K&R do nauki C to najlepsza pozycja.
Co do AVR to najlepiej tego unikać. Arduino jest bez szału, ale na początek lepsze. Ja zaczynałem od razu od NXP, konkretnie LPC1347 z cortexem. Jakoś specjalnie trudnie nie było a elektronicznym ekspertem nie jestem.
- 1
- 2
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:15 dni
- Postów:425
0
rstack
Arduino to jest AVR, więc trudno odradzać AVR i polecać Arduino. AVR można odradzać pod tym kątem, że jest przestarzałą architekturą uC i średnio się nadaje do nowych projektów. Tutaj owszem lepiej pójść w Cortex. Natomiast z punktu widzenia nauki C nie będzie większej różnicy czy AVR czy ARM. Natomiast jeśli mówimy o C, to nie wiem po co Arduino, które oparte jest o C++. Co prawda ten C++ w Arduino to takie raczej C, ale tym bardziej nie nadaje się do nauki C. Szczególnie, że Arduino ma tendencję do ukrywania różnych rzeczy przed programistą i nie uczy dobrych nawyków.
Tenonymous
Arduino to AVR, ale w dużo nowszym wydaniu. Dodatkowo czasem wykorzystywane komercyjnie. Nie słyszałem natomiast o przypadkach użycia czystego AVR.
Natomiast moim zdaniem nie ma tu znaczenia czy to bardziej C czy C++, chodzi o złapanie podstaw programowania na systemy wbudowane. Arduino zapewnia przyjaźniejszą pracę.
rstack
Architektura AVR istniała na długo przed pojawieniem się środowiska Arduino, więc oczywiście powstały tysiące projektów na AVR bez Arduino. I powstają nadal, bo dlaczego nie? Arduino to tylko zestaw płytek prototypowych oraz mniej lub bardziej udanych bibliotek. Mikrokontrolery AVR pozostają mikrokontrolerami AVR, nawet jak się je zaprogramuje z wykorzystaniem Arduino. Praca jest przyjaźniejsza ale wartość edukacyjna niekoniecznie lepsza.
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:15 dni
- Postów:425
0
Tak, chodzi o te książkę. Jest zwięźlejsza, Prata zbyt rozlegle opisuje temat - C to nie jest język trudny ze względu na jego rozmiar, tylko ze względu na pewne specyficzne fragmenty. Radzenia sobie z problemami C nie nauczy Cię żadna książka, więc po co Ci ponad 1000 stronnicowa biblia?
Co do AVR - przestarzała technologia, ot co. Prędzej komercyjnie spotkasz się z Arduino niż z czystym AVR. Do tego Arduino jest przyjaźniejsze.
NXP to firma produkująca płytki z procesorami Cortex.
Naprawdę Arduino jest teraz tak powszechnie wykorzystywane komercyjnie?
A Prata przez 3/4 nie przepisuje manuala systemowego? Dawno nie widziałem na oczy ale tak to mniej więcej wyglądało. xD
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:ponad 3 lata
- Lokalizacja:NML
- Postów:23
0
Dziękuję za objaśnienie.
Czyli, która książka i jaki model nauki bo mi się wydaje, że się nigdy tego programowania i C nie nauczę...
Dodam, że nie chodzi mi o pisanie programów komputerowych w C tylko o wykorzystanie w projektach elektronicznych.
Zobacz pozostałe 13 komentarzy
Finalna wersja kiedyś latała za free po różnych forach i stronach, normalnie bywa dostępna do pobrania za opłatą ze strony komitetu standaryzującego. Ale ostatni draft zwykle wystarcza do poziomu "Boge enzi si" jeśli go przyswoisz.
widzę właśnie. W sumie nie ma tego tak dużo, spodziewałem się więcej tekstu, ale nie wiem w zasadzie czemu xD
Samo C nie jest jakieś wielkie, najtrudniejsze co jest tam do ogarnięcia to wygłupy ze wskaźnikami i pamięcią. Nie licząc błędów na poziomie hardware to za czasów mej pracy w embedded to na tym wyłącznie polegały błędy w sofcie nad którymi pracowałem. Co do grubości standardu - to dokumentacja podstawowej architektury ARM jest kilka razy grubsza a są do niej nie mniej grube dodatki.
czemu w ogóle dałeś sobie spokój z embedded i poszedłeś w adminke?
Embedded to bardzo specyficzna działka. Wielu ma jej po krótkim czasie dość, acz u mnie zadecydowały inne czynniki. Adminka zaś ze względu, że na dany moment miałem wieloletnie obycie z GNU/Linuxem w postaci kilku dystrybucji i wariantami BSD we własnym zakresie. Plus umiejętność poruszania się w kodzie C i znajomość kernela - co się kilkukrotnie przydało. Rozważałem ogólnie opcję administratorską jeszcze przed studiami, pomyślałem czemu by tego nie spróbować.
- Rejestracja:prawie 6 lat
- Ostatnio:13 minut
- Postów:1002
1
Jak znajdziesz, to warto też przeczytać FAQ Summita.
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Lublin
- Postów:16
0
Dzień 6 projektu.
Kontynuujemy naukę C z książki.
Z książki przerobiłem rozdział 11, wraz z pytaniami kontrolnymi i ćwiczeniami.
Jakie zagadnienia przerobiłem? Definiowanie łańcuchów, wczytywanie i wyświetlanie ich, znakowe IO, funkcje łańcuchowe, argumenty wiersza poleceń, konwersje łańcuchy <--> liczby.
Zobacz pozostały 1 komentarz
"fajnie widzieć, jak ktoś jest pewny tego, co robi. " - tzn? nie za bardzo zrozumiałem CHYBA :P
Skoro nie rezygnujesz, to jesteś pewny, że to właśnie chcesz robić: że chcesz uczyć się C, i że chcesz swoją naukę opisywać (opisywanie samo w sobie pomaga, przynajmniej ogólnie mówiąc).
Ok, teraz zrozumiałem, thanks :P
Naprawdę zamierzasz pisac tu post codziennie? Nie lepiej zalozyc bloga i tam sie przeniesc zamiast robic taki watek tasiemiec?
Może w przyszłości - na razie jest to OK IMO
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:ponad 3 lata
- Lokalizacja:NML
- Postów:23
0
OK. Hipotetycznie chcę wejść w STM32. Tylko co dalej? Bo chcę zacząć i szukam w internecie, czytam i wszystko jest jak zwykle pokręcone. ST ma swoje biblioteki HAL (niby je teraz polecają), czy to jest coś jak pisanie dla Arduino, a nie czyste C? Wydaje mi się, że jak się tego nauczę to nadal nie będę umiał C. Nie wiem jak się za to zabrać czyli to chyba nie dla mnie.
edytowany 1x, ostatnio: andijaw
Zobacz pozostałe 2 komentarze
@andijaw: to ucz sie tego co uwazasz za sluszne. Arduino to tylko platforma z AVR na pokładzie. Jak tylko nie bedziesz korzystal z ich kijowego IDE + bibliotek arduinowych tylko pisał w czystym C to będzie okej. ARM jest dużo trudniejszy, wiec latwiej Ci bedzie zaczac z AVR.
Arduino zasadniczo nie musi być na AVR, bo jest możliwość odpalania Arduino (+bibliotek) na ESP8266 albo STM32.
Gdybym wiedział co jest słuszne to bym tutaj nie pytał. Chciałbym wykorzystać mikroprocesory do projektów hobbystycznych zdobywając przy okazji jak najbardziej uniwersalną i przydatną w przyszłości wiedzę. Dlatego zależy mi na czystym C, a nie jakiś udziwnieniach.
@andijaw: a co ktoś ma podjąć decyzję za Ciebie ?! za rączke chcesz iść ? Jeżeli nie umiesz wybrać czegoś z przedstawionych Ci opcji, a bierzesz sie za programowania to życzę sukcesów :)
Dlatego pisałem gdzieś wcześniej, że to chyba nie dla mnie.
A chodzi mi jedynie o to, że jest tyle technologii, bibliotek, nakładek, że nie wiadomo czego się uczyć żeby się nie okazało, że to już nieaktualne.
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Lublin
- Postów:16
0
Dzień 7 projektu.
Kontynuujemy naukę C z książki. Kończymy książkę <3
Z książki przerobiłem rozdziały 12-16, wraz z pytaniami kontrolnymi i ćwiczeniami.
Jakie zagadnienia przerobiłem? Klasy zmiennych, pliki, struktury, Unie, pola bitowe, typy wyliczeniowe, operacje bitowe, preprocesor
Teraz chciałbym przeleciec jeszcze szybko ANSI C i przejść do kolejnego punktu którym będzie Algorytmy i struktury danych.
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:około 6 godzin
- Postów:695
1
Teraz chciałbym przeleciec jeszcze szybko ANSI C
Szybko? A wskaźniki na wskaźnik na tablicę funkcji zwracających wskaźnik na funkcję zwracającą wskaźnik na tablicę funkcji już umiesz napisać? xD Już nie mówiąc, że IMHO standard C programiście C wypada przynajmniej raz w życiu przeczytać, a to niekoniecznie lektura "na szybko". Acz jakaś rozległa specjalnie też nie jest.
EDIT:
Jeszcze tematy do zapoznania się
Ostrzeżenie dla chcących zaczynać karierę w embedded Linux/BSD/FreeRTOS itp
Kilka lat embedded - co dalej?
edytowany 2x, ostatnio: Satanistyczny Awatar
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Lublin
- Postów:16
1
Dzień 8 projektu.
Przepraszam za to, że wczoraj zapomniałem umieścić wpis :(
Zrobiłem całą książkę ANSI C. W większości nie znalazłem tam nic nowego, oprócz kilku systemowych ciekawych funkcji :(
Napisałem również kilka "artykułów IT" na moim githubie.
Dziś chciałbym skończyć pisać to: https://github.com/Grzegorz-Malyska/MojePublikacjeIT
i przejść do algorytmów i struktur danych.
5
W temacie tych "artykułów" - to chyba trochę za duże słowo. Raczej jest to zebranych parę definicji, ale w sposób, który za wiele nie wnosi do sprawy. Zamiast ich zrobić kilka(naście), ale po łebkach, wolałbym, jakbyś przysiadł do jednego zagadnienia i ogarnął je kompleksowo.
Przykładowo:
Zmienne rejestrowe przechowywane są w rejestrach procesora, a nie w pamięci komputera.
Nie możemy pobierać ich adresów. Są to zmienne automatyczne, lokalne.
Definiowanie:
register int fastVariable;
Zmienna rejestrowa nie musi być przechowywana w rejestrze procesora, jeśli obecnie nie będzie żadnego wolnego rejestru. Definiowanie takiej zmiennej jest prośbą dla kompilatora o przechowanie jej w rejestrach procesora. Jeśli nie będzie to możliwe, zmienna zostanie standardowo przechowywana w pamięci.
Tak naprawdę jest to po prostu skopiowana skądś definicja. Ale czy to cokolwiek wyjaśnia? Ja po przeczytaniu tego tak właściwie nie wiem niczego więcej, niż przed czytaniem. Nie wiem:
- po co te zmienne są trzymane w rejestrach
- jaki są plusy takiego rozwiązania
- jakie są minusy tego rozwiązania
- co dla mnie oznacza, że "nie mogę pobrać ich adresu"? W czym to przeszkadza? Czy da się to jakoś obejść?
- skoro rejestrów w procku jest ograniczona ilość, to ile takich zmiennych da się zadeklarować i używać?
- piszesz, że jeśli nie ma wolnego rejestru, to zmienna będzie przechowywana w pamięci. Czy będę o tym jakoś poinformowany? Czy odczuję różnicę? Jakiego typu to będzie różnica?
- do czego się wykorzystuje taki typ zmiennych?
Czytając ten cały wątek, z jednej strony podziwiam Twój zapał, entuzjazm i wytrwałość, ale z drugiej mam wrażenie, że idziesz na ilość, a nie jakość. Chcesz szybko "odhaczyć" jak najwięcej tematów. O ile w przypadku szkoły, takie coś jeszcze da się zrozumieć (zasada 3Z), to przy nauce dla siebie, wydaje mi się, że mocniejsze zagłębienie tematu byłoby wskazane. Chociażby cała książka o C w jeden dzień - oczywiście, da się to przejrzeć, ale nie jestem pewien, czy po takim pobieżnym przejrzeniu już znasz każdy aspekt języka. To raczej tak nie działa. I pytanie do Ciebie do zastanowienia się - czy wolisz mieć bardzo ogólne pojęcie o wszystkim, czy raczej dość konkretne, ale w bardziej sprecyzowanym zakresie. Obecnie mam wrażenie, że kierujesz się w stronę opcji numer 1. Nie mówię, że to źle, aczkolwiek ja osobiście raczej wolę drugi wariant.
Dzięki za feedback! Postaram się bardziej kompleksowo opracowywać te "artykuły IT", a tamte edytować :)
A mi się trochę wydaje że ten wątek jest mocno atencyjny. Forumowicze wytykają pewnie aspekty które autor traktuje z "nienależytym szacunkiem" (nie mnie oceniać) a ten dalej swoje ciągnie bez oglądania się na opnie innych. Po co jest forum jak nie od tego aby zaczerpnąć zdania innych ludzi? Na opinie zresztą też odpowiada wyrywkowo. Nie traktowałbym wątku poważnie.
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:około 6 godzin
- Postów:695
4
A przywróciłeś copyrighty Torvaldsa na repo, czy też udzielił ci uprawomocnień prawnych do ich wywalenia? xD
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:ponad 3 lata
- Postów:97
0
Takie pytanko kogoś, kto dopiero zaczyna naukę programowania.
Da się ze zrozumieniem opanować książkę Praty (w przypadku C++ 1100 stron) w tydzień tak jak tutaj?
Mi to zajmuje od cholery czasu i dla mnie jest to nierealne biorąc pod uwagę, że sobie klepie kody jakieś codziennie po prostu żeby opanować to co znam do perfekcji i powoli wprowadzać nowe rzeczy.
Czy jak się pozna jeden język perfekcyjnie to nauka reszty przyjdzie znacznie łatwiej?
Zobacz pozostałe 5 komentarzy
tak naprawdę to jest zupełnie inny paradygmat programowania, więc ciężko stwierdzić ~3-4 miesięcy żeby ogarnąć jak to działa, i przestawienie mózgu na inny typ myślenia? Więc obstawiam okolice roku pewnie żeby płynnie w tym pisać przy dość stałej pracy po 10h tygodniowo? Ciężko mi to w sumie do końca stwierdzić, bo nie pisałem dużo w F#'pie.
Hah dzięki za odzew. Przez ten wątek nie wiedziałem czy coś ze mną nie tak. Choc nie mam na razie problemu z rozumieniem jak co działa, chyba że mózg już przeładowany, ale w 10 dni opanowałem w porównaniu do tego tutaj tyle co nic ;(
z tego co wiem, to chłopak ma dość niezły background javowy, więc spokojnie :D
Czy to jest oficjalne zaśmiecanie wątku o szlachetnym i cnotliwym C dywagacjami o książce o C++?
Wątek coś podupadł. Kolega miał codziennie notować postępy i przestał. A mnie tematy o C szczególnie interesują.
- Rejestracja:prawie 7 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Gdańsk
- Postów:23
0
- chcesz się udzielać na SO
- używasz aktywnie konta na githubie, w dodatku dałeś tam swoje zdjęcie i jakiś kod w javie...
- chcesz tracić czas na robotę za darmo dla OSS
- piszesz jakieś głupie artykuły
Nie daję Ci żadnych rad, zrób z tymi obserwacjami co chcesz.
chcesz tracić czas na robotę za darmo dla OSS - wtf? Rozumiem że ty też przez całe życie tylko bierzesz i kpisz z tych co coś dają w zamian?
no a dlaczego nie? Do naprawiania prostych bugów, pisania dokumentacji, pomocy na mailing listach się nada.
No to zawsze może pracować za hajs dla OSS.
- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:7 dni
- Postów:100
2
widzę, że zakończyło się jak zwykle :D
- 1
- 2