy mi zaoferujecie. W zależności od tego co dostaniesz podejmiesz decyzję. Podpisywanie umowy a potem jej zrywanie to kompletnie nieprofesjonalnie zachowanie.
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:2310
piotrpo napisał(a):
Skąd mamy wiedzieć, co masz wpisane w tej umowie? Przeczytaj i się dowiedz.
Nic personalnego, uwaga ogólna. Jestem zszokowany, że ludzie podpisują potencjalnie groźne zobowiązania nie czytając ich.
Albo pytają na forum zamiast iść do swojej kadrowej.
Ale wielu inteligentnych specjalistów jest w realnym życiu, czy w kontaktach społecznych ... lekko nieporadnych. Paradoksalnie duże, powiem że łatwe pieniądze, to pogłębiają.