Witam. Nie wiem czy dobrze to nazwałem ale dostałem propozycję pracy aby umowa była w ten sposób, że 30% pensji to takie wynagrodzenie podstawowe a 70% to zysk "autorski z oprogramowania". Wiąże się to z tym, że tego zysku nie ma jak jestem np na zwolnieniu lub na urlopie. Ja to rozumiem w ten sposób że np przy umowie na 4 tyś netto. pensja podstawowa to około 1300 zł a 2600 zł to zysk jako autor oprogramowania. I teraz powiedzmy jeśli nie ma mnie przez pół miesiąca, np urlop, to zapłacone będę miał z tych 2600 zł tylko 50% (proporcjonalnie do nieobecności). czyli 1300 podstawa + 1300 (zysk autorki za pół miesiąca). Czy to jest powszechna praktyka w firmach programistycznych ? Czy raczej janusz soft ?
Zysk autorski? Czyli że oprogramowanie będzie Twoje i będziesz je mógł odsprzedawać? :)
A ty nie mówisz czasem o podwyższonych kosztach uzyskania przychodu po prostu? :P Więc jak jesteś na urlopie to nie liczy ci się za ten czas "ulga" podatkowa, ale nie ma to nic wspólnego z pensją. Pensja brutto jest taka sama, rożnica jest tylko w tym jaki podatek zapłacisz.
Kwestia dogadania. Jak byłem na UoP firma płaciła więcej brutto jak byłem na urlopie, więc netto wciąż było tak samo pomimo braku kosztów autorskich.
@Shalom To jest chyba tak jak mówisz. Te podwyższone koszty (takie coś słyszałem). Możesz mi wytłumaczyć dokładnie o co to chodzi ? Na tych kwotach co podałem w pierwszym poście. Jak to wygląda w przypadku chorobowego lub urlopu. Zaznaczam, że jest to umowa o pracę.
Pensja brutto jest zawsze taka sama. Po prostu ustalili ci tam % ile dziennie wykonujesz pracy twórczej. I z każdego przepracowanego dnia ten % jest liczony do podwyższonych kosztów uzyskania przychodu. Jeśli jesteś na urlopie to nie wykonujesz pracy twórczej i wtedy od dochodu z dnia urlopowego płacisz zwykły podatek.
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.