Od początku roku śledzę ogłoszenia o pracę pod swoim kątem. Widzę, że kilka firm cały czas rekrutuje na podobne stanowiska. Jak jedno ogłoszenie wygaśnie, to niebawem pojawia się kolejne. WTF?
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:791
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:6 minut
- Postów:853
Rotacja lub po prostu nie ma ludzi, którzy by przeszli ich tor przeszkód. A ci co przeszli nie chcą za tyle pracować.
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:791
Mowa tutaj o stanowisku Juniora. Więc zakładam, że kasa to nie problem.

- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:2 minuty
- Postów:8409
można tylko spekulować:
- księżniczkowanie (czyli: wymagania z d**y, przez które odrzucamy wszystkich potencjalnych kandydatów, a potem narzekamy, że trudno znaleźć odpowiednią osobę). Co siejesz, to zbierasz.
- dają oferty, ale cały czas kogoś zatrudniają, czyli wszystko śmiga jak należy
- mają długą rekrutację, bo są jakimś korpem, które miesiącami prowadzi proces rekrutacyjny (a takie podejście skutkuje tym, że niektórzy kandydaci będą sami rezygnować, bo szybciej znajdą pracę w innej firmie, zanim tamta się zdecyduje)
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:116
W sensie że na popularnych portalach np. jest rekrutacja non stop otwarta na Java Developera do danej firmy? Sam w takiej firmie pracuje. Moim zdaniem to rotacja gdzie firma nie dba o retencję pracowników tylko chce jak najmniejszym kosztem własnym danego pracownika "zaoutsourcować" i nie myślą o tym że za rok się zwolni. Np. w moim projekcie aktualnym od stycznia, minęło dopiero niecałe pół roku z 4 Devow już dwóch się podmieniło na nowych. Mowa o kontraktornii.
- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Postów:932
Czasami to po prostu rozrzutność i nie wyłączenie cyklicznego odnawiania oferty, lub forma reklamy - tak jak wyżej powiedzmy regularnie rekrutują ludzi, ale mozolnym tempem nie na hura, a nuż się trafi jakaś perełka i go biorą, resztę CV odrzucają i tyle :)




- Rejestracja:około 7 lat
- Ostatnio:2 dni
- Postów:919
Ostatnio firmy IT się mocno rozwijały - trochę taki boom, więc i ludzi coraz więcej na gwałt potrzeba. No i rotacja w IT jest ogromna. Poza tym nasz rynek przy taniej złotówce to niskie koszty dla zagranicznych firm.

- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:16
Jeśli firma ma 300 osób i przeciętna osoba pracuje tam przez 3 lata, to średnio co tydzień musisz zatrudnić kogoś nowego.
Jak ktoś odejdzie to masz dwie opcje:
- zatrudniasz kogoś z zewnątrz
- promujesz kogoś z niższego środowiska i zatrudniasz kogoś na ich miejsce
Rozwiązanie numer 2 to jest no-brainer jeśli masz taką możliwość
- jak dostaną awans to jest mniejsza szansa że odejdą
- papierkologia na wewnętrzny transfer jest (zwykle) o wiele łatwiejsza niż papierkologia do awansów
- łatwiej jest zatrudnić kogoś na niższe stanowisko
Dodaj do tego że w wielu firmach nie zatrudniasz na konkretne stanowisko (będziesz klepaczem tego a tego CRUDa w tym a tym zespole) tylko masz pipeline na developera - jeden listing mimo wielu openingów w wielu zespołach (albo kilka listingów w zależności od zapotrzebowania, ale pewnie i tak lecą tym samym pipelinem), przez co wygląda tak jakby ciągle zatrudniali na to samo, a po prostu mają inny pipeline niż myślisz.
Z tego wynika że poza małymi firmami nie jesteś w stanie wyciągnąć wystarczającej informacji bez kogoś wewnątrz.

- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:16 dni
- Postów:734
kosmonauta80 napisał(a):
Od początku roku śledzę ogłoszenia o pracę pod swoim kątem. Widzę, że kilka firm cały czas rekrutuje na podobne stanowiska. Jak jedno ogłoszenie wygaśnie, to niebawem pojawia się kolejne. WTF?
w jednej z firm, w której brałem udział w rekrutacji mówili mi, że planują zatrudnić 200 programistów w ciągu 2 lat, więc może po prostu inwestują.
- Rejestracja:prawie 6 lat
- Ostatnio:14 dni
- Postów:321
Pracowałem w firmie, której ogłoszenia ciągle wiszą.
Po pierwsze polski dział miał się mocno rozrosnąć, od 20 osób do 60 przez rok. Po drugie nie było parcia na zatrudnianie, jeżeli zgłosiło się X osób i nikt niczego nie reprezentował to nie brało się nikogo.
Swoją drogą jeżeli ktoś brał udział w rekrutacjach na mida albo seniora ten wie jakie durnie (albo ściemniacze) potrafią zaaplikować.

- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:około 5 godzin
- Postów:3277
Moim zdaniem nic nadzwyczajnego. Parę scenariuszy jest możliwych:
- Chcą zatrudnić ileś tam osób z podobnymi kwalifikacjami
- Są wybredni - nie ważne czy z sensem, czy nie - chcą przepytać iluś tam kandydatów.
- Na juniora mało realne, ale mogą mieć mało kandydatów, bo projekt, bo kasa, bo coś tam
- Ludzie od nich uciekają i dlatego taka rotacja
- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:113
Jest też opcja, że firma się cały czas rozrasta i ma coraz więcej projektów, przez co cały czas potrzeba ludzi. Np. firma, w której ostatnio przepracowałem 3 lata rozrosła się z ok. 250 do ok. 400 osób. Cały czas rekrutowali na "to samo stanowisko", a nie był to jakiś kołchoz z wysoką rotacją.
- Rejestracja:prawie 4 lata
- Ostatnio:prawie 2 lata
- Postów:99
Zwykła oszczędność w firmach, gdzie jest duży przemiał ludzi, duża ilość rekrutacji, wielu pracowników.
Jak jeszcze prowadziłem firmę i zatrudniałem ludzi to na takim pracuj.pl fajne ogłoszenie dla pracodawcy kosztowało 899-999 zł / miesiąc, ale już w pakietach kilkumiesięcznych, czy rocznych ta cena drastycznie spadała.
Jak firma robi po kilka rekrutacji rocznie to zwyczajnie bardziej jej się opłaca kupować taki pakiet roczny ;)
- gromadzenie w bazie ciekawych kandydatów na przyszłość, nawet jak na dany moment nikogo nie potrzebują