miałem dziś nieprzyjemność zostać zaproszonym na rozmowe z rekruterami (z pewnej firmy outsourcingowej) którzy, jak na rozmowie się okazało, ewidentnie próbowali mnie podkupić obecnej firmie, przez którą jestem zatrudniony i wyjawić szczegóły dotyczące mojej umowy
z racji, że ściema totalna to informacji nie udzialałem, choć jedna głupota dot. okresu zakazu pracy w danym miejscu przez jakiś czas po zakonczeniu umowy mi się wymsknęła..
2 lub 3 krotnie zostałem proszony o duża dyskrecje, swoje działanie argumentowali tym, że mają pewne informacje (nie chcieli się pochwalić skąd) o moim obecnym outsourcerze - heh
teraz pytanie
poinformować mojego obecnego outsourcera o tym zajściu?
czy grozi mi złamanie zasady poufności?
czy po poinformowaniu mojego obecnego outsourcera o zajściu ten drugi jest mi w stanie "coś zrobić"?
uważam to co robią za bardzo słabe i zastanawiam się czy temat olać, bać się, czy rozgłosić