Siemka!
Dostałem oferty od dwóch dużych firm krakowskich. Obszar działalności obu oraz stack bardzo mi odpowiadają.
Może ktoś pracował w którejś z nich i mógłby się wypowiedzieć jak było/jest? :)
Sabre
7% [1]
Akamai
93% [14]
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:minuta
- Postów:102
3
wiesz gdzie idziesz w Sabre i w Akamai?
jaki projekt?
bo jeśli nie to możesz rzucić monetą i wybrać :)
to są molochy - w jednym i w drugim możesz trafić i dobrze i źle
najlepiej pogadaj z kimś na LI nawet nie z firmy, ale z danego projektu
raczkujacyrak
mam informacje o "nazwie" zespołu, stacku w którym pracują oraz tym czym miałbym się zajmować
Cyrec
Jak przed dołączeniem do zespołu dowiedzieć się nazwisk osób z zespołu :P?
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:3 dni
- Postów:2287
1
Jaki stack jeszcze powiedz
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:prawie 2 lata
- Postów:8
0
Stack mniej więcej taki
Java, WebServices, Rest, Javascript/Typescript, SQL/NoSQL, PostgreSQL, Docker, Cassandra
- Rejestracja:prawie 14 lat
- Ostatnio:około godziny
- Postów:3169
3
Idz tam gdzie masz blizej :)
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:prawie 2 lata
- Postów:8
0
@WhiteLightning: Odległość naprawdę ma aż takie znaczenie przy różnicy ~10min spacerkiem? :D
@raczkujacyrak: to juz sobie sam musisz odpowiedziec.
- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:około 17 godzin
- Postów:1205
1
Nie pracowałem w ani jednej ani drugiej firmie, ale pamiętam słynną inbę jak 100 osób zwolnili z Sabre. xD
Co do wyboru, nie wiem jak tam wygląda. Jedna i druga firma, to korpo. Z zewnątrz Akamai wydaje się trochę ciekawsze pod względem projektowym, ale co tam konkretnie będziesz robił, to ja nie wiem. Idź tam, gdzie wydaje Ci się ciekawiej i gdzie dają Ci więcej siana ;).
edytowany 1x, ostatnio: wiciu
a czemu zwolnili? koronaświrus?
A nie pamiętam dokładnie, to było chyba jeszcze przed wirusem lub może w trakcie. Chodziło chyba o zmianę kierownictwa w Stanach i cięcie kosztów. Poszukaj na tym forum wątków z Sabre. Były tam dyskusje na ten temat.
nic już z tego nie pamiętasz, ale nigdy tego nie zapomniesz, ech
Nie pamiętam, bo mnie to bezpośrednio nie dotyczyło, więc wiem tyle ile sobie w internecie wyczytałem. Jest to cenna informacja, bo daje świadomość, że te wszystkie korpa pomimo tytułów top-employer, motywacyjnej gadki itd. jak przyjdzie co do czego, to wywalą Cię na zbity pysk bez zawahania i o tym warto pamiętać, żeby być do tego przygotowanym i nie bawić się w tych kwestiach w sentymenty. Sam też nie chciałbym pracować w firmie, które najpierw wywala 100 ludzi, a potem zatrudnia nowych za parę miesięcy, bo to niepoważne.
@LitwinWileński: tutaj był nawet taki żart że jak w Sabre zwalniają to znaczy że jest listopad i budżety się nie domykają. W styczniu będą zatrudniać ponownie bo kimś jednak muszą robić pojęty. Zwalniali też bo potrzebowali ludzi do chmury a ci co ich mieli akurat tej chmury nie umieli. 4P jest pełne dziwnych opowieści o Sabre
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:16
7
Z Sabre zwalniają bo travel to jest jedna z najgłupszych możliwych branż w jakiej można się zatrudnić.
Sabre operuje w kilku działkach - najstarsza część działa tak naprawdę jako agregator ofert z klasycznych linii lotniczych. Te linie płacą Sabre żeby przez antyczny interface z lat 70 można było wyszukać lot, zabookować go i połączyć oferty z różnych linii (plus jakieś dodatki typu samochody czy hotele) w jeden byt zwany PNRem. Jak zastanawiacie się co za debil pozwala wyszukać wasz booking przy użyciu kilku numerek i cyferków i waszego nazwiska, to wińcie Sabre (hasła agentów swojego czasu miały do 8 znaków - przez swojego czasu mam na myśli pewnie do teraz - nadal leci to przez IBMowe mainframe - stąd wybrali Google Cloud zamiast AWSa, Google się zgodził zrobić colo dla tych mainframeów a AWS nie, co spowodowało duże latency przy pierwszym "wejściu w chmurę" właśnie w AWSa).
Czemu to jest głupie?
- nie jesteś w stanie spersonalizować podróży, a na tym się sporo zarabia
- coraz więcej podróżujących bookuje bezpośrednio w liniach lotniczych, może z jakimiś metawyszukiwarkami typu kayak po drodze
- nie zarabiasz nic na zabookowaniu lotu (nic, nul, zero, nada), zarabiasz trochę na PNRze i usługach dodatkowych (samochody, hotele)
- linie lotnicze mają alternatywę w formie NDC która z tego co pamiętam działa bardziej jako system peer-to-peer, więc linie lotnicze omijają Sabre (chociaż i tutaj Sabre wciska swoje rozwiązania, bo inaczej poszliby z torbami)
- coraz więcej ludzi lata tanimi liniami które w ogóle z tego systemu nie korzystają
- co gorsza coraz więcej firm omija agencje turystyczne i inne tego typu byty na rzecz bookowania bezpośrednio przez linie lotnicze, poza skomplikowanymi itineraries (np jak CEO leci polować na słonie w Afryce to pewnie jakiś package od pośrednika weźmie)
Do tego w produktach Sabre są też systemy dla lotnisk, linii lotniczych, agencji turystycznych "offline" (pani Teresa w w Itace), agencji online (typu booking.com i inni pośrednicy), hoteli itp. Wszystkie produkty są w tej samej branży. Masz niskie marginy więc musisz nadrabiać skalą, ale jak nadrabiasz skalą to dowolna choroba na zadupiu spowoduje że jesteś pod kreską (zarabiasz na bookingach, w większości nie masz flat fee). Do tego zarabiasz sezonowo, zły sezon letni nie ma szans być nadrobiony zimą.
Weźcie sobie dokument 10-K, który Sabre wystawia. Zobowiązani są prawnie tam nie kłamać, chociaż mogą dość mocno kolorować. Polecam sekcję "risk factors", strony 6 do 20 :)
https://investors.sabre.com/static-files/55f4846c-929f-4ff8-8fce-cec2b4cfd35f
A później stronę 24, stock performance growth, stronę 31, key metrics, stronę 33, ile baniek są w dupę rocznie, stronę 36 - ile zysku mieli przed pandemią (hint: tak, to jest 6 razy mniej niż tracą każdego roku od 2021).
tl;dr: jeśli nie płacą SPOREGO premium w stosunku do innych firm, omijać.
Tak na koniec tutaj jest tutorial jak korzystać z terminala Sabre, akcent się przyda jak będziecie chcieć tam pracować :)
edytowany 3x, ostatnio: dev_null
dodałbym, że sabre dużo zarabiało na biznesowych lotach, bo kto dba o służbowe pieniądze. Nie wiem jak covid na to wpłynął ale na pewno część firm będzie/już szuka oszczędności w tym segmencie
linie lotnicze mają alternatywę w formie NDC która z tego co pamiętam działa bardziej jako system peer-to-peer, więc linie lotnicze omijają Sabre (chociaż i tutaj Sabre wciska swoje rozwiązania, bo inaczej poszliby z torbami) NDC to po prostu protokół/standard. Sabre w tym rejonie działa jako agregator (czyli integracja z innymi firmami turystycznymi czy liniami) oraz jako host (czyli w imieniu linii wystawia API). Straszne źle zaprojektowane g**no, więc pewnie będzie dużo roboty
nie chce mi się czepiać wszystkich szczegółów (ogólnie się zgadzam z @dev_null, w końcu z jakiegoś powodu opuściłem Sabre :)), więc tylko jeden komentarz - przedstawiony terminal/ui nie jest przeznaczony dla "Kowalskiego" który sobie bookuje lot na wakacje, tylko dla agenta który hurtowo przerabia stosy takich rezerwacji. Dla tego use-case'a takie UI jest dużo bardziej efektywne niż np. strona z wodotryskami typu "kliknij tabkę/przycisk, poczekaj aż się załaduje okienko/strona, wprowadź zmiany i zaczekaj aż strona się odświeży", więc krytyka tego mija się z celem
Co do tych starodawnych tekstowych interfejsów - w jednym banku pracowałem przy nowoczesnej nakładce na taki ultrastary system. Miał on gruby manual - musisz wiedzieć, że jak wpiszesz A83001 to otwiera się formularz ubezpieczenia nieruchpmości (i jest kilkaset takich kodów). Jako, że czasem coś się rypało to musiałem nauczyć się obsługi tego (żeby porównać z tym co wyświetla nakładka). Po kilku tygodniach tak się wyrobiłem, że w tym tekstowym wprowadzałem dane wielokrotnie szybciej niż w wyuxowanej przez tony expertów nakładce web
┐(シ)┌
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:prawie 2 lata
- Postów:8
0
dev_null napisał(a):
Z Sabre zwalniają bo travel to jest jedna z najgłupszych możliwych branż w jakiej można się zatrudnić .
Dlaczego tak uważasz?
edytowany 1x, ostatnio: raczkujacyrak
No przecież odpisał w reszcie posta xD
@Czitels: opisał jak to wygląda konkretnie w Sabre, a nie całej branży travel ;)