Nazywam się... Szukam pracy

Nazywam się... Szukam pracy
C9
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:prawie 9 lat
  • Lokalizacja:Białystok
  • Postów:6
0

Witam,

Nazywam się Arkadiusz Czarnowski, mam 23 lata i jestem na ostatnim semestrze Politechniki Białostockiej, kierunek Informatyka (dziennie). Jak wiadomo każdy programista spotkał się problemem podjęcia pierwszej pracy, postaram się przedstawić Wam w skrócie moją historię...

Moim głównym językiem programowania jest Java, w której pisałem większość projektów uczelnianych. W Maju 2015 roku byłem na kilku rozmowach kwalifikacyjnych w sprawie praktyk (myślałem, że wiem sporo i bez problemu się dostane) jednak okazało się, że byli "lepsi"... Nie poddałem się, zmotywowałem się do działania i przez okres wakacyjny sumiennie przerobiłem książkę Bruca Eckela "Thinking in Java", wykonując wszystkie zadania podrozdziałów oraz zacząłem czytać "Clean code" Roberta Martinsa. Posiadam również podstawową wiedzę z zakresu SQL (czym byłby programista bez znajomości baz danych...). Po przeczytaniu tysięcy stron i przerobieniu setek/tysięcy linijek kodu miałem już twarde podłoże do poczynienia kolejnego, odważnego kroku - szukania pracy na stanowisko Młodszego Programisty Java. Pierwsza rozmowa po wakacjach - super, wiedziałem o czym rozmawiam, rozmowy było konkretne i rzeczowe, wiedziałem co z czym się je i wszystkie podstawowe zagadnienia typu kompozycja, polimorfizm, dziedziczenie, wyjątki, klasy abstrakcyjne, interfejsy, przeciążanie, przesłonięcie, kolekcje, podstawowe typy, rzutowanie, wątki, enkapsulacja, serializacja, podstawowe wzorce projektowe, programowanie obiektowe i... dużo by wymieniać nie były mi obce i mogłem o nich swobodnie rozmawiać. Okazało się to ZA MAŁO by zacząć pracę Młodszego Programisty Java. Okej trzeba było zapoznać się z technologiami Javowymi. Zacząłem interesować się Java8, jej możliwościami (często o nią padały pytania na rozmowie kwalifikacyjnej) i przeglądając oferty pracy wiele razy jako "Mile widziane" pojawiał się Spring, Hibernate. Zacząłem więc wpierw od zapoznania się podstawami teoretycznymi związanymi z w/w technologiami do tworzenia aplikacji webowych i postanowiłem, że praca inżynierska zostanie napisana właśnie przy ich użyciu (postawiłem sobie wysoko poprzeczkę mówiąc "NAUCZĘ SIĘ! i przyda się w szukaniu pracy!"). Tak też się stało, po drodze okazało się, że trzeba opanować jeszcze wiedzę z technologii JPA, MySQL, Thymeleaf, HTML i CSS. Pomyślałem, że z takim zapleczem mogę śmiało startować. Niestety Białostockie realia znów nie okazały się łaskawe, mimo nabytej wiedzy nadal usłyszałem "przykro mi ale nie możemy w tej chwili zaoferować Panu pracy..." lub w firmie, która wcześniej chciała mnie zatrudnić na pełen etat (w tamtym momencie miałem jedynie możliwość pracy na niepełny etat - dużo zajęć w tygodniu) odpowiedź w tym momencie "przykro nam ale w tym momencie nie mamy żadnych projektów w Javie..".
Podsumowując: niebawem skończę aplikację inżynierską (aplikacja webowa w języku Java z wykorzystaniem technologii Spring, Hibernate, MySQL, Spring MVC, JPA, Thymeleaf, HTML i CSS), obronię inżyniera i... nie mam pojęcia co dalej robić (to znaczy WIEM, że chce się rozwijać jako programista Java, SUPER było by mieć możliwość podjęcia pracy jako Młodszy Programista Java tworząc aplikacje webowe ale NIE WIEM co z tą pracą, jak ją znaleźć...). Pisałem do kilku firm czy oferują staże, niestety - aktualnie nie prowadzą. Pytałem też o pracę zdalną, ale wszystkich przypadki przedstawiają się tak samo "pracę zdalną jesteśmy w stanie zaoferować osobie z DOŚWIADCZENIEM"... Dlatego postanowiłem przedstawić tutaj swoją historię, może ktoś spotkał się z identycznym "pechem" i rozwiązał jakoś ten problem, byłbym bardzo wdzięczny za każdy komentarz czy opinię w kwestii dalszego rozwoju.
Dlaczego nie idę na magisterkę ? Dużo ludzi polecało by iść ale postanowiłem się przełamać i postawić konkretnie na zwiększenie kompetencji no i właśnie ZNALEZIENIE PRACY...
Aplikację inżynierską finalnie umieszczę na publicznym serwerze i będę traktował jako swoistą reklamę swoich umiejętności i wydaje mi się, że to będzie dobry pomysł.

Finalnie chciałbym znaleźć pracę w Białymstoku ale jeżeli by była możliwość pracy to chętnie zapoznał bym się z Warszawą lub chociaż skonfrontować swoją wiedzę w realnych projektach zdalnie.

Mam możliwość podjęcia pracy w firmie zajmującej się przeszukiwaniem ogłoszeń (kompletnie nie związane z programowaniem) w dniach pon-pt godziny 7:30-15:30 co zapewniło by stałe środki finansowe lecz jestem świadomy, że programowanie ucierpiało by na tym.

Co o tym sądzicie ?
Co poradzicie ?
Czego się douczyć ?
Jak nabrać tego "DOŚWIADCZENIA", gdzie ?
Czy może ktoś z Was jest zainteresowany współpracą (w jakikolwiek sposób) ?

Jeżeli nie boisz się krytyki ze strony innych, napisz w tym temacie. W przeciwnym wypadku proszę o kontakt prywatny, wszelkie porady i opinie mile widziane

Dziękuję za poświęcony czas :)

Zapraszam na mój profil LinkedIn
https://pl.linkedin.com/in/arkadiuszczarnowski

Pozdrawiam,
Arkadiusz Czarnowski

edytowany 2x, ostatnio: czarq92
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
DE
E tam, nie ma się czego bać. Sam się niedawno wyprowadziłem z okolic Warszawy. Tutaj znadziesz pracę od zaraz. Ja swój pierwszy staż jako programista PHP zacząłem bez znajomości PHP :D W zasadzie znałem html i css. Dlatego jestem w szoku, że masz taką wiedzę i nic nie możesz znaleźć. Poza tym nikt ci nie mówi że masz tutaj mieszkać całe życie. Możesz nabrać doświadczenia i jak będziesz chciał to wrócić do Białegostoku i pracować zdalnie. Praca tam za psie pieniądze to koszmar. Ja sam bym wyjechał za granicę, ale dziewczyna nie chce, toż to jej przeciez nie zostawie :P
C9
Podobna sytuacja z kobietą, też planujemy ślub za rok i ona ma dobrą pracę tutaj i wiesz... Ciężki wybór startować na Wwa ale dobrze gadasz Chłopie, dzięki to mi dało dużo do myślenia ! :)
LukeJL
Więcej akapitów rób. Bo to ci się przyda też przy tworzeniu czytelnego kodu.
LukeJL
taka ściana tekstu to trochę jak klasa z 60 metodami...
C9
@LukeJL dzięki za zwrócenie uwagi, na pewno skorzystam :) Akurat z przejrzystością w kodzie nie mam problemów tylko tutaj nowy akapity reprezentuje dany wątek dlatego ciągłości histori nie chciałem przerywać :)
FO
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 9 lat
  • Postów:30
5

Dlaczego uparłeś się na Białystok ? Sam pochodzę z podkarpackiego i wyjazd do Krakowa/Wrocławia/Warszawy był dla mnie od początku oczywistością na drodze startu zawodowego. A niby jeszcze w podkarpackiem "coś się dzieje" bo w Rzeszowie troszkę osiadło firm z branży IT. A podlaskie to już ponoć kompletna nędza w tym względzie.

C9
W Białymstoku studiowałem (jak napisałem kończę właśnie - inżynierka), spodobało mi się to miasto ale to FAKT że nędza pod względem programistycznym. Wcześniej nie zastanawiałem się nawet nad relokacją, dopiero teraz pojawiła się taka myśl
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
1

w mniejszych miastach zwykle są oferty 3 etaty w jednym, a nawet jak dostaniesz dobrą kasę to i tak w mieście top3 dostałbyś większą, jedyne wyjście własna działalność, praca zdalna albo przeniesienie, sam znam gości w moim województwie z kilkuletnim doświadczeniem co robią za stawki "z biedrony" :)


Zobacz pozostały 1 komentarz
DE
@czarq92 Ty się interesujesz jedną z lepiej płatnych technologi, więc tym bardziej furtka otwarta :)
C9
A jak myślicie, startować na stanowisko Młodszego Programisty Java, Java Developera czy może w ogóle szukać ofert Stażu na danym stanowisku ?
czysteskarpety
czysteskarpety
ja zaczynałem 10 lat temu w serwisie, z racji, że kasy za bardzo teraz w tym nie ma a i nie chce mi się jeździć po klientach to robię teraz w grafice (też dtp), web, no i oczywiście przeglądam forum w poszukiwaniu rozwiązań jak czegoś nie wiem :D (startuj od razu na juniora nie rób jaj) ;)
DE
Tak jak napisał przedmówca. Moim zdaniem na staż jesteś za dobry, poza tym musisz się utrzymać, a na stażach często dają 500/1000zł. Na regular Java Developer'a nikt Cie nie przyjmie na słowo :P
C9
Dziękuje za te słowa, motywuje i jestem co raz bliższy podjęcia decyzji relokacji na Warszawę :)
2

A skąd możecie wiedzieć że w Warszawie, Krakowie czy tam Wrocławiu nie będzie miał podobnej sytuacji? Mało w tych miastach młodych programistów JAVA chętnych do nauki, z podobną mniej więcej wiedzą ale tu się okazuje, że bez komercyjnego, podkreślam bo to bardzo istotne doświadczenia nikt nie chce gadać albo stawki jakie młodzi żądają (wszak za coś jednak trzeba w tych miastach przeżyć a te koszty nie są wcale takie niskie) są za wysokie? Bo mam takie wrażenie że na podstawie tego co napisał, ile by się jeszcze nie uczył to nadal będzie za mało i cwaniaki będą wydziwiać. Może JAVA nie jest już wcale takim dobrym pomysłem?

czysteskarpety
czysteskarpety
myślę, że za trójkę netto robotę znajdzie, za tyle powinien na początek się utrzymać (bez luksusu ale starczy) a potem jak cv coś będzie to pójdzie dalej, jak nie spróbuje to sie nie dowie ...
FO
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 9 lat
  • Postów:30
1

Ostatnio w mieście powiatowym, skąd pochodzę znalazłem ogłoszenie pod hasłem "Front-End" gdzie szukano na jeden etat zarazem:
-Front-End-deva;
-Grafika webowego;
-Grafika DTP;
-Fotografa (wykonywanie fotografii produktów);
-tajemnicze hasło "aktywna współpraca z "klientem wewnętrznym" pozostaje dla mnie domysłem (marketingowiec?) ;)
Oczywiście widełki to "atrakcyjne wynagrodzenie" , a dalsze profity "to praca w dynamicznej, rozwijającej się firmie".

Ogólnie to jest standard wg mnie w małych miastach/prowincjach/Polsce "B" i nie ma co liczyć na cuda. Jeśli chcesz rzeczywiście się rozwijać i żyć za godną stawkę to tylko relokacja, w Twoim przypadku najbliżej do Warszawy.

C9
He to prawda :) Wymagają naprawdę nie wiadomo czego, dlatego zszokowały mnie opinie ludzi na forach kiedy zaczynają pracę Młodszego Programisty nie znając nawet za bardzo języka ale tak jak mówicie, zamknę temat pracy inżynierskiej na Politechnice Białostockiej i uderzę do Warszawy, zobaczymy co to wyjdzie z tego :) Jak już coś ogarnę w sprawie pracy w Warszawie to napiszę w tym poście dla potomnych by się nie bali i ze światem wojowali :)
BA
Klient wewnętrzny to klient w obrębie firmy. Czyli pracujesz w firmie A, i departament w tejże firmie np. finansów chce abyś coś im tam zrobił. To jest klient wewnętrzny.
Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
1

Uciekaj do Krakowa/Wrocławia/Warszawy i problemy same sie rozwiążą. O ile faktycznie umiesz tyle ile piszesz.


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
Zobacz pozostałe 3 komentarze
Shalom
@szarotka @karolinaa tam mieszka, a to spory problem... :P
KA
xddd
Shalom
znaczy się w sensie że konkurencje robi! tak, właśnie o to mi chodziło! :P
szarotka
zawsze może pisać drogie programy, żeby nie rywalizować z @karolinaa
xfin
@szarotka Nie drogie - ekskluzywne :D Zawsze to lepiej. https://www.youtube.com/watch?v=wJfYAJJYMqg
W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:24 minuty
  • Postów:3551
5

Twój post nastawił mnie raczej negatywnie, ponieważ:

  1. Twój opis sytuacji jest bardzo rozlazły. Drugi akapit można by było spokojnie skrócić do kilku zdań.
  2. Nadużywasz sztuczek stylistycznych, tzn.
  • piszesz kawałek normalnie, a potem AKCENTUJESZ wielkimi literami
  • zbyt wiele wielokropków
  1. Odnoszę wrażenie, że jesteś osobą narcystyczną. Oceniam zarówno Twój post, jak i profil na Linkedin. Zwłaszcza profil na Linkedin wygląda, jakbyś nasłuchał się gadek w stylu "jestę zwycięzcą". Raczej trudno byłoby mi zaufać osobie, która napisała, że biega, kabaretuje, programuje, czyta książki, i uzasadnia te aktywności tekstami typu "otwiera umysł na nowe wyzwania", "uczy pokory" itp.
  2. "Jeżeli nie boisz się krytyki, napisz w tym temacie.". WTF? Co to znaczy? Że najpierw prosisz ludzi o ich opinię, a potem grozisz im krytyką?

Na początek proponuję rachunek sumienia. Czy rzeczywiście znasz te wszystkie rzeczy o których napisałeś? Z doświadczenia wiem, że gdy kandydat w CV pisze "znam technologię X" i wykłada się na najprostszym pytaniu to jest często od razu skreślany. Z kolegami nazywaliśmy takich ludzi "młodymi i dynamicznymi".

Jeśli jednak rzeczywiście znasz te technologie, to być może problem leży w Twoim charakterze. Być może masz jakiś nawyk, który odrzuca rekruterów? Siedzisz zbyt cicho i trzeba ciągnąć Ciebie za język? Albo też może odwrotnie - wpadasz w słowotok, i nie dajesz osobie z drugiej strony zbyt dużo powiedzieć? Pamiętaj, że inaczej należy rozmawiać z ludźmi z HRów, a inaczej z osobami technicznymi.

Jest jeszcze oczywiście kwestia Białegostoku. Sprawdziłem, ofert pracy jest trochę. W tym są i oferty dla juniorów. Oczywiście rynek jest mniejszy, więc możesz spróbować poszukać pracy w większych miastach. Zazwyczaj w takich sytuacjach najlepiej uderzyć do dużych korpo, w których praca dla juniorów zawsze się znajdzie.

C9
Dziękuję za rozbudowaną odpowiedź i już odnoszę się do niej. Ad 1. Starałem się zobrazować sytuację jasno i w miarę konkretnie by czegoś nie pominąć, nie rozbijałem na akapity, ponieważ zakładam, że nowy akapit powinien przedstawiać nową myśl, więc postanowiłem całość historii napisać jednym ciągiem. Ad 2. Jest w tym coś złego ? A może właśnie o to chodziło by poza zwykłym tekstem wzbudzić jakieś emocje bo nie podchodzę do tego jak do zmiany rękawiczek. Ad 3. Umiejętności wypisane są w kolejności stopnia znajomości (analogicznie pierwsze Java największa styczność a ... CDN
C9
... a CSS najmniej). Jestem osobą zmotywowaną, nie poddaje się po porażkach i wierzę w sukces. Interesuję się psychologią, mową ciała i zapewne dlatego tak to odczuwasz. Ad 4. Z tą krytyką chodzi o krytykę ze strony innych a nie moją. Jeżeli chodzi o kontakty z ludźmi to nie mam problemów i faktycznie możesz mieć racje, prędzej gadam za dużo jak za mało. Oferty są, tyle że one "wiszą" i firmy poszukują od razu czlowieka, tak jak wspominał forestshelter, że wymagają od razu by potrafił robić robotę za 5 osób.
C9
W wysyłanym CV do firm określam w jakim stopniu opanowałem daną technologię (dobrze, podstawowa wiedza itp). Co do odpowiedzi na pytania fakt, zdarza się, że nie odpowie się na z pozoru proste pytanie ale nie powinno się od razu skreślać człowieka który akurat nie znał odpowiedzi na jakieś mało istotne pytanie z punktu widzenia programisty.
Shalom
@czarq92 technologie albo znasz albo nie znasz. Albo siadasz i w niej klepiesz albo jej nie znasz. Co to niby jest podstawowa wiedza? Że miałeś z tego laborkę? Że z tutorialem coś tam w niej nastukasz? Taką wiedzę to z każdej technologii ma dowolny ogarnięty programista. Jeśli piszesz w CV że coś znasz, a złapia cie na tym że nie znasz to jesteś skreślony. Lepiej napisać mniej a potem na rozmowie "błysnąć" że cośtam więcej wiesz, niz wypisać 100 języków programowania ze studiów a w żadnym nie umieć nawet hello world.
C9
@Shalom Właśnie dlatego nie pisałem wielu rzeczy które poznałem jedynie z zajęć typu (jsp, jsf, ajax, assembler, c++, c czy linuxy). Wypisałem to, o czym czytałem, czym się interesowałem i z czego korzystałem - nie tylko tutoriale. Tutoriale traktuję jako potwierdzenie tego co przeczytałem.
aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:2 dni
2

IMHO rady co do przeniesienia do większego miasta są jak najbardziej słuszne.
Jedno tylko mnie zastanawia - czy masz jakieś projekty na poparcie swojej wiedzy? Konto na github?

C9
Mam projekty uczelniane tyle, że one były pisane zanim zwiększyłem swoje kompetencje, więc pokazując je raczej bym sobie zaszkodził zamiast pomóc :p mam zadania wykonywane w trakcie rozwiązywanie książki lecz nie wrzucałem ich do żadnego repozytorium, są to zwykle proste lub średnio złożone funkcje reprezentujące daną dziedzinę. Natomiast obecnym projektem, który mógłbym zaprezentować jest własnie projekt aplikacji webowej do pracy inżynierskiej ale póki jej nie zaliczę wolałbym nie udostępniać publicznie źródła by nie mieć problemów typu "plagiat" czy coś tego rodzaju
aurel
Oby ta praca inżynierska okazała się reprezentatywna ;) Ale gdyby twoje problemy się przeciągały, to pewnie dobrze by było skupić się na budowaniu portfolio.
C9
Po skończeniu inżynierki na pewno wrzucę aplikację na serwer publiczny i udostępnię kod. Myślałem nad stworzeniem takiego 'portfolio', które by reprezentowało poziom wiedzy ale czytając fora, ludzie odradzali. Argumentując to tym, że sam kod nie jest w stanie reprezentować wiedzy autora ale mimo wszystko spróbuje skoro już próbuję wszystkiego :P
C9
@aurel Masz rację :) Początkowo miałem iść na magisterkę i ta aplikacja była robiona na biegu (bo termin był do 16 stycznia) ale kiedy już zdecydowałem się postawić na jedną kartę - na rozwój i szukanie konkretnej pracy, to wiele rzeczy poprawiłem i staram się pisać tak, by zawierała najbardziej istotne rzeczy pod względem technicznym.
Haskell
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:4700
1

Normalnie człowiek orkiestra: biega, ćwiczy na siłowni, czyta książki, programuje kilka godzin dziennie, studiuje i jeszcze pisze pracę inżynierską, a doba ma tylko 24 godziny :) Wracając do tematu, zastanów się czy aby nie zostałeś przyjęty do tylu firm z przyczyn, które leżą po twojej stronie. Ostatnia rada i chyba najważniejsza - wyjedź z Białegostoku.


Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do d**y - tam miałem socjalizm. Czesław Miłosz
C9
Siłownia to tylko trzy treningi w tygodniu, które zajmują około 1.5h :) Biegam na treningi/po i często w dni nietreningowe. Czytam w wolnych chwilach kiedy odrywam się od programowania. Ostatni semestr miał zaledwie 16 godzin w tygodniu (dlatego poszukiwałem pracy na niepełny etat). A pisanie pracy inżynierskiej (formy dokumentu) jest przeplatane tworzeniem aplikacji, czyli jest równoważne z programowaniem :) Tak właśnie spróbuję, Warszawa najlepiej zweryfikuje wiedzę i umiejętności he
C9
@Haskell Na ostatniej rozmowie nie zostałem przyjęty, bo: cytując "posiadam podstawową wiedzę w SQL" a wyraźnie napisałem o tym w CV, więc to mnie zdziwiło. Poza tym dostałem kilka prostych zadań, które wykonałem i komentarzem osoby sprawdzającej było "można to zrobić szybciej" no i okej ale to mówiła osoba doświadczona, która w zawodzie pracuje X lat, a jak ktoś może wpaść od razu na idealne kosztem pamięciowym i czasowym rozwiązanie, jeżeli nie posiada doświadczenia w realnych projektach (skonfrontowanych z zespołem) ?
aurel
Już bez przesady, naprawdę jak człowiek ćwiczy i czyta książki to już jest "człowiek-orkiestra"? -_-' Co za czasy...
C9
Ostatnie miesiące spędzam na nauce, nie gram w gry, czasem z Narzeczoną obejrzę film. Staram się nie tracić czasu na rzeczy zbędne
W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:24 minuty
  • Postów:3551
2

@czarq92:
Staraj się odpisywać w postach, a nie komentarzach.

Starałem się zobrazować sytuację jasno i w miarę konkretnie

W mojej opinii wyszło i niejasno, i niezbyt konkretnie.

Ot, przykładowo takie kwiatek:

wiedziałem co z czym się je i wszystkie podstawowe zagadnienia typu kompozycja, polimorfizm, dziedziczenie, wyjątki, klasy abstrakcyjne, interfejsy, przeciążanie, przesłonięcie, kolekcje, podstawowe typy, rzutowanie, wątki, enkapsulacja, serializacja, podstawowe wzorce projektowe, programowanie obiektowe i... dużo by wymieniać nie były mi obce

Tę wyliczankę można spokojnie zamknąć w słowach "znałem składnię i podstawy Javy oraz wzorce GoF". Krócej? Krócej. Poza tym napisałem np. wątki. Wątki to temat-rzeka, podobnie jak programowanie obiektowe. Pomijam też niezrozumiałe według mnie pisanie długich zdań.

Jest w tym coś złego ? A może właśnie o to chodziło by poza zwykłym tekstem wzbudzić jakieś emocje bo nie podchodzę do tego jak do zmiany rękawiczek.

To chcesz przedstawić swoją sytuację w sposób jasny, klarowny i neutralny, czy też próbujesz wzbudzić w innych emocje? Po co? Czy naprawdę wierzysz, że ocena Twojej sytuacji będzie bardziej trafna, gdy oceniający będzie pisał pod wpływem emocji? Czy na odwrót?

Bo jeśli chodzi o mnie to takie pisanie jest odpowiednikiem czerwonego koloru w służbowych mailach.

Jestem osobą zmotywowaną, nie poddaje się po porażkach i wierzę w sukces. Interesuję się psychologią, mową ciała i zapewne dlatego tak to odczuwasz.

Nie. Twoje zainteresowania, ani też Twoja motywacja nie sprawiły, że wyglądasz mi na narcyza. To raczej Twoja potrzeba pisania o tym, jaki jesteś zmotywowany. A to tak samo jak z każdą inną dziedziną. Jeśli ktoś bardzo dużo mówi o tym, jakim jest świetnym bokserem, to zazwyczaj znaczy, że trenuje od trzech miesięcy.

Dodatkowo - pracodawców naprawdę rzadko obchodzi, co robisz w wolnym czasie. A tym bardziej dlaczego to robisz. Ich raczej obchodzi, czy da się z Tobą wysiedzieć osiem godzin dziennie i w międzyczasie się dogadać.

Z tą krytyką chodzi o krytykę ze strony innych a nie moją

Bardzo źle w takim razie dobrałeś słowa. W Polsce stwierdzenie "nie bać się krytyki" oznacza "nie boisz się być krytykowanym", a nie "nie boisz się krytykować". I, pisząc szczerze, to naprawdę podstawowa wiedza.

Co do odpowiedzi na pytania fakt, zdarza się, że nie odpowie się na z pozoru proste pytanie ale nie powinno się od razu skreślać człowieka który akurat nie znał odpowiedzi na jakieś mało istotne pytanie z punktu widzenia programisty.

  1. Rozumiem, że przez "zdarza się, że nie odpowie się na z pozoru proste pytanie" masz na myśli: "zdarzyło mi się nie odpowiedzieć na z pozoru proste pytanie".
  2. To, że nie uznajesz tego pytania za istotne nie oznacza, że osoba po drugiej stronie nie uznaje tego pytania za istotne.
  3. Jeśli nie odpowiedziałeś na proste pytanie techniczne może mieć kolosalne znaczenie. Jeśli kandydat nie potrafi np. napisać prostego zapytania w SQLu na kartce, a w CV ma np. rok doświadczenia w bazach danych to jest to bardzo poważny sygnał alarmowy.
    Do poczytania jak to widzą bardziej doświadczeni programiści: http://blog.codinghorror.com/why-cant-programmers-program/
edytowany 1x, ostatnio: wartek01
C9
Dziękuję, każda opinia coś wnosi i faktycznie, masz rację co do wielu kwestii :) Przed napisaniem postu powinienem go szczegółowo zaplanować a pisałem go "z palca" i zapewne temu tak wyszło.
sqlka
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Lokalizacja:Wawa
  • Postów:250
3

Według mnie nie ma sensu, abyś szukał winy w sobie, bo w Białymstoku na pewno jest dużo chętnych na miejsce,więc sobie mogą w kandydatach poprzebierać. Jak ma się jeden wakat i 80 kandydatów, to faktycznie zawsze można znaleźć kogoś kto zrobi coś szybciej czy w lepszym stylu, albo zrobi ogólnie lepsze wrażenie.

Żeby znaleźć pracę w Warszawie, to wystarczy pewnie, żebyś napisał w profilu na linkedInie, że twoje miasto to Warszawa + java+Spring+hibernate. Duże prawdopodobieństwo,że wyhaczy Cię jakaś rekruterka i po takim zaproszeniu na rozmowę rekrutacyjną, jeśli nie wypadniesz bardzo słabo, to dostaniesz pracę.
Teraz,w Warszawie to i do ludzi bez komercyjnego doświadczenia zaczynają się odzywać na linkedIn.

edytowany 1x, ostatnio: sqlka
C9
Nie twierdzę, że jestem wszechwiedzący bo bym skłamał ale rozwijam się, porównując wiedzę ze stanem sprzed kilku miesięcy, widzę znaczną różnicę chociażby w tworzeniu części aplikacji. @sqlka Co do liczby kandydatów, trafiłaś w samo sedno, nie jestem jedynym początkującym, który szuka pracy. Przykładowo będąc na rozmowie na praktyki, było właśnie coś ponad 70 kandydatów (rozmowy były grupowe na zasadzie "kto pierwszy rękę w górę ten odpowiada" i sami nie byli zadowoleni z tego faktu ale musieli tak to rozwiązać ze względu na tak dużą liczbę kandydatów)
sqlka
@czarq92 Kandydat na juniora nie ma być wszechwiedzący, tylko ma rokować, że się szybko wdroży do pracy. Jak dla mnie masz na starcie kilka niewątpliwych atutów, jak na przykład to, że będziesz zaczynał pracę będąc dyspozycyjny na cały etat, co się obecnie rzadko zdarza i kończysz pracę inżynierską w poszukiwanych frameworkach.
C9
@sqlka Nie bez powodu zdecydowałem się na taki wybór :) Myślę, że to był dobry krok, że wpierw obadałem rynek pracy i poszukiwanych technologii. Znajomi tworzą swoje projekty "aby działało" a ja postawiłem sobie poprzeczkę trochę wyżej ucząc się w/w frameworków i nie było łatwo ale motywuję się tym, że jeżeli jest ciężko to znak że idę w dobrą stronę
drorat1
  • Rejestracja:ponad 15 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Krasnystaw
  • Postów:1181
1

@czarq92

Założyłbym coś takiego (w dużym uproszczeniu):

  1. 100 osób wysyła swoje CV do firmy, 20% jest jakieś w miarę, reszta do kosza
  2. 20 osób zostaje zaproszonych na rozmowę, z 20% z tej grupy czyli w tym przypadku z czterema chętnymi jest o czym gadać
  3. I z tych czterech jak dobrze pójdzie ten jeden najlepszy dostanie robotę.

Taki lejek rekrutacyjny, im jesteś głębiej tym masz większe szanse. Jest to duże uproszczenie ale na podstawie wypowiedzi rekruterów na różnych forach dyskusyjnych wynika że ten schemat (choć proporcje nie muszą być równo 20%, to tylko uproszczenie) przekładałyby się na rzeczywistość.

Ale oczywiście oficjalnie wszędzie będzie się wciskać że brakuje specjalistów, ja tu zakładam że firma faktycznie potrzebuje pozyskać Ciebie z tynku a nie zatrudnia jakiegoś swojego pupila albo kogoś z polecenia (a podobno 80% programistów tak znajduje pracę) a rekrutacja jest tylko po to żeby Ci pokazać gdzie jest Twoje miejsce.

I nie przejmuj się tu gadkami o tym że jesteś słaby albo coś nie tak z Twoim sposobem myślenia, po prostu musisz konkurować z dużą ilością chętnych a im ich więcej to tym masz rzecz jasna trudniej. No ale to są niewygodne fakty niestety.

C9
Czyli są powody do dumy skoro te firmy mimo wszystko zapraszały mnie na rozmowę :) Dziękuję za odpowiedź i za dobre słowo a szczególnie takie motywują jeszcze bardziej do działania !
drorat1
No z tego co napisałeś to nawet w jednej mogłeś pracować na pełen etat :-) No ale jak napisałeś studia przeszkadzały, więc tu jest chyba już dość jasna sprawa :-)
C9
Fakt :) Ta myśl, że do jednej z firm chcieli już mnie przyjąć podtrzymuje mnie na duchu i motywuje do działania :)
N4
  • Rejestracja:około 10 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Postów:30
3

Może jak cię to troche podbuduje to napiszę Tobie o moim przypadku.

Skończyłem inżynierskie na Politechnice Białostockiej na Elektrotechnice. Magisterskie teoretycznie też bo praktycznie dopiero mam zamiar się bronić. Przed ostatnimi wakacjami szukałem pracy w Białymstoku jako programista C/C++ lub Java/Android. Wszystkiego uczyłem się sam bo na studiach mieliśmy tylko C na mikrokontrolerach i to na poziomie wręcz śmiesznym. Na ilu rozmowach byłem na tylu widziałem kręcenie nosem, że nie po informatyce itd. Wkurzyłem się i zacząłem wysyłać do Warszawy. Przepaść między tymi dwoma miastami jest tak ogromna, że wcale się tobie nie dziwię. Poszedłem na wakacje na 3 miesięczny płatny staż do jednej z warszawskich korporacji, a po tym czasie dostałem pracę i to za kwotę, o której w Białymstoku mógłbym tylko pomażyć - tyle samo zarabiają moi koledzy programiści w Białymstoku z dwuletnim doświadczeniem. Na twoim miejscu zawijałbym manatki i uderzał do Warszawy, dostaniesz pracę momentalnie bo jedyny wymóg na Juniora to dobry angielski i chęć nauki. Mieszkanie znajdziesz bez problemu tym bardziej, że niedługo luty, innym takim okresem jest czerwiec/lipiec. Dodatkowo jak dobrze trafisz to wiele firm daje pakiet relokacyjny. Ze studiami magisterskimi dałbym sobie spokój, ewentualnie poszedł na zaoczne.

C9
@n4lik To daje mi bardzo wiele do myślenia :) Lubie fakty, poparte prawdziwą historią bo przywracają mi wiarę, że skoro komuś się udało w ten sposób to i mi się również uda. Wierzę, że wkładając w to serce, starając się, w końcu otrzymam godziwą zapłatę (nie chodzi w tym momencie o pieniądze) w postaci pierwszej pracy z doświadczonymi ludźmi i stawianie czoła realnym projektom. Znajomi tak samo mówią, że w pierwszej pracy tak naprawdę dopiero człowiek się uczy :) Dziękuję Ci za tą historię!
N4
Ależ proszę. Zawsze możesz popracować 2 lata, nabrać doświadczenia, a wtedy na pewno zatrudnią Cię nawet w Białymstoku, kwestia tylko czy rzeczywiście warto. Co do twojego profilu na linkedin - Twoje podsumowanie ZAWODOWE odebrałem tak "jestem fajny, ćwiczę, czytam a w wolnym czasie uczę programować". Napisz co zrobiłeś do tej pory, jakie projekty, jakie masz doświadczenie, jakie frameworki i języki znasz. Masz tym podsumowaniem zainteresować potencjalnego pracodawcę, a skoro chcesz pracować jako programista to co go to obchodzi, że biegasz albo robisz jakieś kabarety :)
drorat1
@n4lik A możesz napisać jaśniej z tymi pakietami relokacyjnymi? Bo żeby się przenieść do Wa-wy to na pierwszy miesiąc potrzebowałbym min. 3K netto i to z góry. Takie coś jest możliwe w formie zaliczki czy też czegoś podobnego?
C9
@n4lik Masz rację, nie pomyślałem pod tym kątem, odebrało to jako krótki opis/podsumowanie mojej osoby ;) Już biorę się za edycję tego elementu
N4
Z pakietem relokacyjnym bywa różnie. Ja jestem właśnie w trakcie negocjacji i z tego co mi mówiono jest to dodatek rzędu paru stówek miesięcznie do wypłaty z czym spotkałem się po raz pierwszy. Zazwyczaj rekruterki mówiły o 3,5 do 8 tys. zł na start.
C9
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:prawie 9 lat
  • Lokalizacja:Białystok
  • Postów:6
0

@n4lik wspomniałeś o pakietach relokacyjnych, korzystałeś z niego ? Mógłbyś coś więcej opisać z własnego doświadczenia ? Jak wyglądało Twoje szukania pracy w sensie wpierw praca (rozmowy kwalifikacyjne) i jak już znalazłeś to dopiero mieszkanie czy może wpierw się sprowadziłeś do Warszawy a dopiero później praca ?

sqlka
Najpierw znajduje się pracę. Bo i tak zwykle jest pewna latencja między decyzją o zatrudnieniu, a rozpoczęciem pracy-zwykle przynajmniej 3-4tygodnie. A tyle spokojnie wystarczy by znaleźć mieszkanie.
C9
@sqlka Dziękuję, Twoje odpowiedzi są bezcenne :)
datdata
Raz, gdy wahałe się czy przyjąć ofertę w innym mieście w Polsce, to przekonano mnie możliwością mieszkania przez ~1.5 miesiaca w mieszkaniu należącym do firmy (służyło głównie dla innych pracowników, gdy np. wpadali na delegacje, konferencje itd.)
N4
  • Rejestracja:około 10 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Postów:30
1

Wysyłałem cv i jeździłem na rozmowy. Swoje pierwsze cv wysłałem właśnie do firmy gdzie teraz pracuję koło lutego, odezwali się w maju, na koniec maja rozmowa (w mojej opinii poszła fatalnie), po paru dniach odzew pozytywny, podpisanie umowy i miesiąc czasu na szukanie mieszkania. Pare nocek przenocowałem u kolegi, wynająłem mieszkanie i jakoś żyję i to całkiej dobrze.

Taka moja jeszcze drobna rada. Jeżeli firmy szukają pracownika to znaczy, że go potrzebują, jeżeli się odezwali do ciebie to znaczy, że potrzebują kogoś takiego jak ty (lub rekruter nie ma bladego pojęcia o tym co robi) więc podczas rozmowy pokaż swoje zalety ale też wymagaj, zadawaj pytania o stanowisko pracy, miejsce czy to open space czy też jakieś małe pokoje, liczbę monitorów, przede wszystkim o projekty, dosłownie o wszystko co Cię interesuje. Jest to bardzo ale to bardzo pozytywnie odbierane.

edytowany 2x, ostatnio: n4lik
C9
Czytałem dużo poradników odnośnie rozmów kwalifikacyjnych i korzystałem z tych opcji które wymieniłeś, na pewno przedstawia to mnie jako kandydata w lepszym świetle bo pokazuję, że interesuję się przyszłym stanowiskiem :)
N4
Ja zawsze unikałem takich poradników. Wyobraź sobie, że te poradniki piszą rekruterzy a ty potem zachodzisz i wciskasz kit jakiemuś rekruterowi na jego własnym podwórku, taka gra pozorów, ty udajesz, że się interesujesz on udaje, że cię zatrudnia.
C9
Nie no tak nie robię, staram się zawsze przed rozmową przemyśleć o co mógłbym zapytać, zdarzyło mi się tak, że miałem przygotowane kilka pytań ale akurat odpowiedź wyszła sama w trakcie rozmowy przez osobę z którą rozmawiałem. Osoby które prowadziły rozmowę to były to osoby mające kilkuletnie doświadczenie w danym języku, w moim przypadku Java. Z osobą z HR oddzielne rozmowy były prowadzone typu "jakie zarobki pana interesują", "jakie plany na przyszłość" itp. Prosiłem na rozmowie o konstruktywną odpowiedź i jedna z firm odpisała mi "Rozmowa HR - OK, techniczna to i to ERR"
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 24 godziny
  • Lokalizacja:Wrocław
0
drorat1 napisał(a):

Ale oczywiście oficjalnie wszędzie będzie się wciskać że brakuje specjalistów

Bo brakuje specjalistów. Junior bez doświadczenia komercyjnego to nie jest specjalista.

katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
0

cos chyba malo aktywnie tej pracy szukasz skoro masz 23 lata i jeszcze nieskalany ;) po dlugosci posta widac ze masz troche wolnego czasu wiec jesli rzeczywiscie tak tej pracy nie da sie znalezc to moze napisz jakis projekt na githuba i go dolacz do swoich cv, potem goto (wiem, w javie sie nie da ;)) warszawa

C9
Jestem po technikum (4lata) i studia (3.5 roku) i dopiero od kwietnia 2015r zdecydowałem się robić coś w tym temacie, dlatego pierwsze rozmowy były w maju i nauka w wakacje a po wakacjach kontynuacja do Springa i jakoś z początkiem grudnia już z podstawami teoretycznymi zabrałem się za tworzenie inzynierki z użyciem technologii które wymieniłem w głównym poście. A co mam szukać na ulicy od rana do wieczora ?:p
C9
Co do programowania masz rację i dziękuję za radę, tak zrobię po skończeniu inzynierki i będę wrzucal na gita :) Znajomość kontroli wersji też się przyda
YX
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:prawie 9 lat
  • Postów:19
0

Ktoś może wie jak wygląda sytuacja z pracą w Szczecinie?

maniutek20
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:138
1

Zgodzę się w 100% z @katelx: kodować! Ja dosyć późno zaczynałem "komercyjne" programowanie - w wieku aż 27 lat (badum...tss). A postanowiłem po lekturze jakiegoś wątku na tym forum, w którym ktoś udzielił właśnie takiej rady: koduj ile wlezie, rób dla siebie, bierz zlecenia z najgłębszych zakątków internetu i próbuj! Uda się albo nie uda, choćbyś miał zarobić 50 zł. Największym profitem będzie doświadczenie, a z doświadczeniem pracę dostaniesz. I tak się stało


quidquid Latine dictum sit, altum videtur
JQ
  • Rejestracja:prawie 17 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:367
1

Autorze tematu, pokaż swój kod, to popatrzymy ; ))


C9
Po obronie inzynierki wrzucę na gita
ithron
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
  • Postów:3
2

@czarq92

Wiem, że szukasz pierwszej pracy i pojawiają się emocje, ale niepotrzebnie się tym wszystkim przejmujesz. Życiem rządzi element losowy i rachunek prawdopodobieństwa. W skrócie może dojść do takiej hipotetycznej sytuacji:

Przeciętny programista X idzie na 3 rozmowy pod rząd i po każdej dostaje ofertę pracy. A bardzo dobry programista Y też idzie na 3 rozmowy i po każdej dostaje odmowę. Rzecz w tym, że jeżeli poszli by na 100 rozmów, to Y otrzyma dużo więcej ofert pracy niż X.

Nie wiem na ilu rozmowach byłeś, ale prawdopodobnie było ich zbyt mało.

Mogę doradzić kilka rzeczy:

Wysyłaj CV, żeby otrzymać jak najwięcej zaproszeń na rozmowy (jeżeli szukają tylko doświadczonych programistów, a firma Ci się podoba, też wyślij, nic nie tracisz najwyżej się nie odezwą)

Trenuj w domu, rób sobie symulacje rozmowy kwalifikacyjnej. Wiele pytań, które pojawiają się na takich rozmowach znajdziesz tutaj na forum.

No i najważniejsze. Warszawa, Wrocław, Kraków. To miasta, z największym zapotrzebowaniem na programistów. Tam będzie Ci dużo łatwiej znaleźć pracę i zapłacą Ci znacznie więcej niż w mniejszych miastach...

edytowany 1x, ostatnio: ithron
C9
Dziękuję za te słowa otuchy :) Byłem na rozmowach w białostockich korpo i tych rozmów było 7, po dwa razy w tych samych firmach przed nauką wakacyjną i po. Na ich podstawie miałem porównanie jakości moich odpowiedzi i tak jak pisałem, przyjemniej już mam pojęcie o czym rozmawiam :)
C9
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:prawie 9 lat
  • Lokalizacja:Białystok
  • Postów:6
8

Witam Panowie i Panie,

Przepraszam, że dopiero teraz piszę ale przypomniało mi się, że miałem dać znać kiedy już znajdę tą pierwszą pracę...

Otóż znalazłem w Białymstoku, kiedy byłem już gotów na wyjazd do Warszawy.

Praca w małej firmie, gdzie jest nacisk na jakość a nie na czas, więc bez spiny na terminy ale rób aby było zrobione fest. Nowy budynek, warunki na 5 z +, dowolny czas pracy (od minimum 6 do max 10 godzin) praca od poniedziałku do piątku z możliwością chodzenia w weekend (póki co pracuję trzeci miesiąc i jeszcze mi się nie zdarzyło skorzystać :) ). Dostęp do biura 24h na dobe.

Języka: Java lecz nie wykorzystam wiedzy nabytej związanej ze Springiem i próżno też szukać frontendu (HTML czy CSS) bo jest to aplikacja dekstopowa, ale to nie jest minusem. Jest nadto plusów.

Trafiłem do dużego projektu aplikacji giełdowej, która jest oparta na języku Java z wykorzystaniem Hibernate i wzorca architekturalnego MVC. Projekt jak dla mnie mocno rozbudowany (prawie 100 tys linii kodu) ale wszystko ładnie porozmieszczane i da się połapać co z czym się je ;)

Póki co jestem bardzo zadowolony z pracy. Dwóch kolegów z firmy po roku pracy zmienili miasto na warszawę i zarabiają bardzo ciekawe pieniążki.

Co mogę powiedzieć na przestrzeni tego czasu (2 miesięcy które przepracowałem):

  • nauczyłem się obsługi gita (prawidłowy ciąg akcji, anulowanie, pushowanie, commity, branche) - niby nic trudnego ale wczesniej nie mialem z tym do czynienia
  • w pracy codziennie odbywają się daily scrumy - super sprawa, pozwala podzielić się z ekipą problemami, czasami ktoś podpowie i okazuje się to strzałem w 10 dzięki czemu zaoszczędzasz godziny grzebania w kodzie
  • przydział zadań w systemie YouTrack, bardzo prosty, przejrzysty i swoboda w dobieraniu zadań
  • dowiedziałem się wielu ciekawych wykorzystań podstawowych bibliotek i podejść do rozwiązywania problemu, jako że jest to aplikacja giełdowa, to bardzo ważnym elementem jest wydajność
  • kontakt z klientem (raz na tydzień/dwa osobita wizyta i zbieranie opinii, okreslanie problemów, tworzenie nowych zadań, warunki również OK, własny pokój z dostakiem wygód)
  • praca w zespole (przez pierwszy miesiąc z kolegą nad projektem praca, aktualnie sam - pozostali członkowie robią inne projekty - apki na androida, iOSa, piszą w frameworku Play czy Activate
  • swobodna atmosfera, nie ma problemów z wyjściem w celu załatwienia sprawy (w końcu pracuje na godziny a nie na dniówki)
  • ogromny atutem jest Szef, którego raczej nazywam Liderem aniżeli Szefem. Dlaczego ? Bo Szef dyryguje zespołem, ustawia, czerpie z nich korzyści a Lider jest razem z zespołem, pomaga rozwiązać problemy, często poradzi cenną wskazówką.
  • pracuje na laptopie MacBook Pro Retina z podłączonymi dwoma monitorami, więc jest wygodnie i wszystko pod ręką

Jako pierwsza praca jest spoko :) Zobaczymy, co będzie dalej!

Jeżeli macie jakieś pytania to zapraszam, piszcie smiało w tym poście lub na prywatnej wiadomości.

Pozdrawiam,
Arkadiusz Czarnowski

edytowany 1x, ostatnio: czarq92
Zobacz pozostałe 2 komentarze
somekind
Taka stawka i MacBooki?
KR
Wydali wszystko na Makbooki i na wpłaty nie starczyło
MA
ja bym sie na twoim miejscu przeniosl do Warszawy. Na pewno bys dostal 3k od razu.
C9
@marlukk dzięki za opinię ale póki co doświadczenie bierze górę nad pieniędzmi :) W przyszłości na pewno zawitam do stolicy, to pewne ;)
AreQrm
Dobry start. Fakt kasa kiepska ale doświadczenie fajne idzie. Za rok będziesz zarabiał dużo lepiej :-)
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0

osiem netto ? to chyba nawet najniższe nie jest ... bez urazy ale jak miałbym "umysłowo" się tak tanio sprzedawać to już bym wolał jako fizol robić ... :/


Zobacz pozostały 1 komentarz
C9
Na początek nie ma lekko, nikt od razu nie da Ci w takim mieście więcej jak około minimalnej płacy :) Wykażesz się - to szybko awansujesz :)
czysteskarpety
czysteskarpety
@Aventus oho mamy jasnowidza na sali ...
Aventus
@czysteskarpety Nie, to zwykłe przypuszczenia
czysteskarpety
czysteskarpety
@Aventus napisałeś to z czasem dokonanym więc gdzie tu przypuszczenia ?
Aventus
@czysteskarpety Słowo klucz- chyba
drorat1
  • Rejestracja:ponad 15 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Krasnystaw
  • Postów:1181
2

Ty lepiej uważaj z tym podawaniem tutaj ile obecnie zarabiasz, bo z tego co widzę, nie jest to takie proste a wątek może być czytany przez Twojego obecnego pracodawcę :-)

http://kadry.infor.pl/kadry/wynagrodzenia/ochrona_wynagrodzenia/83110,2,Wysokosc-wynagrodzenia-tajemnica-sluzbowa.html

Coś jest o zakazie i tajemnicy służbowej oraz interesie pracodawcy. Więc uważaj, żebyś przypadkiem równie szybko tej pracy nie stracił.

Widzisz, wystarczyło że podałeś że zarabiasz koło płacy minimalnej i już od razu sprzeciw, bo to za mało a Ty dostałeś nie tylko szansę to jeszcze trafiłeś na dobre warunki bez konieczności wyjazdu, gdzie nie koniecznie miałbyś lepiej.

C9
Dzięki za info, poprawiłem :)
KR
Moderator
  • Rejestracja:prawie 21 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:2964
5

Jak zaczynałem pierwszą pracę jeszcze w czasie studiów, w Warszawie, to dostałem 800 zł netto na miesiąc na początek. Po pół roku miałem 3x tyle, a zanim opuscilem tamtą firmę, przez ostatni rok miałem wypłaty 5-cyfrowe.

8 zł na godzinę to stawka bardzo słaba, ale głowa do góry. Zmienisz pracę ze dwa razy i będziesz zarabiać sensownie.

C9
Dzięki ale póki co nie biorę tego do siebie, liczy sie doświadczenie i praca. Gdybym mial już X lat doświadczenia wtedy można by było wybrzydzać ;) Póki co jestem bardzo zadowolony i życzę wszystkim chociaż takiego startu :)
KR
Tak. Zdecydowanie lepiej zarabiać te 8 zł/h i zdobywać komercyjne doświadczenie, niż nie zarabiać 8 zł/h i siedzieć w domu. Potraktuj to jako "praktyki". I tak masz nieźle, bo niektórzy spawacze na tym forum są zmuszani do bezpłatnych praktyk w czasie studiów. Ważne aby nie zostać na poziomie 8 zł/h.
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0
drorat1 napisał(a):

Widzisz, wystarczyło że podałeś że zarabiasz koło płacy minimalnej i już od razu sprzeciw, bo to za mało a Ty dostałeś nie tylko szansę to jeszcze trafiłeś na dobre warunki bez konieczności wyjazdu, gdzie nie koniecznie miałbyś lepiej.

wiesz, nie sądzę aby ta stawka (miejmy nadzieje netto) pozwoliła mu na wygranie życia w BiałymS, ponadto jak już robi prawie kwartał to nie zanosi się na podwyżkę czy przeprowadzkę, znam bardzo dużo ludzi którzy pomimo kilku lat doświadczenia robią za 2,1-2,6 brutto i narzekają, tylko nie wiem po co skoro sami sie zdecydowali na taki los ...
u mnie w rodzince dziewczyny robią w callcenter 12zł\h i szperalni ciuchów, oraz ulotkach 10zł\h, robotka na poziomie szkoły podstawowej, więc trochę "przypał"
oczywiście nie demonizuję, w końcu jak kto woli, tylko potem nie ma sensu narzekać na rynek ;)


caer
czemu miałby się przenosić po kwartale? nie wygląda to na jakieś korpo ani januszsoft z którego trzeba uciekać jak najszybciej
C9
Fakt można pracować w callcenter czy roznosić ulotki ale na przestrzeni lat nie zwiększysz dochodów (nie rozwijasz się) a programowanie jest taką dziedziną żę z biegiem miesięcy/lat doświadczania zarobki się zwięszkają nie raz kilkukrotnie. Do Warszawy chce startować z conajmniej rocznym doświadczeniem a przez ten czas jakoś poradzę sobie, nie narzekam bo warunki pracy są MEGA :)
czysteskarpety
czysteskarpety
a no jak warunki są mega to luz
onomatobeka
z tym głoszeniem, że warunki są MEGA raczej zaczekaj aż będziesz miał jakieś porównanie(czyt. zmienisz pracodawcę)
C9
Porównywałem z kolegami którzy pracują u innych pracodawców więc jakotakie porównanie jest, póki co wszystko mi odpowiada ;)
drorat1
  • Rejestracja:ponad 15 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Krasnystaw
  • Postów:1181
2
czysteskarpety napisał(a):

wiesz, nie sądzę aby ta stawka (miejmy nadzieje netto) pozwoliła mu na wygranie życia w BiałymS, ponadto jak już robi prawie kwartał to nie zanosi się na podwyżkę czy przeprowadzkę, znam bardzo dużo ludzi którzy pomimo kilku lat doświadczenia robią za 2,1-2,6 brutto i narzekają, tylko nie wiem po co skoro sami sie zdecydowali na taki los ...

Bo to jest tak. Ktoś doświadczony będzie robił aplikacje szybciej i lepiej. Skoro szybciej i lepiej i jeszcze prawie bez błędów to może w tej samej jednostce czasu zrobić więcej. Dlaczego więc ci ludzie nie dostają więcej, skoro z doświadczeniem powinni pisać kod szybciej?

To proste jak drut. Te podwyżki biorą się z tego że odchodzisz do firmy która daje Ci więcej, więc jeśli w poprzedniej szef chce cię zatrzymać, również musi zaoferować podwyżkę. Dopóki jesteś młody (przed 30-tką) i nie masz rodziny (albo np. żona nie zamierza się przeprowadzać albo sam nie masz takich możliwości) to możesz sobie emigrować do Warszawy, czy gdzie chcesz za granicę. Jednak w pewnym wieku przychodzi czas na stabilizację (to sobie cenisz bardziej niż ryzyko), więc tu też należałoby to rozpatrzyć pod tym kątem.

Zresztą jak ktoś zarabia za mało, może sobie dorabiać na zleceniach albo pracować zdalnie, bez konieczności wyjazdu do innego miasta, w miarę możliwości.

TD
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:380
0

Lepiej mieć słabo płatna pracę niż w nieskończoność szukać tej idealnej. Ja np. nie potrzebnie kombinowałem i umiejąc PHP zacząłem uczyć się Javy i w ten sposób nadal nie pracuje. :D

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)