Awaria drukarek fiskalnych Novitusa - analiza od strony prawnej

Awaria drukarek fiskalnych Novitusa - analiza od strony prawnej
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8766
23

Wczoraj na bloga wrzuciłem informacje o tym, że Novitus zaliczył dość konkretny fakap na produkcji i padło ok. 50 tysięcy urządzeń, przez co wiele sklepów i lokali (m.in. część Multikin) została skutecznie zablokowana w zakresie możliwości prowadzenia sprzedaży. Jeśli ktoś jeszcze nie widział - chodzi o ten wpis: Panie i Panowie, jak już mam...

W jednym z komentarzy @Akihito napisał:

Ciekawe czy sklepy zrobią zbiorowy pozew. Wczoraj sprawdzałem bo chciałem kupić cole po pracy i 3 sklepy zamknięte a w 4 na trzy kasy działała tylko jedna.... Czuje, że firma się z rynku zwinie w najbliższym czasie

Ponadto w realnych rozmowach (oraz PW) z paroma osobami pojawiła się kwestia "kto za to zapłaci i dlaczego Novitus", więc uznałem, że temat jest ciekawy. Wczoraj, przy okazji rozmowy z naszym firmowym prawnikiem o innych rzeczach, chwilę też pogadaliśmy o sprawie Novitusa i odpowiedzialności producenta. A że jest to dość interesujący case-study, to napiszę parę zdań odnośnie tego, jak sytuacja wygląda.

1) tak naprawdę błąd w oprogramowaniu jest po prostu usterką, więc z formalnego punktu widzenia nie różni się niczym od sytuacji, w której odpadnie gniazdo zasilania albo drukarka przestanie drukować. Jest to awaria, która powinna zostać usunięta w ramach gwarancji udzielonej przez producenta.

2) żeby usunąć jakąkolwiek usterkę na koszt producenta/gwaranta, musimy mieć stosowną podstawę do działania. Aktualnie w polskim prawie mamy 2 rzeczy, o które możemy się oprzeć: gwarancję oraz rękojmię sprzedawcy. Rękojmia wynika z ustawy, standardowo obowiązuje przez 2 lata, aczkolwiek w przypadku sprzedaży "na firmę" może zostać skrócona lub nawet całkowicie wyłączona. Gwarancja jest dobrowolna, a podmiotem, który ją wystawia może być ktokolwiek - nie tylko sprzedawca, ale także producent, dystrybutor, zewnętrzny podmiot serwisujący itp. O ile wymogi rękojmi są opisane w ustawie, to w przypadku gwarancji jej treść i zakres są bardzo dowolne.

3) jeśli urządzenie było względnie świeżo kupione i jest w okresie rękojmi/gwarancji, to jego właściciel jest w najlepszej sytuacji, bo zarówno może domagać się bezpłatnej naprawy drukarki, jak i zwrotu poniesionych kosztów. Przy tym ważna sprawa - tutaj trzeba by było zapoznać się z ich szczegółowymi warunkami, bo są duże szanse, że zostały dodane jakieś wykluczenia i ograniczenia. Ale jeśli ktoś by chciał uzyskać odszkodowanie od producenta, to właściwie to jest jedyna droga.

4) pojawiła się opinia, że nawet po upłynięciu okresu rękojmi, usterkę i tak można zgłosić i domagać się naprawy, ponieważ jest to wada fabryczna. NIE ma czegoś takiego, rękojmia (oraz gwarancja) obowiązuje jedynie do chwili jej zakończenia, a potem nie ma opcji, żeby ją magicznie przywrócić, powołując się na to, że to była wada fabryczna (lub jakiegokolwiek innego typu). Inaczej można by było (w pewnych okolicznościach) mieć dożywotnią gwarancję na urządzenie.

5) od pkt.4 jest jeden wyjątek (aczkolwiek praktycznie nierealny do udowodnienia) - wykazanie, że było to celowe działanie producenta, czyli że albo wiedział o tym błędzie i miał świadomość konsekwencji, albo że celowo zaszył w kodzie jakieś rozwiązania, które miały spowodować kłopoty. Jeśli ktoś będzie w stanie udowodnić, że awaria spełnia takie założenia, to może (mimo zakończenia rękojmi) mieć podstawę do pociągnięcia producenta do odpowiedzialności na drodze postępowania cywilnego. Aczkolwiek, w tej konkretnej sytuacji, nie jest to odpowiednia droga, bo raczej nie było to działanie celowe (świadczy o tym szybkość reakcji ze strony producenta, który stara się problem opanować), poza tym trzeba by było mieć jakieś dowody, samo stwierdzenie "oni to zrobili celowo" raczej w sądzie nie przejdzie ;)

6) jak pisałem parę pkt. wyżej - gdy mówimy o rękojmi to podmiotem, który jej udziela jest sprzedawca. W związku z tym może dojść do pewnych niefajnych sytuacji. Załóżmy, że pan Mieciu posiada swoją działalność o nazwie "Mieciu-soft", w ramach której prowadzi informatyczną obsługę kilku firm. Część z nich to są sklepy, które podczas swojej pracy korzystają z drukarek fiskalnych. Mieciu uzyskuje od Novitusa rękojmię/gwarancję na jakichś zasadach (nie wiemy na jakich, więc przypuśćmy, że standardowe 24 miesiące). Następnie, po jakimś czasie, Mieciu kupione w Novitusie urządzenia sprzedaje swoim klientom. I teraz gdzie jest haczyk (a właściwie to dwa)? Po pierwsze - może dojść do sytuacji (jeśli był duży odstęp czasu między zakupem urządzenia przez Miecia a jego dalszą odsprzedażą), że sklep może domagać się od Miecia, w ramach rękojmi, pokrycia strat, jakie powstały w związku z tym, że sklep był przez tydzień nieczynny, ale jednocześnie Mieciowi już nie przysługuje rękojmia producenta, przez co nie ma jak "pchnąć dalej" roszczeń i de facto sam musi je pokryć. Tutaj nikogo nie obchodzi, że wina nie jest po stronie Mieczysława, bo to Novitus sprzedał wadliwe urządzenia. Z punktu widzenia przepisów - Mieciu dostarczył skopane drukarki do sklepów, więc jako sprzedawca, w ramach rękojmi, musi teraz ten syf pozamiatać. A drugi haczyk - jak wspomniałem, zapisy rękojmi i/lub gwarancji można modyfikować. Nie wiem, jak wygląda sytuacja z Novitusem, ale jest ryzyko, że producent się zabezpieczył, ale Mieciu już nie, więc ponownie - może być tak, że klient ma podstawy do ścigania Miecia, ale on nie będzie miał analogicznych powodów, żeby domagać się odszkodowania ze strony producenta drukarki.

7) jedna z osób mi napisała na PW Plus to nie blad w jednej kasie a w 50 kasach ktory powodować koniecznosc zamkniecia lokali. Tutaj odpowiedź będzie bardzo krótka - nie ma to żadnego znaczenia. Albo masz podstawę do wysuwania roszczeń (czyli wspomniane rękojmia lub gwarancja) i wtedy możesz się domagać naprawy oraz pokrycia szkód, albo jej nie masz. I fakt posiadania 1, 10 albo 100 urządzeń niczego nie zmienia. Rękojmia albo jest, albo się skończyła. I tyle w temacie

8) jeszcze jest jeden ciekawy aspekt tej sprawy. Zgodnie z przepisami, wszystkie urządzenia fiskalne muszą dostać homologację Ministerstwa Finansów. Nie znam szczegółów tego procesu, ale wiem, że jednym z jego etapów jest analiza kodu źródłowego oprogramowania, które jest umieszczane w urządzeniach. W związku z tym jest możliwość, aby o pokrycie szkód nie pozywać Novitusa, ale Ministerstwo Finansów (a właściwie państwo Polskie), gdyż dopuściło ono do sprzedaży wadliwe urządzenie. Mimo, że w kodzie były błędy, to jednak nie zostały one wychwycone podczas analizy, a następnie została wystawiona homologacja, czyli de facto urzędowy dokument stwierdzający, że urządzenie jest zgodne z przepisami, a jego oprogramowanie działa tak, jak powinno. Jest to mało realna droga, ale może któraś z firm będzie chciała nią pójść. Jeśli sam się o tym dowiem, to tutaj poinformuję. A jeśli ktoś z Was będzie miał taką informację - również proszę o info.

9) warte na koniec jest podkreślenie, że w tym wszystkim postawa Novitusa wydaje się OK. Po pierwsze - nie chowają głowy w piasek, tylko działają i starają się szybko ten syf poogarniać. A po drugie - jak pisałem wcześniej, teoretycznie dla urządzeń, dla których się skończyła gwarancja, mogliby powiedzieć "proszę nas całować w tyłek, albo zamówić płatną usługę serwisową, gdyż drukarka jest po gwarancji". Z tego co wiem, to biorą do poprawek wszystkie urządzenia z wadliwych serii, nawet jeśli gwarancja już minęła. Inna sprawa, że jakby tak nie zrobili, to by było wizerunkowe samobójstwo, niemniej od strony formalnej - mogliby temat olać i raczej żadnych prawnych konsekwencji by nie ponieśli.


edytowany 2x, ostatnio: cerrato
AreQrm
A czemu dział kariera? Bardziej offtop pasuje.
AreQrm
I dzięki za posta, bardzo ciekawy! :-)
cerrato
@AreQrm: odpowiedź dałem w poście piętro niżej. Mam nadzieję, że Cię teraz przekonałem ;)
AL
ad. 4-8: to od konkretnych dokumentów/umów zależy, ale a. firma może deklarować wsparcie serwisowe nawet po gwarancji; nie do końca mam pomysł jak mogłoby to wyglądać przy kasach, ale to powszechne w automatyce. b. zakładam, na podstawie doświadczeń z systemami bezpiecznymi, że homologacja MF otrzymywana jest na podstawie przedłożenia stosownej dokumentacji przez producenta. Pytanie, czy takowa była prawdziwa, bo taki Boeing radośnie w swojej nakłamał (liga nie ta ale sprawa jednak dość podobna)
AL
c. jeżeli padło 90% urządzeń to można domniemywać, że albo homologacja nie przystaje do realiów, albo jednak ktoś w dokumentacji poleciał w zielonego krasnala.
cerrato
@alagner: owszem, rękojmię i gwarancję można wydłużyć - to jest jednak dobra wola sprzedawcy/producenta. Pisałem zresztą, że nie znając szczegółów, ciężko pisać o konkretach, więc uznałem, że dla tego przypadku zastosujemy domyślny czas obowiązywania rękojmi, czyli 24msc.
AL
@cerrato: serwis pogwarancyjny to nie jest rękojmia/gwarancja, tylko np. dostępność części zamiennych. W IT odpowiednikiem mogłoby to być np. dopasowywanie komponentów finansowych/księgowych systemu do nowych przepisów bez konieczności zmiany całości (niech się ktoś od SAPa albo podobnego tu wypowie, bo to nie jest moja działka). Odpłatnie, na koszt klienta, ale np. „nie większy niż” czy też w czasie w okresie zapewniającym przerwę w pracy poniżej jakiegoś czasu.
cerrato
No OK, wiem o co Ci chodzi, ale to jest coś już niepodlegającego pod KC, który reguluje kwestie gwarancji i rękojmi. Można zawrzeć dowolne inne umowy dot. wsparcia, serwisu, dostępności części itp, ale to jest zupełnie osobna bajka.
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8766
0

A czemu dział kariera? Bardziej offtop pasuje

Myślałem nad działem, ale moim zdaniem jednak kariera.

Po pierwsze - to tutaj są poruszane kwestie prawne - analizy umów, B2B, podatki itp. A Offtop to totalnie miejsce do pisania na rzeczy "z tyłka" - kto lubi chodzić do kina, jak znaleźć dobrą żonę, ile macie T-shirtów itp. A jednak ten mój wątek, wprawdzie nie dotyczy wprost programowania, ale jest merytoryczny

No i po drugie - dotyczy on sytuacji, w której wielu z nas może się znaleźć. Gadając z paroma osobami zauważyłem, że wiele z nich ma małą świadomość, jak wygląda odpowiedzialność sprzedawcy/usługodawcy w świetle Kodeksu Cywilnego. A tak naprawdę to wielu z nas może się znaleźć w sytuacji opisanego w pkt. 6 "Mieciu-soft", więc chciałem trochę rzucić nowe światło na sprawę, może komuś się ta wiedza kiedyś przyda i przez to uratuje tyłek ;)


edytowany 1x, ostatnio: cerrato
Akihito
mysle ze kariera to spoko bo u nas sporo sob na b2b siedzie i moze zobaczyc albo probowac dowdiziec sie jak roziwazac taki fuckup by nie zwinac firmy i waszego ferrai
cerrato
@Akihito - ale o którym moim Ferrari konkretnie teraz piszesz?
LU
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Postów:365
4

Jest to też idealny przykład filozofii państwa. Jak VAT jest ważniejszy od biznesu. Takie np. multikino przecież powinno mieć jakieś drukarki. System działa - czemu nie drukują po prostu zwykłych faktur? Pewnie nie mogą... Nie ma to jak nie przewidzieć sytuacji awaryjnych w prawie.

cmd
  • Rejestracja:około 10 lat
  • Ostatnio:około 12 godzin
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:443
2

ad 8. Fajnia głupota, homologacja to nie przeniesienie odpowiedzialności. Samolotyt Beoinga też są homologowane przez instytucje państwowe. Homologacja to tylko zatwierdzenie dzialności urządzenia zgodnie z wytycznymi prawa które go obowiązuje i nie znosi odpowiedzialności producenta :)

edytowany 1x, ostatnio: cmd
Akihito
Gwarnatuje ci, e jakby nagle rozbilo sie kilka tysiecy samolotow boinga z powodu tej samej wady to boeing bylby w dupie.
cmd
No boeing i tak jest w dupie, a nie taki urząd lotnictwa cywilnego.
Anna Lisik
@cmd && @Akihito Boeing nie jest w żadnej dupie..... popatrzcie na jego fundusze..... Mają z czego płacić jakby co.....
NN
NN
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 4 lata
  • Postów:239
1

9) warte na koniec jest podkreślenie, że w tym wszystkim postawa Novitusa wydaje się OK. Po pierwsze - nie chowają głowy w piasek, tylko działają i starają się szybko ten syf poogarniać. A po drugie - jak pisałem wcześniej, teoretycznie dla urządzeń, dla których się skończyła gwarancja, mogliby powiedzieć "proszę nas całować w tyłek, albo zamówić płatną usługę serwisową, gdyż drukarka jest po gwarancji". Z tego co wiem, to biorą do poprawek wszystkie urządzenia z wadliwych serii, nawet jeśli gwarancja już minęła. Inna sprawa, że jakby tak nie zrobili, to by było wizerunkowe samobójstwo, niemniej od strony formalnej - mogliby temat olać i raczej żadnych prawnych konsekwencji by nie ponieśli.

W pierwszej wersji tego oświadczenia była sugestia, żeby kupić kolejne urządzenia, bo nie są w stanie wszystkich naprawić szybko. Dostarczenie sprzętu też zrzucili na klientów, nawet nie zaproponowali, że ktoś przyjedzie i zabierze sprzęt, po prostu macie dostarczyć i koniec. Mi się te rzeczy nie wydają OK.

Darck
Logistycznie pewnie szybciej jak klienci sami wyślą, a koszt wysyłki też niewielki
cerrato
Logistycznie to jest tak, że jak ma się umowę z firmą kurierską, to daje się klientom możliwość zamówienia kuriera na koszt odbiorcy. Wiele sklepów internetowych tam ma to rozwiązane odnośnie zwrotów/reklamacji.
Darck
Musieliby choćby mieć system do przerabiania tych zwrotów automatycznie, bo 50 000 pewnie ich help desk manuale nie obsłuży w sensownym czasie
cerrato
Na szczęście to nie mój problem ;)
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8766
1

Takie np. multikino przecież powinno mieć jakieś drukarki. System działa - czemu nie drukują po prostu zwykłych faktur? Pewnie nie mogą... Nie ma to jak nie przewidzieć sytuacji awaryjnych w prawie.

Z drugiej strony jest to też potwierdzenie starego powiedzenia "są dwa typy ludzi: ci, którzy robią kopie zapasowe oraz tacy, którzy dopiero zaczną je robić".

Oczywiście, przepisy mogłyby dopuścić możliwość jakiegoś awaryjnego podejścia do tematu, ale można tutaj także doszukać się pewnej winy ze strony kina. Bo ja, gdy wsadzam dyski do RAID, to staram się, umieścić urządzenia pochodzące od 2-3 producentów (oczywiście o takich samych pojemnościach i maksymalnie zbliżonych parametrach). Jeśli się okaże z czasem, że jakaś seria/linia dysków była wadliwa, to będę miał większą szansę wyjść z tego cało. Tak samo Multikino - w każdym z obiektów masz kilkanaście kas (sprzedają tam nie tylko bilety, ale też przegryzki), więc mogli połowę z nich postawić na drukarkach jednego producenta, a resztę na innej firmie. Albo chociaż mieć z 2 sztuki zapasowe/awaryjne, oczywiście innej produkcji.

ad 8. Fajnia głupota, homologacja to nie przeniesienie odpowiedzialności. Samolotyt Beoinga też są homologowane przez instytucje państwowe. Homologacja to tylko zatwierdzenie dzialności urządzenia zgodnie z wytycznymi prawa które go obowiązuje i nie znosi odpowiedzialności producenta

@cmd - no akurat tutaj pozwolę się sobie nie zgodzić. Jednak ta homologacja nie jest jakimś kolejnym dyplom ukończenia szkolenia miękkich umiejętności u coacha Mike'a, tylko dokument wydawany przez Państwo, w randze Ministerstwa Finansów, w związku z czym można oczekiwać, że będzie on posiadał jakąś wartość, a samo sprawdzenie poprzedzające wydanie homologacji było merytorycznie poprawne. Nie chodzi mi tutaj o przeniesienie odpowiedzialności, ale raczej wskazanie współwinnego całej sprawy.

Podejrzewam, że wiesz o fakcie, że wiele urządzeń wymaga okresowych przeglądów - chociażby windy, wózki widłowe, suwnice itp. Idąc Twoim tokiem rozumowania, jeśli po przeglądzie urządzenia wykonanym przez UDT nastąpi awaria w wyniku której np. winda spadnie i ktoś zginie, to nie ma podstaw, żeby mieć pretensje do inspektora z UDT, który nie zauważył, że lina się przeciera albo jakaś prowadnica odpada? Oczywiście - głupie by było, żeby obarczać winą za wypadek jedynie UDT, ale faktem jest, że powinniśmy oczekiwać, iż po takim przeglądzie (czy to windy, wózka widłowego, czy softu w kasie fiskalnej) autorytet stojący za przeglądem jest w stanie nam coś zagwarantować, a papierek taki przegląd poświadczający ma wiekszą moc i przydatność, niż jedynie możliwość wytarcia nim tyłka ;)

W pierwszej wersji tego oświadczenia była sugestia, żeby kupić kolejne urządzenia, bo nie są w stanie wszystkich naprawić szybko. Dostarczenie sprzętu też zrzucili na klientów, nawet nie zaproponowali, że ktoś przyjedzie i zabierze sprzęt, po prostu macie dostarczyć i koniec. Mi się te rzeczy nie wydają OK.

No to rzeczywiście, trochę słabo. Ja dotarłem w takim razie do kolejnej, a nie "pierwszej" wersji oświadczenia, a z rozmów z ludźmi mam info, że producent ułatwia wysyłkę, stara się szybko to ogarnąć itp.


edytowany 3x, ostatnio: cerrato
Akihito
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Lokalizacja:Śląsk
  • Postów:248
3

@cerrato: kasa to nie dysk, zerknij do branzy lotniczej tam kazdy staje na uszach by miec ten sam sprzet do uzywania bo koszty szkolenia sa ogromne. Tak wiec wszyscy modyfikuja samoloty tak by piloci mieli kilka h na zapoznanie sie ze zmianiami i tyle. Tak samo z kasami obsluga POSow bedzie sie roznic. Myslisz, ze takie mcdonlads stac by miec 5 rodzajow kas tak by kazdego szkolic na 5? Nie wspomne o wiadomych obnizkach cen gdy zmawiasz 2 tysiace kas i jakims upuscie. Wiele instytcji ma pewno pisane dodatkowe wlasne custmowe oprogramowanie pod dany POS tak by ci nabijalo kupony znizkowe z mcdonlada czy pilnowalo cen w franczyznie ;). Z tymi kasami najwieksza wtopa jest taka, ze prawo pozwala na ingerencje w oprogramowanie kasy finskalnej tylko producentowi. Wiec 50k kas leci do producenta zamist do lokalnych serwisow.

edytowany 1x, ostatnio: Akihito
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8766
0

Owszem, ale zauważ, że czym innym jest program do obsługi sprzedaży, a czym innym sama drukarka. To trochę jak z drukarką laserową - dajesz komuś w biurze Worda i podczepiasz jakąś drukarkę. Potem człowiek sobie w Wordzie pracuje i drukuje identycznie, niezależnie od tego, jaką ma podłączoną drukarkę. Jedyna różnica jest dla człowieka z helpdesku/serwisanta, który musi taką drukarkę podłączyć i ogarnąć sterowniki. Podobnie jest z drukarkami fiskalnymi - osobie sprzedającej bilety nie robi żadnej różnicy to, z czego paragon się wysunie, więc wystarczyłoby podpiąć drukarkę zapasową i w kilka/kilkanaście minut poprawić konfig apki, żeby mogła poprawnie drukować na innym urządzeniu.

prawo pozwala na ingerencje w oprogramowanie kasy finskalnej tylko producentowi. Wiec 50k kas leci do producenta zamist do lokalnych serwisow.

No tak, pisałem o tym we wpisie na blogu :P


edytowany 1x, ostatnio: cerrato
AreQrm
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:24 dni
  • Lokalizacja:Londyn
  • Postów:873
2

Niestety, w praktyce to tak nie działa. Chcesz mieć urządzenia jednego producenta, bo to ułatwia szkolenia(co było wspomniane) ale też serwis itp. Mniej zabawy. Do tego jak chcesz gwarancji że działa kupujesz dobre SLA... a dla takich mało prawdopodobnych sytuacji to nikt by nie podpisał zamówienia na sprzęt innej firmy, jeszcze żeby leżał i się kurzył.
A nikt 31 grudnia nie podszedł by poważnie do "straszenia" że jutro mu przestanie kasa działać.
Niestety czy stety, nie wszystkie rzeczy są kluczowe i nie mają systemów awaryjnych. Także jakby np internet "po kablu" padł, nie mieliby zapasowego z Plusa ;-)


cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8766
0

Także jakby np internet "po kablu" padł, nie mieliby zapasowego z Plusa

To jest kwestia podejścia do tematu i świadomości.
Obecnie w firmie mamy dwa światłowody (wprawdzie fizycznie jest to jeden kabel, ale są to zupełnie inne usługi, z sygnałem branych z dwóch różnych miejsc) plus jeszcze awaryjny DSL.
Telefony mamy VoIP, ale do tego mamy 2xISDN z ustawionym przekierowaniem VoIP na wypadek awarii tych drugich.
Mam też jedną zapasową drukarkę fiskalną, która sobie leży na półce i czeka na wypadek problemów.
Nie mówię, że u nas awaria nie ma prawa miejsca się pojawić, ale w miarę możliwości staram się ją przewidzieć i jej zapobiegać. Tak samo, jak np. awaria zasilania. Można postawić UPS i uznać, że temat jest załatwiony, a można do tego podejść tak, jak opisałem w tym wpisie - Modernizacja zasilania serwe...

kupujesz dobre SLA

Nawet przy założeniu, że masz jakieś gwarancje od Novitusa i urządzenia od Ciebie wezmą na warsztat w pierwszej kolejności, to i tak te 2-3 dni przerwy trzeba liczyć. Czyli jakby na to nie patrzeć - będzie to kilkadziesiąt/kilkaset razy dłużej trwało, niż wyjęcie zapasowego urządzenia z szafy :P


edytowany 1x, ostatnio: cerrato
RS
Pytanie, czy koszt wdrożenia/używania kas różnych producentów nie będzie jednak większy niż ten przestój. Nie zawsze takie duplikowanie ma sens. Np. nie kupujesz dwóch samochodów na wypadek awarii jednego z nich. Poza tym taka awaria kas jednak jest rzadkim zjawiskiem i z analizy ryzyka wychodzi, że nie ma sensu bawić się w jakieś duplikacje.
cerrato
Ale drukarka (podkreślam - cały czas mówmy o drukarce fiskalnej, a nie kasie) nie jest jakimś wielkim kosztem, poza tym i tak wypada mieć jakąś w zapasie, żeby chociażby od razu podmienić w chwili zapełnienia się pamięci fiskalnej. Dlatego nie mówię, żeby trzymać kasę na zapas na wypadek błedu w sofcie, ale na 100 innych okoliczności - zalania Colą, upadku na podłogę, samoczynnego spalenia się elektroniki i tak dalej.
Silv
Moderator Wiki
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
0

A nie zauważyłem, @cerrato, żebyś wspomniał o tym, o czym wspomniał @Akihito – że to producent musi naprawić, a nie zewnętrzny serwis.


cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8766
1

@Silv: w takim razie niedokładnie przeczytałeś wpis na blogu :P

Prawie połowa tamtego wpisu dotyczy poruszonej przez Ciebie kwestii:

Żeby było śmieszniej - awarii nie mogą usunąć serwisanci, a jedynie producent. Oznacza to wysyłkę kilkudziesięciu tysięcy urządzeń do Novitusa, żeby tam dokonać zmiany softu. Mogliby to zrobić serwisanci, ale wymogi dotyczące tego typu urządzeń, nałożone przez Ministerstwo Finansów, określają, że niemożliwa jest jakakolwiek ingerencja w układ fiskalny przez podmioty inne niż producent, a także nie ma możliwości zostawienia jakichś gniazd/złączy serwisowych w obudowie urządzenia. W efekcie podejrzewam, że Novitus przez kolejne 2-3 tygodnie będzie pracował w trybie 24h.


Bartosz Wójcik
Hmm ciekawe, ingerencja w soft jest jak najbardziej wskazana :)
Silv
Moderator Wiki
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
2

Ach, widzisz, dzięki; oczywiście ten fragment przeczytałem, ale zapomniałem, że to w Twoim wpisie na blogu było. ;) Skoro tak, to tak, to nie ma sensu pisać w dwóch miejscach podlinkowanych do siebie.


edytowany 3x, ostatnio: Silv
cerrato
Jak najbardziej ma - w ten sposób nie powielam informacji. Daję link, więc osoby zainteresowane mogą przeczytać oba teksty. Jak ktoś chce się doczepić to i tak się doczepi, równie dobrze, jakbym napisał to samo, to mógłby ktoś narzekać, że w dwóch miejscach umieściłem te same treści. A tak to oba wpisy, wprawdzie są ze sobą powiązane, ale się nie dublują, tylko raczej mają charakter komplementarny.
Silv
Ależ ja się z Tobą zgadzam; nie ma sensu właśnie dlatego, że inaczej powielałoby się informację. :)
cerrato
Sorry, źle zrozumiałem - za pierwszym razem miałem wrażenie, że nie podoba Ci się to, że te wpisy są podlinkowane. W takim razie mamy zgodę :)
axde
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
1
cerrato napisał(a):

Wczoraj na bloga wrzuciłem informacje o tym, że Novitus zaliczył dość konkretny fakap na produkcji i padło ok. 50 tysięcy urządzeń, przez co wiele sklepów i lokali (m.in. część Multikin) została skutecznie zablokowana w zakresie możliwości prowadzenia sprzedaży. Jeśli ktoś jeszcze nie widział - chodzi o ten wpis: Panie i Panowie, jak już mam...

To o tym wspominał młodszy kolega pracujący w Castoramie, że cały dzień nie pracowali tylko wydawali towar zamówiony internetowo, bo padły wszystkie kasy i terminale. Mówił, że nie dźwignęły zmiany daty ale nie zagłębiałem się w temat. Śmieszne chociaż nie jestem do końca przekonany w jego tłumaczenie problemu z datą.

edytowany 1x, ostatnio: cerrato
cerrato
No to teraz kup flaszkę i biegiem do kolegi z przeprosinami, że mu nie wierzyłeś ;)
axde
Nie tyle nie wierzyłem co nie brałem jego informacji za pewniaka. Gość się na tym nie zna.
Areek
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Postów:47
1

Pracowałem w branży fiskalnej kilka lat i jest jedno bardzo łatwe rozwiązanie problemu niedrukujących urządzeń: zapasowe urządzenie(naturalnie najlepiej takie samo by podmiana była jak najbardziej plug&play). O ile rozumiem, że wydatek rzędu ~3k zł na zapasowe urządzenie dla kogoś kto prowadzi niewielki sklep spożywczy to problem o tyle dla sieci kin to imho żadne problem (obsługiwałem duży obiekt rekreacyjno sportowy w okolicach Warszawy i gdy zdarzyło się, że trzeba było zabrać urządzenie to mieli przynajmniej jedno w zapasie).

edytowany 1x, ostatnio: Areek
cerrato
Ale nie takie samo bo w opisywanej sytuacji, prawdopodobnie zapasowa drukarka by także odmówiła współpracy :P
Areek
No w tym wypadku akurat tak :)
serek
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Postów:1471
1
Areek napisał(a):

naturalnie najlepiej takie samo

Tylko że do d**y takie rozwiązanie tu by było, bo sprawa się rozbija o konkretny model (modele?). Więc mógłbyś mieć i 100 zapasowych takich samych, a nic by to nie dało.

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)