Jakie znacie polskie i europejskie firmy gdzie wszyscy pracownicy pracują zdalnie?
Ogólnie to chyba łatwiej znaleźć coś takiego w US timezonach.
- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:około 3 lata
- Postów:2206
0
Z polskich to np nozbe
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:3 dni
- Postów:52
- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:około 2 lata
- Postów:594
0
RewAnd napisał(a):
softwaremill
trochę mało opinii na ich temat.
Jestem ciekaw na ile tam przyświeca w tym wszystkim pragmatyzm ;)
- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:prawie 4 lata
- Postów:471
3
Zauwazylem tez trend w tych remote softwarehousach -> Jestesmy cool, jestesmy remote, jestesmy na confach (robiac te same prezentacje od 2016) dlatego placimy mniej, bo jestesmy cool, jestesmy trendy, w autobusie siedzimy na koncu
Zobacz pozostałe 2 komentarze
@filemonczyk: dzięki; pewnie tak było. ;)
Nie myslalem, ze ten czas przyjdzie tak szybko, ze ludzie nie beda kojarzyc takich rzeczy z mojej mlodosci :P
- Rejestracja:prawie 6 lat
- Ostatnio:prawie 4 lata
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:2918
1
filemonczyk napisał(a):
placimy mniej, bo jestesmy cool
Na geeków to działa więc win:win
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:7 miesięcy
- Postów:137
1
W 2020 powinno być więcej takich firm, a opcja 100% remote powinna być dostępna w większości firm poza szczególnymi przypadkami.
Nie mam przygotowanych argumentów, to raczej moje życzenie. Np. żeby nie tracić czasu na dojazdy, żeby więcej czasu spędzać z rodziną. Po co jeździć do biura w przypadku software house w którym pracuje 10-15 osób? Wszystko można ogarnąć zdalnie. Pewnie i tak używają Slacka do komunikacji, więc wystarczy przenieść spotkania na Zoom/Hangouts/Skype. Z moich obserwacji wynika, że osoby pracujące async zdalnie są bardziej zadowolone z życia i pracują z większą przyjemnością. Polecam książkę: https://blog.arkency.com/async-remote/
- Rejestracja:prawie 6 lat
- Ostatnio:prawie 4 lata
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:2918
1
euro2012spoko napisał(a):
opcja 100% remote powinna być dostępna w większości firm poza szczególnymi przypadkami.
Potrafisz ekonomicznie i biznesowo to uzasadnić?
Pomijam wirusa, bo jak się sprawdzą przewidywania Harvard Medical School to po zachorowaniu 2/3 ludzkości świat będzie wyglądać inaczej.
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
Ira Longini, a biostatistician and adviser to the World Health Organization (WHO), has predicted that two-thirds of the global population may eventually contract COVID-19.
Prof Gabriel Leung, the chair of public health medicine at Hong Kong University, says if the transmission estimate of 2.5 additional people for each infected rate is accurate, that would result in an "attack rate" that would affect 60 to 80 percent of the world's population.
Z opiniami w The Wall Street Journal można się oczywiście nie zgadzać, ale mało kto w świecie biznesu udaje, że tematy z WSJ to Plotek i Pomponik o Julii Wieniawie.
Dzięki. :)
@BraVolt: jak tam? są jakieś ciekawe newsy?
"Obyś żył w ciekawych czasach"
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:dzień
- Postów:952
0
BraVolt napisał(a):
euro2012spoko napisał(a):
opcja 100% remote powinna być dostępna w większości firm poza szczególnymi przypadkami.
Potrafisz ekonomicznie i biznesowo to uzasadnić?
Korona wirus
BraVolt napisał(a):
Pomijam wirusa, bo jak się sprawdzą przewidywania Harvard Medical School to po zachorowaniu 2/3 ludzkości świat będzie wyglądać inaczej.
xD
edytowany 1x, ostatnio: pre55
Zobacz pozostałe 34 komentarze
Zauwaz, ze gdyby nie strach przed paniką, to być może wirus pozostałby w Chinach. Pokrętna logika. Jaki to ma wpływ na roznoszenie się wirusa? Chodzi, Ci o zbyt późne ujawnienie wirusa?
niezła bzdura, codziennie do chin przylatywały dziesiątki tysięcy ludzi i tyle samo odlatywało wirus i tak by się znalazł w innych krajach czy ktoś by uciekał przed nim czy nie
@nalik: chodzi mi o zbyt późne działanie. @pre55: zdecydowane działania, szybsze zamknięcie granic, być moze powstrzymało by rozprzestrzenianie wirusa. Izreal kwarantanne dla przyjezdnych wprowadził dopiero teraz. A co gdyby wprowadzono ją wcześniej wszędzie? Dlaczego zawsze czekać az będzie wystarczająco źle zamiast do tego nie dopuścić?
Można gdybać cały dzień, ale odcinanie całych miast i sianie paniki ma zdecydowanie gorsze skutki niż kilku dziesięciu chorych więcej. Jak odetniesz miasto wszyscy ruszą do sklepów, chorzy nieświadomi też myślisz że to pomoże?
Z mojej strony tyle, nie będę Cie przekonywał więcej. Licze tylko ze rządzący sa jednak bardziej odpowiedzialni. Trafiłem tez na ciekawy wywiad od człowieka raczej bardziej przekonującego niz ja: https://youtu.be/E3URhJx0NSw
- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:około 2 lata
- Postów:594
2
Pytam o 100% remote bo wtedy taka firma ma procesy ogarnięte pod remote + wiele rzeczy przestaje się gdzieś dziać na korytarzu w biurze. Jezeli istnieje biuro to zawsze ale to zawsze jest się w czymś pomijanym.
To, że ja mogę jako osoba być zdalnie cały czas to nie jest 100% remote firma.
edytowany 2x, ostatnio: karsa
Zobacz pozostałe 3 komentarze
co nie jest? :P Ogólnie pracowalem dla firmy gdzie spolka matka była za granicą i część produktu był robiony w Polsce, czulismy sie jak outsourcing. Guess what, ci co były blisko spolki matki i prezesa mieli jakoś automatycznie lepiej i dużo wiecej wplywu na cokolwiek... ciekawe czemu ;)
"Jeżeli Twój team jest tylko częścią dużego produktu" - ok, a co jak nie jest?
To najczesciej podpadasz pod to " Jeżeli musisz uzgodnić rzeczy organizacyjne, architektoniczne, cross-teamowe to ma znaczenie. " . Może i pracujesz dla SH, w którym caly team siedzi zdalnie. Ale zespoły z biura będą miały lepiej z automatu i beda dostawac lepsze projekty bo sympatie lokalne beda wazniejsze.
Nie dostaną lepszych projektów. Jeżeli jesteście teamem zdalnym macie wymagane umiejętności i klient nie wymaga byście np. mówili w jego języku to dostaniecie ciekawe projekty. Tak jak napisałem niżej nudne projekty są głównie przez to że polska to takie europejskie, droższe i lepsze indie
Wszędzie jest polityka i ma realny wplyw na prace zespolow :) droższe i lepsze indie to też.
- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:ponad 3 lata
- Postów:459
0
Ja pracuję w 100% remote (nazwy nie podam, ale żadna z wyżej wymienionych).
Edit: Główna strefa czasowa - taka sama jak w Polsce. Brak rekrutacji w firmie, tylko rozmowy z osobami z polecenia przez kogoś z zespołu.
edytowany 1x, ostatnio: Pipes
Odpowiedź w stylu: "Wiem ale nie powiem"
No to twój post jest useless bo OP pytał o konkretne firmy :)
No chociaz moglbys napisac cos od siebie o plusach i minusach takiej pracy albo gdzie szukales takiej pracy, bo komentarz faktycznie nic nie mowi.
- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:około 2 lata
- Postów:594
0
Kontynuując. Pracowałem w firmie gdzie firma matka była gdzieś za granicą. Można było siedzieć 100% zdalnie ale w Polsce czuliśmy się jak outsourcing. Blisko spółki matki, prezesa i CTO ludzie dostawali lepsze projekty i mieli o wiele większy wpływ na cokolwiek co się dzieje w firmie.
karsa napisał(a):
Pytam o 100% remote bo wtedy taka firma ma procesy ogarnięte pod remote + wiele rzeczy przestaje się gdzieś dziać na korytarzu w biurze. Jezeli istnieje biuro to zawsze ale to zawsze jest się w czymś pomijanym.
To, że ja mogę jako osoba być zdalnie cały czas to nie jest 100% remote firma.
Tak, bo ktoś wybiera Polske nie dlatego bo jest taniej tylko bo ludzie zdolni haha
ale to że firma będzie 100% remote oznacza tyle, że wszyscy będą równie daleko od CTO. Czyli i tak masz małą szansę na ciekawy projekt (no, ale nie zerową) :)
Zalezy od sytuacji. Zalozylem, że jeden zespol moze byc remote a inny juz nie musi. ;)
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:dzień
- Postów:952
1
karsa napisał(a):
Kontynuując. Pracowałem w firmie gdzie firma matka była gdzieś za granicą. Można było siedzieć 100% zdalnie ale w Polsce czuliśmy się jak outsourcing. Blisko spółki matki, prezesa i CTO ludzie dostawali lepsze projekty i mieli o wiele większy wpływ na cokolwiek co się dzieje w firmie.
Może dlatego że polska to w dużej mierze outsourcing nudnych projektów? :P
Też.
Przeniosłem się z nieciekawego dla mnie projektu do zespołu w stanach, pozostając w Polsce. Świetna opcja, jeżeli pominie się problemy wynikające z różnicy strefy czasowej.
Ano. Ogólnie US ma dużo ciekawsze oferty zdalne. Ale strefa czasowa...
Tyle, że nie było oferty zdalnej. Zamienili pozycję lokalną na zdalną, po tym jak zaaplikowałem. Ale to rekrutacja wewnętrzna, miałem polecenie tamtejszego team leada, kierownika (od którego odchodziłem), znałem ludzi i produkt.